ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)

[mila17]

no właśnie nie wiem czy jest tak różowo Dzisiaj na moim nosie pojawiły sie takie małe krostki...jak myślicie czy to od filtra? Ma on w sobie jakieś potencjalne zapychacze? Dodam, że nie wiem za bardzo co mnie zapycha, ale z moich obserwacji parafinum liquid (niewiem czy dobrze napisałam) chyba powinnam unikać, bo kremy któremają to w składzie nie bardzo mi służą..

Mam nadzieję, że te krostki to od czekolady czy czegoś takiego, ale dzisiaj chyba na wszelki wypadek nie nałożę filtra i będe kisić się w domu

[Suri]

Mnie znowu dopadło zwątpienie, ale nie tylko filtrowe - filtrowe, kwasowe i retinoidowe . Fitrów używam od roku, kwasów i retinoidów od ponad pół roku. Cała pielęgnacja jest nastawiona na poprawę stanu mojej cery naczynkowej. Zaczynam się poważnie zastanawiać nad sensem tej pielęgancji, ponieważ poprawy stanu skóry nie widać, wręcz przeciwnie - wydaje mi się, że jest gorzej . Codziennie "katuję" się nakładając przepisową ilośc filtra, po kwasach non-stop wyskakują mi pryszcze (kiedy nie stosowałam kwasów wyskakiwało mi tylko coś sporadycznie), a retinaldehyd zawarty w Dirosealu zamiast zmniejszyć widoczność moich naczynek, wysuszył mi skórę na wiór . Mam dość .

[mila17]

dziewczyny to jednak chyba nie ten filtr zapychał

Nie przypuszczałam, że to kiedyś napiszę, ale zakochałam się w moim filtrze I nawet podobam się sobie taka biała (retinoidy, kwasy i filtry robią swoje), cera coraz ładniejsza, w filtrze wygląda nawet lepiej niż bez-same plusy
Coś mi się wydaje, żę szybko się z nim nie rozstanę...

[fuksjaa]

a mi zwątpienia obce (odpukać), zwłaszcza przy tak słonecznej pogodzie jak dziś

[ivana]

Dzisiaj wreszcie dołączył do mnie puder jedwabny H. Zapach ma ciekawy... jeszcze nie wiem, z czym go skojarzyc. Ale jeszcze bardziej nie wiem, jak go aplikować na twarz W życiu nie miałam sypkiego pudru i ten stanowi dla mnie nie lada wyzwanie Muszę poszperać gdzieś o nim...
Chyba, że Wy macie jakiś sprawdzony pomysł na to, jak go nakładać? Gąbeczka, pędzel, wacik, palce...??? Wszelkie sugestie mile widziane i z góry dziękuję za pomoc

[mrs.doubtfire]

Napisane przez ivana

Dzisiaj wreszcie dołączył do mnie puder jedwabny H. Zapach ma ciekawy... jeszcze nie wiem, z czym go skojarzyc. Ale jeszcze bardziej nie wiem, jak go aplikować na twarz W życiu nie miałam sypkiego pudru i ten stanowi dla mnie nie lada wyzwanie Muszę poszperać gdzieś o nim...
Chyba, że Wy macie jakiś sprawdzony pomysł na to, jak go nakładać? Gąbeczka, pędzel, wacik, palce...??? Wszelkie sugestie mile widziane i z góry dziękuję za pomoc

Ja zawsze uzywam pedzla do pudru sypkiego, tego tez kiedys mialam. Po prostu lekko maczam pedzel w pudrze, potem strzepuje (tak pukam o pudelko lub reke pedzlem) i potem na buzie macham, a na koniec to sprzatam stol z pylku, dobrze to robic nad zlewem w lazience.

[L_V]

Napisane przez fuksjaa

a mi zwątpienia obce (odpukać), zwłaszcza przy tak słonecznej pogodzie jak dziś

Mnie także, a jeszcze z moim nowym filterkiem to już w ogóle super....

[Hexxana]

Napisane przez Suri

Mnie znowu dopadło zwątpienie, ale nie tylko filtrowe - filtrowe, kwasowe i retinoidowe . Fitrów używam od roku, kwasów i retinoidów od ponad pół roku. Cała pielęgnacja jest nastawiona na poprawę stanu mojej cery naczynkowej. Zaczynam się poważnie zastanawiać nad sensem tej pielęgancji, ponieważ poprawy stanu skóry nie widać, wręcz przeciwnie - wydaje mi się, że jest gorzej . Codziennie "katuję" się nakładając przepisową ilośc filtra, po kwasach non-stop wyskakują mi pryszcze (kiedy nie stosowałam kwasów wyskakiwało mi tylko coś sporadycznie), a retinaldehyd zawarty w Dirosealu zamiast zmniejszyć widoczność moich naczynek, wysuszył mi skórę na wiór . Mam dość .

Suri nie martw sie,pociesze Cie,ze ja tez mialam takie kryzysy ale nastapil przelom i jest juz coraz lepiej,wiec mysle ze u Ciebie bedzie podobnie.
Poki co odstawilabym Diroseal-zrob sobie przerwe albo stosuj go rzadziej no i do tego potrzebny jest Ci dobry nawilzacz.
Trzymam kciuki

Napisane przez ivana

Dzisiaj wreszcie dołączył do mnie puder jedwabny H. Zapach ma ciekawy... jeszcze nie wiem, z czym go skojarzyc. Ale jeszcze bardziej nie wiem, jak go aplikować na twarz W życiu nie miałam sypkiego pudru i ten stanowi dla mnie nie lada wyzwanie Muszę poszperać gdzieś o nim...
Chyba, że Wy macie jakiś sprawdzony pomysł na to, jak go nakładać? Gąbeczka, pędzel, wacik, palce...??? Wszelkie sugestie mile widziane i z góry dziękuję za pomoc

Najczesciej uzywam go z duzego pedzla,omiatam twarz delikatnie lub robie stempelki pedzlem na zafiltrowanej juz twarzy;lubie go tez mieszac z innymi pudrami np.rozswieltajacym,sypkim Guerlainem czy APC.

Napisane przez L_V

Mnie także, a jeszcze z moim nowym filterkiem to już w ogóle super....

A jaki masz nowy filtr?pochwal sie,co??? ciekawa jestem bo ja poki o jade na nowych starych zapasach ale dumam nad mleczkiem SPF 50 Avene-tak dla odmiany,chociaz emulsja tez korci

[ivana]

mrs.doubtfire i Hexxana,
dzięki za wskazówki. Mam nadzieję, że puder H poradzi sobie ze świeceniem po LV. Myślę, żeby ten puder zmieszać z Translucide'm, ale to dopiero po następnej wypłacie...

[ivana]

Właśnie zrobiłam makijaż i nie mogę uwierzyć w efekt .
Lait Veloute pozostawia na mojej twarzy bardzo świecącą, dość klejącą warstwę (mam wrażenie,że ten filtr w ogóle sie u mnie nie wchłania), z którą mój poprzedni puder kompletnie sobie nie radził - nie matowił i przyklejał się, zostawiając pudrowe placki, maskara! Puder H. mało, że doskonale zmatowił nieziemskie świecenie to jeszcze rewelacyjnie się rozprowadził, w ogóle się nie przykleja do filtra, jakbym go nakładała na suchą twarz!!!! Troszkę pobiela, ale na to bronzerek i efekt, że palce lizać Zobaczę jeszcze jak się spisze do wieczora, gdyż dziś siedzę w pracy do 23, blee. Ale efekt na tą chwilę jest powalający
Nie pamiętam, kiedy byłam tak zadowolona z jakiegokolwiek pudru...
Teraz żadne filtry mi nie straszne, hihihi

[karolinkamalinka]

Ja a propos zwątpienia ku pokrzepieniu. Wczoraj w moich ulubionych "Wysokich obcasach" (dodatek do sobotniej Gazety Wyborczej). Przeczytałam artykuł na temat opalania rodem z biochemii Artykuł pod tytułem "Jak opalają się Polki?" jest w frmie wywiadu z prof. Waldemarem Plackiem jest o stabilnych filtrach, witaminie D, szkodliwości solariów, zabójczych promieniach UVA. I takie ładne zdanie: "Część świadomych kobiet [to my! ] stosuje kremy z wysokimi filtrami.."
Polecam lekturę .

[truskawkowawiosna]

w mazidlach pojawil sie jedwab w proszku, zastanawiam sie nad nim, bo sama skrobia to dla mnie męczarnia, ale w jakiej proporcji mieszac oba składniki? jedna saszetka ma chyba 4g

a czy ten krem jest fotostabilny http://www.oriflame.pl/prod/catalog/...ectionPW_pl_PL
? i czy jest duze prawdopodobienswo zapchania? cena bardzo przystepna

[karolinkamalinka]

Na watku "co kupujecie w mazidłach" wyczytałam, że 2g jedwabiu spokojnie wystarczą na 100g skrobi Dr Flo. Ja zamówiłam jedwab i DR Flo i mam zamiar zmieszać w takich proporcjach. Na mazidłach też jest taka informacja odnośnie stężeń jedwabiu: Sugerowane stężenie: 0,2% - 2%, w tym: preparaty pielęgnacyjne do skóry do 1%; preparaty do włosów do 0,5%; pudry do 2%.
Co do kremu Oriflame to nie jestem ekspertką, ale wg mnie nie jest stabilny.
Filtry stabilne mają: La Roche Posay, Avene, Bioderma, Iwostin, Garnier , L Oreal, ale i tu oprócz Avene i Iwostinu musisz uważać z kolorówką Co do zapychania to jest to kwestia bardzo indywidualna, ja osobiście uważałabym np. na "cera alba" oraz "dicaprylyl carbonate", niektórych zapycha też gliceryna.

[truskawkowawiosna]

Napisane przez karolinkamalinka

Na watku "co kupujecie w mazidłach" wyczytałam, że 2g jedwabiu spokojnie wystarczą na 100g skrobi Dr Flo. Ja zamówiłam jedwab i DR Flo i mam zamiar zmieszać w takich proporcjach. Na mazidłach też jest taka informacja odnośnie stężeń jedwabiu: Sugerowane stężenie: 0,2% - 2%, w tym: preparaty pielęgnacyjne do skóry do 1%; preparaty do włosów do 0,5%; pudry do 2%.
Co do kremu Oriflame to nie jestem ekspertką, ale wg mnie nie jest stabilny.
Filtry stabilne mają: La Roche Posay, Avene, Bioderma, Iwostin, Garnier , L Oreal, ale i tu oprócz Avene i Iwostinu musisz uważać z kolorówką Co do zapychania to jest to kwestia bardzo indywidualna, ja osobiście uważałabym np. na "cera alba" oraz "dicaprylyl carbonate", niektórych zapycha też gliceryna.

dzieki za info o jedwabiu a co do filtrow, troche juz wyprobowalam, tylko gdzies obilo mi sie o uszy, ze oriflame ma fotostabilne, a co do zapychania, ja do zapychania mam duza sklonnosc, avene i iwostin robia mi z twarzy pobojowisko, za to lrp nie zapychaja nic a nic ale za to alkohol strasznie mnie szczypie
a i ostatnio wyczytalam na wizazu ze rossmanowsk filtr tez jest fotostabilny

[rocki]

Napisane przez truskawkowawiosna

ja do zapychania mam duza sklonnosc, avene i iwostin robia mi z twarzy pobojowisko, za to lrp nie zapychaja nic a nic ale za to alkohol strasznie mnie szczypie

Ja mam dokładnie tak samo


A czy słyszałyście coś o takim filtre: Avene Cleanance solaire SPF 40? Tylko boję się, że znowu mnie zapcha... Czy ktoś zna jego skład?

[schaetzchen]

A ja mam ostatnio podejrzanie dobre nastawienie do mojego filtra - nawet mu laurkę wysmarowałam na KWC. I dzisiaj podbudowałam się filtrowo Dostałam mianowicie zdjęcie ze ślubu mojej przyjaciółki - prześlicznej rudej osoby z jasną mleczną cerą - ja wiem że filtrujemy się nie dla koloru a dla braku przebarwień i paru innych przypadłości - ale ja mam fisia na punkcie bladości, a na tym zdjęciu jestem takiego koloru jak ona!!! Baaardzo mnie to ucieszyło
Tak chciałam optymizmu nieco dodać... bo zwykle w tym wątku narzekam

[karolinkamalinka]

Truskawkowa, ja też mam skłoność do zapychania i zawsze bardzo się tego obawiam.Pod tym względem służą mi filtry La Roche i na razie nie będę eksperymentowac z innymi, mimo że moje filtry też idealne nie są.

[schaetzchen]

link do artykulu o ktorym pisala arolinka:
http://kobieta.gazeta.pl/wysokie-obc...1,4100411.html
niby nic nowego, ale dobrze ze pisza o tych "oczywistosciach".

[karolinkamalinka]

Napisane przez schaetzchen

link do artykulu o ktorym pisala arolinka:
http://kobieta.gazeta.pl/wysokie-obc...1,4100411.html
niby nic nowego, ale dobrze ze pisza o tych "oczywistosciach".

Dziękuję, że podałaś linka, sama chciałm to zrobić, ale nie miałam czasu,żeby go poszukać Owszem nic nowego, ale mnie takie artykuły upewniają w tym, że stosowanie filtrów jest ważne i warto się z nimi czasem pomęczyć.

[Ines-ka]

Napisane przez truskawkowawiosna

tylko gdzies obilo mi sie o uszy, ze oriflame ma fotostabilne

Filtr Oriflame spf 30 Optimals (30 ml za 19,90) jest fotostabilny. Sama używam i póki co spisuje się na 5+.

Dzisiaj zwątpiłam. Na zdjęciu do dowodu nie wyglądam najlepiej, chociaż nie jest tak źle. Rano tradycyjnie nałożyłam filtr, na to korektor pod oczy,na niespodzianki i skrobię. Zapomniałam kompletnie że to dziś, no ale.

[green.eyed]

Napisane przez schaetzchen

http://kobieta.gazeta.pl/wysokie-obc...1,4100411.html

Właśnie czytałam ten artykuł i moja uwagę zwróciła sugerowana dawka betakarotenu na dobę: „Osobom nadwrażliwym, szczególnie na UVA, można zalecić betakaroten w wysokich dawkach, np. 60 mg na dobę. Profilaktycznie stosuje się co najmniej 18 mg dziennie.”
W zeszłym roku łykałam Beta karoten Sun firmy Holbex, którego jedna kapsułka zawiera 6 mg Beta – karotenu, na opakowaniu jest napisane: ”jedna kapsułka dziennie - nie przekraczać zalecanej porcji do spożycia w ciągu dnia”
Nie chciałabym przesadzić i zrobić sobie krzywdy zbyt duża dawką. To jak to w końcu jest?

[evitka21]

green.eyed, dobre pytanie. Moze nasz kochane ekspertki pomogą

[Ines-ka]

Napisane przez green.eyed

Właśnie czytałam ten artykuł i moja uwagę zwróciła sugerowana dawka betakarotenu na dobę: „Osobom nadwrażliwym, szczególnie na UVA, można zalecić betakaroten w wysokich dawkach, np. 60 mg na dobę. Profilaktycznie stosuje się co najmniej 18 mg dziennie.”
W zeszłym roku łykałam Beta karoten Sun firmy Holbex, którego jedna kapsułka zwiera 6 mg Beta – karotenu, na opakowaniu jest napisane: ”jedna kapsułka dziennie - nie przekraczać zalecanej porcji do spożycia w ciągu dnia”
Nie chciałabym przesadzić i zrobić sobie krzywdy zbyt duża dawką. To jak to w końcu jest?<help>

Jednorazowo nie powinno stać się nic złego, ale stosując taką dawkę dłużej nie licz że wątroba to polubi. Skóra (i nie tylko) tak samo. Co za dużo to niezdrowo. Odradzam.

[Hexxana]

Napisane przez green.eyed

Właśnie czytałam ten artykuł i moja uwagę zwróciła sugerowana dawka betakarotenu na dobę: „Osobom nadwrażliwym, szczególnie na UVA, można zalecić betakaroten w wysokich dawkach, np. 60 mg na dobę. Profilaktycznie stosuje się co najmniej 18 mg dziennie.”
W zeszłym roku łykałam Beta karoten Sun firmy Holbex, którego jedna kapsułka zawiera 6 mg Beta – karotenu, na opakowaniu jest napisane: ”jedna kapsułka dziennie - nie przekraczać zalecanej porcji do spożycia w ciągu dnia”
Nie chciałabym przesadzić i zrobić sobie krzywdy zbyt duża dawką. To jak to w końcu jest?

Spotkalam sie z roznymi stezeniami Beta-karotenu i jak sama pamietam to zwiekszona dawka powinna byc przyjmowana pod kontrola lekarza lub wg Jego zalecen;reakcja organizmu moze byc rozna poza tym pamietajmy,ze jezeli przesadzimy z zazywaniem Beta Karotenu a Nasz organizm odmowi wspolpracy to nadmiar zostanie wydalony-skora przybiera odcien brudnej zolci;druga sprawa jest indywidualna reakcja organizmu na poszczegolne skladniki Beta Karotenu.
Akurat taki efekt mialam okazje widziec kiedy kolezanka z pracy chciala przyspieszyc efekt ochrony przed wyjazdem do Egiptu-fatalnie to wyglada.

[green.eyed]

Dzięki za rozwianie wątpliwości. W takim razie zostanę sobie przy tej 6 mg dobowej dawce, tak jak mam podane na opakowaniu. A z odcienia „brudnej żółci” jednak zrezygnuję. Starczy mi już tych ciągłych pytań typu: „Znowu nałożyłaś maseczkę?” kiedy aplikuję sobie filtr
Pozdrawiam Was serdecznie

[Justy]

być może tak wysokie dawki zaczerpnięto z któregoś z tych badań: http://www.ncbi.nlm.nih.gov/entrez/q...=pubmed_DocSum (30->90mg)
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/entrez/q..._uids=12514275 (24mg)
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/entrez/q..._uids=10702175 (25mg)
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/entrez/q...=pubmed_DocSum (25mg)
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/entrez/q...=pubmed_DocSum (100mg)

jednak trzeba wziąć pod uwagę, że w większosci badań używano naturalnego beta-karotenu (u nas ciężko o takie tabletki), i że beta-karotenu w tabletkach powinni unikać palacze. w dodatku inne badania wykazują, że karotenoidy potrafią produkować wolne rodniki (czyli odwrotnie niż byśmy oczekiwali), bo są niestabilne i najlepiej stosować je w mieszance z innymi antyoksydantami (najlepsze takie mieszanki to owoce i warzywa...). wyższe dawki beta-karotenu dają lepszy/szybszy efekt "kolorystyczno-opalający", niższe są bezpieczniejsze.

[bieta]

Ja też zastanawiam się, czy nie rzucić wszystkiego w diabły Mam świetny fluid z Vichy (ten wodnisty), ale alkohol chyba rozdrażnia mi naczynka, bo rumieńce coraz większe. Avene zapycha i to najczęściej w okolicach ust - po wczorajszej ostrożnej aplikacji, dziś obudziłam się z wypryskami
Podobno tylko SVR i Avene nie zawierają alkoholu, ale na razie kieszeń nie wytrzyma kolejnych eksperymentów, które potem i tak leżą w szafce.
Filtry z Iwostinu zawierają alkohol? A jak jest z tym z Ori? Właśnie mam przed sobą katalog i w sumie można by spróbować, tylko czy na pewno są porównywalne z tymi aptecznymi?
Mam jeszcze pytanie dotyczącego tego kremu na zaczerwienienia z Ori (w niebieskim opakowaniu) stosuje go może któraś z Was? Warto? (KWC czytałam, w sumie ma dość dobre opinie, ale jeszcze zapytam tu )

[evitka21]

filtry iwostin nie maja alkoholu
i jeszcze LRP creme fondante i chyba ten nowy LRP lait veloute (czy jakos tak)

[bieta]

Napisane przez evitka21

filtry iwostin nie maja alkoholu
i jeszcze LRP creme fondante i chyba ten nowy LRP lait veloute (czy jakos tak)

O dzięki Mam nadzieję, że poszukiwania na Iwostinie się zakończą

[Deanne]

Napisane przez bieta

Ja też zastanawiam się, czy nie rzucić wszystkiego w diabły Mam świetny fluid z Vichy (ten wodnisty), ale alkohol chyba rozdrażnia mi naczynka, bo rumieńce coraz większe. Avene zapycha i to najczęściej w okolicach ust - po wczorajszej ostrożnej aplikacji, dziś obudziłam się z wypryskami

ja mialam ten sam problem, avene mnie zapychalo a wszystko inne podraznialo naczynka, zainwestowałam w LRP Lait Veloute i to był strzał w dziesiątkę juz mi przeszło zwątpienie filtrowe