Nawrót stulejki

[pawel1357]

Cześć
Sporo tu tematów o tym problemie więc zapytam i ja na tym forum.
W wieku nastoletnim miałem problem ze stulejką, i lekarza (niestety) zalecił-rozciąganie, ćwiczenie, zwał jak zwał. I tak zrobiłem. Dziewczyny nie miałem więc nie spieszyło mi się aby być od razy zdrowym-był to czas dojrzewania, więc nie czas na seks czy związki, i tak ćwiczyłem miesiącami a może nawet latami 2-3 lata, bo nawet nie pamiętam kiedy pozbyłem się tego problemu, kiedy poznałem dziewczynę nie wiedziałem co to stulejka- nie miałem jej już. Potem uprawiałem seks bardziej lub mniej regularnie.

Mam teraz 32 lata, i stulejka powróciła-od miesiąca nie uprawiałem seksu/masturbacji, bo akurat nie mam dziewczyny.

Cwiczenia znów chyba nie mają sensu, bo po 1 nie wiadomo ile czasu będzie to trwać (poznałem już kogoś) po drugie, zwyczajnie mi się nie chcę być nałogowym onanistą (ćwiczyć raczej trzeba codziennie) i najważniejsze to boli, przy ściąganiu napletka w czasie wzwodu.
Chyba pozostaje zabieg, tylko teraz, czy nie wstyd w ogóle iść do lekarza w tym wieku? Co on sobie o mnie pomyśli? Że zaniedbałem ale tak nie było do końca, bo kiedyś byłem, i na X lat problem zniknął.
Druga sprawa, jeśli zabieg to na nfz, czy prywatnie, w ogóle to jakaś różnica poza okresem oczekiwania? Dodam że w moim mieście te same osoby wykonują w gabinetach prywatnych, co i w szpitalu na nfz, więc prywatnie będzie lepiej skoro i tak wykona ta sama osoba?
No i mój wiek...duży wstyd w tym wieku?

[arczi1985]

Po prostu idź i zrób z tym porządek.
Mam 32 lata i poddałem się zabiegowi obrzezania jakoś 3 lata temu... może 4. Stulejka była nabyta ale dość długo z tym zwlekałem. Miałem całkowitą, zacząłem czytać o problemach z tym związanych... głównie to o braku higieny i konsekwencjach z tym związanymi
I uwierz mi że też się wstydziłem z tym iść. Byłem prywatnie.

[pawel1357]

Pomimo wstydu z wiekiem, raczej pójdę, tylko zastanawiam się czy na nfz czy prywatnie, jaka jest różnica w tym, zwłaszcza, że lekarz prywatnie i tak są ci sami i pracują na na nfz. Czy może prywatnie bardziej się starają?

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

A w ogóle jak sądzicie w tym wieku, mówić o tym problemie to duży wstyd? No i poznałem dziewczynę, na razie jest to dobre koleżeństwo, ale zapowiada się na coś więcej, i jak nie zdążę z tym zrobić porządku, a raczej nie, bo nawet później trzeba odczekać, to czy jej powiedzieć o tym? Krępuje mnie jej reakcja że w tym wieku.....taki problem.

[la'Mbria]

Może najpierw jednak sterydem to rozciagniesz? Dzieciom teraz przepisuje się krem sterydowy, który wspaniale działa. Miesiąc i po sprawie.
I tak będziesz czekał trochę na zabieg, więc zanim cię pokroją- smaruj się na zdrowie

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

[kennedy]

Idz, to szybki zabieg i mezczyzni ok 30 tez go maja. Zapisz sie do urologa i on cie pokieuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[samotny_t]

Napisane przez pawel1357

Cześć
Sporo tu tematów o tym problemie więc zapytam i ja na tym forum.
W wieku nastoletnim miałem problem ze stulejką, i lekarza (niestety) zalecił-rozciąganie, ćwiczenie, zwał jak zwał. I tak zrobiłem. Dziewczyny nie miałem więc nie spieszyło mi się aby być od razy zdrowym-był to czas dojrzewania, więc nie czas na seks czy związki, i tak ćwiczyłem miesiącami a może nawet latami 2-3 lata, bo nawet nie pamiętam kiedy pozbyłem się tego problemu, kiedy poznałem dziewczynę nie wiedziałem co to stulejka- nie miałem jej już. Potem uprawiałem seks bardziej lub mniej regularnie.

Mam teraz 32 lata, i stulejka powróciła-od miesiąca nie uprawiałem seksu/masturbacji, bo akurat nie mam dziewczyny.

Cwiczenia znów chyba nie mają sensu, bo po 1 nie wiadomo ile czasu będzie to trwać (poznałem już kogoś) po drugie, zwyczajnie mi się nie chcę być nałogowym onanistą (ćwiczyć raczej trzeba codziennie) i najważniejsze to boli, przy ściąganiu napletka w czasie wzwodu.
Chyba pozostaje zabieg, tylko teraz, czy nie wstyd w ogóle iść do lekarza w tym wieku? Co on sobie o mnie pomyśli? Że zaniedbałem ale tak nie było do końca, bo kiedyś byłem, i na X lat problem zniknął.
Druga sprawa, jeśli zabieg to na nfz, czy prywatnie, w ogóle to jakaś różnica poza okresem oczekiwania? Dodam że w moim mieście te same osoby wykonują w gabinetach prywatnych, co i w szpitalu na nfz, więc prywatnie będzie lepiej skoro i tak wykona ta sama osoba?
No i mój wiek...duży wstyd w tym wieku?

Warto zabieg zrobić, to na pewno. Wstydzić się nie ma czego.

Co do tego, czy prywatnie, czy na NFZ, ryzyko powikłań to samo. Różni się czas oczekiwania, rozeznaj się.

Wybierz dobrego lekarza

[pawel1357]

Napisane przez la'Mbria

Może najpierw jednak sterydem to rozciagniesz? Dzieciom teraz przepisuje się krem sterydowy, który wspaniale działa. Miesiąc i po sprawie.
I tak będziesz czekał trochę na zabieg, więc zanim cię pokroją- smaruj się na zdrowie

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

Serio taki krem działa, również u dorosłych?

[elvegirl]

Zamykam troll-wątek.