2012-06-20, 14:55 | #31 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
a teraz prosze pokaz mi palcem gdzie ja napisalam, ze bedzie latwo?? i chwala Ci za to, fajnie ze pracujesz i sie realizujesz super, ze Ci sie uklada naprawde i nie z zawisci Ci to pisze
chodzi o to tylko, zeby dziewczyna wlasnie walczac o swoj byt, probujac cos zmienic nie zrazala sie na samym poczatku przyjezdzajac tutaj, bo nie moze znalezc pracy jako przewodnik turystyczny czy zadne biuro podrozy jej nie chce(konczy licencjat z turystyki). byc moze bedzie musiala sie przekwalifikowac, ze czasem do tego trzeba czasu(no i sam jestes tego przykladem, bo Tobie tez to zajelo, wcale nie malo skoro od 16rz juz tutaj jezdzisz I O DZIWO ZACZYNALES OD PRACY FIZYCZNEJ!!!). Ty miales mozliwosc przyjechania tutaj jako 16sto latek, 1000innych osob przyjezdza tutaj jako 30-40-50latkowie i wtedy zaczynaja sie uczyc jezyka.(zeby nie bylo, strasznie raza mnie ludzie, ktorzy siedza tutaj latami, a nie potrafia sie porozumiec w jakikolwiek inny sposob niz pisanie patykiem po piachu, wiec nie klepie takowych po dupce czy pleckach) a co do czytania ze zrozumieniem, to Ty masz chyba z tym nie male problemy, bo dziewczyna pytala sie co i jak z praca w Norwegii, a nie napisala tutaj, zeby oceniac jej ambicje(jej, moje czy kogokolwiek). napisala: w Pl nic jej nie trzyma, tymsamym nic nie traci... kazdy orze jak moze, a to nie sa czasy na wybrzydzanie, szczegolnie jesli zycia troche sie poprobowalo, kiedy rodzina nie pomoze, kiedy mozna liczyc tylko na siebie,kiedy priorytetem w danym momencie jest przezycie, a nie nowy samochod. AMEN Edytowane przez santom Czas edycji: 2012-06-20 o 15:01 |
2012-06-20, 15:06 | #32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 276
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
Zaczynałem od pracy fizycznej, bo tylko tyle mogłem na tamten czas.
'bo dziewczyna pytala sie co i jak z praca w Norwegii' - no, napisała i każdy przedstawił jej różowe barwy. Teraz niech wejdzie na finn i zobaczy jakie są oferty pracy. Ty mówisz, że nic nie traci - jeśli rzuci pracę nawet za te 1200zł i będzie musiała uciekać z Norwegii także z racji braku pracy, to z powrotem jej nie zatrudnią a i gdzie indziej może mieć ciężko. Rozumiesz to? Tu nie chodzi o to, że jej życzę nie powodzenia, tylko o to, że może nie mieć do czego wracać. Ani za co. Dla porównania - za 50 tyś. złotych w Polsce ktoś przeżyje rok. Ale ta sama osoba za tą samą kwotę w Norwegii nie przeżyje nawet 3/4 roku. Każdy w Norwegii widzi tylko zarobki, a nie patrzy na to, że kilo sera to 70 koron, że czasami bilet z jednego miasta do drugiego to wydatek prawie 1000 koron. Źle zaparkujesz? 1000 koron. Zepsuł Ci się samochód, musisz iść z nim do mechanika? 5 tysięcy koron. I ja nie mówię o tym jak to powiedziałaś 'chwaleniu się willą z basenem czy nowym samochodem' tylko o codziennym życiu.
__________________
|
2012-06-20, 15:29 | #33 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
tak, masz racje i tak jej tez wczesniej pisalam. jest drogo, ciezko jest znalezc prace, ciezko jest sie utrzymac, ludzie specyficzni, mozna sie pogubic, ale powiedz sam: czy w Pl mozna sie utrzymac za 1200zl? pewnie sie da, z miesiaca na miesiac, zastanawiajac sie czy starczy do poczatku miesiaca, ale czy to jest godne?... niestety, smutna prawda... jesli nie zaryzykuje, bedzie tkwila w kraju absurdow, bez perspektyw, gdzie ceny niedlugo osiagna pulap cen norweskich, a zarobki beda rumunskie, gdzie inzynier zarabia mnie niz sprzataczka w norwegii...
dla jasnosci: DOCIAKOWA jesli sie zdecydujesz bedzie trudno, bedzie Cie to kosztowalo mnostwo wysilku i nerwow, ale jesli chcesz walczyc o siebie to rob to... nikt nie daje Ci tutaj gwarancji, ze wszystko sie uda, ze nie bedziesz musiala wracac z ogonem podkulonym do Pl, ale no coz... zawsze mozna sprobowac. moi tesciowie gdyby nie zaryzykowali(a ryzykowali bardzo duzo, bo decydowali nie tylko za siebie, ale rowniez za dwoje swoich jeszcze niepelnoletnich dzieci) dzis zyliby w mieszkaniu 2pokojowym w bloku za 1500zl miesiecznie. |
2012-06-20, 15:42 | #34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 276
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
Ja się z Tobą zgadzam, tylko jak już mówiłem - boli mnie fakt, że ktoś z wyższym wykształceniem, w dodatku młody próbuje się łapać brzytwy, zamiast próbować sił w czymś więcej. Kto wie - może w turystyce będzie potrzebny polski przewodnik - trzeba się rozglądać. Ja też zawsze chętnie pomogę, przenocuję czy ugoszczę jeśli trzeba będzie.
__________________
|
2012-06-20, 15:51 | #35 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
no i super chodzilo nam o to samo jednym slowem
no przerazajace to jest, ze ludzie rezygnuja z zawodow, szukajac lepszego bytu dla siebie, bo wlasny kraj nie jest w stanie nam tego zapewnic... miejmy nadzieje, ze dociakowa znajdzie prace przede wszystkim i bedzie dazyla do tego co ja satysfakcjonuje 3 mam kciuki za sluszne wybory |
2012-06-20, 15:57 | #36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 276
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
Tak, chodziło o to samo.
Ja nigdy nie negowałem pracy fizycznej - mój tata po dziś dzień tak pracuje i darze go za to ogromnym szacunkiem, sam też tak pracowałem i wiem, że to ciężki kawałek chleba. A i Dociakowa jeszcze coś - jak będziesz już miała te rybki, to staraj się pracować na dworze, bo w halach okropnie śmierdzi. ;_)
__________________
|
2012-06-20, 23:15 | #37 |
Zadomowienie
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
Co do skandynawii, ambicji i jezyka - owszem na przykladzie islandi mozna miec fajna prace bez jeyzka miejscowego -i owszem bylala takwoa dostepna ale w specyficznych zawodach - glownie IT, inzynierowie, medycy. Ale takie osob prace dobra znajda prawie wszedzie. Reszta raczej nie ma za bardzo co liczyc na ambitne zajecie, jesli nie skonczyla czegos pozadanego w danym kraju. Wowczas praca kelenrki staje sie marzeniem.
A zeby zostac trzeba pracowac, fizycznie, duzo godzin czesto..podziwiam osoby ktore po harowce mialy sile do wkuwania obecgo, ciezkiego jezyka - ja po kilkunastu godzinach ledwo skladalam zdania po polsku. Choc tez przed wyjazdem ambitnie liczylam, ze sie naucze jezyka. I zeby pojechac do norwegii w wieku 16 lat to chyba tez nie tak bez grosza czy pomocy osob trzecich... |
2012-06-20, 23:30 | #38 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 276
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
Cytat:
Nikt nie powiedział, że jeździłem bez grosza.
__________________
|
|
2012-06-21, 10:34 | #39 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
krul o co Ci chodzi tak ogólnie? Dziewczyna pyta, a Ty naskaujesz i oskarżasz o brak ambicji. Jak ktoś potrzebuje pieniędzy to chwyta się każdej pracy, a choćby i całe życie był kelnerką czy to czyni go gorszą osobą? Ale masz rację po co gonić za pieniędzmi i pracować, przecież można posiedzieć na zasiłku.
Dociakowa znam dziewczynę, która pracowała przy szczepieniu ryb. Nie znała norweskiego, nie miała w tym doświadczenia. Praca była trudna, 12h na dobę, ale zarobiła tyle, że udało jej się za to pozwiedzać i jeszcze nie wrócić do Polski spłukaną. Nostryfikacja dyplomu nie powinna Cię martwić o ile nie jesteś personelem medycznym. I nie, inżynierowie na platformach też nie muszą tergo robić. Kilku znam i też ni w ząb nie mówią po norwesku, ale jakoś w pisaniu programów i dogadaniu się z innymi im to nie przeszkadza. P.S. Trochę zalatuje hipokryzją jak się kogoś krytykuje za chęć podjęcia fizycznej pracy i zarobienia na siebie, jak się samemu jeździło za pieniądze rodziny. |
2012-06-21, 10:56 | #40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 276
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
Przeczytałaś wszystko dokładnie? Bo jeśli tak, to masz problem ze zrozumieniem.
No znasz, kilku inżynierów. I ilu zarabiają? Tłumaczę jak krowie na rowie, że wszystko tutaj, czyli - znajomość języków, doświadczenie, wykształcenie PROCENTUJE w zarobkach, więc możesz mieć i doktorat, a zarabiać 20 tyś. koron, bo jesteś bez doświadczenia i znasz tylko angielski. Rozumiesz, czy rozłożyć na czynniki proste? 'P.S. Trochę zalatuje hipokryzją jak się kogoś krytykuje za chęć podjęcia fizycznej pracy i zarobienia na siebie, jak się samemu jeździło za pieniądze rodziny. ' P.S. Zawsze jeździłem za swoje pieniądze, które mi zostawały/uzbierałem w czasie roku szkolnego, więc nie trafiłaś. I P.S.2 - skoro znasz takich inżynierów, to po ile oni lat doświadczenia mają, 10, 15? Chyba, że zaraz powiesz, że po studiach się tam podostawali.
__________________
Edytowane przez krul Czas edycji: 2012-06-21 o 11:03 |
2012-06-21, 13:38 | #41 | ||
na drugie mam Irena
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: mój raj
Wiadomości: 29 359
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
Cytat:
2.bzdura, zależy gdzie sie mieszka, w Oslo jeżdzenie samochodem jest bardzo drogie, bramki co kawałek, ale ty to chyba wiesz Cytat:
__________________
kiedy życie daje ci w twarz uśmiechnij się i z politowaniem powiedz: bijesz się jak ciota |
||
2012-06-21, 13:48 | #42 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 276
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
chcesz porównywać jeżdżenie samochodem do biletu na dwa dni za 400 koron w promocji?
__________________
|
2012-06-21, 14:16 | #43 |
na drugie mam Irena
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: mój raj
Wiadomości: 29 359
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
nie, bilet miesięczny na pierwszą strefę, bo do pracy jeżdzi się codziennie prawda, a taki bilet często kupuje pracodawca
__________________
kiedy życie daje ci w twarz uśmiechnij się i z politowaniem powiedz: bijesz się jak ciota |
2012-06-21, 14:37 | #44 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 276
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
Cytat:
+ Dodaj do tego, że Oslo jest najdroższe. Sam akademik kosztuje 5 tyś. koron miesięcznie, a rozglądając się za normalnym mieszkaniem, to można osiwieć - chyba nie ma poniżej 10 tyś. koron czegoś na 50m2.
__________________
Edytowane przez krul Czas edycji: 2012-06-21 o 14:42 |
|
2012-06-21, 15:55 | #45 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
Krul skończ i daj się innym wypowiedzieć. Wiemy już, że Twoim zdaniem, jeśli ktoś nie jest Tobą to na pewno przyjedzie to Norwegii, nie znajdzie pracy, nie stać go będzie, żeby do niej dojechać i nie będzie miał gdzie mieszkać.
Ale ten wątek nie jest do wymądrzania się jednego użytkownika, tylko po to, żeby osoba która go założyła oraz te, które go będą później czytać mogły się czegoś dowiedzieć, znaleźć praktyczne informacje. Jak dla mnie możesz zarabiać i milion koron miesięcznie i zostać następnym królem Norwegii, ale naprawdę nikogo to nie interesuje. Bo to nie jest odpowiedź na pytanie, które zadała autorka wątku. Dociakowa zajrzyj sobie na stronę www.mojanorwegia.pl znajdziesz tam sporo informacji m.in. o formalnościach, które musisz załatwić. Edytowane przez megamag Czas edycji: 2012-06-21 o 15:58 |
2012-06-21, 16:10 | #46 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 276
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
I to ja się bawię w hipokryzję, czy ktoś, kto mieszka w Norwegii miesiąc, w dodatku na utrzymaniu kogoś?
__________________
|
2012-06-21, 16:26 | #47 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 639
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
chyba mi się wątki pomyliły
__________________
Nasze szczęście Lenka ur.18.08.2009 Edytowane przez syla39 Czas edycji: 2012-06-21 o 16:27 |
2012-06-21, 17:00 | #48 | |
na drugie mam Irena
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: mój raj
Wiadomości: 29 359
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
Cytat:
oj nie znasz jeszcze tak dobrze jak myslisz norweskich pracodawców, bardzo chętnie przyjmują początkujących a jeszcze chętniej całe rodziny i to na stałe ale ty piszesz tylko o złej stronie, chyba by dziewczynę zniechęcić wiec daj już spokój, bo w każdym kraju są plusy i minusy dla mnie to EOT
__________________
kiedy życie daje ci w twarz uśmiechnij się i z politowaniem powiedz: bijesz się jak ciota |
|
2012-06-22, 08:43 | #49 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 1 947
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
Jak na razie mam dwie opcje: W Norwegii siedzi dziewczyna z mojego miasta, u ktorej mogłabym się na jakiś czas zatrzymać, ma wolny pokój, nie jadę sama a z przyjaciółką więc razem będziemy zmagać się z tą straszną Norwegią. Poza tym znajomego znajomy siedzi w Norwegii od lat i prowadzi spa dla zwierząt czy jakąś inną fizjoterapię.. więc może mooooże będę mogła się tam wkręcić.
Moi drodzy po co te kłótnie? Mieszkanie w Polsce mnie dobija. Chcę wyjechać gdzieś gdzie będzie stać mnie na godne zycie. Czy to jest złe? Nie posiadam wielkich talentów, nie byłam dobra z biologii, z języków umiem angielski, chociaż uczyłam się też rosyjskiego i niemieckiego, ale nie na tyle by być pewną, że sobie poradzę. Mam zapał i samozaparcie, ale nie mam tego czegoś zwanego talentem. Nie jestem w niczym na tyle dobra, żeby się tym szczycić ale i nie jestem głupia. Bardzo chcialabym do czegoś dojść i coś osiągnąć, żeby na łożu śmierci móc powiedzieć, że coś przeżyłam i do czegoś doszłam
__________________
->76,6....30.07->72,7......65,5kg.. .60 Edytowane przez Dociakowa Czas edycji: 2012-06-22 o 08:45 |
2012-06-24, 22:01 | #50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Kraina Wikingów
Wiadomości: 3 225
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
Przeczytałam wątek i się też wypowiem...
Juz tak jest, że osoby przebywające dłuższy czas za granicami Polski stanowczo odradzają wyjazd i przedstawiają sytuację jak w najczarniejszych barwach.... Logiczne jest bardzo, że aby żyć bez problemu język trzeba znać ale prawdziwe jest też to, że znając angielski również sobie poradzimy na początku. Głupotą jest też to, że kupujemy bilet w jedną stronę nie mając tam już pracy, znajomych czy gotówki na start ale....... Jeśli chodzi o to dlaczego wyjeżdżamy do tej Norwegi to jest oczywiste...nie dla pięknych krajobrazów czy innej kultury. Wyjeżdżamy by było i żyło nam się lepiej.... Nigdy nie wyjechałabym z Polski gdybym miała dobrą pracę i potrafiła się utrzymac na normalnym poziomie. Mając rodzinę przy zarobkach 3tys zł mc nie jest się w stanie normalnie żyć. Wybacz krul ale Twoje podejście jest trochę dziwne... Uważam, że na początek to nawet do "pielenia ogródków" jest się dobrze zahaczyć. Ważne by zacząć funkcjonować w społeczeństwie. Będąc tam można rozpocząć naukę języka i w miarę upływu czasu zacząć szukać pracy marzeń. I właśnie taka osoba ma ambicje. Bo nie ważne jak zaczynamy ale ważne jak kończymy! Czy nie prawda???
__________________
M. M. K silimedy maximum 570hi ..20/02/2017...już są!!! |
2012-06-25, 07:54 | #51 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
|
2012-06-26, 13:04 | #52 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
Cytat:
|
|
2012-07-01, 19:51 | #53 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
powiem tak.
kolezanko jesli masz gdzi u kogo sie zatrzymac na poczatek, masz szcescie. ale pamietaj ze po pewnym czasie trzeba bedzie myslec o czym s samodzielnym. ceny mieszkan / pokoi roznia sie od drogo w centrum im dalej tym taniej, ale nie koniecznie bardzo kominiaktywnie - zalezy jak busy jezdza. np JA od roku w BERGEN, za 45m2 na poddaszu place 7,5 tys plus energia i net 200nok, mieszkam z siostra jak na razie, ale ogladam sie za czyms swoim wiec jak tylko uda mi sie odlozyc kase na depozyt fruuuu proponuje kupic bilet w 2 strony nie to ze odradzam, ale przeciez nigdy nic nie wiadomo. 3 miesiace to i tak szmat czasu, zobaczysz jak one szybko zleca, ani sie obejrzysz w szukaniem pracy yhmmm - wiadomo ze lepiej patrza na kogos kto chociaz umie ciut po norwesku. ale powiem na swoim przykaldzie - ZERO nic nie mialam moj angielski byl koszmarny, a co udalo sie prace znalec. moze kokosow nie zarabiam bo ok 14-15 tys wychodze, zalezy ile godz przepracuje. ale to i tak lepiej niz w PL. bo tu ok opalce mieszkanie neta telefon bilet <8 polski kredyt) i co kasa zostaje, czasmi mozna odlozyc na'czarna godzine'. fajnie by bylo jakby faktycznie udalo ci sie zachaczyc u tego kolegi, ale pamietaj. POSTARAJ sie o KONTRAKT z nim szybko na policje - o pozwolenie na pobyt. potemm do SKATTa po ichni pesel, karta do bankomatu. no i mieszkanie. jesli skonczylas licencjat w hotelarstwi, yhmm polecam halo zeby nie bylo BERGEN masa hoteli wszytskie kolo siebie, a miasto az wcale takie nie jest duze, na jakie wyglada od siebie moge ci zyczyc powodzenie. badz jak cos napisz mi w wiadomosci jakis namiar na soebie gg skypa fejsa to doradze jak bd umiala eh i sie rozpisalam. ale koncze te wypociny |
2012-07-01, 22:43 | #54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Kraina Wikingów
Wiadomości: 3 225
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
No i to jest dowód, że można przypadek jeden na 100 ale jest...
Trzymam kciuki za wszystkich startujących takich jak ja wszystko przed nami....
__________________
M. M. K silimedy maximum 570hi ..20/02/2017...już są!!! |
2012-07-02, 08:46 | #55 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
no alez oczywiscie ze mozna.
trzeba tylko chciec. ale faktycznie czasami polak polakowi wilkiem ja to nawet czasami, wole rozmawiac po angielsku, jak wiem ze jakis polak jest w towarzystwie. bo juz mi sie tak zdarzylo ze eh szkoda slow bylo na tego czlowieka, taka zawisc od niego plynela ale oczywisce sa i tacy, ktorzy pomoga. nie kazdy jest az tak zly |
2012-09-09, 07:10 | #56 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Norge
Wiadomości: 1 197
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
Cytat:
Też usilnie myślę o przeprowadzce do Norwegii, rozsyłałam CV, szukałam też osobiście (byłam na 2 tygodnie). Teraz wymagają norweskiego (inaczej może jest dla facetów - fachowców typu cieśla, elektryk itd - mówię o pracy dla kobiet). Nawet z jednej ofert na SPRZĄTACZKĘ odpisali mi że wymagają znajomości języka w mowie i piśmie co najmniej level 2 To w okolicach Alesund, bo tam się wybieram. Inna rzecz, że akurat w miejscach gdzie chciałabym pracować (przedszkole, szkoła, dom opieki, szpital) język jest niezbędny... Ale zanim się nauczę w stopniu wystarczającym mogę pracować gdziekolwiek I na szczęście takiej zimy-zimy tam nie ma.. za to leje ciągle. dociakowa - ja się uczę języka w domu już dobrych parę miesięcy i.... jak coś jest napisane po norwesku to rozumiem większość, ale jak mam z kimś po norwesku porozmawiać to.. oj tego się samemu w domu nauczyć nie da ale znalazłam teraz miesięczny kurs intensywny i zobaczymy jak będzie. na razie same podstawy tam są (które ja już maglowałam miliard razy) ale cieszy mnie, że będę mogła zacząć z kimś rozmawiać. santom - gdzie dokładniej mieszkasz? podoba mi się Twoje podejście - mam podobne zdanie na temat życia dociakowa - i jak tam? pojechałaś? ciekawa jestem czy Ci się udało... Ja na razie szukam pracy przez internet. Czekam też aż ruszą nabory dla nauczycieli z Adecco.
__________________
To, co pogrąża człowieka, to wcale nie upadek do wody, lecz pozostawianie pod nią |
|
2012-10-15, 19:20 | #57 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 6 838
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
Cześć,
Mnie ostatnio też zastanawia wyjazd do Norwegii. Jestem z wykształcenia inżynierem sanitarnym pracuję na budowie, jako inżynier budowy i właściwie mogłabym robić uprawnienia. Jednak mam małe ale... Z tego, co widze w PL coraz gorzej, nieprzyjemnie i do tego piętno pieniądza, aby cokolwiek mieć. Chciałabym wyjechać do Norwegii i żyć spokojniej. Problem jest taki, że chciałabym pracować w zawodzie - jakiś kontrakt zagraniczny. Języka mogę się uczyć na kursie. Tylko problem z samą pracą...żeby mieć tam w miarę ok. Pozdrawiam,
__________________
10.08.2008 28.04.2012 Córcia 21.04.2018 <3 |
2013-07-16, 08:57 | #58 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
Mnie również zawsze fascynowała Norwegia, dlatego od dłuższego czasu patrzałam jak wygląda praca w Norwegii oraz życie. Aktualnie jestem tutaj drugi rok i za nic w świecie nie wróciłabym na stałe o kraju
|
2013-07-30, 00:44 | #59 |
Perfumoholik z wyboru
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
Ciężko było znaleźć pracę?
__________________
Fragrantica Lubimy Czytać "Don't you know there ain't no devil, there's just God when he's drunk." |
2013-08-01, 23:49 | #60 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 198
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
Z tego co mi wiadomo w Norwegii dużo potrzebują pracowników z branż budowlanej i energetycznej, i nawet dobrze płatne.
__________________
Mój blog o pracy: http://www.ofertypracyza-granica.blogspot.com Chcesz założyć bloga? Zobacz jak to zrobić --> Kliknij Pora na dietę zobacz listę koktajli |
Nowe wątki na forum Emigrantki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:55.