2012-11-26, 11:09 | #61 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
|
Dot.: TOKOFOBIA- lęż przed porodem :-/
Cytat:
|
|
2012-11-27, 11:16 | #62 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: duplinek
Wiadomości: 12 932
|
Dot.: TOKOFOBIA- lęż przed porodem :-/
ja jeszcze raz powtorze, lek przed nieznanym, nie wiesz co cie czeka- trzymam kciuki zeby poszlo sprawnie i "bezbolesnie"
ja swoje porody wspominam bardzo dobrze, zdecydowanie wolalabym jeszcze raz rodzic niz usuwac zeba
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=43221823 #post43221823 wymienie Tresor Midnight Rose |
2012-11-27, 11:55 | #63 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 447
|
Dot.: TOKOFOBIA- lęż przed porodem :-/
Cytat:
Ja rodziłam bez znieczulenia, bo po prostu kiedy bolało mnie już tak, że nie mogłam wytrzymać okazało się, że mam rozwarcie na prawie 10 cm i było za późno. Zwlekałam tyle, bo się bardziej bałam tego wkłucia w kręgosłup, niż porodowych bóli . Ja rodziłam 6 godzin skurczy i 8 minut partych, na prawdę do przeżycia i zwróćcie uwagę, że większość dziewczyn ma normalne, w miarę łatwe porody, traumatyczne są rzadkością. |
|
2012-11-27, 12:03 | #64 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 515
|
Dot.: TOKOFOBIA- lęż przed porodem :-/
djmoniska
ja rodzę za 4 tygodnie, jeszcze 2,3 miesiące temu nie mogłam spać ze strachu teraz wyluzowałam chyba hormony na mnie tak działają, zaczełam chodzić do szkoły rodzenia to też mnie dodatkowo uspokaja, dzisiaj np. będziemy zwiedzać porodówkę z położną. Polecam Ci jak masz możliwość zapisania się. Przed zajściem w ciążę poród był moją fobią. Teraz myślę, że nie chce się stresować na zaś, zacznę panikować na porodówce znajduje sobie różne zajęcia, nie czytam o porodach dziewczyn, bo to stresuje nie potrzebnie. |
2012-11-27, 14:50 | #65 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 468
|
Dot.: TOKOFOBIA- lęż przed porodem :-/
A chodziłyście przed porodem do szkoły rodzenia? Pomogła coś? Bo z opowieście koleżanek, które korzystały wynika, że na porodówce to nic nie daje.
I jeszcze pytanie odnośnie skurczy. Piszecie, że np 6h miałyście skurcze, zanim przeszły one w parte, jak rozumiem one są bardziej bolesne niż sam poród? I jak długo to trwa, bo jak pomyślę, że przez 6h mam mieć skurcze, co 10 min po minucie to czuję się lekko przerażona |
2012-11-27, 21:22 | #66 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 515
|
Dot.: TOKOFOBIA- lęż przed porodem :-/
Cytat:
Co do skurczy to podobno one są najgorsze a sam poród, parcie trwa najkrócej. Każda z nas jest inna i u każdej te skurcze będą trwały inaczej nie ma co się sugerować. |
|
2012-11-27, 22:25 | #67 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: TOKOFOBIA- lęż przed porodem :-/
Cytat:
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
|
2012-11-27, 22:41 | #68 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 8 992
|
Dot.: TOKOFOBIA- lęż przed porodem :-/
Ja do szpitala dotarłam z 8-9 cm rozwarciem. Skurcze miałam całą noc, a do szpitala pojechałam rano. Owszem, bolało, ale nie aż tak mocno, do przeżycia jak najbardziej. Niestety mój poród skończył się cc, a chciałam bardzo sn rodzic, ale cóż... może przy drugim się uda.
|
2012-11-28, 06:49 | #69 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 288
|
Dot.: TOKOFOBIA- lęż przed porodem :-/
Napisane przez lilkao
[/QUOTE] miałam robione nacięcie n 3 szwy i miałam małe pęknięcie na 1 szew i powiem Ci, że jak natną w dobrym momencie tj. podczas skurczu to nic nie czuć. Szycie już miałam w znieczuleniu miejscowym i też ni było bolesne . Ja rodziłam bez znieczulenia, bo po prostu kiedy bolało mnie już tak, że nie mogłam wytrzymać okazało się, że mam rozwarcie na prawie 10 cm i było za późno. Zwlekałam tyle, bo się bardziej bałam tego wkłucia w kręgosłup, niż porodowych bóli . Ja rodziłam 6 godzin skurczy i 8 minut partych, na prawdę do przeżycia i zwróćcie uwagę, że większość dziewczyn ma normalne, w miarę łatwe porody, traumatyczne są rzadkością.[/QUOTE] No co do tego szycia w znieczuleniu to pewnie, że lepiej niż na żywca ale to przecież też nieziemsko boleć musi jak igłę tam wbijaja A powiedz mi czy przy tych partych mialaś uczucie takiego rozrywania krocza? Czy po prostu dalej skurcz silny czulas? Edytowane przez Kanula Czas edycji: 2012-11-28 o 06:53 |
2012-11-28, 17:05 | #70 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 447
|
Dot.: TOKOFOBIA- lęż przed porodem :-/
Kanula- szczerze to wiem, że miałam znieczulenie, ale żeby ten zastrzyk bolał to w ogóle nie pamiętam, bo wtedy już dostałam dziecko i nic innego mnie nie interesowało, tylko obejrzenie malutkiej . Co do bólu przy partych, to taki ból bardziej rozpierający, ale rozrywającym bym go nie nazwała, zresztą 6 tygodni po porodzie nie jestem już w stanie go sobie dobrze przypomnieć.
|
2012-11-28, 17:22 | #71 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 172
|
Dot.: TOKOFOBIA- lęż przed porodem :-/
Ehh, ja też miałam i tokofobię i ciążofobię (nie wiem jakie jest fachowe określenie tej fobii). Pamiętam moje najgorsze koszmary, które pojawiały się już w okresie, gdy byłam nastolatką- budziłam się zlana potem, bo śniło mi się, że mam duży brzuch i jestem w ciąży. O porodzie to już w ogóle nawet nie myślałam.
A tu życie życiem- małżeństwo, no i co za tym idzie- ciąża, poród i dziecko. Ciążę zniosłam jako tako (pomijając 3 pobyty w szpitalu), a jeśli chodzi o poród to stwierdziłam, że na bank cesarka. Potem jakoś to ewoluowało i stwierdziłam, że spróbuję porodu naturalnego. Bałam się tak bardzo, że w głowie miałam już czarne scenariusze, że na pewno przy tym porodzie umrę, że mój mąż zostanie sam z dzieckiem, itp. Ale przeżyłam. I tym, które mają tokofobię powiem tak: do 7 cm rozwarcia dacie radę, dla mnie najgorszy moment to skurcze od 7cm do 10cm, a bóle parte to pikuś, nie bójcie się też nacinania krocza, położna robi to na skurczu i nic nie czuć. Ogólnie uważam, że ten co wymyślił poród był szowinistą i chciał kobietom dokopać, bo to nie jest fajna sprawa, ale cóż... Pozdrawiam wszystkie bojące się, rozumiem Was doskonale
__________________
Zaręczeni: 17.08.2010
Koniec staropanieństwa: 17.09.2011 Maria: 03.11.2012 |
2013-05-08, 16:51 | #72 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 1
|
Dot.: TOKOFOBIA- lęż przed porodem :-/
Witam Panie.
Jestem studentką trzeciego roku położnictwa na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Piszę pracę licencjacka na temat ‘Opieka położnej nad kobietą z tokofobią. Studium przypadku.” Szukam kobiety z Warszawy lub okolic bądź Radomia, która urodziła dziecko przez cięcie cesarskie właśnie z powodu lęku przed porodem i która chciałaby się podzielić swoją historią i przeżyciami odpowiadając na moje pytania. Potrzebuję również dokumentacji medycznej. Jednocześnie zaznaczam, że żadne dane osobowe nie będą wykorzystane w pracy. Bardzo proszę o pomoc. Kontakt na gg pod nr 10046010. Pozdrawiam. |
2013-05-09, 10:30 | #73 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 109
|
Dot.: TOKOFOBIA- lęż przed porodem :-/
tak sobie czytam ten stary wątek i moją wypowiedź.. hehe - miałam czuja, że coś jest nie tak (a może to samo spełniająca się przepowiednia Tak jak myślałam - sam poród był najprzyjemniejszą najbardziej lekką i fajną rzeczą w ciąży Ale... ponoć najzwyczajniej miałam pecha.
|
2013-05-09, 14:16 | #74 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 288
|
Dot.: TOKOFOBIA- lęż przed porodem :-/
Cytat:
__________________
"Pracuj tak ciężko nad sobą, byś nie miał czasu krytykować innych"
|
|
2013-05-09, 15:22 | #75 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 109
|
Dot.: TOKOFOBIA- lęż przed porodem :-/
oj nie będę w wątku o tokofobii pisać moich przerażających wspomnień, tym bardziej, że masz miesiąc do porodu u mnie to był naprawdę pech (prawdopodobieństwo całości jak wygrana w totolotka) . Będzie dobrze - zobaczysz
|
2013-05-09, 19:02 | #76 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 515
|
Dot.: TOKOFOBIA- lęż przed porodem :-/
no i ja przypomniałam sobie swoją wypowiedz
Poród mimo, że przez cc nie wspominam zle, traumy nie przeszłam i chciałabym być zaraz znowu w ciąży |
2017-07-20, 15:25 | #77 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 1
|
Dot.: TOKOFOBIA- lęż przed porodem :-/
Też to mialam....
ale na szczęście udało mi się trafić na mądrego lekarza, który szybko mnie zrozumiał i wystawił zaświadczenie o tokofobii, przez co ginekolog nie miał już nic do gadania i musiał zrobić cesarkę. xxx Edytowane przez d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640 Czas edycji: 2017-07-24 o 10:25 |
2017-08-16, 16:54 | #78 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 1
|
Dot.: TOKOFOBIA- lęż przed porodem :-/
Jakiś czas temu znalazłam klinikę xxxxxx dla swojej przyjaciółki która cierpiała na ogromny lęk związany z porodem. W tej klinice lekarze psychiatrzy wypisują zaświadczenia do porodów przez cesarkę. Kompletnie bez problemu się to odbyło, co więcej nawet była lista lekarzy, którzy przy nie zagrożonej ciąży wydają takie zaświadczenia przez wizyty na SKYPE więc nie trzeba jeździć. Z tego co wiem zaświadczenie wtedy wysyłają pocztą.
Edytowane przez Seona Czas edycji: 2017-08-22 o 10:21 Powód: reklama |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:42.