25 dni nie wyciskamy, buzie czyste mamy! Cz. V wątku niewyciskania

[Ola4142]

0/25, ale wycisnęłam tylko takie pryszcze, w których zebrała sie ropa pod strupkiem, Wiec sadze ze inaczej dłużej by schodziły O.o nie było wyciskania dosłownie każdego zaskórnika-czyli mały postęp

[ElzbietaKorcz89]

Cześć dziewczyny! Czytałam wasze wpisy i chce powiedzieć, że jestem pełna podziwu, że chcecie przez 25 dni nie ruszać wyprysków. Niestety u osób, które mają skłonności do wyprysków ciężko je zwalczyć. Już będąc nastolatką chodziłam do dermatologa w celu poprawienia stanu skóry. Wydawałam sporo pieniędzy, a efekty nie były powalające. Obecnie staram się walczyć z tym innymi sposobami. Zainwestowałam w oczyszczanie skóry u kosmetyczki, które wykonuje regularnie i stan mojej cery jest lepszy. Dobrym sposobem, który się u mnie sprawdził była maseczka z drożdży i mleka. Wykonywałam ją przez miesiąc dzień w dzień i rzeczywiście nie miałam już tyle wyprysków. Robienie jej tyle czasu było uciążliwe i wymagało to ode mnie sporej motywacji ale było warto. Wypryski i wągry same nie znikną więc należy z nimi walczyć. Trzymam za was kciuki!

[Weera]

Po parówkach zbytnio nie wyciskałam bo nie mialam od razu dużego wysypu, ale po jakis 3 razach jak zrobiłam parówki i mineło moze z 2 tyg niecałe zaczeło mi przybywac niemiłosiernie króst krostek że nie nadażalam ich liczyc na twarzy, a nie mialam czegos takiego przed parówkami. Jeszcze te soalrium mnie zastanawia w luttym byłam z 4 razy i na czole mi od razu po solarium na wyłaziło ale policzki były w miare.
Nie wiem od czego mam pogorszenie cery i znajduje tu przyczyne, a po parówkach wszystko na wierzch wychodzi i mysle ze to od tego.

Napisane przez Ola4142

0/25, ale wycisnęłam tylko takie pryszcze, w których zebrała sie ropa pod strupkiem, Wiec sadze ze inaczej dłużej by schodziły O.o nie było wyciskania dosłownie każdego zaskórnika-czyli mały postęp

Gratuluje

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

Mam pytanie do was.

Czym smarować place po wyciskaniu i kłuciu igłą bo niestety tak robię jak coś siedzi żeby nie wciskać do środka tylko od razu wycisnąć na zewnątrz.
Niestety mam place bo nie mogłam wycisnąć do końca i od dobrych 3-4 miesięcy mam plac zaczerwieniony na policzku i nie chce mi się zagoić do końca ,
czym to smarować żeby sie zagoiło, próbowałam acne derm, maści cynkowej, kremu nivea i inne i nadal jest zaczerwieniony plac.

Pomóżcie....

[Ola4142]

Myśle ze mogłabyś sprobowac tribiotic, po nim wszystko powinno sie ładnie zagoić a na przebarwienia polecam Skinoren



Jeśli chodzi o mnie to 0/25!

Powyciskalam zaskórniki, których było całkiem sporo, choć cera po antybiotykach jest juz trochę oczyszczona. Nie wiem czy tez tak macie, ale według mnie zaskórniki których nie wycisnę nie wiem jakby miałyby wyjsc...moze to głupie, ale zauważyliście zeby po jakimkolwiek kosmetyku zaskórniki poznikały(chodzi mi przedewszystkim o te zamknięte) ? )

[Weera]

Tribiotic próbowałam ale kurcze krótko stosowałam bo chyba chciałam od razu zobaczyc poprawę. Spróbuje jeszcze raz.
A ten skinoren nie wiem czy mialam cos nazwe kojarze, w skaldzie ma kwas no ostatnio kupowalam w aptece cos na bazie kwasu Acne derm ale mialam wrazenie ze ten plac jeszcze bardziej byl zaogniony po masci z kwasem.. Natomiast kremem nivea na noc smaruje to z rana troche jest mniej widoczne bo natłuści sie, ale w ciagu dnia znowu czerwony plac.
Nie wiem czym to juz smarowac zeby pomogło szybko we wrześniu ślub ...

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Co do zaskórników Ola4142 to moim zdaniem raczej same nie zginą beda siedzialy i siedzialy i albo po mału beda wychodziły na wierzch po jakims czasie albo trzeba wycisnąć.

[Ola4142]

Weera, kremu nivea nigdy nie używałam na twarz bo bałam sie zapychania, ostatnio jak spaliłam sobie maściami miejsca wokół pryszczy, tez porobiły mi sie czerwone placki siostra poradziła mi zebym sie nim wlasnie posmarowała na noc gruba warstwę i ze powinno pomoc. Na drugi dzień miałam cała twarz w drobnej kaszce, zeszło po kilku dniach, brałam w tym czasów wapń, ale zraziłam sie do Nivei bardzo :/

[Weera]

Ja to w sumie nivea krem to punktowo na suche miejsca tylko smarowałam, choć dermatolog kiedys mi powiedział że krem nivea odpada żeby nie smarowac tym twarzy.

Ale czyms musze te place nawilżyc bo sa wysuszone, bo stosuje na noc Epiduo.

[Ola4142]

A moze spróbuj smarować sie Epiduo co drugi-trzeci dzień, aby skóra sie trochę zregenerowała

[Rysia16]

Witam! Można dołączyć? Kiedyś już tutaj byłam

Ja jestem 8 miesięcy po izoteku - podczas kuracji nie wyciskałam praktycznie wcale, bo skóra mnie zwyczajnie bolała, teraz niestety znowu potrafię sama sobie masakry narobić poprzez wyciskanie zaskórników widocznych tylko w lusterku powiększającym 5000 razy

Mogę powiedzieć, że mam 1/25, gdyż wczoraj nic a nic nie ruszałam!

[Ola4142]

Rysia16, można ))

U mnie 0/25...a juz praktycznie nie było czego ruszać;( eh....tracę jakiekolwiek nadzieje

[Weera]

No właśnie teraz troche omykam z tym Epiduo bo wysusza bardzo ale nie moge za długich przerw robić bo jak robiłam wczesniej a potem smarowałam to mialam czerwone palce wysuszone na twarzy bo była za duża przerwa i skóra tak reagowała po przerwie.

Ola4142 jak nie masz co wyciskac widocznego to unikaj lusterka i nie podchodz do niego za blisko , albo gdzies chowaj lusterko, mi mama juz jedno schowała gdzie było najbardziej widac wszystko bo jasne swatło mam w lazience. Zostało mi lusterko przy ciemniejszym swietle aby tylko cos zatuszować troche i do pracy a nie stac godzinami przed lusterkiem. Bo i tak bywało ze potrafiłam stac patrzec szukac i wyciskac co popadnie. Teraz tego lusterka nie mam ale jak gdzies jade czy cos to je wyciagam zeby perfekcyjnej zakryc te dziadostwo najbardziej te place po wyciskaniu co do tej pory zostąły i zagoic sie nie chcą

---------- Dopisano o 08:05 ---------- Poprzedni post napisano o 07:52 ----------

Napisane przez Rysia16

Witam! Można dołączyć? Kiedyś już tutaj byłam

Ja jestem 8 miesięcy po izoteku - podczas kuracji nie wyciskałam praktycznie wcale, bo skóra mnie zwyczajnie bolała, teraz niestety znowu potrafię sama sobie masakry narobić poprzez wyciskanie zaskórników widocznych tylko w lusterku powiększającym 5000 razy

Mogę powiedzieć, że mam 1/25, gdyż wczoraj nic a nic nie ruszałam!

Ja też mialam kuracje izotekiem.
A powiedz Rysia 8 miesiecy jestes po kuracji i jak nie wróciły krosty bo ja w trakcie kuracji mialam piekną cere naprawde dosłownie zachwycałam sie nią ale pózniej kolorowo nie było. Bo nie skończyło się na tym po pól roku musiałam znowu brac antybiotyk ale a izotek drugi raz sie nie zgodziłam. Jak jest u Ciebie.

[Ola4142]

Pierwszy wieczór bez wyciskania...to co powstało po zmasakrowaniu twarzy skutecznie mnie zmotywowało 😅

A jak sytuacja u was?

[Rysia16]

Napisane przez Weera

Ja też mialam kuracje izotekiem.
A powiedz Rysia 8 miesiecy jestes po kuracji i jak nie wróciły krosty bo ja w trakcie kuracji mialam piekną cere naprawde dosłownie zachwycałam sie nią ale pózniej kolorowo nie było. Bo nie skończyło się na tym po pól roku musiałam znowu brac antybiotyk ale a izotek drugi raz sie nie zgodziłam. Jak jest u Ciebie.

Przed kuracją u mnie było: bardzo przetłuszczająca się skóra, masa zaskórników wszędzie i skłonność do tworzenia się podskórnych, bolesnych, długo gojących się, w czasie kuracji nie robiłam nic a nic z twarzą, nie stosowałam żadnych maseczek, kremów, jedynie cetaphil, i miałam buźkę jak marzenie od mniej więcej 5 miesiąca kuracji do ok. miesiąca po skończeniu, też się nie mogłam nadziwić tym stanem, ale potem wróciło mi przetłuszczanie i teraz znowu mam te cholerne zaskórniki, nie tylko na twarzy, i tylko korci mnie, by wyciskać Ale nie robią mi się już bolesne pryszcze, skóra jest też gładsza i lepiej wszystko z niej schodzi, łatwiej mi też ją pielęgnować, jest łatwiejsza 'w obyciu' . Coś ten izotek jednak zmienił, gdyby tylko nie ten powrót przetłuszczu wychwalałabym pod niebiosa U dermy byłam ostatnio w lutym i chyba po wakacjach się wybiorę. Też brałam kiedyś antybiotyki i było źle. Bardzo źle.

4/25

[Weera]

Ja tez miałam przetłuszczająca sie cere i teraz z powrotem mam ale po kuracji izotekiem po około 5 miesiacach wszystko mi wróciło, a lek jest bardzo silny i przez niego mam tak cienką bibułowatą skóre ze tylko niewielkie zadraśnięcie i mam zaraz rany. Drugi raz bym już sie nie podjęła tej kuracji, ale podczas stosowania leku byłam zachwycona takim rewelacyjnym stanem certy nic a nic mi nie wyskakiwało szkoda ze to się tak szybko skończyło. Dermatolog chciał drugi raz żebym podjęla kuracje twierdzac ze pierwsza była za krótka i dlatego efektów długotrwałych nie ma, bo leczyłam sie u innego dermatologa wczesniej. Ale taki silny lek juz mnie po raz drugi odstraszył.

Ja większej różnicy juz po skończonej kuracji nie widziałam może troszkę lepiej ale bez rewelacji. Ciężki temat z tymi lekami ze to nic nie wymyslili skutecznego na trądzik i ciagle trzeba faszerować sie lekami.

[Rysia16]

6/25
ale jestem z siebie dumna! Mam nową pracę i nie mam czasu i ochoty na wyciskanie - dobrze jest zapełnić sobie czymś dzień, a po wieczornej kąpieli od razu nakładać porządną warstwę kremu, wtedy po prostu się nie da nic zrobić z twarzą

[Weera]

To zazdroszczę że nie masz ochoty ja mimo wszystko jak mam wycisnąć to i tak to zrobię i znajdę na to czas.

[Ola4142]

Rysia16, gratulacje ja czekam aż bede miała choć 1/25, jak narazie stałe 0/25

[sweet_witch]

Napisane przez Rysia16

6/25
ale jestem z siebie dumna! Mam nową pracę i nie mam czasu i ochoty na wyciskanie - dobrze jest zapełnić sobie czymś dzień, a po wieczornej kąpieli od razu nakładać porządną warstwę kremu, wtedy po prostu się nie da nic zrobić z twarzą

Gratulacje

Ja dziś znowu zaczynam od nowa 0/25.

[Weera]

A u mnie nie bardzo aż nie chce mi się nic ani pisać ani nic kompletnie...

[anutra]

Hej, dołączam się Jestem świeżo po zmasakrowaniu sobie twarzy i mam mocne postanowienie, żeby tym razem wytrwać. Zanim trafiłam tutaj, mój rekord bez wyciskania trwał 4 dni XD Mam nadzieję, że wspólnie się zmotywujemy do walki z nawykiem

Zauważyłam, że najczęściej cały mechanizm uruchamia mi się od momentu, kiedy zaswędzi mnie twarz, podrapię się i wyczuję pod palcami grudki... Od teraz w pogotowiu trzymam krem, by czymś zajmować dłonie, gdy tylko mnie zaswędzi.

0/25

[anutra]

Pod koniec dnia kilka razy poleciały mi łapki do buzi, ale na szczęście krem był cały czas pod ręką. Poza tym unikam patrzenia w lustro, w łazience nawet zostawiam zgaszone światło, jeśli go absolutnie nie potrzebuję.

1/25

[Rysia16]

ajj taka byłam dumna, miałam już 10 dni niewyciskania, aż przyszedł piąteczek wieczór i moje starania poszły się paść... No nic, zaczynam od nowa, jak na razie 2/25

[Qujolee]

Dziewczyny dolaczam I ja

Mam za soba 2 dzien bez wyciskania. Probowalam dziesiatki razy I byc moze tym razem sie uda, z pomoca tego watku..

Mowicie, ze wyciskacie te z bialymi czubkami. Ja tez mialam taki plan ale nie sprawdzil sie. Jak zaczne ruszac te biale to nawet nie wiem kiedy i cala twarz powyciskana. Dlatego Zdecydowalam nie ruszac w ogole! Ciezko chodzic z takimi bialymi pryszczami ale po prostu nie patrze w lustro wiecej niz 2-3 razy dziennie kiedy myje twarz I przemywam tonikiem.

Zawsze mialam cere tradzikowa I probowalam antybiotyki, sterydy, retinoidy (krem) I hormony (jedyna skuteczna rzecz) jednakze po odstawieniu koszmar wrocil... I wyciskanie oczywiscie na tle nerwowym.. po 2 dniach nie ruszania twarzy naprawde widze poprawe... moze komus sie przyda:

Moje sposoby w walce z tradzikiem :

Nr1. jak najkrotszy pobyt przed lustrem i tylko wtedy gdy konieczne

2.Zaczelam stosowac tonik I zel do twarzy tradzikowej la Roche posay. Bardzo fajne ale niestety drogie!

3. 2x dziennie Dicoflor 60(probiotyk)

4. Cynk w tabl 1x dziennie

5. Krople citrosept

Bede sie

---------- Dopisano o 00:58 ---------- Poprzedni post napisano o 00:57 ----------

Ucielo mi posta

Bede sie odzywac dziewczyny. Motywujmy sie nawzajem w walce z tym paskudnym zwyczajem! !!

[birdbeauty]

Hej dziewczyny, pamięta mnie tu ktoś? Nadal walczę z wyciskaniem, choć stan cery o nieeeeebo lepszy, powoli w końcu odkrywam system pielęgnacji który pasuje mojej skórze Teraz tym większą mam motywacje by nie wyciskać, żeby nie mieć masakry idąc na laser (we wrześniu, tyyyyyle na to czekałam ) Także 0/25, teraz musze wytrwać

[Qujolee]

Trzymamy mocno kciuki! !

U mnie 4/25 idzie niezle!!

[Smerfetka696969]

Też trzymam 😁 Jaką stosujesz pielęgnację?

Ja dziś idę do apteki po płyn Acnosan, może pomoże mi zwalczyć kaszke, ktoś używał?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rysia16]

10/25
Pozwolę sobie kontynuować dalej, mimo iż dzisiaj, przy okazji regulowania brwi, wycisnęłam jednego zaskórnika z brody, który aż się o to prosił.

[anutra]

Miło widzieć, jak Wam dobrze idzie

U mnie 9/25. Od kiedy odkryłam, że do wyciskania prowokują mnie dwie rzeczy - widok białego pryszcza w lustrze lub wyczucie pod palcami grudek, kiedy dotknę twarzy - dużo łatwiej jest z tym walczyć. Teraz po prostu odwracam się tyłem do lustra, a gdy swędzi mnie twarz, ręce smaruję kremem zamiast dotykać nimi buzi.

Bardzo polecam Wam książkę "Siła nawyku". Pewnie nigdy bym nie doszła do obecnego stanu, gdyby nie jej lektura Bardzo ułatwia zrozumienie mechanizmów rządzących naszymi nawykami.

[klaudynkamich]

Zaczynam po raz kolejny Oczywiście 0/25 bo już dzisiaj zdążyłam narozrabiać na twarzy

[mirabelka3690]

Dołączam i ja, nie wyciskam już bite kilka godzin. Czyt. od rana
Przychodzę tu bo złapałam się nawet na wyciskaniu w wolnym czasie w pracy
Tak więc 0/25!