wycinanie skórek

[kootek]

Napisane przez Joey

czy ja dobrze zrozumiałam?

czy to upychanie skórek/wpychanie do środka wygląda tak jak na rysunku? (to czarne długie to patyczek do skórek )

Ja też tak robię, a to co wystaje to lekko odcinam specjalną szpatułką. Nie mam żadnych zadzirów itp., i nie odrastają szybko skórki.

[yedanna]

Napisane przez Dolly

wpycham je pod skórę

...ciągle czegoś nowego dowiaduję się na Wizażu od jutra też będę je odsuwac do wewnątrz

[szaramysz]

Na wielkie, narastajace skórasy LCN ma świetną oliwkę w pisaczku. Przez miesiąc się smaruje parę razy dziennie, a później jak się przypomni i skóreczki się pięknie cofają. Koszt pisaczka to 30 zł a starcza na ponad rok

[młodaa]

Napisane przez szaramysz

Na wielkie, narastajace skórasy LCN ma świetną oliwkę w pisaczku. Przez miesiąc się smaruje parę razy dziennie, a później jak się przypomni i skóreczki się pięknie cofają. Koszt pisaczka to 30 zł a starcza na ponad rok

Moglabys rozszyfrowac LCN? i produkt znasz z wlasnych doswiadczen, tak? Bo dosc ciekawie brzmi ;]

[paulakrk]

LCN Concept to firma produkująca kosmetyki i szkoląca w kilku "kategoriach" - tipsiki, stópki, pielęgnacja ciała, makijaż permanentny i pielęgnacja paznokci.

[zanecia]

juz nic z tego nie rozumiem, ja myślalam cały czas ze chodzi wam o te skórki:
Załącznik 299498
bo ja takie niestety mam prawie przy każdym palcu i nie wiem jak sie tego pozbyc

[paulakrk]

Te zadziorki to niestety kwestia mało wypielęgnowanych pazurków Nawilżaj , nawilzaj, nawilzaj !!! Te skoreczki, ktore już masz zostaw w spokoju, natomiast sukcesywnie odpychaj te na górze ( pokazane na poprzedniej fotce). Nie wycinaj farfocli - bo dorobisz się brzydkich ranek ,ktore tylko pogorszą stan pazurków. Daj im trochę czasu, postepuj wg ogolnych zasad pielęgnacji a problem zadziorków sam zniknie!!

[$Zuza$]

z tego co wiiem,to skorki sie odsuwa po to \(bardzo dellkatniie), zeeby spod spodu mogla wyjscc nowa,grrubsza,wierzcchhni a warstwa paznokciia, bo cchyyba padlo takie pyytaniie

[Malinka_Malwinka]

Napisane przez Amba

A ja, jak już muszę, wycinam żyletką. Zawsze wycina się pięknie i równiutko, jeszcze nigdy się nie skaleczyłam.

Żyletka Mdleję

[gothika]

podciągam bo nigdy skórek nie usuwałam/odsuwałam i teraz to zrobiłam, tzn odsunęłam ale nie wiedziałam jak i odsunęlam je na zewnątrz (nie wiedziałam jak to się nazywa -teraz wiem jak to nazwać) i teraz mi odstają. I nie wiem co mam zrobić bo wycinać nie chcę, a słyszałam chyba gdzieś że one same przyschną i się wykruszą, czy tak?
Ogólnie to może i wolałabym je odsuwać do wewnątrz ale nie wyobrażam sobie tego, przeciez ja tam nie mam tyle miejsca by tam zmieścić skórki; a co się dzieje później z takimi skórkami wepchnietymi?

[La Monica]

Wydaje mi się że za mocno je odepchnęłaś. To co odstaje można wyciąć lub posmarować oliwką, bo jeśli wyschną mogą (ale nie muszą) ci się zrobić zadziory.
Gdy skórki tak bardzo odstają tzn że bardzo długo się ich nie odsuwało/usuwało, i zawsze jest taki sam efekt potem. Jakbyś robiła to systematycznie, takiego problemu by nie było.

[gothika]

dzięki; za bardzo to mi się wydaje że ich nie odsunełam bo nic mnie nie bolało i byłam na wątku gdzie jedna wizażanka pokazywała swoje odsuniete skórki przez kosmetyczkę i u mnie to inaczej wygląda tzn widać jeszcze nieodsunięte skórki - to może je za mało odsunełam? A te co odstawały to sobie wyrwałam; resztę posmaruję oliwą to może inaczej będą wyglądać.

[...:::oblabobla:::...]

Napisane przez gothika

dzięki; za bardzo to mi się wydaje że ich nie odsunełam bo nic mnie nie bolało i byłam na wątku gdzie jedna wizażanka pokazywała swoje odsuniete skórki przez kosmetyczkę i u mnie to inaczej wygląda tzn widać jeszcze nieodsunięte skórki - to może je za mało odsunełam? A te co odstawały to sobie wyrwałam; resztę posmaruję oliwą to może inaczej będą wyglądać.

Odsuniętych skórek się ne wyrywa, tylko wycina (ale nie tak jak to niektórzy robią "do żywego"), tylko to co wystaje/sterczy. A jeżeli nie chcesz, żeby skórki odrastały, smaruj je regularnie oliwkami/kremami, zmiękczaj i odsuwaj (najlepiej wyrobić sobie nawyk odsuwania skórek po kąpieli, kiedy są dobrze rozmiękczone, można też użyć żelu zmiękczającego skórki).
Jeżeli nie jesteś pewna czy dobrze odsunęłaś skórki, wrzuć fotkę

[gothika]

wiem że się nie wyrywa ale ja się boję wycinać

już pomalowałam, także nie wrzucę, ale mam zamiar codziennie po kąpieli sobie je odsuwać; tylko mnie zastanawia czy takie odsunięte skórki same się wysuszą i odpadną

[...:::oblabobla:::...]

Napisane przez gothika

wiem że się nie wyrywa ale ja się boję wycinać

już pomalowałam, także nie wrzucę, ale mam zamiar codziennie po kąpieli sobie je odsuwać; tylko mnie zastanawia czy takie odsunięte skórki same się wysuszą i odpadną

I bardzo dobrze, że będziesz je odsuwać Koniecznie napisz jakie efekty
Gwarantuję Ci, że więcej szkody zrobisz wyrywając je niż wycinając Nikt nie każe Ci ich kroić przy żywym mięsku, po prostu według uznania to co sterczy można ciachnąć, jeżeli nigdy nie wycinałaś skórek, powinny być w miarę delikatne (nie stwardniałe), więc po silnym zmiękczeniu powinno się je łatwo odsunąć (zdjąć).
Z miłą chęcią sama zajęłabym się Twoimi skórkami Bo jak czytam o ich wyrywaniu, to mi się słabo robi

[gothika]

hehe, jeszcze krzywdy sobie nie zrobiłam, po prostu nie wiedziałam co z tym począć, a do wycinania jestem zrażona po tym jak widzę jak Tżet sobie do krwi wycina
dziękuję za rady

[...:::oblabobla:::...]

Napisane przez gothika

hehe, jeszcze krzywdy sobie nie zrobiłam, po prostu nie wiedziałam co z tym począć, a do wycinania jestem zrażona po tym jak widzę jak Tżet sobie do krwi wycina
dziękuję za rady

Do KRWI? OMG

[gothika]

no do krwi tylko on nie wycina tych co dziewczyny tylko te naokoło paznokci - poza paznokciami. Powtarzam mu żeby częściej smarował kremem to nie będzie ich miał ale gdzie tam on woli chodzić z zadziorami albo z ranami

[La Monica]

Ojoj to musi go boleć no i brzydko wygląda...

[...:::oblabobla:::...]

Napisane przez gothika

no do krwi tylko on nie wycina tych co dziewczyny tylko te naokoło paznokci - poza paznokciami. Powtarzam mu żeby częściej smarował kremem to nie będzie ich miał ale gdzie tam on woli chodzić z zadziorami albo z ranami

Takiego to bym siłą przykuła do krzesła i zrobiła manicure Na szczęście mój Tż sam łapki wystawia, żeby mu skórki poodsuwać Raz tylko spanikował, jak oliwkę zobaczyć, bo myślał, że to lakier

[gothika]

oj, mojemu to nic nie można zrobić:d, zaraz ucieka jak tylko zobaczy jakieś kosmetyki, nożyczki itp
sam z wielkim bólem smaruję ręce kremem, a jakie robi przy tym miny....!!, jakby conajmniej rozsmarowywał sobie ekhem ekhem.....no żeby nie było za brzydko to powiem - coś zgniłego

[xLeffusHx]

Dobra Prosze Was o rade
Ostatnio moje skórki były tak na 1/4 na paznokciu.
Coś mnie skusiło i je wyciełam...
ale dlatego, ze jak je wczesniej odpychałam,
to mnie to bolało
A wyciecie to chwila I to bezbolesna

Odpychanie tez zajmuje wiecej czasu, no chyba ze ktos jest doswiadczony...

I teraz mi powiedzcie, czy dobrze robie?

Przeciez "wycinaki" :P są po to, zeby wycinać skorki , prawda?

Slyszalam juz rozne opinie,
ale chce usłyszeć ostateczna wersje
na ktorej bede sie juz wzorować



--------------------------------------------------------------------------------

z góry dzieki

[...:::oblabobla:::...]

Napisane przez xLeffusHx

Dobra Prosze Was o rade
Ostatnio moje skórki były tak na 1/4 na paznokciu.
Coś mnie skusiło i je wyciełam...
ale dlatego, ze jak je wczesniej odpychałam,
to mnie to bolało
A wyciecie to chwila I to bezbolesna

Odpychanie tez zajmuje wiecej czasu, no chyba ze ktos jest doswiadczony...

I teraz mi powiedzcie, czy dobrze robie?

Przeciez "wycinaki" :P są po to, zeby wycinać skorki , prawda?

Slyszalam juz rozne opinie,
ale chce usłyszeć ostateczna wersje
na ktorej bede sie juz wzorować



--------------------------------------------------------------------------------

z góry dzieki

Jak odsuniesz skórki (jak były mocno zarośnięte) to po odepchnięciu sterczą zazwyczaj jak falbanki. To jest martwa skóra, więc nic się jej nie stanie jak ją ciachniesz. Za to zdecydowanie potępiam wycinanie skórek "do żywego" Może i ładnie wyglądają, ale po tygodniu są gorsze niż przed wycięciem
Co do odpychania skórek, trzeba je rozmiękczyć, żeby łatwo odeszły i odpychać je bardzo delikatnie. Generalnie wszystko, co delikatne w naszym ciele, jest wrażliwe na ból, więc jeżeli Cię coś boli, to musisz odsuwać skórki delikatniej.

[zabkaa]

na forum bylo juz np o nadmiernym wyciskaniu ale nie z tym mam problem W czasie stresu obgryzam skórki do krwi Moje paznokcie przez to nie wyglądają najlepiej Czy któraś ma tez taki problem?? czy jedyny sposob to chodzic w rękawiczkach?

[mularta]

niestety mam ten sam problem co ty... u mnie to odruch bezwarunkowy.. w ogole tego nie kontroluje... i nawet ich nie obryzam co poprostu urywam palcami... przedewszystkim u kciuka... juz nawet myslalam zeby nakleic sobie lautki przezroczyty plasterek

[zabkaa]

tak myślalam, że nie jestem sama bo kiedys spotkalam kolezanke która robila tak samo Ja tez odrywam, skubie ale one odrastają twarde i tym łatwiej je męczyć Zdarza sie, ze przez kilka dni nie obgryzam i smaruje je maścią (polecam babydream do sutków) ale poźniej znowu to samo aż wstyd pokazywać ręce

[mularta]

wczoraj na ten temat rozmawialam z kolezanka.. ona jak sie stresuje to znowu obgryza pazokcie... mysle, ze musimy nad soba popracowac i pozbyc sie tego okropnego odruchu

[marteczka83]

Napisane przez zabkaa

tak myślalam, że nie jestem sama bo kiedys spotkalam kolezanke która robila tak samo Ja tez odrywam, skubie ale one odrastają twarde i tym łatwiej je męczyć Zdarza sie, ze przez kilka dni nie obgryzam i smaruje je maścią (polecam babydream do sutków) ale poźniej znowu to samo aż wstyd pokazywać ręce

Ha, ja mam to samo! Mój TŻ na mnie krzyczy strasznie o to, ja mu przyznaję rację i potulnie obiecuję, że już więcej nie będę, ale to odruchowe i zanim się spostrzegę, że coś majstruję przy skórkach, to już pół palca zakrwawione... Z tym, że ja nie robię tego ze stresu, ale... z nudów Najlepszym rozwiązaniem dla mnie, które działa jest:

1. zająć czymś ręce !! albo w ogóle mieć mnóstwo zajęć, tak żeby nie było okazji na podskubywanie

2. jak już skórki w miarę się wygoją, a paznokcie są w dobrym stanie (tu się pochwalę, że mimo obgryzania skórek, paznokci nie ruszam )
pomalować pazurki na jakiś ładny kolorek (nie bezbarwny!), tak żeby było szkoda niszczyć ten piękny widok obgryzionymi skórkami

Jeśli z różnych powodów paznokcie mam za krótkie, stosuję żel przyspieszający wzrost paznokci z Oriflame, jest super. A na gojące się skórki do tej pory stosowałam maść z wit.A, teraz czekam na zamówiony z Avonu krem do pielęgnacji skórek, który ma bardzo dobre opinie, zobaczymy czy coś zmieni

[zabkaa]

moj TŻ tez probuje mi to wybic z głowy ale ciezko zerwac z tym nałogiem Ja w zasadzie tez z nudu to robie wlaśnie sie na tym zlapałam
Smarowałam kiedys maścia z wit. A, olejkiem ale jakos najabradziej pomaga mi masc babydream
Fakt jak zajme rece to jest ok ale wiadomo przychodzi taki moment, że odruchowo sie za nie "zabieram" raz je mniej mecze raz bardziej.
Pazurki maluje dosyc czesto ale tylko na french bo bez nie wyglądaja najlepiej.
Napisz jak Ci sie sprawuje krem z Avonu

[PinkSlip]

Ja obiecałam sobie że za każdym razem gdy będę chciała już wsadzać palec między zęby zabiast go ugryźć mam uderzyć się w buzię. Sposób był głupi, ale skuteczny. Bo wstyd mi było bić się np. w klasie