Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XII.

[balitagscarlet]

Napisane przez Eenax

Dzis pachne "cukierkami na kaszel" (ekstrakt Must Cartier-a).

Czas akcji: 6:30
Miejsce: zatłoczony autobus linii 106
Osoby: Pasażerka Eenax-młoda (), atrakcyjna( ), pachnaca kobieta (dopisałabym, szczupła, zgrabna i ładna ale to by było ostre przegiecie)
Pasażer - mazczyzna w wieku 35 lat, wysoki, brunet

Kurtyna sie podnosi

(Autobus wjezdza w dziure, lekko zachwaiło pasażerami, przez okno zawiał lekki wiaterek owiewajac włosy Eenax)

pasażer: (z błoga mina): pachnie pani jak Enerdowskie cukierki Herbs na kaszel
Eenax spogalda na pasazera z błogim usmiechem i znakami zapytania w oczach
pasażer: Ale to znaczy dobrze, eee ładnie pachnie, ja lubiłem te cukierki
Eenax (z złosliwymi "kur*ikami" w oczach): A to teraz Pan juz nie lubi?
pasażer: Teraz to juz ich nigdzie nie ma, a szkoda

(to nastepuje krótka przerwa nieobjeta tematycznie w której pasażerowie ucinaja miła pogawędkę na tematy socjalistyczne i kryzysu towarowego w Polskich sklepach)

(autobus jest coraz blizej miejsca docelowego wysiadki pasażerki Eenax).

Eenax (grzebiac w torebce): moge Panu przypomniec jeszcze raz te cukierki Herbs ale to tylko do wieczora bo zapach wywietrzeje, no i to jest zapach damski
pasażer: było by mi bardzo miło i nie szkodzi ze damski, niech sie koledzy śmieja a ja przez jeden dzień bede od nich 20 lat młodszy
Eenax (ukradkowo psika panu na nadgarstki): jak psiknę panu na krawat to zapach na materiale sie utrzyma dość długo.
pasażer kiwa totakujaco głową i wyciaga krawat
Eenax psika na spodnia czesc krawatu (krawata?)
pasazer: dziekuję

Eenax sie usmiecha i podaza do wyjscia.

(autobus sie zatrzymuje Eenax wysiada z autobusu i glupio "rechocze" pod nosem przez cała droge do pracy. Ludzie na chodniku spogladaja na Eenax jak na wariatkę. Eenax rechocze sie jeszcze głośniej).

Opada Kurtyna

(w tle słychac coraz ciszej piekielny rechot).

Cóż za dramatyzm. Naprawdę trzyma w napięciu do ostatniej linijki !!Super opowiadanie


Ja dziś na swojej pierwszej w życiu rozmowie kwalifikacyjnej ( w sumie tylko na praktyki ale też się liczy )pachniałam Pocałunkiem Smoczyska w ilościach mini, coby ewentualny przyszły pracodawca nie padł trupem.

[MARTECZKA]

Napisane przez anniehall78

Monsters.... unspeakable..... unspeakable....
jesteście złymi dziewczynami.
"uprzejmie" sprzeciwiam się wyciąganiu faktów z mojego życia prywatnego na forum publicznym. domagam się poszanowania prywatności!

gniew mój wielki będzie. i czarne dni nastaną.
dzieci przeistoczą się w pełzające po schodach pająki i onanizować się będą krwawo krucyfiksami.
a perfumy Wam skisną.

ps. aby zaspokoić Waszą niezdrową ciekawość dodam jeszcze, że całowałam się z Bradem Pittem u Jordana i jako Skórzana Twarz w Teksasie przecinałam na pół roznegliżowane dziewczęta. i na moje konto proszę złożyć prysznicowe harce w Bates Motel. jak również zorganizowanie festiwalu 120 Dni Sodomy w Silling.

ps2. Marteczko, z tą małpą przesadziłaś

"It was kind of fun, in a necrophile sorta way"

Annie, nie możesz sprzeciwiać się praniu brudów z Twojego życia prywatnego na forum publicum, skoro całowałaś się z wampirem i to takim, że i Thelma i jego małżonka , obie straciły dla niego głowę, jedna to nawet dosłownie. Uważaj z kim się całujesz!

Niektóre perfumy to nawet powinny skisnąć. Amen.

Kwestia "onanizowania się krwawo krucyfiksami" spowodowała, iż wylałam na siebie kawę. Powinnam była najpierw połknąć, a potem czytać Twoje grafomańskie wynaturzenia.

[nuxi]

Kapnęłam dziś rano kroplę Cuir Ottoman na nadgarstek, wybiegłam z domu i ... zapomniałam o nim.
W pracy nie dawała mi spokoju wyraźna smuga Musc Ravageur. Przez pół dnia obwąchałam wszystkich z przebiegłą miną , aby przekonać się, że ta boska woń ze mnie ulata. Wyczułam jeszcze cień skóry.
Jestem w szoku, bo było to piękne doznanie, ale zupełnie niespodziewane. Wiem, że moje nadgarstki przekłamują zapach, ale żeby aż tak .


Teraz samotny wieczór z Un Bois Vanille, gorącą herbatą i grrrrubaśną książką - nic mi więcej dziś nie trzeba .

[Córka D'artagnana]

Napisane przez Kota

Co wy wszystkie takie młode , dzewczyny? Ja jestem w wieku bardziej zbliżonym do córki D`Artagnana , pachne Ange ou Demon

Zabrzmiało to dosyć groźnie... jakbym stała juz nad grobem
A pachnę dzień cały Cerruti Image... odpowiednio dobrany zapach podobno odmładza

[Kota]

Napisane przez Córka D'artagnana

Zabrzmiało to dosyć groźnie... jakbym stała juz nad grobem
A pachnę dzień cały Cerruti Image... odpowiednio dobrany zapach podobno odmładza

głupio i groźnie napisałam, ale założę się, że wyglądamy młodziej od nich wszystkich, tych niby młodszych

[neonka28]

[quote=Kattarina;4219343]Ultraviolet+ Tempore Donna

Nie wiedzialam ze można łączyć te dwa zapachy, miksować. I jak się w nich czujesz?



Uslyszalam dzis od uczennicy, ze pachne "drogo". A pachnialam EC więc tak, tak tak mówie

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Napisane przez nuxi

Teraz samotny wieczór z Un Bois Vanille, gorącą herbatą i grrrrubaśną książką - nic mi więcej dziś nie trzeba .

Miłego relaksu Nuxi

Napisane przez neonka28

Uslyszalam dzis od uczennicy, ze pachne "drogo". A pachnialam EC więc tak, tak tak mówie

No widzisz Neonko, taka młoda, a już się poznała na tym, co dobre.

[Córka D'artagnana]

Napisane przez Kota

głupio i groźnie napisałam, ale założę się, że wyglądamy młodziej od nich wszystkich, tych niby młodszych

nic podobnego Kota napisałaś przezabawnie tylko się uśmiałam. Ale rzeczywiście na początku trupem niemal mi zawiało i członkami mymi wstrząsło/wstrząsnęło ...tylko nie mogę spokojnie patrzeć jak Ty się tak w głowę walisz, sama mnie rozbolała...Z pewnością młodziej... ale bez naszych starzejących się dzieci


Na noc mleczko Shali i lulać że bo przybędzie

[neonka28]

[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;4221781]Miłego relaksu Nuxi



No widzisz Neonko, taka młoda, a już się poznała na tym, co dobre.[/quote]


a pomyśleć ze kiedyś dawno temu, za górami ,za lasami i rzekami neonka używała Limare i Impuls czerwony

[secco]

Kolejny dzień 24F Delicate

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Napisane przez neonka28

a pomyśleć ze kiedyś dawno temu, za górami ,za lasami i rzekami neonka używała Limare i Impuls czerwony

Neo,tylko nie wiadomo, czy EC używać, czy tylko gapić się na flaszeczkę, jak sroka w gnat

[nebraska]

Pachniałam dziś sobie beztrosko Słonecznikami dopóki nie przeczytałam tekstu Annie

Ja stanowczo! sprzeciwiam się nawiąazywaniu na tym forum w jakiejkolwiek formie do wieloodnóżowych kreatur na "P"! Nie zaburzać mi tu sielskiej atmosfery!

[tornado]

Dune edt

[kropka75]

Eenax - super historyjka.

A w temacie - dziś była Euphoria, skrytykowana przez TŻ w samochodzie (dolatywała do niego rzekomo wata cukrowa ) i skomplementowana przez mojego brata.

[olcia7]

Jestem ostatnio strasznie zestresowana.. Nie mogę się w pełni cieszyć nowymi nabytkami ani ich zapachem... Jestem w fazie szukania mieszkania i wykańcza mnie to psychicznie. Ale coż, mimo to pachnę nowym nabytkiem- O! Oui Lancome. Ładny jest, choć taki zwyczajny

[neonka28]

[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;4221999]Neo,tylko nie wiadomo, czy EC używać, czy tylko gapić się na flaszeczkę, jak sroka w gnat[/quote]


A sobie tak gadalysmy z dziewczynami ze beda piekniejsze zapachy i tak mnie w tym tygodniu tknelo aby uzyc mego zjawiska. Ale ja lubie gapic sie na nia, na gola tez bym popatrzyla

[anniehall78]

Napisane przez nebraska

Pachniałam dziś sobie beztrosko Słonecznikami dopóki nie przeczytałam tekstu Annie

Ja stanowczo! sprzeciwiam się nawiąazywaniu na tym forum w jakiejkolwiek formie do wieloodnóżowych kreatur na "P"! Nie zaburzać mi tu sielskiej atmosfery!

cóż. mam misję do wykonania . sielską atmosferę należy trochę zadrapać - inaczej utoniemy w powodzi różu, całusków i lizania się po fiutach.

---------------------------------------------------------------------------------
pachnę sobie dziś cały dzień Sekwoją, przysięgam - musi siedzieć w niej coś narkotycznego - jest delikatnie wiedźmowata, delikatnie upiorna, piekielnie wilgotna. początek ma bardzo paczulowy. zarówno jeśli chodzi o zapach, jak i paczulowe skojarzenia - lecz najbliżej byłoby jej do paczuli Micallef, pajęczyny i wilgotne piwnice in progress, świeże jeszcze oraz gracja czarnego norwega, mocno futrzastego.
po godzinie, po przepędzeniu alkoholowych oparów, wychodzi z niej apteczno-drzewne aoud.... znów te diabelskie eliksiry...... choć nie ma tu nic ze sterylności i intensywności piekła zapachu Micallef. aoud w Sequoia jest bardzo...... hmmmm...... kobiecy, delikatnie erotyczny, nei ma w sobie nic z czerwonych szponów wampa. bo i kobieta w niego obleczona nie potrzebuje kobiecych tandetnych gadżetów. emanuje kobiecością. i już.
w tle przebijają niebezpieczne cedrowe nuty, a po kilku godzinach zapach osiąga czystość Kyoto, to czyste, ascetyczne kadzidło.

[nebraska]

Napisane przez anniehall78

cóż. mam misję do wykonania . sielską atmosferę należy trochę zadrapać - inaczej utoniemy w powodzi różu, całusków i lizania się po fiutach.

--

A drapże, drap! Ja drapanie lubię, ale o, Bogowie! Nie za pomocą ośmiu kończyn

[Pomadka]

Odrobinę Innocent'a dziś na siebie zarzuciłam.

[Anuschka]

Napisane przez anniehall78

cóż. mam misję do wykonania . sielską atmosferę należy trochę zadrapać - inaczej utoniemy w powodzi różu, całusków i lizania się po fiutach.

Racja - równowaga cenna rzecz. Można powiedzieć Annie, że z ust mi (to zdanie) wyjęłaś .
W temacie głównym - celebruję swoją frywolność za sprawą Alamuta Villoresi. Jest taki buduarowo-bezwstydny. Nazwa Alamut nawiązuje do sekty assasynów - skrytobójczych, średniowiecznych morderców . Eh jak więc to się ma do zapachu? A no ma! Kiedy taki gość przystępował do assasynów to brały go w obroty (w sensie jak najbardziej dosłownym) najbardziej gorące laski w okolicy. Po prostu tak ładnie witali go w bractwie

[ROZ-ter-KA]

Pachne Safari . Ja nie wiem czemu , gdy nim pachne to kojarzy mi się dziadkowa obora po sprzątaniu i podłożeniu owej ściółki

[aaliyah]

Cheap and Chic

[bluegirl]

Dziś będzie Innocent

[neonka28]

Napisane przez ROZ-ter-KA

Pachne Safari . Ja nie wiem czemu , gdy nim pachne to kojarzy mi się dziadkowa obora po sprzątaniu i podłożeniu owej ściółki

Safari to zapach z chatki mojej świnki morskiej . Niestety użyłam i pozbyłam sie.



dzis Tumulte

[burn-it-up]

Eclad d'Arpege

[Chatte96]

Omnia

[Kota]

Lalique

[tymena]

I znowu Elixir EdM. Chyba jestem skazana na zakup dużej flaszki

[nefernefer35]

Słonik

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Gris Clair, potrzebuję dziś zapachu z charakterem, bo walczę z pokusą nowych zakupów. A wakacje tuż tuż…

E , masz PW