2013-08-15, 16:14 | #421 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 50
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Cytat:
|
|
2013-08-15, 16:15 | #422 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 58
|
Odp: Wypadające włosy cz. V
Byłam tydzień na wakacjach nad morzem. Wszystko było boskie oprócz tego że swoje włosy to poprostu wykonczylam. Musialam myć je i czesac codziennie i ilości jakie mi wypadaly wołają o pomstę do nieba było tak gorąco że cały czas miałam związane najczesciej w koczek wiec widocznie je sobie za bardzo naciagnelam i cebulki nie wytrzymały :banghead:
Ryczec mi się chce. Przedzialek już mi się udało poprawic a teraz po tygodniu znowu wygląda jak kiedyś. .. :thumbdown: kill me. |
2013-08-15, 16:36 | #423 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 513
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Cytat:
nettinete, ja tez jak tylko związe włosy za pomocą frotki/gumki to później mam masakrę, pozostaje mi jedynie upinanie spinkami
__________________
Naturalne włosy od 14.02.2013
|
|
2013-08-15, 22:35 | #424 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 146
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Nie zetnę tych włosów, mimo że są tak okrutnie niewierne :P Tylko końcówki muszę ściąć. Ja to w domu mam demotywatory chodzące, moje siostry mają piękne włosy, jedna proste, gęste i grube, a druga delikatne, kręcone ale też gęste, więc nie jest mi łatwo na nie patrzeć Moje też kiedyś były gęste... Na uczelni też ciągle widzę osoby z pięknymi, gęstymi włosami i w ogóle mam wrażenie, że wszędzie tylko gęste włosy. A jednak, jak pokazuje choćby to forum, bardzo dużo osób zmaga się z tym problemem.
Ostatnio naczytałam się o tych farbach z amoniakiem i bez niego i postanowiłam, że już nie wrócę do farbowania, tym bardziej, że już od prawie 4 miesięcy nie farbuję. Miałam już przepisany Loxon od derma, ale bez wykonanych uprzednio badań, więc nawet go nie wykupywałam. Teraz wolę nic nie wcierać i wybrać się do tego endo, by zbadać hormony. Edytowane przez Siempretalia Czas edycji: 2013-08-15 o 22:36 |
2013-08-16, 02:02 | #425 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 1 228
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Będę wdzięczna, jeśli ktoś zerknie na mój opis i zechce napisać coś od siebie. Przepraszam, że tak się powtarzam, ale myślę, że najlepiej będzie usłyszeć rady od kogoś kto ma/miał podobny problem i już wie jak tym się zająć.
Cytat:
|
|
2013-08-16, 08:10 | #426 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 58
|
Odp: Wypadające włosy cz. V
Hehe pamiętam jak ja się przedzieralam przez te wszystkie strony tego wątku. Naprawdę warto. . Sprawdź bo kilka stron temu ktoś dokładnie jak ty pytal i pamiętam ze była tam sensowna odpowiedz.
|
2013-08-16, 10:15 | #427 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 292
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Duzo ciekawych informacji, ale co z tego skoro nic na nas nie dziala? Dziewczyny a ile Wam wlosow dziennie wypada? Tak mniej wiecej, chce wiedziec czy przesadzam, ale nie sadze
|
2013-08-16, 10:16 | #428 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 513
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
LaFleurBlanche, chętnie bym Ci coś doradziła..gdybym tylko wiedziała co Ale niestety, jak większość z nas tutaj, nie znam jak do tej pory żadnego sposobu na poradzenie sobie z łysieniem, a próbowałam już większości dostępnych środków. Co najważniejsze, zrób sobie badania aby wykluczyć to, że wypadanie jest spowodowane chorobą (morfologia, TSH, żelazo, hormony, obecność pasożytów) o ile nie zrobiłaś jeszcze takich badań.
Ja na codzień pakuje w siebie mnóstwo suplementów, używałam kilku wcierek, różnych specjalistycznych szamponów, pije zioła, wydałam na to wszystko fortune - bez skutku KinkyGirl w dzień mycia ok 170, w dzień nie mycia do 100, myję co drugi dzień. I tak już od połowy lutego, chociaż w kwietniu był czas gdzie codziennie wypadalo ok 200.
__________________
Naturalne włosy od 14.02.2013
Edytowane przez Catacomb_Kitten Czas edycji: 2013-08-16 o 10:17 |
2013-08-16, 10:25 | #429 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Cytat:
Ile to może trwać? Muszę się zagłębić w temat. Pisałyście tu coś o trychologach (na tym forum dowiedziałam się w ogóle, że są tacy lekarze :P). Jak się dostać do takiego kogoś? To jest prywatne czy państwowo też przyjmują? O co w ogóle chodzi z tym trychologiem? Warto się wybrać? Była któraś z Was? |
|
2013-08-16, 12:05 | #430 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 292
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Cytat:
Niby do 100 wlosow to norma, ale dla mnie to i tak za duzo sie wydaje. Mi wypada nawet wiecej, bo obecnie uzywam wcierki. Ale to tylko do konca miesiaca wiec mam nadzieje, ze w 100 dziennie sie wyrobie... Marzy mi sie 50 wlosow dziennie. Bralabym to w ciemno |
|
2013-08-16, 13:49 | #431 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 436
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Cytat:
|
|
2013-08-16, 14:21 | #432 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 146
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Najgorsze jest to, że my tak naprawdę jesteśmy tu bezradne i same nie wiemy czego mamy już używać.
Mi wypada różnie, czasem jest to ok 200, a zwykle ok 100 dziennie. Jednak wydaje mi się, że to nie ta symboliczna liczba jest tu najważniejsza. Jak ja widzę, że mam przerzedzania na długości i warkocz jak warkoczyk, to nie potrzebuję więcej dowodów, że coś jest nie tak. Tym bardziej, że u osób, które nie mają problemów nie wypada nawet kilkanaście przy czesaniu. Wiem, bo jak czeszę siostrę czy coś robię z jej włosami, to nie ma na szczotce nawet 10 włosów. U mnie wystarczy, że je dotknę i już lecą :/ |
2013-08-16, 16:11 | #433 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 436
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Cytat:
Trzymam za was kciuku dziewczyny, żeby było lepiej Edytowane przez allex11 Czas edycji: 2013-08-16 o 16:12 |
|
2013-08-16, 21:00 | #434 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 292
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Ja straciłam połowę jak nie więcej. Jak byłam dzieciakiem to nosiłam dwa kucyki po boku. W tamtych czasach jeden z nich był grubszy niż obecny kucyk z całych włosów...Także mam czym sie dołować. Jak nie spsikam włosów kosmetykiem typu volume, to nie moge wyjść w rozpuszczonych bo wyglądam jak mumia. Smętnie wiszące strąki, dwa na krzyż, dolna warstwa przerzadzona, włosy wręcz przyklejone do twarzy...masakra. Dobrze, że odkryłam spray do objętości, który naprawdę działa. Poprawia mi humor, bo wizualnie mam więcej włosów. Za to jak go nie użyję, to mam doła i od razu robię koczek...Nawet kucyka nie robię, bo wygląda jak mysi ogon.
---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ---------- Z zazdrością patrze na laski z gęstymi włosami ;( Czasami bywam "przyłapana" przez właścicielki włosów jak się im przyglądam i czuję się jak zboczeniec... Weszłam na bloga wizażanki, która pisała, że ma grube i trudne w czesaniu włosy i patrzcie co ujrzałam....http://nika-fashion-lifestyle.blogspot.com/ Zdołowałam się na reszte dnia...Też mogłabym takie mieć, bo jako dziecko miałam grube włosy, tzw. koński ogon a teraz mysi ogon i wku*wia mnie to niemiłosiernie;(((((((((( ((( |
2013-08-16, 22:24 | #435 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 146
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
allex11 dla Ciebie jest nadzieja, dla nas mam nadzieję, że także, choć ciężko w to uwierzyć. Ja już nie pamiętam jak to jest uczesać się i nie wyczesać przynajmniej kilkunastu włosów, nawet jeśli godzinę wcześniej też się czesałam ;( Na długości to po prostu mam dziurę, bo brakuje włosów, są one, ale krótkie i takie smętne. Szczególnie przerzedzenie mam nad skroniami/uszami i przez to jak rozpuszczę włosy i wezmę na przód to ich po prostu braknie
|
2013-08-16, 22:59 | #436 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 292
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
mam wrażenie, że dookoła tylko ja łysieję Jesteśmy na przegranej pozycji. Nie dość, że włosy nam wypadają to nawet nie możemy stosować wcierek, bo wzmagają wypadanie Naprawdę tylko peruka nam została...
|
2013-08-16, 23:06 | #437 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 436
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Cytat:
ja zawsze miałam dosyć cienkie włosy ale było ich bardzooo dużo. Miałam chyba tak dużo jak ta dziewczyna na blogu ;( zresztą już nie pamiętam. |
|
2013-08-17, 05:17 | #438 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: NnN
Wiadomości: 15
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Cytat:
A z około 150-200 włosów lecących dziennie, teraz mam jakieś 15-20. U mnie żadne picie drożdży, pokrzywy się nie sprawdziło, ale też można próbować |
|
2013-08-17, 10:02 | #439 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 292
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Cytat:
Przejdę się w przyszłym tygodniu do laboratorium, bo mam już dość. Cholera, najwyżej wydam tą kasę, wyjścia nie mam. Morfologię miałam robioną i jest OK, tarczyce mam ciągle badaną, bo mam nadczynność i jestem pod okiem endokrynologa. Muszę zrobić żelaza i co jeszcze? Jakie hormony? Z tego co pamiętam to testosteron. Co jeszcze? Pomóżcie? Mam problemy z okresem, czasami mam go co kilka miesięcy, pewnie coś nie teges z hormonami... |
|
2013-08-17, 10:54 | #440 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 146
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
KinkyGirl ja właśnie też zamierzam iść do endo w celu zbadania hormonów. Nie wiem czy tu można podawać linki innych stron, ale sprawdź sobie na stronie Ilony Jungi jakie trzeba zrobić badania hormonów. Tam ona wszystko podała, ale jest tego bardzo dużo. Moim zdaniem, jeśli masz problemy z okresem to na pewno powinnaś zbadać hormony płciowe:
LH,FSH Estradiol Prolaktyna Progesteron Testosteron Androstendion DHEA-S Chociaż chyba lepiej by było skonsultować to z lekarzem, sama mam zamiar własnie w tym celu iść do endo. A jeszcze mam pytanie do Ciebie, endo zajmuje się też hormonami płciowymi, tymi, które wcześniej wymieniłam, czy tylko tarczycą? |
2013-08-17, 11:03 | #441 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 513
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
U mnie dzisiaj po myciu 200. Kur.a, ja idotka łudziłam się że jak się zetnę to będzie lepiej, a tym czasem jest coraz gorzej.
Dziewczyny, nie zebym się chwaliła, bo teraz to już naprawdę nie mam czym, ale wstawiam foto moich włosów z października zeszłego roku. Teraz moje włosy są 2,5 razty krótsze i 3 razy rzadsze. Chyba wybiorę się do psychologa bo już nie daję rady... A co do hormonów, ja ich nie robiłam, nie dostałam skierowania na żaden po tym jak powiedziałam doktorce że mam regularne okresy. Tzn, regularne jak regularne, często jakieś 5-7 dniowe spóźnienia się zdarzą. Poza tym nie mam żadnych innych objawów rozregulowania hormonów, ale teraz to już nic nie wiem..
__________________
Naturalne włosy od 14.02.2013
|
2013-08-17, 11:07 | #442 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 292
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Cytat:
|
|
2013-08-17, 11:11 | #443 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 513
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Wydaje mi się ze ednokrynolog też ma pojęcie o tych hormonach, ale z tego co wiem kilka wizażanek chodzi/chodziło do lekarza jakby 2w1, endokrynologo-ginekologa, z takimi problemami chyba najlepiej do takiego.
__________________
Naturalne włosy od 14.02.2013
|
2013-08-17, 11:12 | #444 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 146
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Catacomb_Kitten cudne te Twoje włosy, i takie zdrowe, aż przykro pomyśleć, że tak wypadają Z powodu włosów to w depresję można się wpędzić, więc z tym psychologiem to nie taka zła myśl.
Kurczę ja też mam regularne okresy, czyli, że hormony też mam w porządku, hmm nie wiem już co o tym myśleć, bo jak nie hormony to co? chyba, że tarczycę dokładniej przbadam, bo samo tsh to za mało na pewno. Na stronie luxmedu mozna sprawdzić ceny badań, i nie są wcale tanie niestety Edytowane przez Siempretalia Czas edycji: 2013-08-17 o 11:13 |
2013-08-17, 11:26 | #445 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 513
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Cytat:
No ja właśnie nie wiem, ale wątpie czy sam fakt, że mamy w miarę regularne okresy świadczy o tym że hormony są w porządku. Ja tsh robiłam ostatnio, wynik własciwie idealny - 1,27, wiec doszłam do wniosku że ft3, ft4 odpuszczę i skreślam tarczyce jako ewentualną przyczyne. Na skierowanie na te pozostałe hormony nie mam co liczyć, a kosztują niemało i boję się że znowu wyrzuce pieniądze w błoto W zasadzie to ogólnie jestem zdrowa i czuję się dobrze, poza nerwicą i tym łysieniem
__________________
Naturalne włosy od 14.02.2013
|
|
2013-08-17, 11:43 | #446 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 2 746
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
O matko! Catacomb_Kitten
Jakie piękne włosy. Aż pokazałam mamie ,sama powiedziała ,że przepiękne I dodała "ty tez takie mialas" -Miałam.. i już nigdy takich mieć nie będę . Aż sie rozpłakałam . Zasraneeeeeee zycie.
__________________
WALCZĘ O WŁOSY |
2013-08-17, 11:51 | #447 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 513
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Dziękuję dzamatasi...I najgorszy ten ból jak się patrzy na takie zdjęcia z przeszlości, a za chwilę w lustrze widzi żałosne wiszące kłaczki które w dodatku co chwilę gubią kolejnego włosa. Najlepiej byłoby pokasować wszystkie stare zdjecia (ja mam ich naprawdę dużo) ale mi szkoda tego wspomnienia o tym jakie były moje włosy. I tylko cud moze sprawić że jeszcze kiedykolwiek będę takie miała, a ja w cuda już nie wierzę
__________________
Naturalne włosy od 14.02.2013
|
2013-08-17, 13:04 | #448 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 292
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Laski, ja od zawsze chodze do jednej fryzjerki. Kiedys piala z zachwytu jakie mam piekne i grube wlosy. Scinanie mnie trwalo kupe czasu, bo tyle tych wlosow bylo. Potem bylo coraz gorzej, zwalalam to na kosmetyki-uzywalam od groma lakieru. Ale potem odstawilam lakier, zaczelam pielegnacje, ale moje wlosy nadal wypadaly. Dzis to resztki tego co bylo. Kazda wizyta u fryzjera to dla mnie katorga, co raz fryzjerka rzuca mi tekst'te wlosy to nie to co kiedys', 'boze, co ty z tymi wlosami robisz?!', 'twoje obecne wlosy sa zupelnie inne niz te kiedys'. Do tego mama rzuca mi tekstami, ze kiedys mialam takie grube wlosy. Ostatnio scielam z 10 cm bo rodzina sie smiala, ze mam jakies szczurze ogony. przy kazdej okazji wysmiewali moje wlosy:-( a ja nie robie im krzywdy, jem dobrze jak nigdy dotad, pielegnuje, wcieram i nic:-(
|
2013-08-17, 13:35 | #449 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 146
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Kurczę ci fryzjerzy to nie mają za grosz empatii w sobie. Przecież, skoro taka fryzjerka zauważyła, że włosy wyglądają gorzej, to my tym bardziej to widzimy. Takie komentarze jeszcze pogarszają nasze samopoczucie.
Mi TSH wyszło niedawno 1,9 więc też niby ok, ale rok temu miałam 3,3 więc może lepiej byłoby lepiej to przebadać. Ja oprócz wypadania mam jeszcze trądzik, nie wiem czy to ma coś wspólnego z włosami. W sumie chciałabym żeby już się skończył, bo mam 20 lat, ale niestety nie ma tak łatwo. |
2013-08-17, 13:44 | #450 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 292
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Ja tez mam tradzik na plecach. Ale jest okropny. Wstyd na plaze wyjsc. Pelno czerwonych i ropnych pryszczy. Az dziury w plecach mi sie porobily. Czuje, ze to moze byc powiazane bo zaczelo sie razen z ostrym wypad
aniem wlosow. |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:14.