Hit sezonu: skóra

[redakcja]

Skóra właściwie nigdy nie wychodzi z mody ale co jakiś czas staje się hitem sezonu. Tak jest właśnie teraz. Nosimy już nie tylko skórzane dodatki, ale również skórzane bluzki, szorty i sukienki! czytaj więcej

[aniolek19]

Super sprawa z tym trendem skóry, ale:
-ciężko go zestawić z innymi ubraniami, żeby nie wyglądać tandetnie lub wyzywająco,
- skóra ani nie ociepla ani nie jest dobra na lato-dla mnie taka jakaś niepraktyczna,
-droga(!)

ale za to boska w wersji, jaką nosiła Ania Mucha i Maja Sablewska- dżinsy rurki z zamkiem, biały t-shirt, obcisła kurta skórzana, szpilki
Diesel the best!

[Liviah]

Skóra to jajcudowniejszy obok jedwabiu wynalazek wszechczasów. Jakakolwiek rzecz jeśli jest zrobiona ze skóry nabiera charakteru. Mogłabym nie nosić nic innego...

[fluffycloud]

Skóra jest świetna. Dodaje takiego pazura wyglądowi, lecz niektóre rzeczy trzeba tak dobrać by rzeczywiście nie wyglądać kiczowato. Uwielbiam skórzane kurtki, którą sama posiadam i do tego skórzane jazzówki. Mmm.

[ceria]

Nie nadążam ani za polityką portalu ani za większością wizażanek... Wybaczcie, ale jak można potępiać noszenie naturalnych futer, a jednocześnie ekscytować się naturalną skórą? Brak wyobraźni czy zwykła hipokryzja?

[e881da125a136a9bffb8cbebcfb21e9747a0f67f_606e39721a1d5]

@Ceria, to nie ma związku z hipokryzją. Ja osobiście nie lubię naturalnej skóry na ciuchach, ale nie przeszkadza mi też ona. Futra natomiast w życiu bym nie założyła i zawsze będę ich przeciwniczką. Dlaczego?
Sprawa jest dość prosta: skóra jest czymś w rodzaju "produktu ubocznego" od produktów spożywczych. Lubię i jadam mięso, więc gdybym nie nosiła skóry, to wtedy by była hipokryzja.
A futra? Tworzone są tylko i wyłącznie by zaspokoić czyjąś zachciankę... Ale to nie jest najgorsze - moim zdaniem najbardziej okrutne jest to, że aby stworzyć dobrej jakości futro, trzeba zwierzaczka z niego odzierać na żywca - bez żadnych środków uśmierzających ból, zmuszać go do cierpienia dla własnego widzimisię. Jestem przeciwniczką torturowania zwierząt - a tym dla mnie są futra.
Dlatego wydaje mi się, że noszenie skóry, a noszenie futer nie ma ze sobą wiele wspólnego.

[anekameba]

Skóra....no way!
To moze tak ubijcie swojego Reksia i zróbcie sobie ze skórki kurteczke.
Czym rózni sie zycie swini, czy krowy od innych?

Tak wogóle to nie trzeba kupowac kurtek skórzanych, bo imitacje przewyzszaja czasami ta naturalna. Jakosc jest niesamowita.
Polecam tez piekne plaszczyki (tylko z aplikacjami z kolorowej dermy) ale sa odlotowe i efektowniejsze od kazdej zbrukanej bólem kurteczki skórzanej.....polecam sklepik: llullu.dawanda.com

[magdowca]

Nie do końca się z Tobą zgodzę Wampirzyco... Niestety zwierzęta podczas uboju też cierpią, zwłaszcza w masowej "produkcji" mięsa. Jest to praktycznie takie samo okrucieństwo. Często półżywe lub ogłuszone są oparzane lub od razu rozdzierane. A hodowla też nie wygląda zbyt zachęcająco-zwierzęta są pozamykane w klatkach, bez ruchu i faszerowane na siłę nie do końca przeznaczonym dla nich pokarmem, byle tylko szybko zyskały na wadze. Cierpią tak samo. Żeby nie być w temacie skór i futer hipokrytą trzeba by było, poza oczywistym ich nie noszeniem i przeciwnikiem, być wegetarianinem. Nawet gdyby pół świata się na to zdecydowało, druga połowa korzystałaby nadal z tych "dobrodziejstw" i nic by się nie zmieniło.
Z drugiej strony - żadna skóra syntetyczna nie jest w stanie zastąpić naturalnej, zarówno pod względem wyglądu, efektu starzenia się z klasą, jak i najważniejszych właściwości fizjologicznych przyjaznych dla człowieka. Najlepszym przykładem są tu chyba buty, a nie odzież. Odkąd parokrotnie pozdzierałam i zakisiłam sobie stopy w sztucznym obuwiu, do biegania na co dzień staram się kupować skórzane. Niestety... choć bardzo kocham zwierzęta. Także jestem trochę hipokrytką z wyboru.
Poza tym futra i skóra to coś elitarnego, eleganckiego, wskazującego na wysoki status społeczny. Żaden szanujący się lansiarz z tego nie zrezygnuje :P Chyba, że akurat będzie panował trend na "niekrzywdzenie zwierząt", a gwiazdy, które będą w nim brać udział i tak za 2 sezony będą paradować w futrach.
Jedyne co można według mnie zrobić, to protestować przeciwko niehumanitarnym metodom hodowli i uboju, a także badaniom klinicznym na zwierzakach, które nie mają w tej kwestii nic do powiedzenia. Ludzie zgadzają się na to z własnej woli i jeszcze dostają za to kasę. Bo tak naprawdę nie umielibyśmy funkcjonować bez zwierząt oraz produktów, które nam dostarczają. Pytanie tylko, czy przy tradycyjnej hodowli kurek biegających po podwórzu i krówek pasących się na łączkach bylibyśmy w stanie zaspokoić rosnące wciąż potrzeby rynku? A może znów mielibyśmy PRL i mięso na kartki? To chyba nieunikniony krok ewolucyjny... Jak genetycznie modyfikowane warzywa. Bo myślenia ludzi dzisiejszej generacji, którzy chcą mieć wszystko na wyciągnięcie ręki, na całym świecie zmienić się nie da.
Także jak dla mnie jest to głęboki problem ideologii masowej, a nie zachcianek w stylu "założyć futro, czy nie?".

[GosiaGala]

Ja tam nie mam nic przeciwko skórze... Ale kupiłam sobie świetne jeansy, które wyglądają jak skórzane Są świetne bo, w przeciwieństwie do skóry, są przewiewne i wygodne

[Felodrema]

http://www.youtube.com/watch?v=uQHx8NQ2bKU
Gdzie moda panią, rozum sługą! Nie dla futra i skóry! "Ink, not mink"

[mrnemo]

Skóra naturalna dostepna w naszych sklepach to w 99% skóra ze zwierzat hodowlanych - krów, śwń, owiec !!! czyli zwierząt zabijanych m.in na hamburgery - to co mamy zhesc mięso a skora wyrzucic? to wlasnie byloby złe - jak sie hoduje i zabije zwierze to trzeba je wykorzystac calkowicie! w krajach europejskich raczej nie spotyka się skor ze zwierząt egzotycznych!
Co innego skora ze zwierzat zagrozonych (np. lamparcia czy jakiegos węzą) a co innego świńska czy krowia!

A jako ze natoralna skora jest droga to i tak 70-80% tego co widzimy na ulicach tzw. skora ekologiczna czyi produkty wytworzone z przetworstwa m.in ropy naftowej!

Z jednej strony moze wydwac sie to nie ekologiczne ale z drugiej taki produkt ma zazwyczaj znacznie dluższa trwalośź od zwyklych materiałów - po za tym w sezonie jesienno-zimowy lepie chroni przed chlodem i wilgocia a co za tym idzie zmniejsza ryzyko na zachorowanie typu przeziebienia czyli zakup lekarstw - a wlasnie produkcja leków jest jednym z najmniej ekologicznych - szkodliwych dla srodowiska działów przemyslu!


Dziewczyny nie bojcie się odzieży skórzanej i skóropodobnej - zwłaszcza w takowych spodniach wygladacie po prostu IDEALNIE!

a tego nic nie zastapi!

[Samantha7]

Wszystkim wielbicielom skory polecam ogladnac film dostepny na youtube "Ziemianie"- zobaczycie z czego jest Wasza ukochana wygodna skorka i jak jest pozyskiwana.
Zobaczycie rowniez do czego my ludzie uzywamy niczemu niewinne zwierzeta. Dla naszej wygody, piekna i pelnych zolodkow gina biliony zwierzat na swiecie w okrutny sposob. Wierze , ze nadejda takie czasy kiedy zabicie zwierzecia bedzie mialo takie samo znaczenie jak zabicie czlowieka - wszak my sie wzajem nie zjadamy i nie obdzieramy ze skor.

Jesli ktos mysli , ze nie da sie zastapic skory to polecam ten sklep http://www.vegetarian-shoes.co.uk/

Poza tym jest wiele innych odpowiednikow skory i futer i wydaje mi sie, ze jezeli nie zaloze skorzanych butow czy nie kupie sobie skorzanej kanapy to zyc bede dalej i swiat sie nie zawali.
Poza tym skora strasznie smierdzi i nie wyobrazam sobie zebym zalozyla cos co kiedys zylo, myslalo i czulo, a teraz gnije na moim ciele

[mrnemo]

Napisane przez Samantha7

Wszystkim wielbicielom skory polecam ogladnac film dostepny na youtube "Ziemianie"- zobaczycie z czego jest Wasza ukochana wygodna skorka i jak jest pozyskiwana.
Zobaczycie rowniez do czego my ludzie uzywamy niczemu niewinne zwierzeta. Dla naszej wygody, piekna i pelnych zolodkow gina biliony zwierzat na swiecie w okrutny sposob. Wierze , ze nadejda takie czasy kiedy zabicie zwierzecia bedzie mialo takie samo znaczenie jak zabicie czlowieka - wszak my sie wzajem nie zjadamy i nie obdzieramy ze skor.

Jesli ktos mysli , ze nie da sie zastapic skory to polecam ten sklep http://www.vegetarian-shoes.co.uk/

Poza tym jest wiele innych odpowiednikow skory i futer i wydaje mi sie, ze jezeli nie zaloze skorzanych butow czy nie kupie sobie skorzanej kanapy to zyc bede dalej i swiat sie nie zawali.
Poza tym skora strasznie smierdzi i nie wyobrazam sobie zebym zalozyla cos co kiedys zylo, myslalo i czulo, a teraz gnije na moim ciele

śmierdzieć to mogą odchody, mocz, rzygi czy np. przepocone stopy lub inne części ciała a skóra naturalna nie śmierdzi tylko bardzo przyjemnie pachnie... owszem każdy ma inny nos i dla każdego inny zapach jest przyjemny ale na pewno o smrodzie nie może być tu mowy!
z resztą praktycznie każda nowa rzecz ma jakiś swoj zapach za nim pprzejdzie w wyniku noszenia zapachem wlaściciela...

a namawianie ludzi do calkowitego odstawienie mięsa - zwłaszcza drastycznego powinno byc KARALNE!
wbrew obiegowej opinii wegetarianizm wcale nie jest taki zdrowy - szczegolnie dla europejczykow.. owszem nadmiar mięsa jest jeszcze bardziej szkodliwy a w naszych zachodnich warunkach wystarczy tylko zmniejszyc ilosc spozywanego miesa i zwiekszyc ilosc jedzonych warzyw i owocow od czas do czasu wprowadzajac mowiac religijnie "dzien postny" i to naprawde wystarcz, do tego wiecej ruchu i rzucenie nalogow.

calkowity wegetrianizm sprawdza sie tylko u ludzi ktorzy karmieni sa tak od malego (mozna to zaobserwowac wsrod buddystow i hindusow) po prostu ich organizm uczony od dziecka przyzwyczaja sie do tego... natomiast nagle odstawiania miesa u ludzi jedzacych je codziennie w co najmniej 50% przypadkow konczy sie ciezkimi powiklaniami zdrowotnymi! Nie oszukujmy sie to bialko zwierzece umożliwiło rozwój rasy ludzkiej i jest potrzebne - owszem można je zastępować ale tylko w odpowiednich warunkach np. tam gdzie jest bardzo duży dostęp do pokarmu roślinnego - wymaga to też poswieca wiecej czasu na żywienie czyli zaspokojanie podstawowych potrzeb, itd , itp.

Po za tym co? myslisz ze jak ty , twoja rodzina czy nawet ale twoje miasto przestanie jesc mięso to caly swiat przestanie zabijac zwierzęta hodowlane? nie po to ludzkosc przez pare tysiecy lat udomawiala zwierzeta aby zrezygnowac z takiego źródła wartosciowego pożywienia!

Innym motywem jest humanitarna hodowla i ubój zwierząt !!! i tym zagadnieniem a nie zniechęcanie do jedzenia mięsa trzeba się zajmować!
Ale tu to już trzeba wejśc na drogą prawno - polityczną np. wprowadzenie obowiązkowego uboju pod kontrolą lekarzy weterynarii , obowiązek monitoringu uboju i wprowdzenie bardzo surowych kar za nie przestrzeganie zasad!
więc takie teorie to raczej należy propagować pod sejmem i na portalach polityczno-prawnych a nie "o modzie".
Te zagadnienia nie mają zwiazku z modą..
tym tokiem myślenia trzeba by kazać ludzią chodzić calkowicie nago albowiem pamietaj ze 90% odziezy produkowana jest w krajach azjatyckich w skandalicznych warunkach na wyzysku ludzkim - czyli te twoje np. "bawelniane" spodenki produkowane sa przez maloletnich azjatow ktorzy dostaja za 12 h ciezkiej pracy rownowartosc max. 2 USD !!! i to jest skandaliczne!

Tak więc dziewczyny/ kobiety nie sluchajcie taki komentarzy jak powyzej - tylko śmiało kupujcie i noście skórzane i skóropodobne spodnie i podobną odzież!

[e881da125a136a9bffb8cbebcfb21e9747a0f67f_606e39721a1d5]

Co do odzieży - uważam, że jeśli mamy wybór, a nie odczuwamy różnicy (oczywiście to kwestia indywidualna, ja np. nie odczuwam) to kupujmy ubrania ze sztucznej skóry. Sama mam fantastyczne spodnie legginsowe ze sztucznej i jak żyję nie miałam czegoś równie wygodnego i genialnie wyglądającego. A i komfort psychiczny pozostaje. @Samantha7, ja też nie lubię zapachu skóry, więc rozumiem co masz na myśli
Wegetarianką nigdy nie będę, choćbym chciała - mój organizm potrzebuje mięsa. Poza tym, zauważmy, że od zawsze zwierzęta zabijają zwierzęta - właśnie na pokarm. Więc według mnie to jest dość naturalny proces, że jemy mięso. I tak jak wspomniał @Mrnemo - jeśli już jemy mięso, to wykorzystajmy wszystko, także skórę. Inna kwestia humanitarne traktowanie - o to trzeba uparcie walczyć!
A futer będę zawsze przeciwniczką! Bo futra to wymysł osób, które chcą nadrobić swoje kompleksy i poczuć się pięknie, potrzeba wspomnianych przez @Magdowca lansiarzy. Czy któreś ze zwierząt zabija po to, by ładnie wyglądać?
Ja w ten sposób podchodzę do tego zagadnienia. I wydaje mi się takie myślenie najbliższe rzeczywistości, uczciwe.

[marmagdal]

Skóra pachnie- szczególnie ta dobrej jakości, nie śmierdzi. Ale to zależy od upodobań. Ja sama uwielbiam dodatki ze skóry: torebki i buty. I wcale nie są takie drogie- ostatnio kupiłam w SH prawdziwą torebkę skórzaną w ciekawym fasonie za niecałe 50zł. Poza tym mam kilka torebek Słonia Torbalskiego (np. taką), które świetnie pasują mi do moich kolorowych ciuchów. Polecam skórę- jest idealna dla każdej modnej kobiety.

[Emanacja]

Uwielbiam skórę. Bez względu na to czy jest modna czy nie. Nie zrezygnuję ze skórzanych glanów i kurtek. Cały czas szukam wymarzonych skórzanych spodni. I nie chodzi o to że muszę świecić drożyzną. Większość swoich skór kupiłam w secondhandzie.
Naturalna skóra jest wytrzymała i sprawdza się w każdych warunkach atmosferycznych.
Jeśli mogę mieć jakiś wpływ na to w jaki sposób ta skóra jest pozyskiwana to chcę by było to możliwie bezbolesne dla zwierząt i by obróbka miała jak najmniejszy wpływ na środowisko. Ale nikt mnie nie przekona że plastik jest bardziej ekologiczny i zdrowszy.
Co więcej ukochana przez wielu bawełna w czasie wzrostu zużywa ogromne ilości wody tym samym wywierając ogromną presję na środowisko (i jego mieszkańców). Jest po prostu kolejnym sposobem wyzyskiwania biednego południa przez bogatą północ.
Podsumowując... wszystko co robimy ma jakiś wpływ na resztę świata. Więc szanujmy to co mamy.

[mrnemo]

Napisane przez Emanacja

Uwielbiam skórę. Bez względu na to czy jest modna czy nie. Nie zrezygnuję ze skórzanych glanów i kurtek. Cały czas szukam wymarzonych skórzanych spodni. I nie chodzi o to że muszę świecić drożyzną. Większość swoich skór kupiłam w secondhandzie.
Naturalna skóra jest wytrzymała i sprawdza się w każdych warunkach atmosferycznych.
Jeśli mogę mieć jakiś wpływ na to w jaki sposób ta skóra jest pozyskiwana to chcę by było to możliwie bezbolesne dla zwierząt i by obróbka miała jak najmniejszy wpływ na środowisko. Ale nikt mnie nie przekona że plastik jest bardziej ekologiczny i zdrowszy.
Co więcej ukochana przez wielu bawełna w czasie wzrostu zużywa ogromne ilości wody tym samym wywierając ogromną presję na środowisko (i jego mieszkańców). Jest po prostu kolejnym sposobem wyzyskiwania biednego południa przez bogatą północ.
Podsumowując... wszystko co robimy ma jakiś wpływ na resztę świata. Więc szanujmy to co mamy.

BRAWO, bardzo rozsądne podejście i słuszne uwagi!
życze powidzenia w znalezieniu wymarzonych skórzanych spodni! (i jak takowe zdobedziesz - nie zapomnij zamieścić gdzieś swojej fotki w nich

[Ivoo]

Bardzo mi się podoba;-) świetne stylizacje.

[ayanexp]

Mi przejadły się już czarne skórzane kurtki, chyba że napotkała bym jakiś na prawdę fajny model. Super pomysłem są kolorowe eko skórki, albo jakieś żakieciki, spódniczka to już w ogóle bosko , jeszcze jakiś pasek, ale spodnie albo sukienki to już mi się nie podobają dziwnie kojarzą mi się z miłymi paniami z brzydkich filmów z pejczem
Wiadomo skóra naturalna najtrwalsza i w ogóle, ale niektórzy mają problem, że zwierzątka i w ogóle, a jakby jasno popatrzeć to te skóry są wykonanie z krówek które codziennie są zabijane dla jedzonka, a żeby nie wyrzucać to tworzymy kurtki czy inne fajne rzeczy, takie eko skórki są tańsze i fajnie wykonane ale tak na prawdę jak ktoś chce chodzić przez parę ładnych lat to polecam naturalne drogie, ale po jednym sezonie nie pójdą w śmietnik

[Chatul]

Moja kurtka ze sztucznej skóry wytrzymała już 4 sezony A kupiłam używaną
Sztuczna skóra to bardzo pojemne określenie, bowiem sztuczną skórą nazywa się każdy materiał, który wizualnie przypomina skórę. Czyli w praktyce sztuczną skórą nazywa się wiele różnych materiałów - jedne są dobre i trwałe, a inne nie

[ayanexp]

[1=e881da125a136a9bffb8cbe bcfb21e9747a0f67f_606e397 21a1d5;29613897]@Ceria, to nie ma związku z hipokryzją. Ja osobiście nie lubię naturalnej skóry na ciuchach, ale nie przeszkadza mi też ona. Futra natomiast w życiu bym nie założyła i zawsze będę ich przeciwniczką. Dlaczego?
Sprawa jest dość prosta: skóra jest czymś w rodzaju "produktu ubocznego" od produktów spożywczych. Lubię i jadam mięso, więc gdybym nie nosiła skóry, to wtedy by była hipokryzja.
A futra? Tworzone są tylko i wyłącznie by zaspokoić czyjąś zachciankę... Ale to nie jest najgorsze - moim zdaniem najbardziej okrutne jest to, że aby stworzyć dobrej jakości futro, trzeba zwierzaczka z niego odzierać na żywca - bez żadnych środków uśmierzających ból, zmuszać go do cierpienia dla własnego widzimisię. Jestem przeciwniczką torturowania zwierząt - a tym dla mnie są futra.
Dlatego wydaje mi się, że noszenie skóry, a noszenie futer nie ma ze sobą wiele wspólnego.[/QUOTE]

Podzielam Twoją opinię jeżeli chodzi o specjalne zabicie zwierzątka tylko po to by uzyskać futerko, jak na przykład lamparty, węże, tygrysy, małpy czy inne, jednak nie do końca. tak jak w przypadku odzieży ze skóry naturalnej futra tworzone są też z tzw. zwierząt hodowlanych takich jak króliki, które idą na ubój, ale nie tylko, leśniczy ma obowiązek odstrzelić co roku pewną ilość lisów, dzików, jeleni, saren, aby populacja za bardzo nie rozrosła się i te futra z takich zwierząt po odstrzale idą na sprzedaż by inne zwierzątka miały na przykład zakupione żołędzie na zimę do jedzenia albo remonty ogrodzeń i karmników itd.
Dla mnie hipokryzją jest jak ktoś jedzie na przykład do lasu na piknik, na pole ze stołami i ławkami, a potem walczy, że futra z takiego lisa są złe (z zimowego lisa, ładnie wykonane jest boskie), ale jednak ktoś musi opłacać takie rzeczy jak remont a las przedsiębiorstwem nie jest i nie zapracuje na to. Wiadomo zabijanie zwierząt jest złe, ale wątpię żeby to się zmieniło, a jednak te zwierzęta leśne to w niektórych rejonach polski wręcz plaga, skoro trzeba zmniejszyć populację to możemy to też wykorzystać niż od razu wyrzucać wszystko na śmietnik.