Farbowanie henną - część III

[Hanako]

Napisane przez quleczka

W sloncu jest sliczny Jaki nieokreslony I boskie loczki

Napisane przez sylwka37

jaaaaaaaaaa !!!!! allle włosy aż mnie zatkało kolor wg mnie bardzo ale to bardzo ładny

Napisane przez Natuś-77

Piękna z Ciebie wiewiórka włosy cudowne!!!!!!!!!!! umrzeć można z zazdrości zwłaszcza jak ktoś walczy z wypadaniem, prześwitami, mysimi końcami....

Napisane przez Chardon

Hanako bardzo ładny moim zdaniem masz teraz kolor
I jakie mocno zdefiniowane loki. Cudo!

ojeeej, dziewczyny, aż się zarumieniłam. ale dziękuję wam pięknie

[rousse]

Napisane przez edzia1978

no własnie nigdzie nie ma składu dla henny Delia henne krem koloryzujący.podobny pewnie do vanity wiec jest jakies ryzyko?

Jaqk nie ma składu?, masz kupiony, na pudełku lub ulotce musi być skład , to wymaga prawo. Zrób fotke lub przepisz skład, na moje to nie henna, tylko chemiczny krem koloryzujący ...

Na farbach jest napisane, ze nie wolno po hennie, bo :
1. rezultat nie do przewidzenia (farba nie pokryje , nie wypłucze henny, więc kolor farby nałoży się z kolorem henny i wyjdzie nie wiadomo co)
2. kiedyś henna zawierała domieszki metali ciężkich dla wzmocnienia koloru (na bliskim wschodzie ludzie wierzą, że metale ciężkie są dobroczynne ) a metale reagują z farbą, czysta 100% roślinna henna nie reaguje z farbami do włosów

[malyszkicownik]

Ej dziewczyny zamówiłam sobie (po paczce 100g) na All u Polehenny:
- Hennę oczywiście
- Bhringraj
- Amlę
- Neem
- Indygo

Potrzebna mi była w sumie tylko henna i indygo, bo mam zamiar je mieszać dla ciemnych brązów. Ale nie mogłam się powstrzymać. Jestem uzależniona od henny i od wszystkiego, co do włosów Pomóżcie mi, jak te składniki wykorzystać na maksa? Macie jakieś sprawdzone przepisy? Wszelkie mieszanki henna+indygo+.... wskazane, glossy, odżywianie. Najbardziej ciekawi mnie Amla, Bhringraj i Neem, bo efekty Henny i Indygo są mi znane w mieszankach Khadi. Bhringraj - władca włosów I nawilżające działanie Neem... Pomocy!

Moje włosy są w podpisie, teraz są już ciemniejsze, bo nałożyłam jakieś 2 tygodnie temu Khadi Orzechowy brąz. Wciąż jednak mam czerwonawo-rude odrosty po wcześniejszych hennach.

[quleczka]

Napisane przez malyszkicownik

Najbardziej ciekawi mnie Amla, Bhringraj i Neem, bo efekty Henny i Indygo są mi znane w mieszankach Khadi.

Wiekszosci mieszanek brazow khadi ma i amle i neem i bhringaraj...sama zobacz

http://www.khadi.pl/naturalna-henna-orzechowy-braz

[malyszkicownik]

Napisane przez quleczka

Wiekszosci mieszanek brazow khadi ma i amle i neem i bhringaraj...sama zobacz

http://www.khadi.pl/naturalna-henna-orzechowy-braz

No widziałam, widziałam, ale jestem ciekawa jak mogą działać solo W sensie co daje każde z tych ziół w rzeczywistości, bo sama mieszanka Orzechowy brąz mocno wysusza mi włosy, przy czerwonej nie było aż takiego efektu, wręcz przeciwnie. Może to być sprawka indygo? Nie ma go w ogóle w TEJ , włosy były po niej naprawdę fajne. A po orzechowym brązie niestety siano, suche, łamiące się siano do czasu mycia i porządnego odżywienia

[Denriada]

Hej. Ponawiam pytanie. Czy da uzyskać się na moich włosach intensywną czerwień? Jeżeli tak, to jaką henną? Wkleiłam wyżej zdjęcia.

[quleczka]

Jesli jakas to pewnie ta http://www.khadi.pl/henna-amla-jatropha ma najwieksze szanse

ale generalnie to i tak sporo zalezy od indywidualnych tendencji wlosow

[rousse]

Napisane przez Denriada

Hej. Ponawiam pytanie. Czy da uzyskać się na moich włosach intensywną czerwień? Jeżeli tak, to jaką henną? Wkleiłam wyżej zdjęcia.

Zależy co rozumiesz przez "intensywną czerwień"... takiej jak pomidor, jak po chemicznych czerwonych farbach -nie (imho masz za ciemne włosy). Może wyjść ciemna intensywna czerwień, mahoń, lub czerweiń z domieszka brązu, może kasztan (w słońcu -owszem będą intensywnie czerwone ), .
Jeśli chcesz jasną, strażacką czerwień to idź w farby chemiczne.

[Denriada]

Niestety nie mogę już swoich włosów katować chemią. Robiłam to trzy lata i widzę tego negatywne skutki. Przy czym czerwień jest dość ciężka w utrzymaniu. Właśnie bez żadnych domieszek z brązem. Najbardziej mi się podobał efekt, który uzyskała jedna pani z naturalnej henny. Raczej nie powinnam wklejać zdjęcia tej pani, więc wolę napisać, iż jest ona trzecia w galerii na stronce khadi.

[quleczka]

te farbowane jeszcze nie wygladaja tak ciemno...ale naturalki to fakt, ze dosc ciemne sa

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Napisane przez Denriada

Raczej nie powinnam wklejać zdjęcia tej pani, więc wolę napisać, iż jest ona trzecia w galerii na stronce khadi.

Linka do strony khadi spokojnie mozesz wkleic

O tym mowimy?

http://www.khadi.pl/farbowanie-wlosow-w-ciazy

Po pierwsze henna ma to do siebie, ze na zdjeciach z lampa wyglada inaczej niz bez lampy

Ale generalnie cos tego typu to pewnie jest jakas szansa uzyskac

Szkoda tylko, ze nie ma zdjecia przed...ale tam juz generalnie kolorem wyjsciowym byla czerwien, wiec to akurat nie zasluga henny

[Denriada]

quleczka, a jaki ja właściwie mam naturalny kolorek? Jak byś go określiła? Bo mam z tym problem, czy to ciemny blond, czy jasny brąz. Albo wychodzi na to samo.. Nie wiem.

Tak, dokładnie o to mi chodziło. Myślę, że za jakiś ponad miesiąc zamówię sobie właśnie naturalną hennę i będę kombinować. Oczywiście efektami się pochwalę. Póki co chce zrobić jeszcze jedno podejście do tych nieszczęsnych henn ELD.

[quleczka]

Napisane przez Denriada

quleczka, a jaki ja właściwie mam naturalny kolorek? Jak byś go określiła? Bo mam z tym problem, czy to ciemny blond, czy jasny brąz. Albo wychodzi na to samo.. Nie wiem.

Chyba kazdy okresla to inaczej Generalnie np. wedlug fryzjerow ciemnym blondem jest cos czego ja bym w zyciu bladem nie nazwala

No ja jesli bylabym na twoim miejscu to chyba bym ta z jetropha wybrala...ma nieco mniejsza szanse isc w rude, a bardziej isc w czerwien

No ale generalnie mozesz to tez zawsze nastepnym razem sprobowac...a najpierw zwykla

[anastazjaaa2]

No dooobra....przez X lat byłam wierna hennie mazidlanej, raz zdradziłam z heną z hennowego pola i przepadłam...nie że mazidana była zła, bya super ale z pola jeszcze lepsza...to teraz zamowilam i zapas henny i ziólka wszelakie..mam nadzieję,że mi zachwyt nie przejdzie..no i cena korzystniejsza
A , no i byl nieudany romans z Khadi ;-)

[malyszkicownik]

Napisane przez quleczka

Chyba kazdy okresla to inaczej Generalnie np. wedlug fryzjerow ciemnym blondem jest cos czego ja bym w zyciu bladem nie nazwala

No ja jesli bylabym na twoim miejscu to chyba bym ta z jetropha wybrala...ma nieco mniejsza szanse isc w rude, a bardziej isc w czerwien

No ale generalnie mozesz to tez zawsze nastepnym razem sprobowac...a najpierw zwykla

Amla i Jatropha zdecydowanie idzie w czerwień, ciemną czerwień i kasztan, przynajmniej u mnie. Nie jest to typowa czerwień jak dla chemicznych (robiłam), raczej rudawe, kasztanowe Ale wszystko zależy od koloru włosów, na jaśniejszych pewnie będzie bardziej czerwono niż bordowo

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Napisane przez anastazjaaa2

No dooobra....przez X lat byłam wierna hennie mazidlanej, raz zdradziłam z heną z hennowego pola i przepadłam...nie że mazidana była zła, bya super ale z pola jeszcze lepsza...to teraz zamowilam i zapas henny i ziólka wszelakie..mam nadzieję,że mi zachwyt nie przejdzie..no i cena korzystniejsza
A , no i byl nieudany romans z Khadi ;-)

Ja właśnie czekam na zamówienie z tymi wszystkimi ziółkami, nie mogę się doczekać!! Szkoda, że nie spróbowałam wczesniej, gdy miałam jeszcze jaśniejsze włosy, mogłabym kombinować bardziej z rudościami Teraz zostały mi rasowe brązy

[anastazjaaa2]

Napisane przez quleczka

Chyba kazdy okresla to inaczej Generalnie np. wedlug fryzjerow ciemnym blondem jest cos czego ja bym w zyciu bladem nie nazwala

No ja jesli bylabym na twoim miejscu to chyba bym ta z jetropha wybrala...ma nieco mniejsza szanse isc w rude, a bardziej isc w czerwien

No ale generalnie mozesz to tez zawsze nastepnym razem sprobowac...a najpierw zwykla

Heh, Też był momęt,że chciałam bardziej w czerwień..ale to chyba zależy od włosa i jego dna totalnie..na moim rudawym blondzie nawet Khadi z jetropha wychodzio rude..nawet mixy z hibiskusem , któe maja niby dodać czerwieni nic nie dodały..geny, panie, geny chyba

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

Napisane przez malyszkicownik

Ja właśnie czekam na zamówienie z tymi wszystkimi ziółkami, nie mogę się doczekać!! Szkoda, że nie spróbowałam wczesniej, gdy miałam jeszcze jaśniejsze włosy, mogłabym kombinować bardziej z rudościami Teraz zostały mi rasowe brązy

Ja bym chciała teraz barzdiej w pmarańcz, więc mam niecny plan najpierw sobie czystą henną pyknąć odrost ( kocham w hennie to,że sie nie wypłukuje mi nic a nic ani nie blednie) a resztę ze 100 gr wymieszać z paka kasji i zobaczymy..jak nie rozjaśni, tudno, będzie dobrze tak jak jest ;-)
To i tak mój prawie idealnie wymarzony kolor i najważniejsze, pasujacy do pyska

[Denriada]

Napisane przez quleczka

No ja jesli bylabym na twoim miejscu to chyba bym ta z jetropha wybrala...ma nieco mniejsza szanse isc w rude, a bardziej isc w czerwien

Wiem, że tak powinno być. Ale jak przeglądam te wszystkie zdjęcia, to już głupieje. Może faktycznie wybiorę tę z jatrophą, zobaczę jeszcze. Mam trochę czasu.
Chyba nie ma się co wielce zastanawiać, tylko ino hennować. Zawsze można później spróbować z innym kolorkiem.

[quleczka]

Napisane przez Denriada

Zawsze można później spróbować z innym kolorkiem.

Czasem mozna, czasem nie mozna W przypadku tych twoich dwoch to pewnie pozniej mozna dowolna druga po jakims czasie...

ale np. jak ktos idzie w brazy to powinien zaczac od jasniejszego bo jak zacznie od ciemnego to juz do jasnego sie raczej nie ma jak "cofnac"

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

Napisane przez Denriada

Ale jak przeglądam te wszystkie zdjęcia, to już głupieje.

Zdjecia zdjeciami...poza tym na wielu zdjeciach nie ma zdjec przed...a bez nich to sie nie da porownac tak naprawde czy nam ma szanse wyjsc cos podobnego

[Juonitar]

Witam serdecznie Wizażanki!
Mam pytanie do dziewczyn zainteresowanych tematem barwienia/odżywiania włosów henną i jej mieszankami. Od kilku lat jestem zakochana w naturalnej hennie i jej wpływie na stan włosów.
Jakiś czas temu wpadł mi do głowy pomysł na stworzenie salonu barwienia i odżywiania owłosienia za pomocą indyjskich ziółek, w którym można byłoby przy okazji zrobić tradycyjny
tatuaż z henny BAQ, nabyć dowolną ilość wysokiej jakości i świeżej henny, amli, cassji, indygo lub przygotowanych specjalnie mieszanek kolorystycznych. I w związku z tym moje pytanie do Pań
kochających się w hennie tak, jak ja: czy uważacie, że to ma sens w ogóle? Bo mnie osobiście strasznie wkurza to, że tak ciężko dostać ten asortyment w sklepach kosmetycznych czy zielarniach,
w każdym razie na terenie Wrocławia, a kiedy już się coś znajdzie, to są to zazwyczaj chemikalia z ewentualnym niewielkim dodatkiem henny. A czystą pachnącą hennę można kupić tylko przez internet.
No i zdaję sobie również sprawę, że samo barwienie henną jest dość uciążliwe i fajnie jest, kiedy ktoś w tym pomaga i nie robi tego w naszym domu, ze względu na późniejsze sprzątanie po barwieniu.
W związku z tym, powstał ten pomysł. Co Wy na to? Będę wdzięczna za każdą opinię.
Pozdrawiam!

[luboczka]

Napisane przez Juonitar

Witam serdecznie Wizażanki!
Mam pytanie do dziewczyn zainteresowanych tematem barwienia/odżywiania włosów henną i jej mieszankami. Od kilku lat jestem zakochana w naturalnej hennie i jej wpływie na stan włosów.
Jakiś czas temu wpadł mi do głowy pomysł na stworzenie salonu barwienia i odżywiania owłosienia za pomocą indyjskich ziółek, w którym można byłoby przy okazji zrobić tradycyjny
tatuaż z henny BAQ, nabyć dowolną ilość wysokiej jakości i świeżej henny, amli, cassji, indygo lub przygotowanych specjalnie mieszanek kolorystycznych. I w związku z tym moje pytanie do Pań
kochających się w hennie tak, jak ja: czy uważacie, że to ma sens w ogóle? Bo mnie osobiście strasznie wkurza to, że tak ciężko dostać ten asortyment w sklepach kosmetycznych czy zielarniach,
w każdym razie na terenie Wrocławia, a kiedy już się coś znajdzie, to są to zazwyczaj chemikalia z ewentualnym niewielkim dodatkiem henny. A czystą pachnącą hennę można kupić tylko przez internet.
No i zdaję sobie również sprawę, że samo barwienie henną jest dość uciążliwe i fajnie jest, kiedy ktoś w tym pomaga i nie robi tego w naszym domu, ze względu na późniejsze sprzątanie po barwieniu.
W związku z tym, powstał ten pomysł. Co Wy na to? Będę wdzięczna za każdą opinię.
Pozdrawiam!

Dla mnie bomba
a filia w Poznaniu powstanie?

[rousse]

Napisane przez Denriada

Niestety nie mogę już swoich włosów katować chemią. Robiłam to trzy lata i widzę tego negatywne skutki. Przy czym czerwień jest dość ciężka w utrzymaniu. Właśnie bez żadnych domieszek z brązem. Najbardziej mi się podobał efekt, który uzyskała jedna pani z naturalnej henny. Raczej nie powinnam wklejać zdjęcia tej pani, więc wolę napisać, iż jest ona trzecia w galerii na stronce khadi.

Taki jak ta pani chyba możesz uzyskać ale nic nie możemy obiecać, henna bywa kapryśna

---------- Dopisano o 19:26 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

Napisane przez Juonitar

Witam serdecznie Wizażanki!
Mam pytanie do dziewczyn zainteresowanych tematem barwienia/odżywiania włosów henną i jej mieszankami. Od kilku lat jestem zakochana w naturalnej hennie i jej wpływie na stan włosów.
Jakiś czas temu wpadł mi do głowy pomysł na stworzenie salonu barwienia i odżywiania owłosienia za pomocą indyjskich ziółek, w którym można byłoby przy okazji zrobić tradycyjny
tatuaż z henny BAQ, nabyć dowolną ilość wysokiej jakości i świeżej henny, amli, cassji, indygo lub przygotowanych specjalnie mieszanek kolorystycznych. I w związku z tym moje pytanie do Pań
kochających się w hennie tak, jak ja: czy uważacie, że to ma sens w ogóle? Bo mnie osobiście strasznie wkurza to, że tak ciężko dostać ten asortyment w sklepach kosmetycznych czy zielarniach,
w każdym razie na terenie Wrocławia, a kiedy już się coś znajdzie, to są to zazwyczaj chemikalia z ewentualnym niewielkim dodatkiem henny. A czystą pachnącą hennę można kupić tylko przez internet.
No i zdaję sobie również sprawę, że samo barwienie henną jest dość uciążliwe i fajnie jest, kiedy ktoś w tym pomaga i nie robi tego w naszym domu, ze względu na późniejsze sprzątanie po barwieniu.
W związku z tym, powstał ten pomysł. Co Wy na to? Będę wdzięczna za każdą opinię.
Pozdrawiam!

Jako że mieszkanka Wrocławia jestem za

Ostatnio byłam w helfy (róg ulicy Wszystkich Świętych) i tam mieli jakieś stanowisko... nie zwróciłam uwagi, czy to możliwe, że tam np farbują henną czy coś innego robią (nie spytałam w sklepie)

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:26 ----------

Napisane przez Denriada

Wiem, że tak powinno być. Ale jak przeglądam te wszystkie zdjęcia, to już głupieje. Może faktycznie wybiorę tę z jatrophą, zobaczę jeszcze. Mam trochę czasu.
Chyba nie ma się co wielce zastanawiać, tylko ino hennować. Zawsze można później spróbować z innym kolorkiem.

hmm... ta z jatrophą niby ma być czerwona, ale na moich włosach ona daje coś z małą nutką brązu (zawiera amlę) ja bym dała naturalną jak coś to można poprawić tą z amlą i jatrophą, a rozjaśnić amli już nie

[Denriada]

Napisane przez Juonitar

Witam serdecznie Wizażanki!
Mam pytanie do dziewczyn zainteresowanych tematem barwienia/odżywiania włosów henną i jej mieszankami. Od kilku lat jestem zakochana w naturalnej hennie i jej wpływie na stan włosów.
Jakiś czas temu wpadł mi do głowy pomysł na stworzenie salonu barwienia i odżywiania owłosienia za pomocą indyjskich ziółek, w którym można byłoby przy okazji zrobić tradycyjny
tatuaż z henny BAQ, nabyć dowolną ilość wysokiej jakości i świeżej henny, amli, cassji, indygo lub przygotowanych specjalnie mieszanek kolorystycznych. I w związku z tym moje pytanie do Pań
kochających się w hennie tak, jak ja: czy uważacie, że to ma sens w ogóle? Bo mnie osobiście strasznie wkurza to, że tak ciężko dostać ten asortyment w sklepach kosmetycznych czy zielarniach,
w każdym razie na terenie Wrocławia, a kiedy już się coś znajdzie, to są to zazwyczaj chemikalia z ewentualnym niewielkim dodatkiem henny. A czystą pachnącą hennę można kupić tylko przez internet.
No i zdaję sobie również sprawę, że samo barwienie henną jest dość uciążliwe i fajnie jest, kiedy ktoś w tym pomaga i nie robi tego w naszym domu, ze względu na późniejsze sprzątanie po barwieniu.
W związku z tym, powstał ten pomysł. Co Wy na to? Będę wdzięczna za każdą opinię.
Pozdrawiam!

Genialny pomysł! Jako, że będę bywać częściej we Wrocławiu, to na pewno będę korzystać. I tu na wizażu pewnie znajdziesz wiele klientek.

Napisane przez rousse

hmm... ta z jatrophą niby ma być czerwona, ale na moich włosach ona daje coś z małą nutką brązu (zawiera amlę) ja bym dała naturalną jak coś to można poprawić tą z amlą i jatrophą, a rozjaśnić amli już nie

W takim razie w przyszłym miesiącu najprawdopodobniej rzucę się na tę naturalną.

[Hanako]

powiem szczerze, że jeżeli ceny byłyby rozsądne, źródła sprawdzone, obsługa dobrze obeznana w temacie - wybrałabym się bardzo chętnie. tyle, że akurat ja absolutnie nie z wrocławia
próbuję od pewnego czasu przekabacić na stronę henny moje znajome, ale wszystkie jak jeden mąż wzdragają się przed skomplikowanym sposobem przygotowywania henny (wystarczy poinformować, że nie można użyć metalowej łyżki, a henna musi dojrzeć), niełatwym nakładaniem, ryzykiem plam. myślę, że o wiele chętniej odwiedziłyby schludny salon, ufarbowały włosy i wyszły bez problemu.

[201612280917]

Trzeba by było pomyśleć nad jakimś zajęciem klientki przez te 2-3 godziny ale pomysł mi się podoba, jak oglądałam na youtubie hennacaravan, to żałowałam, że nie ma takiego salonu w Polsce.

[DMkAnia]

Napisane przez Juonitar

W związku z tym, powstał ten pomysł. Co Wy na to? Będę wdzięczna za każdą opinię.
Pozdrawiam!

Wszystko ładnie, pięknie, ale jaka byłaby gwarancja uzyskania docelowego odcienia? trochę ryzykowny interes na pewno trzeba mieć ogromną wiedzę.

[sylwka37]

pomysł super -a w trakcie tych 2-3 godzin aerobik lub seans filmowy

[Nogala1]

Dziewczyny mam do Was ogromną prośbę potrzebuję porady

Mam długie dość suche włosy kolor- naturalny średni brąz -nie farbuje od kilku lat. Coraz częściej pojawiają się siwe włosy czas na farbowanie zbliża się wielkimi krokami nie chciałabym farbować chemicznymi farbami i tak od dłuższego czasu myśle o hennie czytam i czytam ale z postu na post mam wrażenie ,że coraz mniej wiem -nie jest to takie proste stąd moja prośba proszę napiszcie mi jaką hennę mam kupić ( jak najlepszą i naturalną i jak mam ją nałożyć z czym zmieszać, co zrobić żeby kolor był trwały itp.) chcę tylko zlikwidować siwe włosy ewentualnie trochę przyciemnić na ciemny brąz bardzo bym nie chciała, żeby wpadały w rudy z góry bardzo dziękuję za poradę

[Hanako]

z tym, że mogą wpadać w rudy, powinnaś się liczyć - mimo wszelkich starań może zdarzyć się tak, że indygo częściowo się wypłucze i w słońcu henna będzie odbijać rude refleksy. czy jesteś gotowa zaryzykować taki efekt, czy boisz się rudości jak diabeł święconej wody?
jeżeli chodzi o wybór koloru, to nie wiem, czy widziałaś galerię khadi? dobrze byłoby, gdybyś przejrzała galerię brązów i określiła, jaki masz dokładnie kolor na głowie, jaką farbą najlepiej byłoby go uzyskać. bo "średni brąz" to wiesz, ciężko sobie jednoznacznie wyobrazić.

[malyszkicownik]

Napisane przez Juonitar

(...)Jakiś czas temu wpadł mi do głowy pomysł na stworzenie salonu barwienia i odżywiania owłosienia za pomocą indyjskich ziółek, w którym można byłoby przy okazji zrobić tradycyjny
tatuaż z henny BAQ, nabyć dowolną ilość wysokiej jakości i świeżej henny, amli, cassji, indygo lub przygotowanych specjalnie mieszanek kolorystycznych. I w związku z tym moje pytanie do Pań
kochających się w hennie tak, jak ja: czy uważacie, że to ma sens w ogóle? (...)

Ja na pewno bym się skusiła na zakupy ziółek, ale już na hennę bym nie przyszła - muszę ją trzymać całą noc Myślę, że farbowanie henną to raczej temat nie do zrealizowania, każda ma inne włosy, efekty są różne, no i czasy trzymania na głowie. Pomysł brzmi świetnie, naprawdę, ale raczej jest nierealny moim zdaniem jako pomysł na biznes. Ale sklep zaopatrujący nas, uzależnione od henny, w naprawdę dobre jakościowo zioła i mieszanki? Bomba! Pomyśl też o sprzedaży wysyłkowej, bo ja nie z Wrocławia...

[Nogala1]

Napisane przez Hanako

z tym, że mogą wpadać w rudy, powinnaś się liczyć - mimo wszelkich starań może zdarzyć się tak, że indygo częściowo się wypłucze i w słońcu henna będzie odbijać rude refleksy. czy jesteś gotowa zaryzykować taki efekt, czy boisz się rudości jak diabeł święconej wody?
jeżeli chodzi o wybór koloru, to nie wiem, czy widziałaś galerię khadi? dobrze byłoby, gdybyś przejrzała galerię brązów i określiła, jaki masz dokładnie kolor na głowie, jaką farbą najlepiej byłoby go uzyskać. bo "średni brąz" to wiesz, ciężko sobie jednoznacznie wyobrazić.

wstawiam link z kolorem moich włosów
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...1&d=1364149469
nie az tak strasznie nie bronię się przed rudymi refleksami mam nadzieję tylko ,że kolor nie jest tak trudny w utrzymaniu jak chemiczny rudy dziękuję bardzo za porady

[Hanako]

wnosząc, że kolor ze zdjęcia jest prawdziwy i nieprzekłamany, ja bym poszła w khadi jasny brąz.