2018-01-29, 14:15 | #1651 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 064
|
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie, cz. VI
Ja musiałam chyba przespać albo przesiedzieć w pracy
|
2018-01-29, 15:49 | #1652 |
Nindżopesz
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 402
|
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie, cz. VI
Mogłaś przespać, u mnie obie były jakoś późnym wieczorem
Inna sprawa, że dość często ostro wieje - nie wiem na ile dresówka poradzi sobie z lodowatym wiatrem. Lepszy byłby prawdziwy wełniany kaptur od płaszcza, ale takich to chyba nie szyją osobno. |
2018-01-29, 17:06 | #1653 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 064
|
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie, cz. VI
Tu są jeszcze kaptury polarowe, akurat na wyprzedaży. Większość w dziwne wzory, ale jest jeden gładki, w słusznym kolorze.
http://mussfashion.com/pl/c/POLAROWE/21 |
2018-01-29, 17:40 | #1654 |
Nindżopesz
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 402
|
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie, cz. VI
Fajny fajny. Sama bym kupiła, ale zawsze wyglądam w takich miękkich kapturach jak w prezerwatywie, za przeproszeniem
|
2018-01-29, 22:57 | #1655 | |
Evil olivE
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 531
|
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie, cz. VI
Cytat:
Przepraszam że cię zaraziłam miłością do jej projektów. ❤️ Kwoty nie małe, ale myślę że warto się szarpnąć. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
We loved with a love that was more than love. |
|
2018-02-01, 17:11 | #1656 |
CORELIPS
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: wwa
Wiadomości: 8 342
|
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie, cz. VI
RedhairedWitch, też nie lubię miękkich.. Bo wolę sztywne, które są zwyczajnie bardziej okazałe.
Zrezygnowałam z zamówienia płaszcza u Edyty, faktycznie to jest bardziej narzuta i nie posłuży mi na zimę. Za to zaryzykowałam i wzięłam płaszcz z zalando - https://www.zalando.pl/only-onlmaja-...1u017-c11.html - co prawda ma opinie najgorsze na świecie, ale wydaje się ciepły i podoba mi się kołnierz, który z mega kapturem może ładnie współgrać.. A jak nie, to zawsze za friko można zwrócić. Cóż, tylko że kaptura jeszcze nie mam. https://allani.pl/zdjecie/kaptur-cha...edhood/8386887 - gdyby dla kogoś wydanie 300 zł na kominokaptur było pestką.. To ten jest naprawdę śliczny Edytowane przez sylvia_doll Czas edycji: 2018-02-01 o 17:24 |
2018-02-20, 13:13 | #1657 |
Nindżopesz
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 402
|
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie, cz. VI
Ostatnio wzięło mnie na lekką modyfikację garderoby. Pożegnałam zbyt menelskie/postapokaliptyczne/poszarpane zwisy, a w to miejsce marzą mi się schludniejsze drapowania/asymetrie i nieco futurystyczne/industrialne, surowe dodatki. Pomysłów mam milion pińcet, niestety nie mam adekwatnej ilości monet żeby je zrealizować
Tak czy siak popełniłam kilka zakupów, których chyba jeszcze nie pokazywałam: 1. sweter, który mnie zaskoczył, bo miał mieć 90 cm pod pachami - owszem, ma, ale razy dwa Na szczęście lubię oversize. Skład ładny bo chyba 40% wełny o ile pamiętam. 2. kardigan, który już mnie wkurza bo jest trochę menelski. Ale zimą przymykam na to oko, byle było ciepło. 3. szara kieca z Unisono, nie wiem czemu ciągle coś u nich kupuję skoro jakość jest fatalna. Generalnie na żywo wygląda jak szara koszula nocna, TŻ spytał czy idę na piżama party. Ale już nie odsyłałam bo potrzebuję czegoś nie-czarnego na chrzciny (nie mojego dziecka, mi czarny nie przeszkadza :P) a z srebrną kolią nabiera odrobiny "szlachetności". 4. buty, to był świetny zakup (używane i tanie) - są ciężkie jak trza, obcasy stukają, suwaki pobrzękują a wzornictwo zbliżone do moich wymarzonych botków Guidi. 5. i 6. kolczyki jak widać. 7. i 8. kolie, tzn. geometryczną mam zamiar sobie sama sklecić (już kiedyś próbowałam, coś tam wyszło, ale teraz chcę się bardziej przyłożyć żeby odtworzyć jak najbardziej podobną), a ta druga dopiero leci i szczerze mówiąc nie wiem czy odważę się w niej wyjść do ludzi (20 zeta z wysyłką więc przeżyję ten wydatek). 9. a te buty za mną chodzą i próbuję być rozsądna (650 zł czy jakoś tak). Jeszcze marzą mi się dość kobiece botki ze srebrnym czubkiem, np. jak Carinii na ostatnim zdjęciu, no ale na litość, nie na szpilce i nie z czubem. Może samodzielnie coś wymalować...? Ale czy wyjdzie taki ładny gradient? Za chwilę wrzucę trochę moich obecnych inspiracji poza zasięgiem finansowym. |
2018-02-20, 13:17 | #1658 |
Nindżopesz
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 402
|
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie, cz. VI
Inspiracje. Zwłaszcza te mitenkowe akcesoria są kompletnie niepraktyczne, ale za to jakie urocze
Torba mię urzekła, jej cena też (4 tys), na szczęście nie muszę sprzedawać nerki, bo i tak bym nie nosiła torby "do rąsi". Za to poważnie marzy mi się mocno asymetryczna ramoneska bez kieszonek i innych ozdobników. Ktoś coś widział w "ludzkiej" cenie? |
2018-02-20, 20:30 | #1659 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 064
|
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie, cz. VI
Red jesteś pewna, że nie jesteśmy siostrami bliźniaczkami rozdzielonymi w szpitalu? Mamy bardzo podobne upodobania inspiracyjno-ciuchowo-biżuteryjne. Szalenie podoba mi się styl, w który teraz idziesz, chociaż zwisy bardzo mi imponowały. Skąd ta druciana kolia? Bardzo mi się podoba. A buty na tym trójkątnym ażurowym obcasie, to rzecz, którą planuję kupić na tą wiosnę. Już w zeszłym roku się do podobnych przymierzałam. Dzisiaj mierzyłam w Venezi na takim obcasie, ale jako, że za tydzień jadę do Rzymu skąd wszystkie tego typu buty pochodzą, postanowiłam się jeszcze chwilę wstrzymać. Może tam znajdę lepsze, a jak nie, to szarpnę się na te veneziowe. One mają dużo plusów. Są wyrafinowane, niby mają obcas, ale jednak w miarę niski i bardzo wygodny.
U mnie idzie coraz bardziej w stronę awangardy. Zimę i wczesną wiosnę mam ogarniętą, natomiast jestem opętana już latem. W tym roku mam ochotę na łączenie jedwabnych czarnych sukienek z cięższymi, industrialnymi elementami. Zamówiłam póki co dwie jedwabne kiecki. Ta pierwsza to sukienka "z niespodzianką", jak powiększysz, to te czerwone, delikatne motywy na niej, to wyuzdane gołe baby Druga to bieliźniany zwyklak do pół łydki, który widzę jako świetne tło do mocnych dodatków. Poza tym mam niezły zgryz - mianowicie wesele siostry, na którym mam przykazanie wyglądać elegancko i jako tako normalnie, a jednocześnie chciałabym pozostać sobą a nie ciocią przebraną w strój weselny. Kupiłam ostatecznie sukienkę Lidii Kality, akurat dziko przecenioną. Taką http://esklep.lidiakalita.pl/product...-SUKIENKA.html, do tego dobiorę jakieś odjechane buty (może właśnie te na ażurowym obcasie). Myślę, że z płaskimi botkami i ramoneską wykorzystam ją później w normalnych stylizacjach. Swoją drogą okazje typu "wesele" to jakiś koszmar dla ludzi ubierających się rockowo i kobieco. Zresztą jest to koszmar pod wszelkimi innymi względami. |
2018-02-21, 06:45 | #1660 | |
Nindżopesz
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 402
|
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie, cz. VI
Cytat:
Z nowymi ciuchami nie będę szaleć, w szafie mam dobre fasony (może co najwyżej trafi się jakaś ciekawa kiecka ze wstawkami ze skóry albo metalicznymi), za to chciałabym udziwnić biżuterię i buty. 2. Projekt Mosko: https://www.decobazaar.com/produkt-g...i-4068871.html W sumie nie jest zaporowo droga, ale i tak wąż mi się zacisnął, bo to żadna filozofia sklecić coś podobnego z półproduktów (haczyki już do mnie lecą). Tylko potrzeba czasu. 3. oj tak, one zrobią cały autfit... Jeszcze walczę z sobą, może przecenią na jakieś 400 Póki co kupiłam srebrną farbę do obcasów przy okazji zakupu czarnego renowatora (jednak machnę Ulankę) i spróbuję podmalować obcasy w moich zjechanych Tamarisach, które już miałam wyrzucić. Mają trochę podobny fason, może mnie zaspokoją (yhm, jasne) 4. Super! Ja potrzebuję na lato tylko czarnej spódnicy do kolan/łydki, jakiejś asymetrycznej, drapowanej, a najlepiej dwa w jednym. 5. piękna! |
|
2018-02-21, 07:22 | #1661 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 064
|
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie, cz. VI
Koleżanka z pracy się stara, ale na szczęście jest dużo bardziej zachowawcza Natomiast jak poczułam na niej ostatnio moje ukochane Gipsy Water, to przeszukałam kieszenie w poszukiwaniu maczety.
Co do dodatków, to masz rację. Część moich czarnych sukienek noszę latami, one tak naprawdę są genialnym tłem dla dodatków, które zmieniają wszystko. W sumie samych kiecek nie kupuję jakoś dużo, w tym momencie też tylko to, co jakoś szczególnie mnie urzeknie. Uważam, że wystarczyłaby i jedna sukienka, ale jak się ma kilka par efektownych butów, to nie ma szans, żeby to nie zagrało. Kolia czadowa! Cena też. Rzeczywiście, przydałaby się dobra lutownica. Podziwiam Cię, że porywasz się na taką działalność, malujesz obcasy itp. Ja absolutnie nie ufam swoim zdolnościom. To cud, że skończyłam podstawówkę bez pały z prac technicznych. Z biżuterii ostatnio znalazłam fajnego twórcę steampunkowej biżuterii recyklingowej. Robi rzeczy ze starych zegarków itp., ale zupełnie inne niż większość obecnych na rynku. I to w mikrych cenach. Kupuję u niego rzeczy tego typu. |
2018-02-21, 07:54 | #1662 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 108
|
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie, cz. VI
Red, skad sa kolczyki te pierwsze, kolkowate ze zwisajacymi drucikami? Piekne sa!
__________________
i'm just standing here being a horse and a wizard |
2018-02-21, 08:11 | #1663 | |
Nindżopesz
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 402
|
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie, cz. VI
Cytat:
2. Spróbuję bez lutowania, po prostu zaczepiać haczykami. Kiedyś już skleciłam podobną, ale ostatecznie nie miałam odwagi jej nosić (teraz mam ), przewalała się po pudełkach aż rozpadła. To delikatne rzeczy. Z obcasami siła wyższa, są tak zjechane, że nic nie tracę. 3. ciekawe, pogugluję później Abi, to z Etsy (o dziwo trafiłam na Polaków), chwilowo ten wzór się skończył i poprosiłam o zrobienie kolejnej pary na zlecenie. Z tego sklepu: https://www.etsy.com/shop/ProjektM |
|
2018-02-21, 08:20 | #1664 |
Nindżopesz
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 402
|
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie, cz. VI
Przypomniało mi się, Rawito, Ty bywasz w Simple. Widziałaś może na żywo ten naszyjnik? Ciekawa jestem czy to tragiczny ogromny badziew, czy coś ciekawego. Co prawda jutro wybieram się do Promenady i zahaczę o S., ale nie wiem czy akurat będą go mieli.
|
2018-02-21, 08:56 | #1665 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 064
|
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie, cz. VI
Cytat:
Pewnie badziewiem nie będzie, ale spodziewam się, że nie wartym ceny. Edytowane przez rawita Czas edycji: 2018-02-21 o 09:00 |
|
2018-02-21, 18:40 | #1666 |
Nindżopesz
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 402
|
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie, cz. VI
Bawiłam się dziś farbą do butów i renowatorem. Napiszę swoje wrażenia, może komuś się to przyda.
Renowator Saphir bardzo fajny i wydajny. Machnęłam nim zdarte czubki sandałów, całe botki z Ulanki, nawet obcasom dał radę. Ulankowe nie są co prawda dużo ciemniejsze, ale przynajmniej czarno-czarne, a nie jakieś grafitowe. Wysmarowałam nim kilka par i jeszcze została 1/4 tubki. Farba Tarrago w kolorze ciemnego srebra też podołała, udało mi się zamalować obcasy w sandałach. Nie wyszło super pięknie bo fleki są zbyt zjechane, mogłam je wcześniej wymienić. Ale nie ma prześwitów itp. Potem próbowałam namalować srebrny gradient na pseudo-zamszowych botkach zainspirowana tymi od Carinii. Też można, ale ciężko ładnie rozcierać krawędzie (próbowałam gąbką, pędzelkiem, szczotą i paluchem), ostatecznie umyłam je i wyszorowałam gąbką, będzie podejście nr 2 o ile przeżyją ten proces (muszę zobaczyć w świetle dziennym czy smugi zeszły). A tymczasem szukam materiału do nauki rozcierania |
2018-02-21, 19:20 | #1667 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 064
|
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie, cz. VI
Red obcasy warto też czasem po prostu wymienić u szewca. Ja znalazłam akurat bardzo dobrego, wręcz artystę. Z butami potrafi zrobić cuda. Kupiłam niedawno w outlecie kompletnie odjechane botki z lakierowanej skóry w opartowym stylu, przecenione chyba z pięciu stówek na sto. Minus mają taki, że są na szpilce, a ja nie cierpię szpili w żadnym wydaniu. Przemyślałam jednak, że i tak opłaca się je kupić i wymienić ten obcas na słupek. Właśnie jutro zanoszę je do szewca.
A co do ulanki, to jakoś straciłam serce do tych butów. Nawet nie z powodu koloru, nie przeszkadza mi ta wyblakłość, po prostu się nie pokochałyśmy, choć obiektywnie bardzo mi się podobają. To duże ryzyko kupować buty, których nie można łatwo zwrócić. Więcej raczej nie popełnię tego błędu. Będą pełnić chyba funkcję głównie spacerową. Natomiast co do ażurowych obcasów w Venezii, to mierzyłam te https://www.venezia.pl/sandaly-p-598...14.17.156.html Podoba mi się, że mają mocno ażurową cholewkę. Myślę, że goła stopa może w nich fajnie wyglądać. Biorę je pod uwagę. Edytowane przez rawita Czas edycji: 2018-02-21 o 19:32 |
2018-02-21, 19:45 | #1668 |
Nindżopesz
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 402
|
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie, cz. VI
I co, wygodne te obcasy? Wydają się sięgać bardzo daleko w kierunku śródstopia, nie ma problemów z wyginaniem stopy?
Co do wymiany obcasów - niby wiem, zdarzało mi się praktykować, ale jakoś nie mam serca kupować butów, które później będzie trzeba przerabiać i dopłacać. Akurat te moje obcasy są bardzo stożkowe i zjechania nie powinno być widać w normalnym użytkowaniu. Muszę tylko pamiętać żeby nie chodzić w nich np. po drabinie tj. na wysokości wzroku |
2018-02-21, 20:23 | #1669 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 064
|
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie, cz. VI
Cytat:
Natomiast jeśli chodzi o wymianę obcasów, to wszystko zależy od butów. U mojego szewca to koszt około 30-50 zł (w zależności od tego, jak fikuśne obcasy wybierzesz ). Przerobienie niedrogich butów na coś co sumarycznie będzie naprawdę ekstra, na pewno się opłaca. Jeżeli chodzi natomiast o jakieś bardzo wysłużone, to bym się zastanawiała. Są też różne inne rozwiązania. Jesienią zaniosłam do niego zamszowe kozaki na wysokim stożkowym obcasie obciąganym skórą. Wlazłam w jakąś dziurę i ta skóra na obcasie mi się zdarła. Okazało się, że nawet nie trzeba było ich obciągać na nowo, tylko wystarczyło dosztukować łatkę. Zrobił to tak, że w ogóle nie ma śladu. Zapłaciłam grosze. Z tym, że niestety trzeba mieć namiary na kogoś dobrego i dysponującego sporym warsztatem, bo umiejętności dużej ilości szewców sprowadzają się do robienia fleków już nie mówiąc o tym, że po prostu nie mają materiałów, żeby coś sensownego zaproponować. Acha, jeszcze jedna rzecz. Te buty na ażurowym obcasie to A.S.98 dla venezii. Gdybyś się jednak zdecydowała, bierz koniecznie rozmiar mniejsze. Ja noszę 38 (czasem nawet się porwę na 39), a wszystkie buty tej firmy zawsze 37. Edytowane przez rawita Czas edycji: 2018-02-21 o 20:31 |
|
2018-02-21, 21:10 | #1670 |
Nindżopesz
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 402
|
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie, cz. VI
U mnie szewc brał 80 zeta za wymianę obcasów :/ I zawsze był problem z nowymi obcasami, miał jedną pasującą sztukę albo wcale. No ale fakt, czasami warto.
Teraz mam rozmiarową zagwozdkę. Mam jedne sandały AS98, bezrefleksyjnie capnęłam swój rozmiar i niby są większe o pół cm (właśnie zmierzyłam), ale w zasadzie ok. W miejszych mogłabym szorować paluchem po ziemi. Najlepiej podskoczę do V. i zmierzę coś podobnego albo te konkretnie jeśli będą. Zdecydowałam, że kupię je jeśli sprzedam Baque Mam już kupca tylko jakoś nie może dotrzeć do strony banku... |
2018-02-21, 22:10 | #1671 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 064
|
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie, cz. VI
Cytat:
Hmmm... Co to jest Baque? Nie wiem, czy nie wykazuję się jakąś kompletną ignorancją. |
|
2018-02-22, 04:25 | #1672 |
BAN stały
|
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie, cz. VI
A wy wiecie, że te wasze botki z ulanki są na zalando? (chyba że mi się coś pomyliło)
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2018-02-22, 06:08 | #1673 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 064
|
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie, cz. VI
Teraz są wszędzie. Identyczne stoją na wyprzedaży w Venezii Widziałam ten fason jeszcze w paru miejscach. Ale jak naszło nas wielkie pragnienie, nie było ich nigdzie w Polsce. Za to byłyśmy pierwsze, ha!
|
2018-02-22, 06:31 | #1674 | |
Nindżopesz
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 402
|
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie, cz. VI
Cytat:
Nie wiem czy tej samej marki, ale faktycznie pełno tego fasonu. Nawet myślałam czy nie kupić czarrrnych z Venezii, a Ulanki się nie pozbyć. Ale po renowacji są ok |
|
2018-02-22, 06:42 | #1675 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 064
|
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie, cz. VI
No tak Slumberhouse. Nie wąchałam i zupełnie zapomniałam o tej marce. Kajam się Perfum w ciemmo już nie kupuję, zawsze porażka na całej linii.
Edytowane przez rawita Czas edycji: 2018-02-22 o 06:43 |
2018-02-22, 06:46 | #1676 |
Nindżopesz
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 402
|
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie, cz. VI
Akurat miałam ostrą fazę na Slumberhouse (Norne, Sova i Jeke ), Baque jeszcze w PL nie było, a jeden chłopak z Warszawy sprzedawał używkę. Ogólnie nie są złe i mogłabym nosić (charakterny tytoń na słodko), ale jednak wolę w to miejsce kasę, mam bardziej kochane zapachy.
|
2018-02-22, 07:07 | #1677 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 064
|
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie, cz. VI
Ja osiągnęłam chyba zapachowy konstans. Mam bardzo dużą kolekcję, ale tylko uzupełniam rzeczy, które się kończą. Od czasów Black Afgano i M/Minka nic mnie nie spiorunowało, a było to już dobre trzy lata temu. Natomiast wierna jestem temu, co używam od dobrej dekady. Teraz czeka mnie bolesny wydatek, bo kończy się Craft Andrei Maack, który strasznie kocham, niestety podobno nowa wersja się delikatnie różni.
|
2018-02-22, 16:38 | #1678 |
Nindżopesz
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 402
|
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie, cz. VI
Moja jest raczej mała - 9 sztuk dymków i lasów. Ostatnio nic mi się nie podoba.
Jednak zniszczyłam te buty, którym chciałam pomalować czubki. Widać srebrzyste zacieki i nie wygląda to artystycznie W każdym razie zapaliłam się do tego pomysłu i zamierzam kupić specjalnie jakieś niedrogie botki do malowania. Jakby kogoś to interesowało, to gradient można uzyskać malując drobne kółeczka pędzelkiem z niedużą ilością farby. W mojej Venezii mieli dwie pary AS98 na krzyż. Jeszcze takie, że podeszwa wystawała sporo poza but i nawet 38 wydawało się za duże, wzdech. No nic, spróbuję te 38 mimo wszystko. Zrobiłam 3/4 geometrycznego naszyjnika, początki były tragiczne, już chciałam rzucić te haczyki w cholerę i kupić gotowca, ale studziła mnie myśl, że oto oszczędzam 300 zeta. Może jutro go ukończę i pochwalę się efektem (albo pożalę). To był kącik przygód rockowej kury domowej. |
2018-02-22, 17:23 | #1679 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 064
|
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie, cz. VI
Mówiłam Ci, że sandały A.S.98 są wieeeelkie. Pochwal się naszyjnikiem.
Ja wczoraj w nocy wzięłam się po raz pierwszy w życiu za osobiste przeróbki odzieży (wjechałaś mi na ambicję). Kupiłam na wyprzedaży coś straszliwie dziwnego. Wygląda jak bardzo długa, ekstrawagancka marynarka bez rękawów, ma wstawkę z jakimiś ćwiekami, w dodatku wystają spod niej szyfonowe zwisy. Takiego cudactwa dawno nie widziałam, nie mam pojęcia jakie było tego pierwotne przeznaczenie i nie dziwię się, że nikt nie chciał kupić W każdym razie zrobiłam z tym dziwnym "czymś" machinacje z asymetrycznym przesuwaniem guzików, żeby nadać kształt i zmniejszyć dekolt i ni z tego ni z owego zrobiła się z dziwnego chałatu niezwykle wyrafinowana sukienka. Jestem z siebie dumna! Ale żeby nie było, że zajmuję się tylko pierdołami, machnęłam w międzyczasie artykuł |
2018-02-22, 19:32 | #1680 | |
Nindżopesz
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 402
|
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie, cz. VI
Cytat:
Ja w międzyczasie zmieniłam kilka pieluch, wytarłam kilka nosów... Naszyjnik skończony, oczywiście wyszło mi zupełnie coś innego niż planowałam Nie kolia tylko naszyjnik właśnie, nie taki rozbudowany jak w oryginale (przerosło to moją cierpliwość), ale udaję, że tak miało być, heh. Kiedyś kupię oryginał. Może jutro cyknę fotkę, jeszcze muszę dorobić zapięcie i takie tam. |
|
Nowe wątki na forum Moda |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:36.