Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!

[kaczikaczi]

Napisane przez Tomaan

Okej. Ale trafna uwaga to była, że skoro zostawia film na skórze i łagodzi to nie wchłania się jak krem.. hmm, jeśli po jego nałożeniu, po prau minutach będę mógł zetrzeć jakąś warstewkę z twarzy to znaczy, że nie wchodzi tak głęboko w skórę jak krem tak?

Wolę coś efektywniejszego jak krem no :P

Ja po Cethapilu miałam drobne krostki, więc raczej mi nie służył, ale wiele dziewczyn z powodzeniem używa go na twarz i są zadowolone. A stosowałes Humektan?, jest lżejszy i chyba mniej zapycha, mnie krzywdy nie zrobił. Z racji tego, że jesteś chłopakiem, masz na pewno nieco inną skórę, inna budowę gruczołów łojowych, więc nasze rady w kwesti służenia lub nie służenia kosmetyków cerze w stosunku do Ciebie nie zawsze moga byc trafne. Musisz sam testowac.

A co do tego kwestii czy cos jest kosmetykiem do twarzy(z nazwy) czy do ciała nie jest tak ważne jak skład (ja często używam do mycia twarzy żelu do h. intymnej).
Widzę że jesteś z natury dociekliwym facetem (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) proponuję pouczyc się składników kosmetyków, poczytac jakie szkodzą jakie są zalecane i co jest czym w składzie, dużo łatwiej będzie Ci dobierac specyfik który będzie ci służył
pzdr

[Charlotte95]

Napisane przez Tomaan

Aha, bo chcę go kupić i stosować cały rok do nawilżania skóry prócz lata, wiadomo. Hmm.. czyli balsam nie odżywia tak dobrze tak?

Balsam to właściwie to samo co krem - tylko te drogeryjne do ciała sa bardziej tłuste, bo skóra ciała jest zwykle sucha. Natomiast cethapil sama z powodzeniem stosuję na twarz na moja strasznie tłustą strefę T i normalne policzki. Nie zapycha mnie i świetnie nawilża, odżywia i wygładza. Nie warto się sugerować nazwa, opisem producenta, tylko składem i potrzebami cery

Napisane przez laisla

ale ten cethapil to chyba apteczny czyli raczej bardziej profesjonalny kosmetyk..skoro nie zostawia tłustej warstwy i znasz pozytywne opinie to raczej bym go wzięła..nivea to taki typowy drogeryjny kosmetyk. ale opinie ma nienajgorsze.

Kosmetyki apteczne nie są profesjonalne, bo kosmetyk w aptece nie musi przejść żadnej dodatkowej kontroli, miec jakichś atestów itp. Co nie zmienia faktu, że w aptece łatwiej jest znaleźć wartościowe kosmetyki.

Napisane przez Tomaan

Problemy właśnie mam dlatego rozważam balsam, który jest bardzo delikatny (mowa o balsamach - emulsjach do twarzy a nie balsamach do ciała typu wygładzające etc.).

No tak, kremy walczą ze zmarszczkami. Hmm, chyba kupię Cetaphil i najwyżej się zmarnuje jeśli mi nie podpasuje, nie ma próbek.

Nie zmarnuje się - pójdzie na ciało

To się powymądrzałam

[VampIrzyca]

Cóż, niedawno też rozpisywałam się w samych superlatywach o Cetaphilu, ale po jakimś czasie nieładnie mnie pozapychał, szczególnie na czole. Sprawcą jest pewnie gliceryna, którą ma aż na drugim miejscu, może macadamia oil albo dimethicone. Zużyję go na ciało, a na twarz poszukam czegoś innego - już sama nie wiem czego, czego bym się nie dotknęła, to zapycha...

[Qrde Mol]

Pokornie skruszona powracam do grona walczących.

Jestem załamana. Na czole mam podskórne grudki, na twarzy w obszarze przy nosie skóra sucha na maxa i zaczerwieniona i grudki a jakże. Czoło plamkami też mi się czerwieni. I już nie wiem od czego to to wszystko.

Używam:
Żel do mycia twarzy Effaklar z La Roche Posay (wcześniej miałam Physiogel, skończyłam i ten żel dostałam w gratisie przy zakupach), potem tonik bezalkoholowy z Polleny, na to nawilżający krem - filtr Pharmaceris 30 + (wcześniej miałam Antka LRP, ale nie zachwycał), mąka ziemniaczana do zmatowienia twarzy i makijaż oka. Wieczorem zmywam make up płynem miceralnym Marion do cery wrażliwej (boski), myję twarz znowu żelem, na to tonik, żel na naczynka Flos-leku przy nosie, krem pod oczy Ziaja pietruszkowy i krem Effaklar H LRP (próbuję na zmianę z Effaklar K, ale po K mam Saharę na twarzy). Pewnie za dużo tego wszystkiego? Co radzicie kochane?

[VampIrzyca]

Nie wiem, co może Cię wysuszać, ale istnieje duże prawdopodobieństwo, że zapycha Cię Effaclar H- ma dużo zapychaczy, aż dziw bierze, że ten krem należy do linii kosmetyków przeciwtrądzikowych. Filtr też może zapychać.

[Qrde Mol]

VampIrzyco, ja myślę, że wysuszać mnie może żel do mycia twarzy z LRP. Spróbuję go odstawić (myślisz, że w miejsce jego mogę myć twarz Lacacydem do higieny intymnej?). Co kremu z Effeklara - na początku stosowania buzie miałam gładką jak pupcia niemowlaka niemalże, teraz kończę tubkę i sama nie wiem. Zamówiłam w swojej aptece Cetaphil w jego miejsce, jak się nie sprawdzi to do ciała zużyję. Filtr też być może mnie zapycha (w końcu jest nawilżający, a nie do cery tłustej). Już sama nie wiem.

[laisla]

Ja też od pewnego czasu (po wielu próbach z innymi specyfikami) myję twarz płynami do higieny intymnej. Nie wiem o co chodzi ale broblemów ze skórą mniej one są chyba po prostu bardziej delikatne..

[mentha]

Napisane przez laisla

Ja też od pewnego czasu (po wielu próbach z innymi specyfikami) myję twarz płynami do higieny intymnej. Nie wiem o co chodzi ale broblemów ze skórą mniej one są chyba po prostu bardziej delikatne..

Ja nie używam ich do żadnej części ciała.

Z tą "delikatnością" mycia to różnie bywa. Często zawierają np. składniki o działaniu przeciwgrzybiczym, kwas mlekowy itp. mogące w jakiś sposób wpływać na trądzik.

[Tomaan]

Bez sensu. Jak jakiś płyn do h. intymnej może być delikatniejszy od dermatologicznego Cetaphilu. Złudzenie dziewczyny.

Poza tym każda z Was trzyma się tej zasady, że minimum 3 tygodnie sprawdza się jakiś specyfik? Ja tak czytałem tutaj. Też dzisiaj kupuję Cetaphil ale balsam, za 29 zł w d o z . p l

[Trawa_cytrynowa]

Napisane przez Tomaan

Bez sensu. Jak jakiś płyn do h. intymnej może być delikatniejszy od dermatologicznego Cetaphilu. Złudzenie dziewczyny.

Poza tym każda z Was trzyma się tej zasady, że minimum 3 tygodnie sprawdza się jakiś specyfik? Ja tak czytałem tutaj. Też dzisiaj kupuję Cetaphil ale balsam, za 29 zł w d o z . p l

To, że coś ma w nazwie słowo "dermatologiczny" nie oznacza, że będzie służył każdej cerze. Mnie Cetaphil (dermoprotektor) koncertowo zapchała

[visionAM]

Emulsja do mycia Cię zapchała? Ojejku.... nie spodziewałam się tego po niej

Poza tym także uważam płyn do higieny intymnej za bardzo delikatny i czasami myję nim buzię albo używam go do depilacji - nie podrażnia mi się wtedy skóra.

Co do zawartości kwasu mlekowego i środków przeciwgrzybicznych - myślę, że nie zaszkodzi to skórze trądzikowej

Preparaty z kwasem mlekowym (5%) również wspomagają leczenie trądziku. Redukując warstwę rogową zabezpieczają mieszki włosowe przed zapychaniem złuszczonymi komórkami. Zapobiega to nadmiernemu gromadzeniu się bakterii i wytwarzaniu przez nich drażniących kwasów tłuszczowych odpowiedzialnych za powstawanie pryszczy i krostek.

[niewyspana91]

Napisane przez olivvuska

A mam takie pytanie trochę z innej beczki, bo nigdzie nie mogę znaleźć odpowiedzi, a może ktoś wie, albo sam doświadczył tego na własnej skórze.

Czy takie pływanie w rzecze lub w jeziorze + cera trądzikowa to raczej dobry, czy nie najlepszy pomysł?

Dla mojej cery to napewno nie jest dobry pomysł... W sumie to może i zależy od stopnia zanieczyszczenia wody. Bo np. po zamoczeniu się w morzu mam wysyp nie tylko na twarzy, ale i na plecach (gdzie krostki mam może 2-3 na kilka tygodni). Całe wakacje mam wypryszczone ;/

[laisla]

Napisane przez mentha

Ja nie używam ich do żadnej części ciała.

Z tą "delikatnością" mycia to różnie bywa. Często zawierają np. składniki o działaniu przeciwgrzybiczym, kwas mlekowy itp. mogące w jakiś sposób wpływać na trądzik.

Dla mnie ważne, że działają pozytywnie na moją cerę a niech by sobie nawet truskawki zawierały probowałam różnych i jest ok, co nie znaczy, że każdy tak na nie zareaguje

---------- Dopisano o 23:43 ---------- Poprzedni post napisano o 23:37 ----------

Napisane przez niewyspana91

Dla mojej cery to napewno nie jest dobry pomysł... W sumie to może i zależy od stopnia zanieczyszczenia wody. Bo np. po zamoczeniu się w morzu mam wysyp nie tylko na twarzy, ale i na plecach (gdzie krostki mam może 2-3 na kilka tygodni). Całe wakacje mam wypryszczone ;/

Racja..nie wiadomo co w takiej wodzie siedzi za to po chlorowanej basenowej u mnie kiedyś było lepiej(chlor wysuszał, działał jakby przeciwbakteryjnie ale to chyba żadne odkrycie teraz już nie mam tego problemu za to walczę z bliznami i przebarwieniami po latach zmagania z tym badziewiem

---------- Dopisano o 23:48 ---------- Poprzedni post napisano o 23:43 ----------

niewyspana91, trochę mnie zaskoczyłaś z tym morzem..u mnie raczej zawsze było lepiej niż gorzej po morskiej wodzie..a może to 'zasługa' jakichś kosmetyków z filtrami które potrafią pozapychać..albo jakieś dziwne uczulenie na słońce? Ale współczuję, masz popsutą całą przyjemność plażowania

---------- Dopisano o 23:51 ---------- Poprzedni post napisano o 23:48 ----------

Tomaan, daj znać jak Ci ten balsam służy, tyle czasu się czaiłeś i zastanawiałeś, obyś był zadowolony

[mentha]

Napisane przez laisla

Dla mnie ważne, że działają pozytywnie na moją cerę a niech by sobie nawet truskawki zawierały probowałam różnych i jest ok, co nie znaczy, że każdy tak na nie zareaguje[COLOR="Silver"]

Nie znaczy też, że Ty zareagujesz tak na każdy żel, bo zawierać mogą różne detergenty, konserwanty, składniki aktywne, kompozycje zapachowe etc. Kwas mlekowy, jakieś substancje antygrzybicze czy wyciągi ziołowe mogą wpływać korzystnie na cerę trądzikową, ale tak samo skuteczne mogą być odpowiednie składniki w żelach do twarzy. Nie wszystkie działają jak Domestos. Każde uogólnienie jest w dużej mierze nieprawdziwe. Najtrudniejsze jest znalezienie kosmetyku "kompatybilnego" z daną cerą.
Ja np. nie mogę zgodzić się z twierdzeniem, że żele do higieny intymnej są jakieś szczególnie delikatne, skoro te, które wypróbowałam mnie podrażniały.

[laisla]

Rozumiem mentha, ja nie uogólniam, napisalam przecież że na mnie dobrze działają a na innych, np. na Ciebie niekoniecznie.

[Trawa_cytrynowa]

Napisane przez visionAM

Emulsja do mycia Cię zapchała? Ojejku.... nie spodziewałam się tego po niej

pfuu zapchał mnie Cetaphil ale nie emulsja nazwy mi się pomyliły. Chodziło o dermoprotektor

[niewyspana91]

Napisane przez laisla

niewyspana91, trochę mnie zaskoczyłaś z tym morzem..u mnie raczej zawsze było lepiej niż gorzej po morskiej wodzie..a może to 'zasługa' jakichś kosmetyków z filtrami które potrafią pozapychać..albo jakieś dziwne uczulenie na słońce? Ale współczuję, masz popsutą całą przyjemność plażowania

Szczerze w zeszłym roku w wakacje nie używałam zbytnio filtrów;p Uczulenie na słońce napewno to nie jest Jestem pewna, bo nie kąpałam się codziennie, nowe wysypy były po każdej kąpieli, jak poprzednie krosty zaczynały schodzić.
W sumie nie ma czego współczuć, i tak nie umiem pływać, do wody wchodziłam ot tak żeby się pochlupać, pograć w piłkę itp, wcale nie muszę się cała zanurzać
Ale ogólnie w tej okolicy gdzie jeżdże na wakacje to jest jakaś masakra z wodą. Do picia nieprzegotowana to się w ogóle nie nadaje, jest ohydna! (to chlor powoduje, że robi się ten cały kamień, osad itp?) O umyciu twarzy to już nie wspomnę, bo potem twarz mam czerwoną, jakby poparzoną, tylko okolice oczu są białe, śmiesznie to wygląda... Ogólnie całe 2 miesiące przemywam twarz tonikiem, nawet nie ochlapię twarzy tą wodą, nie jestem taką sadystką.

[Qrde Mol]

A ja chciałam powiedzieć, że stan mojej facjaty uległ poprawie. Wygląda na to, że winowajcami był żel do mycia twarzy Effaklar Z La Roche Posay (wysuszył) i krem także z LRP Effaklar H (zapchał). Odstawiłam obydwa na rzecz żelu z Babydream (Rossmann) i przeprosiłam się z Humektanem który jest dla mnie nieinwazyjny. Twarz myję wodą mineralną. Włączyłam także wodę termalną. Grudki podskórne wygładzone prawie do zera, zaczerwienienia także prawie zniknęły póki co. Boje się tylko co będzie zimą (na zasadzie jaki krem treściwszy na noc zapodać bo na dzień się filtruję).

[black-bubu]

U mnie na buzi już było dobrze, ale odstawiłąm Acne derm i przeniosłam się na Kailas ( z ziół naturalny krem na trądzik) i zapchał mnie ;( teraz kombinuje jak zwalczyć gule na buzi.
a co do wody to najgorsza twarz mam kiedy co roku jeżdżę pływać na mazury - ta woda mnie wykańcza.

[jyyli]

Napisane przez black-bubu

U mnie na buzi już było dobrze, ale odstawiłąm Acne derm i przeniosłam się na Kailas ( z ziół naturalny krem na trądzik) i zapchał mnie ;( teraz kombinuje jak zwalczyć gule na buzi.
a co do wody to najgorsza twarz mam kiedy co roku jeżdżę pływać na mazury - ta woda mnie wykańcza.

U mnie na gule pomógł aloes, siedzę zamumiowana drugi dzień Wyciągnął mi jedną gulkę do ropniaka, jednego istniejącego ropniaka zlikwidował i o dziwo zniknęło podskórne zapalenie przy świeżutkiej bliźnie. Podziałał też na takie dziwne "cuś", co to "idzie", boli i nie chce zniknąć.
Ale że roślinka niedługo zostanie doszczętnie wygolona, to chyba kupię żel aloesowy. Na doz-ie znalazłam jakiś całkiem niedrogi, wydaje się być niezły.

[black-bubu]

Ja dopiero muszę kupić aloesik, chwilow mam resztę żelu z palomy

[Tomaan]

Napisane przez niewyspana91

Ogólnie całe 2 miesiące przemywam twarz tonikiem, nawet nie ochlapię twarzy tą wodą, nie jestem taką sadystką.

To już lepiej płynem micelarnym a nie tonikiem - tonik nie myje tak jak micel, ja płynem micelarnym myłem się pół roku ale wróciłem do używania kranówki i żelu.

[judge]

Dziewczyny mam cere mieszana i prawie wogole nie narzekałam na swoją cere ale ostatnio ..o zmoro pozapychały mi sie pory na polikach i za chiny nie moge ich zamknac Probowalam tez tonik aspirynowy i to miejsce dodatkowo przesuszył probowalam tłuste kremy i kit zapychają dodatkowo..Ech
Czy istnieje krem który nie zapycha ?

[krolowa zurawin]

black-bubu serio Kailas Cię zapchal? takie w nim nadzieje pokladam (mam od jakiś 2 tyg... i w sumie cera nie jest w najlepszym stanie,szczególnie na czole...) po jak dlugim czasie zauważylaś że zapchal? a i czy na początku dzialal u Ciebie?

[niewyspana91]

Napisane przez Tomaan

To już lepiej płynem micelarnym a nie tonikiem - tonik nie myje tak jak micel, ja płynem micelarnym myłem się pół roku ale wróciłem do używania kranówki i żelu.

W sumie może i nie zły pomysł, nigdy nie używałam miceli, bo wolę jakiś tonik antybakteryjny. W wakacje w ogóle się nie maluję, więc nie mam za wiele do zmywania z twarzy. Zresztą to tylko 2 miesiące, ale może spróbuję.

[laisla]

Napisane przez niewyspana91

O umyciu twarzy to już nie wspomnę, bo potem twarz mam czerwoną, jakby poparzoną, tylko okolice oczu są białe, śmiesznie to wygląda... Ogólnie całe 2 miesiące przemywam twarz tonikiem, nawet nie ochlapię twarzy tą wodą, nie jestem taką sadystką.

wiesz, tonikiem to raczej twarzy nie umyjesz, a nawet jeśli się nie malujesz to przecież trzeba oczyścić ją z różnych zanieczyszczeń po nocy lub po całym dniu, lub też w trakcie gdy jest upał.. Micele nie są złym pomysłem, można też pomyśleć o chusteczkach nawilżonych (są specjalne z dodatkami antybakteryjnymi jeśli takie wolisz, ja zazwyczaj takie zabieram ze sobą na wakacje gdy nie ufam wodzie a umyć się jakoś trzeba) To lepsze w każdym razie od toników..Albo myj bużkę w mineralce przez ten czas.

[black-bubu]

Napisane przez krolowa zurawin

black-bubu serio Kailas Cię zapchal? takie w nim nadzieje pokladam (mam od jakiś 2 tyg... i w sumie cera nie jest w najlepszym stanie,szczególnie na czole...) po jak dlugim czasie zauważylaś że zapchal? a i czy na początku dzialal u Ciebie?

u mnie to było dosyć dziwne bo zaczełam używać kailasu przed okresem i cera się pogorszyła - mówie pewnie na okres i kailasu używałam dalej, odstawiłam jeden krem którego o zapychanie podejrzewałam a buzia nic dalej zła, w końcu dwa dni temu wyszły mi takie gule, że wczoraj odstawiałam Kailas - podejrzewam, że to on. Ja też pokładałam w nim duże nadzieje, zmienię krem i zobacze co będzie jezeli coś sie zmieni to pewnie wina Kailasu. Kurcze ale co tam może zapychać przecież skład jest totalnie ziołowy

[laisla]

Napisane przez black-bubu

. Kurcze ale co tam może zapychać przecież skład jest totalnie ziołowy

nie wiem co to ten kailas ale niekoniecznie on musial być przyczyną a hormony, stres, może coś nowego zjadłaś?

[frostis]

Od siebie moge dodac,ze tez popieram wprowadzenie micela do oczyszczania twarzy.
Sama walcze z podskornymi grudkami i zauwazylam,ze jak uzywam micela to sie krostki nie pojawiaja na mojej twarzy tak czesto.Micel doglebnie oczyszcza twarz i efekty widac dosc szybko,ale nie "zalatwi" pieknej ,zdrowej cery bez dodatkowej pielegnacji.
Z wlasnej obserwacji wiem,ze tonik nie oczysci cery tak jak micel,wiec moj ukochany tonik uzywam juz po dokladnym oczyszczaniu twarzy micelem,a po paru minutach tonik.
Kiedys uzywalam tonik LRP z kwasem salicylowym,ale mi nie pomagal,wydaje mi sie,ze wrecz spowodowal wysyp i powstawanie stanow zapalnych.Nie polubilam sie z tym kwasem,ale przetestowalam go jeszcze w 2 roznych kremach i powiedzialam :dosc!
Przeszlam na kwas mlekowy i to byl strzal w 10! Przebarwienia sie rozjasnily,do tego ladnie nawilza i delikatnie zluszcza,ale bez efektu wysypu.Kwas mlekowy kupilam w necie i dodaje do ulubionego toniku.Tani i latwo dodac do ulubionych kosmetykow.
Do tego ciagle uzywam skinoren na noc,czasami Basiron ,ale nieczesto,bo wysusza.
Na dzien krem nawilzajacy i filtr LRP 30.

[laisla]

U mnie tak działa migdałowy, ale może warto więc też z mlekowym spróbować..