szampon przeciwłupieżowy na zmycie farby,szamponetki

[patrycja350]

Mycie szamponem przeciwłupieżowym ale on moze przesuszyć skórę głowy. Szamponetki i tak do końca nie zmyjesz bo ona głeboko obkleja włos..a domyślam sie ze jest to kolor czarny...

[VVerr]

nie... czarny nie... miał być złoty blond, a wyszło rudawe.
Spróbuję parę razy tym szamponem , skoro fryzjerka radzi, zaufam Ale nie za dużo, żeby rzeczywiście nie przesuszyć skóry.

[patrycja350]

blondy z rudościami powinny sie szybko wypłukiwać , wiec trzeba byc dobrej myśli.

[VVerr]

dziękuję

[agusiaki]

Jedyny nieinwazyjny sposób jaki znam to właśnie szampon przeciwłupieżowy. Ruda poświata powinna zniknąć dość szybko. Niemniej nie ma co liczyć na to, ze wypłukasz kolorek całkowicie do koloru wyjściowego. Szamponetki wbrew temu co na nich jest napisane nigdy nie wypłukują się całkowicie.

[xyolax]

Dziewczyny, ja muszę zdementować to co piszecie, bo chociażby szamponetka Joanna Multi Effect spłukuje się w 100%. Nie spotkałam się jeszcze z przypadkiem, żeby komuś się ona całkowicie nie spłukała. A co do wymywania koloru to faktycznie szampon przeciwłupieżowy, albo spróbuj sobie zrobić płukankę, może stonuje kolor i usunie te rudawe refleksy ;-) Na mnie to zawsze działa ;-)

[agusiaki]

Nie wiem co to za szamponetka, ale ja jeszcze sie nie spotkałam z sytuacja, żeby jakakolwiek mi znana szamponetka wypłukała się całkowicie. Jest to możliwe tylko wtedy kiedy ma się 100% zdrowe włosy, nigdy nie farbowane ani nie rozjaśniane. Wtedy włos nie jest porowaty i jest szansa, że barwnik w nim nie zostanie. W pozostałych przypadkach (99%) szamponetki nie wypłukują się całkowicie.

[VVerr]

To była szamponetka Palette. Tylko nie ta w tym takim woreczku, a w tubce taki a'la szampon koloryzujący. Niby na opakowaniu było napisane, że do 24 myć jednak nie chcę tyle czekać. Kompletnie nie widzę się w tym kolorze. Wszyscy mi mówią, że przesadzam z tym rudym, jednak ja widzę, że on tam jest. Wiem, że całkowicie mi to z głowy nie zejdzie, bo moje włosy są rozjaśniane tzn były. I, że to cholerstwo się tam mocno zamocowało, ale chociaż troszkę niech się spłucze. Chciałam im dać odpocząć przez zimę od tej chemii rozjaśniania, bo teraz i tak się w czapkach chodzi i dlatego zdecydowałam się na szamponetkę, aby chociaż trochę ukryć odrosty. No i udało się tylko tyle, że efekt nie jest zadowalający Mam nadzieję, że szampon przeciwłupieżowy pomoże. Jutro pojadę kupię, bo jak na złość nie mam takiego w domu Więc się okaże.
Jeszcze raz dziękuję Wam za porady.

[xyolax]

Napisane przez agusiaki

Nie wiem co to za szamponetka, ale ja jeszcze sie nie spotkałam z sytuacja, żeby jakakolwiek mi znana szamponetka wypłukała się całkowicie. Jest to możliwe tylko wtedy kiedy ma się 100% zdrowe włosy, nigdy nie farbowane ani nie rozjaśniane. Wtedy włos nie jest porowaty i jest szansa, że barwnik w nim nie zostanie. W pozostałych przypadkach (99%) szamponetki nie wypłukują się całkowicie.

Joanna Multi Effect. Na farbowanych / rozjaśnianych włosach świetnie wychodzi i spłukuje się z każdych.

Napisane przez VVerr

To była szamponetka Palette. Tylko nie ta w tym takim woreczku, a w tubce taki a'la szampon koloryzujący. Niby na opakowaniu było napisane, że do 24 myć jednak nie chcę tyle czekać. Kompletnie nie widzę się w tym kolorze. Wszyscy mi mówią, że przesadzam z tym rudym, jednak ja widzę, że on tam jest. Wiem, że całkowicie mi to z głowy nie zejdzie, bo moje włosy są rozjaśniane tzn były. I, że to cholerstwo się tam mocno zamocowało, ale chociaż troszkę niech się spłucze. Chciałam im dać odpocząć przez zimę od tej chemii rozjaśniania, bo teraz i tak się w czapkach chodzi i dlatego zdecydowałam się na szamponetkę, aby chociaż trochę ukryć odrosty. No i udało się tylko tyle, że efekt nie jest zadowalający Mam nadzieję, że szampon przeciwłupieżowy pomoże. Jutro pojadę kupię, bo jak na złość nie mam takiego w domu Więc się okaże.
Jeszcze raz dziękuję Wam za porady.

Pallete. Najgorsza firma jaka tylko może być. Na 100% nie spłucze Ci się całkowicie. Moją pierwszą szamponetką też była Pallette i niestety strasznie zniszczyła mi włosy a kolor w ogóle się nie spłukał.

[VVerr]

Napisane przez xyolax

Pallete. Najgorsza firma jaka tylko może być.

Jakies pare lat temu byłam zadowolona. Eh...

[patrycja350]

Powiem tak : my możemy tego na wlosie nie widzieć a ten szampon i tak będzie zapchany farbą - szamponetką. Ta nazwa to całkowita paranoja.

[VVerr]

Dziewczyny wielkie dzięki. Jestem po 2óch myciach szamponem przeciwłupieżowym i farba mi się zmywa Podejrzewam, że jeszcze 2 mycia i odzyskam mój kolorek

Dziękuję

[cerolla]

Witam!
Bardzo chciałabym was prosić o pomoc.... Jestem strasznie załamana.
Dzisiaj po raz pierwszy w życiu postanowiłam zafarbować włosy.Bałam się użyć farby więc zdecydowałam się na szampon koloryzujący który niby zmywa się po 24 myciach firmy palette.Włosy po zafarbowaniu były lśniące i gładkie.... jednako jednak ten kolor mi nie pasuje i wyglądam tragicznie.Nie wiem co mam już robić.Myłam dziś włosy chyba 10 razy szamponem przeciw łupieżowym.Czy jest jakaś szansa,aby się pozbyć tej paskudnej czerni.I jeżeli tak to po jakim czasie?.Dodam,że swoje włosy myje codziennie.Ratujcie.

[fryz5]

Jest wiele wątków o zmywaniu ciemnych farb, o dekoloryzacjach i nawet o farbach palette, najlepiej jak tam napiszesz i powiesz jakim odcieniem robiłaś.

[cerolla]

Proszę was o pomoc...

[Georgie]

po pierwsze zrobiłaś głupi błąd farbując się palette, skoro chciałaś, żeby to nie było stałe
może zrób sobie płukankę, czy kąpiel rozjaśniającą
po za tym jest kilka wątków o rozjaśnianiu itd. ;]

[cerolla]

Udało się którejś pozbyć tej czerni? bo ja zastanawiam się nad dekoloryzacją...

[michalina2612]

ja zeszlam z trwalej farby do swojego koloru.
mylam codziennie head&shoulders mentolowym.

[paulina2605]

Witam Czy któraś z was zetknęła się kiedyś z farbą do włosów Activia Plant firmy Lendan. Została mi polecona w hurtowni fryzjerskiej jako profesjonalna i mało inwazyjna farba , czy któraś jej używała?

[kembirna]

Witam...
Teraz po kolei opisze mój wielki błąd...Proszę Was o pomoc.
Nie dawno po raz pierwszy postanowiłam zafarbować swoje piękne długie brązowe włosy.Użyłam czerni palette do 24 myć.Efekt końcowy jest okropny włosy strasznieeeeee się łamią.I ten kolor kompletnie do mnie nie pasuje.Jest w totalnej kropce.Ostatnio poczytałam na forum o zmywaniu czarnej farby.Myje włosy codziennie szamponem przeciw łupieżowym i cytryną.Jednak nie mam cierpliwości do zmywania tej czerni... mojej koleżance zmyła się po pół roku.Nie dawno wpadłam na pomysł by zrobić sobie dekoloryzacje.W salonie fryzjerskim powiedzieli mi aby zrobić pasemka i dopiero na nie nałożyć brązową farbę,bo ściąganie koloru bardzo niszczy włosy.I teraz pytania do was wizażanki.. był ktoś w podobnej sytuacji?i jaki efekt dałyby te jasne pasemka+farba?i co zrobić by włosy się tak nie łamały...?Pomóżcie

[Vicodin_89]

No cóż miałam podobny problem do Cb. Tylko że ja rozjaśniłam sobie odrazu pół głowy. A p. fryzjerka była fryzjerką tylko z nazwy bo tak mi zjarała włosy ze szok Hmm... co do Ciebie moja droga... Napewno pasemka optycznie trochę rozjaśniłyby te czarne włosy. Ale nie okłamujmy się-rozjaśniacz także niszczy Wybór więc należy do Ciebie. Jeżeli aż tak bardzo nie możesz patrzeć na tą czerń to spróbuj Dekoloryzację odradzam: bo wiadomo Jednak gdybym ja, mogła cofnąć czas, to chyba wolałabym chodzić w tym czarnym i potem np schodzić z niego odrostem... Wiem, wiem czasochłonne i to bardzo. Ale miałabym chociaż ZDROWE włosy. Zastanów się kochana, żebyś potem nie żałowała Bo może warto się jeszcze chwilę pomęczyć, a nie katować włosów

[kembirna]

Ciężka decyzja.Ale jednak najpierw spróbuje trochę zmyć tą czerń....a jest w ogóle ktoś komu udało się to zmyć i w jakim czasie?

[butterfly14]

Więc ja farbowałam włosy na czarno na początku lipca 2010.
Mam już ładny odrost ale nie jest tak źle )
Kolor mi się troche ''spłukał'' mam miejscami pasemka a to dlatego że postanowiłam uzywać szamponu przeciwłupieżowego jak radziła fryzjerka. Miała rację zawsze trzymam go na głowie 15 minut a w weekendy dłuzej nawet kilka godzin mi pomaga
Życzę wytrwałości. Pozdrawiam ;*

[kembirna]

A na czym p0olega tak dokładnie ta koloryzacja?i czy rzeczywiście bardzo niszczy włosy?

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

a co myślicie o tych pasemkach i ,żeby później na nie nałożyć brązowe farbe...? bo boje się,że będę miała tęcze na głowie a chciałabym mieć jednolity(obojętnie jaki)odcień brązu

[Vicodin_89]

Dekoloryzacja polega na "wypłukaniu" z włosów barwnika. Potem kolor jest "nijaki", więc fryzjer nakłada potem farbę... Jest to zabieg baaardzo inwazyjny który niszczy włosy, nawet jeżeli odrazu tego nie widać... Ja radziłabym Ci jeszcze pomyć jakiś czas włosy tym szamponem przeciwłupieżowym, i zobaczyłabyś, czy wogóle są efekty... A jeżeli nie, to spróbowałabyś poprostu z tymi pasemkami...

[kembirna]

Chyba spróbuję jeszcze trochę zmyć tą czerń... jak się nie uda to zrobię te pasemka.. dzięki za pomoc

[pati0111]

Dodawanie sody do szamponu ( dobrze oczyszcza) ale potem powinnaś spłukać włosy czymś kwaśnym np. woda z sokiem cytryny

szampony przeciwłupieżowe

płukanka z aspiryny


Kolor do końca itak się raczej nie dopierze, może zblaknąć.

[Georgie]

Napisane przez Vicodin_89

Dekoloryzacja polega na "wypłukaniu" z włosów barwnika. Potem kolor jest "nijaki", więc fryzjer nakłada potem farbę... Jest to zabieg baaardzo inwazyjny który niszczy włosy, nawet jeżeli odrazu tego nie widać...

Mówisz o dekoloryzacji? Nie, ty mówisz o ROZJAŚNIANIU. Owszem, jest to zabieg taki jak napisałaś, ale DEKOLORYZACJA w dobrym salonie jest robiona tak, że twoje włosy nie są zniszczone. Radzę na ten temat poczytać, bo wprowadzasz koleżanki w błąd. Często 'fryzjerki' z małych saloników słysząc dekoloryzacja myślą rozjaśnianie, bo nie mają odpowiednich środków [czyt. dekoloryzatorów] i niszczą klientce włosy rozjaśniaczem.

[mimka95]

Witam. Wczoraj zafarbowałam włosy farbą Schwarzkopf PALETTE Intensive Color Creme R15
opakowanie
naturalne mam jasne blond, ale później nakładałam szamponetkę. pomieszałam rudy z czerwienią. ale nie o tym chciałam.
włosy wyszły mi czerwone. nie chciałam aż takiego efektu. chciałam zapytać, czy farba po kilku myciach chociaż trochę się zmyje? jakim szamponem mogłabym myć włosy, by był jakiś efekt? czytałam, że czerwona farba się spłukuje... i co mogłabym zrobić, by mieć jaśniejszy kolor, bardziej rudy? prosze o odpowiedź, jakąś radę!

[uUuAsissuUu]

Zauważyłam, że gdy myję i spłukuję włosy ciepłą wodą, więcej kolor schodzi. Szampon przeciwłupiezowy też spujkuje. Ale przecie zo tym cały wątek.
Myj włosy często i nie zwracaj za bardzo uwagi na intensywnośc twojego koloru, a szybciej przyuważysz efekt.

Palette to największe g**no jakie może być, niszczy strasznie włosy.

Swoją droga...bardzo fajny kolor, ja bym się cieszyła gdyby mi taki wyszedł