Katar u noworodka

[Kruszyna22]

Witam. Mój siedmiotygodniowy synek praktycznie od powrotu po porodzie do domu ma katar. Starszy syn chorował na oskrzela i być może młodszy od niego załapał katar, który skończył się zapaleniem płuc. 11 dni byliśmy w szpitalu. Zapalenie płuc zostało opanowane, ale dziecko nadal ma katar. Zapuszczam mu modę morską, sól fizjologiczną, robię inhalacje, oklepuję i nic to nie daje. Czy któraś z mam walczyła tak długo z katarem u dziecka? Dodam, że w mieszkaniu utrzymujemy temp. 19-21 stopni.

[karolca]

może srebro koloidalne ewentualnie wodę morską zamienić na Rhino Argent (woda morska wzbogacona jonami srebra i miedzi)

[Kruszyna22]

Płuczę mu nosek isonasinem i też nic nie pomaga. Ten przewlekły katar mnie juz wykańcza.

[quench]

U nas przewlekły katar był skutkiem alergii. Niestety, paskudztwo ciągle wraca. W szpitalu małą inhalowano solą fizjologiczną, oraz nebu-dose ale konkretny efekt dał tylko Pulmicort.
Pediatra zalecił także stałe nawilżanie powietrza w pomieszczeniu w którym dziecko przebywa, tak więc warto zainwestować w nawilżacz powietrza.

[Kruszyna22]

A w jakim wieku było dziecko? Mamy odpowiednią wilgotność, a jeśli chwilowo jest mniejsza to mokre ręczniki wędrują na grzejnik. Naprawdę staram się robic wszystko, żeby to wyleczyć.

[quench]

9 tygodni. Mała miała katar i miała. Ciągnął się tygodniami. Którejś nocy Asia zaczęła dusić się flegmą i wylądowaliśmy w szpitalu. Miała robione wszystkie badania, z których w sumie nic nie wynikało. Lekarze stwierdzili więc, że katar jest od alergii (ma uczulenie na białko krowie) i okresowo zaostrzenia, bo sprzyja to infekcjom. Takie błędne koło.
I też stosowaliśmy wodę morską, sól fizjologiczną, oklepywanie, inhalacje i nic. Dopiero po sterydach było lepiej, ale parę tygodni później znowu przyplątało się to paskudztwo.

[Kruszyna22]

Ja mam starszego alergika. Też miał skazę białkową. Gdy zapytałam pediatrę o alergię, to nic nie powiedziała, a położna stwierdziła, że tak małemu dziecku wyskakują krosty, a nie katar gdyby miało alergię.

[201704210903]

Mój mały miał katar koło 2 miesiąca- woda morska i inicjacje nie pomagały
Przeszło po wit c

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[quench]

Napisane przez Kruszyna22

Ja mam starszego alergika. Też miał skazę białkową. Gdy zapytałam pediatrę o alergię, to nic nie powiedziała, a położna stwierdziła, że tak małemu dziecku wyskakują krosty, a nie katar gdyby miało alergię.

Co za kobieta Mogą być krosty, może być katar, może być biegunka i bóle brzuszka. I to wszystko wcale nie musi iść w parze.

[Kruszyna22]

Podaję wit. C i nic...

[Glodomorek]

Na katar mojej córce obierałam czosnek, zgniatałam i na talerzyku kładłam obok jej głowy by wdychała opary.

Czym robisz inhalacje?

Jak córka była starsza to kroilam cebulę i też miała wdychać, momentalnie wszystko spływały, ale opary z cebuli mogą podrażniać oczy, więc nie wiem jak u takiego malucha. Możesz spróbować pokroić cebulę niedaleko dziecka i obserwować reackję, jeśli będzie dobrze to podstawić pod nos na chwilę. Olejki eteryczne z cebuli unoszą się tylko kilka kilkanaście minut.

[Kruszyna22]

Napisane przez Glodomorek

Na katar mojej córce obierałam czosnek, zgniatałam i na talerzyku kładłam obok jej głowy by wdychała opary.

Czym robisz inhalacje?

Jak córka była starsza to kroilam cebulę i też miała wdychać, momentalnie wszystko spływały, ale opary z cebuli mogą podrażniać oczy, więc nie wiem jak u takiego malucha. Możesz spróbować pokroić cebulę niedaleko dziecka i obserwować reackję, jeśli będzie dobrze to podstawić pod nos na chwilę. Olejki eteryczne z cebuli unoszą się tylko kilka kilkanaście minut.

Tylko z soli fizjologicznej, bo nic innego nie można stosować.
W tym tygodniu idziemy do laryngologa...

[mamiagi]

Piszesz co stosujesz, a czy wyciągasz smarki np. katarkiem? albo fridą? choć frida nie jest tak skuteczna. ja mam z mustelii jeszcze maść, którą smaruję piżamkę aby oczyścić nosek. a może macie za zimno?

[Kruszyna22]

Napisane przez mamiagi

Piszesz co stosujesz, a czy wyciągasz smarki np. katarkiem? albo fridą? choć frida nie jest tak skuteczna. ja mam z mustelii jeszcze maść, którą smaruję piżamkę aby oczyścić nosek. a może macie za zimno?

Jasne, że wyciągam. Chodzę do laryngologa. On też nic nie zdziałał. Dostaliśmy krople robione w aptece i nic nie dają.

[quench]

Napisane przez Kruszyna22

Jasne, że wyciągam. Chodzę do laryngologa. On też nic nie zdziałał. Dostaliśmy krople robione w aptece i nic nie dają.

Mi pediatra zabroniła wyciągać gluty. Chyba, że będzie naprawdę tragicznie. Wyciągając gluty tylko podrażniamy błonę śluzową i powodujemy, że organizm produkuje więcej wydzieliny. Gluty trzeba rozpuszczać solą fizjologiczną i pozwalać im naturalnie wypłynąć.

Kruszyna, naszej małej krople też nic nie pomagają. Mogę je lać i lać a katar nadal jest. Na Twoim miejscu poszukałabym alergologa dziecięcego.
Próbowałaś podawać Fenistil w kroplach?

[Antosia1993]

Kruszyna, jak ja byłam w szpitalu z synkiem na zapalenie płuc, oskrzeli i uszu synek miał bardzo duży katar. Panie w szpitalu powiedziały, że wyciągać katarek albo aspiratorem takim co same zasysamy i wychodzi wszystko, a jeszcze lepszy taki do odkurzacza. Szybko i bezboleśnie podobno. My mamy ten do samego zasyania i go stosujemy. Jeżeli nie będzie dalej katarek przechodził to najprawdopodobniej będzie alergia. Albo co gorsza zapalenie płuc utajone czy jakoś tak. Że osłuchowo jest ok, a dziecko jest chore... Trzymajcie się dziewczyny cieplutko.

[Kruszyna22]

Napisane przez quench

Mi pediatra zabroniła wyciągać gluty. Chyba, że będzie naprawdę tragicznie. Wyciągając gluty tylko podrażniamy błonę śluzową i powodujemy, że organizm produkuje więcej wydzieliny. Gluty trzeba rozpuszczać solą fizjologiczną i pozwalać im naturalnie wypłynąć.

Kruszyna, naszej małej krople też nic nie pomagają. Mogę je lać i lać a katar nadal jest. Na Twoim miejscu poszukałabym alergologa dziecięcego.
Próbowałaś podawać Fenistil w kroplach?

Nie podawałam. Chyba faktycznie trzeba udać się do alergologa. Synek jutro kończy 3 miesiące i katar dalej jest...

---------- Dopisano o 16:05 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

Napisane przez Antosia1993

Kruszyna, jak ja byłam w szpitalu z synkiem na zapalenie płuc, oskrzeli i uszu synek miał bardzo duży katar. Panie w szpitalu powiedziały, że wyciągać katarek albo aspiratorem takim co same zasysamy i wychodzi wszystko, a jeszcze lepszy taki do odkurzacza. Szybko i bezboleśnie podobno. My mamy ten do samego zasyania i go stosujemy. Jeżeli nie będzie dalej katarek przechodził to najprawdopodobniej będzie alergia. Albo co gorsza zapalenie płuc utajone czy jakoś tak. Że osłuchowo jest ok, a dziecko jest chore... Trzymajcie się dziewczyny cieplutko.

My mamy właśnie katarek do odkurzacza.