Złamany, oderwany paznokieć, once again

[Little death]

Witam!
Pisałam ostatnio w sprawie złamanego i oderwanego paznokcia, który już pięknie odrasta, ale mam problem - to samo się stało z kolejnymi dwoma paznokciami
Nie przejmowałabym się wątpliwymi walorami estetycznymi, ale mnie to boli, dlatego proszę o pomoc.

Dla zobrazowania wklejam paintowy rysunek:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...a71873b5d.html

(przepraszam, że w linku i takie brzydkie, ale kto by myślał o robieniu zdjęć w takich sytuacjach)

Po lewej stronie czerwona kreska oznacza złamanie, w tamtym miejscu paznokieć także oderwał się i mogłam go bez problemu podhaczyć z tym, ale trzymał się u góry, dlatego zrobiłam łatkę. Nie miałam jak go obciąć, musiałabym go zerwać, dlatego łatka wydała mi się najlepszym rozwiązaniem. I przechodziłam z nią od soboty do dzisiaj, bo zaczepiłam paznokciem o szlufkę i jest on teraz taki, jak na prawym obrazku. Długość paznokcia sięga przed koniec tej ''skory'' pod nim - boli przy dotyku, ponadto - czerwony obszar to zerwana górna warstwa płytki - została dolna, jaśniejsza.

W okresie pomiędzy obydwoma złamaniami (ale dramatycznie ) w takim samym miejscu jak poprzednie paznokcie, złamał się kolejny, ale ten się nie oderwał - łatka pomogła i nie musiałam go skracać. Ale teraz to i tak na niewiele się zdało, co mi z tego, skoro wszystkie muszę obciąć.

Brakuje mi jakichś witamin? Nie wydaje mi się, żebym miała niedobory - jem bardzo dużo warzyw, codziennie jakiś owoc, włosy są zdrowe, nie wypadają, odrosty rosną błyszczące, skora tez taka jak zawsze, ale te paznokcie... Miał ktoś tak jak ja? Czy picie pokrzywy mogło to spowodować? Czas wracać do olejowania...

Przepraszam, że tak długo!

[kalima]

Biedulko - to niezła masakra! Pojęcia nie mam dlaczego tak się stało, ale współczuję z całego serca - pewnie boli jak diabli...

[eklerka]

Gdyby mi się tak stało z 2-ma paznokciami prawie równocześnie, to bym na wszelki wypadek obcięła wszystkie króciutko