Oczyszczanie cery u kosmetyczki - wątek zbiorczy

[ankie]

Dziewczyny!!!
Jestem po oczyszczaniu twarzy i stan mojej buźki jest tragiczny - stany zapalne, czerwone i brązowe plami, strupki. Jestem osobą pracującą i trzeba wyjść z domku ale taki stan mojej cery mi na to nie pozwala. Może macie dla mnie jakieś dobre rady aby się z tym uporać???
Z góry wielkie dzięki i pozdrawiam serdecznie

[iro]

oj, ale Cie zalatwila kosmetyczka...na szybsze gojenie ranek i radzenie sobie ze stanami zapalnymi dobra jest masc tribiotic. Kupuje sie ja bez recepty w aptece w saszetkach - cena za saszetke to koszt ok 2zl. Ale pomagaSzybkiego wyzdrowienia cery zycze

[ryba82]

Ja polecam tormentiol - taka brazowa masc apteczna w tubce na oparzenia. Jje dzialanie to: uspokaja i lagodzi wszelkie zaczerwienienia, goi ranki, przyspiesza proces gojenia. Kosztuje grosze a napewno pomoze. Co to za kosmetyczka Cie tak zalatwila

[destiny666]

Ja dorzucam jeszcze pantenol w piance Jeżeli jesteś tuż po zabiegu to daj buzi poprostu dojść do siebie, będzie dobrze

[monos-ka]

a ja po zabiegu zawsze stosowałam maseczkę drożdzową ('rożek' drożdzy z ciepłym mlekiem lub wodą), to ładnie rozjaśnia, wygładza i goi - tak radziła mi kosmetyczka
p.s. już nigdy się nie wybiorę - zawsze wygladałam jak 'teksanska masakra', a teraz mam blizny ;(

[ryba82]

Napisane przez monos-ka

a ja po zabiegu zawsze stosowałam maseczkę drożdzową ('rożek' drożdzy z ciepłym mlekiem lub wodą), to ładnie rozjaśnia, wygładza i goi - tak radziła mi kosmetyczka
p.s. już nigdy się nie wybiorę - zawsze wygladałam jak 'teksanska masakra', a teraz mam blizny ;(

Ja chodziłam regularnie do kosmetyczki co miesiac przez ponad rok czasu. No po jakims pol roku, chodzilam nieco rzadziej. To prawda, ze wygladalam strasznie - czerwone placki, podrazniona skora, ale nigdy ranki-a w nastepstwie blizny - zadnych blizn nie bylo i nie ma Co wiecej - na moj tradzik nie pomoglo mi nic (zadne wynalazki, kremy, toniki, masci) jak antybiotyk brany pod kontrola dermatologa oraz oczyszczanie twarzy u kosmetyczki. Dzieki temu mam duzo, duzo bardzo duzo lepsza buzke - co prawda wciaz sie lubi przetluscic w strefie T, mam porozszerzane pory, wagry ale zadnych pryszczy (no pomijajace pojedyncze przedokresowe. Kiedys syfy mialam przed, po i zawsze w ilosciach raczje hurtowych.

Dlatego sadze, ze kwestia blizn czy masakry na twarzy to kwestia oddania sie w dobre badz niedobre rece. Moja kosmetyczka jak zobaczyla moja skore po raz pierwszy, wysuszona przez uzywanie roznych specyfikow, zalamala rece. Pierwsze co zrobila to seria masek gleboko nawilazajacych, a nie oczyszczanie! Na dobrze odzywionej, nawilzonej skorze i przy umiejetnym wyciskaniu oraz rozgrzaniu buzi nie ma mowy o bliznach Widocznie Twoja kosmetyczka nie potraktowala Cie, jak powinna. Bo dobrze nawilzona buzka oraz maseczka otwierajaca pory skory ladnie poddaje sie oczyszczaniu, nie powstaja na niej zadne rany, blizny.

[monos-ka]

ja zawsze mialam ogromny problem z tradzikiem - mialam tyle 'syfow', ze rece zalamac, a rany i opuchnieta twarz we krwi (troszke przesadzam, ale nieraz sie polala) tlumaczylam wlasnie 'nadmiarem' krost. wprawdzie blizny nie sa jakos specjalnie widoczne, ale jedyne co pamietam z oczyszczania to pazury tej kosmetyczki (czasem nie dawaly mi spac ). po wygojeniu bylam dosc zadowolona, ale na dluzsza mete mi nic to nie pomoglo (choc bylam tylko kilka pojedynczych raz, nigdy regularnie). dziekuje, rybo82, chyba otworzylas mi oczy na ta 'pania', (zachwalana wprawdzie przez znajomych), choc i tak wczesniej zdecydowalam, ze sie tam juz nie pokaze
p.s. skora przed oczyszczaniem byla przygotowywana tak, jak twoja

Napisane przez ryba82

Na dobrze odzywionej, nawilzonej skorze i przy umiejetnym wyciskaniu oraz rozgrzaniu buzi nie ma mowy o bliznach Widocznie Twoja kosmetyczka nie potraktowala Cie, jak powinna. Bo dobrze nawilzona buzka oraz maseczka otwierajaca pory skory ladnie poddaje sie oczyszczaniu, nie powstaja na niej zadne rany, blizny.

[Anushkaaa]

hey... kiedyś też byłam u kosmetyczki żeby mi oczyściła twarz... jak po tym OCZYSZCZANIU się zobaczyłam w lustrze to myślałam że się przewróce... :/ ehh... wyglądałam dokladnie tak samo jak to Ty opisałaś... i dopiero po tym >zabiegu< mi p. kosmetyczka powiedziała że takie coś będzie (:P) i że to za kilka dni mi zniknie... i odradzała używanie różnych kosmetyków... a w szczególności robienia makijażu... ! ehh... pozdrawiam

[dzida23]

Hej! Ostatnio zdecydowałam się na oczyszczanie twarzy u kosmetyczki, choć długo zastanawiałam się czy to zrobić, ponieważ bałam się włąśnie tego o czym piszesz.ale poszłam gdzieś z dwa tyg. temu. Zaraz po oczyszczaniu moje czoło wyglądało tragicznie. Kosmetyczka powiedziała mi, żeby kupiuć krem SUDOKREM i rzeczywiście pomogło. Trzy dni minęły i po pryszczasz, rankach ani śladu. Z tym ,że zaskórniki na nosie znów mi sie zrobiły

[VVIOLA]

Witam.
Czytam powyższe komentarze i sądzę, że opisane kosmetyczki zatrzymały się na etapie lat 80, gdzie twarz po oczyszczaniu jest zmasakrowana. Obecnie przecież są specyfiki, które łagodzą twarz po oczyszczaniu i od kosmetyczki wychodzi siętylko z ładniejszą buzią, a nie jak z horroro. Obecnie wykonuję serię zabiegów mikrodermabrazji, gdzie naskórek jest intensywnie zdzierany i wychodzę od kosmetyczki z ładną buzią, nie mówiąc o następnym dniu. Wcześniej też miałam obawy, co do wyglądu mojej buzi po zabiegu, ale moja kosmetyczka uświadomiła mnie, że skończyła się era horrorów po wykonaniu zabiegu, że obecnie na rynku są preparaty do maksymalnego wyciszenia skóry po zabiegu.

[taniacos]

Ja po takiej masakrze stosuje panthenol w piance i maść cynkowa.

[rzastin]

Napisane przez ankie

Dziewczyny!!!
Jestem po oczyszczaniu twarzy i stan mojej buźki jest tragiczny - stany zapalne, czerwone i brązowe plami, strupki. Jestem osobą pracującą i trzeba wyjść z domku ale taki stan mojej cery mi na to nie pozwala. Może macie dla mnie jakieś dobre rady aby się z tym uporać???
Z góry wielkie dzięki i pozdrawiam serdecznie

Mam tylko jedną radę: zmienić kosmetyczkę, albo zrezygnować z mechanicznego oczyszczania twarzy na rzecz oczyszczania ultradźwiękami. Dobrze zrobione oczyszczanie nie pozostawia po sobie aż takich śladów! Ogólnie w krajach cywilizowanych odchodzi się od wyciskania i masakrowania cery, a u nas to jeden z podstawowych zabiegów w każdym salonie kosmetycznym.
Wypróbuj: http://www.wizaz.pl/produkty/baza/pr...?produkt=11102

[MARTA301215]

Napisane przez ankie

Dziewczyny!!!
Jestem po oczyszczaniu twarzy i stan mojej buźki jest tragiczny - stany zapalne, czerwone i brązowe plami, strupki. Jestem osobą pracującą i trzeba wyjść z domku ale taki stan mojej cery mi na to nie pozwala. Może macie dla mnie jakieś dobre rady aby się z tym uporać???
Z góry wielkie dzięki i pozdrawiam serdecznie

Tak na przyszłośc zawsze jeśli będziesz chciała mieć zrobione oczyszczanie to poproś twoją kosmetyczkę aby wykonała ci próbe na małym niewidocznym skrawku skóry twarzy aby zobaczyć jak twoja skóra reaguje!!!! a tak w ogóle to polecam na oczyszczenie skóry serię peelingów na bazie kwasu glikolowego np. firmy Neo Gilis ale jeśli chciała bys to zastosować to tylko jesienią lub zimą gdy promieniowanie jest słabsze, bo po peelingu skóra jest cienka i potrzebuje regeneracji a słońce mogło by jej tylko zaszkodzić i to nawet poważnie stosuj też wtedy krem z wysokim filtrem i unikaj też solarium . po takim peelengu skóra też mocno się łuszczy ale uwierz, efekt murowany Na lato polecam peeling migdałowy- naprawdę świetna rzecz

[Jota]

Przyczepiam się do wątku, bo mam pytanie do Was. 28 sierpnia mam ślub i chcę, by moja brzydka problematyczna cera z zaskórnikami choć trochę się poprawiła. Mam zaklepaną wizytę na oczyszczanie w dobrym salonie, tylko jeszcze nie ustaliłam terminu. Na jaki czas przed ślubem zrobić oczyszczanie? Doradźcie proszę, bo ja nigdy nie chodziłam do kosmetyczki i nie mam doświadczenia. Czy mogę zrobić sobie przez ten czas dwa oczyszczania np. jedno teraz na dniach, a drugie 2 tyg przed ślubem? Czy to nie przesada, może już za mało czasu zostało? Często słyszę o maseczce algowej- co ona daje? Może wybrać taką wersję, że na oczyszczanie pójdę raz przed ślubem, a dzień przed ślubem zrobię maseczkę algową?
Pozdr.

[martunia2005]

Jesli jestes umowiona na mechaniczne oczyszczanie twarzy to zrob to conajmniej 2-3 tygodnie przed slubem, żeby skóra miała czas na wygojenie się. Osobiście polecalabym Ci zrobienie peelingu kawitacyjnego czyli oczyszczanie ultradźwiękami. Byłam na obydwu zabiegach i bez porównania lepsze jest oczyszczanie ultradżwiękami. Peeling kawitacyjny można robić raz w miesiącu ( ja płace 50 zł z nawilżaniem, sam kosztuje 30 zł) nie zostawia blizn, nie boli i co najważniejsze jest efekt, skóra jest gładsza, blizny są dużo mniejsze( po 1 zabiegu) Po zwykłym oczyszczaniu nie ma takich efektów( moim zdaniem wogóle nie ma efektów). Zwykłe oczysczanie można robić co 3 miesiące. Gorąco polecam ultradźwięki. Pozdrawiam

[margop]

Broń Boże nie oczyszczaj mechanicznie. Kiedyś to robiłam i efekt był taki, że trzeba było to robić coraz częściej. Dobrze, że się opamiętałam. A w przypadku trądziku to wręcz niebezpieczne, bo może się "roznieść" po całej twarzy. Każdy dermatolog ci to powie. Teraz gabinety kosmetyczne omijam dużym łukiem. Z podwójną korzyścią: finansową i kosmetyczną. Zarówno parówki jak i ciepłe maseczki a także samo oczyszczanie mechaniczne może prowadzić do pękania naczynek. A ultradźwięków nie próbowałam. Po tych wszystkim moich przygodach już się boję - nawet tych podobno bezpiecznych metod. Im mniej ingerencji tym lepiej.

[AaniaA]

Napisane przez Jota

Przyczepiam się do wątku, bo mam pytanie do Was. 28 sierpnia mam ślub i chcę, by moja brzydka problematyczna cera z zaskórnikami choć trochę się poprawiła. Mam zaklepaną wizytę na oczyszczanie w dobrym salonie, tylko jeszcze nie ustaliłam terminu. Na jaki czas przed ślubem zrobić oczyszczanie? Doradźcie proszę, bo ja nigdy nie chodziłam do kosmetyczki i nie mam doświadczenia.

o nie, tylko nie mechaniczne oczyszczanie buzi . potem to bedziesz zalowac, a jeszcze chcesz to zrobic przed slubem (to kiepski pomysl ). tak jak dziewczyny radzily: ultradzwieki + maseczka odzywiajaco-nawilzajaca .

co do terminu to radze wybrac sie teraz i zobaczyc jak buzka zareaguje na kawitacje, a potem mozna jeszcze raz zrobic np. tydzien, poltora tygodnia przed slubem jesli bedzie taka potrzeba .

[magdaa_j]

Napisane przez maaraa

Hmm ja na oczyszczanie twarzy chodze 'profilaktycznie" ehehe co pare miesiecy ) no i waidomo ze tak jak ona sama sobie twarzy nie obczyszcze i mi pomaga to po paru dniach jak odejdzie te zabarwienia twarz mam taka delikatna ehhe ale u kosmetyczki to boli jak cholera:/ chodz w sumie to duzo zalezy do samej kosmetyczki, przettem chodizlam do takiej co sie bawila z moja twarza z 3 godziny !:/ i bolajo jak nie wiem teraz chodze co tak to zwinnie robi ze 30 min i po bolu i tez nie boli tak barddzo

Oj oczyszczanie bardzo boli mnie męczyła kosmetyczka 2 godziny.Szok! jak wyszłam stamtąd to jakbym miała ospę czy coś:P jakoś we wrześniu znowu będę szła;(

[maniooreczka_87]

dziewczyny to co mówicie to w większości prawda. Jeżeli masz cerę naczynkową to odradzam. Powinnaś unikać tego sposobu oczyszczania szerokim łukiem. Jeżeli nie masz takiej cery to moim zdaniem sukcesem jest po prostu znalezienie fachowej kosmetyczki, która zna się na rzeczy. Bywałam na oczyszczaniu wiele razy...I muszę przyznać, że w większości wypadków buzia była tak zmasakrowana, do tego stopnia, że tydzień nie wychodziłam z domu. Jednakże teraz odnalazłam bardzo fachową kosmetyczkę i to wcale nie w jakimś drogim salonie... bo bywałam w bardzo dobrych i drogich salonach i efekty były opłakane. Wczoraj miałam robione oczyszczanie. Dodam że moja cera była straaaaaaaaasznie zanieczyszczona. Kosmetyczka oczyściła ją mechanicznie, zrobiła masaż twarzy, nałożyła kilka maseczek, a jak wstałam z fotela to nie mogłam uwierzyć własnym oczom - buzia gładziutka, widoczne jedynie maluteńkie zaczerwienienie, jednak dziś rano już w ogóle nic nie widać....Po prostu cera poprawiła się 10000000 razy !!! Za cały zabieg oczyszczanie + masaż twarzy + maseczki zapłaciłam 110 zł i opłacało się, bo takiego efektu nigdy nie widziałam. Dodam, że pani była bardzo delikatna i prawie nie bolało, a z fotela zeszłam bardziej zrelaksowana po masażu niż zmasakrowana. Sama jestem w szoku...Polecam właśnie tą kosmetyczkę w Warszawie... jakby coś ktoś chciał to dam namiary

[kasia2299]

Chciałam iść do kosmetyczki na oczyszczanie twarzy ale nie wiem czy to mi pomoże i w jakim stopniu ale przedewszystkim nie wiem ile to kosztuje.. pomóźcie!!

[Aribeth]

Ja ostatnio bylam na oczyszczaniu twarzy ultradzwiekami, a to co pozostalo kosmetyczka usunela mechanicznie. Szczerze powiedziawszy ultradzwieki nie podraznily mi skory (zaczerwienienie bylo tylko tam gdzie oczyszczala mechanicznie, a poza tym skora byla gladziutka) i jak powiedziala mi kosmetyczka, taka metode oczyszczania mozna zastosowac nawet dzien przed slubem. Oczywiscie zalezy to pewnie od cery bo w przypadku zaognionego tradziku na pewno skora bylaby podrazniona.

Kasia2299 - Ja za oczyszczanie twarzy, dekoltu i pleckow, lacznie z maseczka (na twarz z ampulki, a na dekolt i plecki z jakiejs glinki czy cos takiego) zaplacilam 200 zl w Bialymstoku.

[_Brzoskwinka_]

Kurcze...dziewczyny...dos tałam szału!
Na mojej buźce pojawiły sie wągierki .
Poleciłybyście mi jakiś zabieg? (oprócz wyciskania,którego panicznie sie boje!)
Dodam,że nie mam żadnych wyprysków,tylko same wągry...
Zaraz dostane zawału!

[Jota]

Dzięki dziewczyny. O peelingu kawitacyjnym już czytałam na wizażu i szukałam po stronach internetowych salonów, które go robią. Mieszkam w Opolu. Mało co znalazłam, zwykłe salony tego nie mają, a te które mają mają zawyżony cennik. Z tego co pamiętam nie była to kwota 30, 50 zl lecz ponad 100
Zabieg oczyszczania mechanicznego dostaję jako prezent przedślubny, więc go wykorzystam rzecz jasna . Będzie on w salonie dr Ireny Eris, więc mimo obawy mam nadzieję, że nie zrobią mi krzywdy.Chciałam iść teraz na oczyszczanie do innej znajomej kosmetyczki, a potem do tego salonu. Dzięki waszym radom już tego nie zrobię . Co za dużo to niezdrowo.
Możecie mi jeszcze napisać coś o maseczce algowej, czy warto ją zrobić.

[AaniaA]

Napisane przez Jota

Dzięki dziewczyny. O peelingu kawitacyjnym już czytałam na wizażu i szukałam po stronach internetowych salonów, które go robią. Mieszkam w Opolu. Mało co znalazłam, zwykłe salony tego nie mają, a te które mają mają zawyżony cennik. Z tego co pamiętam nie była to kwota 30, 50 zl lecz ponad 100

Jota a ja Ci powiem, ze te 30-50 zl to dla mnie cena bardzo zanizona . kawitacja u mnie cenowo wychodzi od 100 zl do 150 zl .

ja nadal odradzam Ci mechaniczne oczyszczanie, na dodatek masz cere problemowa.

[Jota]

Mam dziś w planie przejść się po salonach i zapytać czy robią peeling kawitacyjny. Na oczyszczanie mechaniczne muszę i tak pójść, bo mam dość dużo prosaków , czy jak to się nazywa. Niestety kosmetyczka musi mi je wydłubać igłą . Sama kawitacja chyba nie pomoże na te białe grudki. Z tego co zrozumiałam lepiej będzie jak na początek pójdę na oczyszczanie mechaniczne a potem kawitacyjne. Dobrze myśle?
Na mechaniczne nigdy nie chodzilam, bo też uważam, że bardziej psuje cerę niż pomaga. Zresztą moje zaskórniki i tak bardzo szybko na nowo się pojawiają.

[AaniaA]

ja nigdy bym sie nie zdecydowala na mechaniczne oczyszczanie . ja chodze na ultradzwieki, a pani potem pomaga sobie tylko igla i nie dusi buzki tak jak to jest przy mechanicznym .

[kasia2299]

Dzieki 'Aribeth'
czyli nie tak zle.. myslalam, ze to kosztuje drozej..
tylko mam jeszcze pytanko: ktora metoda - manualna czy ultradzwiekami jest lepsza? i czy efekty naprawde sa takie dobre?

[paulina85]

naprawde nie wiem dlaczego jestescie tak negatywnie nastawione do mechanicznego oczyszczania? ja oszczyszczam sie reguralnie co 2 - 3 miesiące za zabieg place 50 zł ( razem z algami i kawasami owocowymi ) po 2 - 4 dniach nie ma sladu a skóra jest czyściutka mam tłusta cere więc skłonna do zaskórników otwartych i zamkniętych

co do metody ultradzwiekami to dowiedziałam sie ostatnio ze mimo iz na zachodzie jest to dośc popularne to klientki w gabinetach odchodzą od tego na rzecz oczyszczania manualnego

[AaniaA]

Napisane przez paulina85

co do metody ultradzwiekami to dowiedziałam sie ostatnio ze mimo iz na zachodzie jest to dośc popularne to klientki w gabinetach odchodzą od tego na rzecz oczyszczania manualnego

no to ja jestem ta klientka, ktora nie odejdzie od kawitacji . moja buzia po mechanicznym oczyszczanku dlugo dochodzila do siebie i nie mowie, ze pani zrobila mi to nieumiejetnie. kazda skora reaguje inaczej na wszelkiego rodzaju zabiegi - dla jednych mechaniczne oczyszczanie jest w porzadku , a dla innych to tragedia .

[Aribeth]

asia2299 - wiesz z ta cena to jest tak, ze pewnie jak bym poszla do salonu Eris czy innego o znanej marce w Wawie to zaplacilabym dwa razy wiecej. Mam to szczescie, ze bardzo fajny salon jest w Bialym skad pochodze i ceny tam maja niewygorowane. Trzeba pochodzic i sie popytac. Powodzenia.

W sumie efekty oczyszczanie ultradzwiekami dalo w moim przypadku taki fajny efekt poniewaz oprocz tego, kosmetyczka zastosowala cala serie innych zabiegow jak parowki, maseczki itp. Mysle, ze jest to dobre rozwiazanie tuz przed slubem badz innym waznym wydarzeniem. Wtedy skora jest naprawde miodzio. Mechaniczne oczyszczanie jesli ma sie niezbyt wrazliwa czy tez bez klopotow cere warto jednak czasem zrobic, zeby pozbyc sie uciazliwych zaskornikow. Fakt, faktem ze niedlugo pozniej robia sie nowe wiec nie mozna dac sie zwariowac.