produkty Lush

[lissome]

Napisane przez Maria221

A można było brać jakiego się chce gift boxa? np. tego największego lub średniego? Bo jak tak, to fajnie

rozmawialam z ekspedientka z jednego ze sklepow i mowila, ze u niej w sklepie wsrod tych gift boxow dawanych jako gratisy byly 2 duze o wartosci cos ok. 76 funtow czy nawet wiecej, no i oczywiscie pierwsze zeszly ale przez dlugi czas mieli jeszcze takie o wartosci ok. 25 funtow. Tak bylo w zwyklym sklepie, a sama dokladnie nie wiem jak bylo online, bo nie patrzylam.

[natalalala]

ja musze powiedziec, ze Li'l Lush Pud nie podszedl mi zapachem. Dla mnie nic przyjemnego, ale nie jest jakis tragiczny, wiec komus moze sie spodobac. No chyba, ze w kapieli bedzie ladniej pachnial.
Angel's Delight juz wogole mnie odstrasza zapachem. Tak bardzo mnie drazni, ze musialam wyniesc go z pokoju, bo nie moglam wytrzymac
Mial byc na prezent dla mamy, ale chyba jej tego nie dam

Moje pytanie-mam polowe DA wazna do lutego.
Zamrazac czy spokojnie zuzyje?

[kasiaj85]

Napisane przez natalalala

ja musze powiedziec, ze Li'l Lush Pud nie podszedl mi zapachem. Dla mnie nic przyjemnego, ale nie jest jakis tragiczny, wiec komus moze sie spodobac. No chyba, ze w kapieli bedzie ladniej pachnial.
Angel's Delight juz wogole mnie odstrasza zapachem. Tak bardzo mnie drazni, ze musialam wyniesc go z pokoju, bo nie moglam wytrzymac
Mial byc na prezent dla mamy, ale chyba jej tego nie dam

Moje pytanie-mam polowe DA wazna do lutego.
Zamrazac czy spokojnie zuzyje?

wiesz, postrzeganie zapachów jest bardzo indywidualne, może czasem się mamie spodobać
AD jest wg mnie jednym z ładniej pachnących mydełek ze świątecznej kolekcji. Nie wypróbowałam tylko Snow Globe...
Nie zamrażaj DA, zdążysz zużyć nawet jak będzie kilka dni po terminie to będzie ok.

[natalalala]

KoS bardzo ladny zapach-prawie jak baby Face
natomiast jesli chodzi o dzialanie, to jest bardzo podobny do efektu jakby oliwka dla dzieci na mokre cialo sie wysmarowac. Tylko troche delikatniejszy(mniejsza warstwa zostaje na skorze).
Takze jestem zadowolona, kiedys moze jeszcze kupie, ale nie jest to moj must have.
DA co tu duzo mowic baaardzo przyjemny peeling. na pewno bede wracac. Zmyl sie bez problemu.

Napisane przez kasiaj85

wiesz, postrzeganie zapachów jest bardzo indywidualne, może czasem się mamie spodobać
AD jest wg mnie jednym z ładniej pachnących mydełek ze świątecznej kolekcji. Nie wypróbowałam tylko Snow Globe...
Nie zamrażaj DA, zdążysz zużyć nawet jak będzie kilka dni po terminie to będzie ok.

wiem, dlatego nie napisalam ze brzydko pachnie. Bo zdaje sobie sprawe, ze dla kogos moze byc bardzo ladny. po prostu nie moj.
A mama ma taki sam gust zapachowy, wiec tym sie kierowalam

[sinsinsin]

Dziewczyny, nie ma któraś może na zbyciu MoM? Chociaz jakiejs części? Bo chętnie bym przygarnęła.

[Brydzia_]

Napisane przez sinsinsin

Dziewczyny, nie ma któraś może na zbyciu MoM? Chociaz jakiejs części? Bo chętnie bym przygarnęła.

Ja mam

[natii4]

Właśnie przeglądam sobie aukcje na All i trafiłam na coś takiego http://allegro.pl/buche-de-noel-lush-i1371160106.html Chęć zarobienia czasami odbiera ludziom zdrowy rozsądek. Chociaż dziwnym jest,że pozostałe aukcje ma w miarę w normalnych cenach

[bajeczka000]

Dziewczyny a czy ktoś robi lub będzie robił zamówienie przed czy po świętach, tak żeby można się było dołączyć? Mam ochotę na mały debiut

[sarhara17]

Napisane przez bajeczka000

Dziewczyny a czy ktoś robi lub będzie robił zamówienie przed czy po świętach, tak żeby można się było dołączyć? Mam ochotę na mały debiut

o tak ja też bym chciała

[kisssek]

ja tez byłabym chętna!

[TusiaeM]

Wczoraj do mnie doszła paczka Lusha, a w niej:
- American Cream Conditioner
- Dark Angels,
- Fresh Farmacy Cleanser,
- Jumping Juniper Shampoo,
- The Blonde shampoo,
- Glorius Mud
- Ambrosia Shaving Cream
- Honey I Washed The Kids Soap,
- Sexy Peel Soap.

Szampon Jumping Juniper Shampoo bardzo fajnie się pieni, włosy są miękkie i łatwiej się rozczesują. Jest to szampon do włosów przetłuszczających się więc czy przynosi efekty okaże się dopiero na dniach.

Dark Angels Cóż tu duże mówić - twarz gładka i mięciutka. Nastawiłam się na trudy zmywania, ale poszło bardzo łatwo.

Honey I Washed The Kids Soap - cudowny zapach, łatwe użycie

Dziś testuje FF.

Słuchajcie dziewczyny szukam chętnej na połowę Sexy Peel dostępne od zaraz

[Bethie]

ja będę robić zamówienie na początku stycznia

[kisssek]

Napisane przez Bethie

ja będę robić zamówienie na początku stycznia

no to wstępnie się zgłaszam

[Bethie]

mam takie małe spostrzeżenie odnośnie body butters

używałam do tej pory trzech: King of Skin, Buffy i Aqua Mirabilis...
najgorzej pachnie Buffy, ale już się przwyczaiłam, ale zapach to kwestia gustu
natomiast jeśli chodzi o działanie, to chyba najlepiej natłuszcza KoS i Buffy, efekty są widoczne na skórze, taka jakby tłusta powłoczka, ale nie przeszkadza, nie klei się, rewelacja
a Aqua Mirabilis sprawia, że skóra jest niesamowicie gładka... nie umiem tego wtłumaczyć, bo w sumie KoS i Buffy też sprawiają, że skóra jest miękka i gładka i fajnie nawilżona, ale po AM to tak jakbym dotykała atłasu
czy ktoś to jeszcze zauważył?

[anwen]

Napisane przez Bethie

ja będę robić zamówienie na początku stycznia

to i ja bym była chętna na zamówienie jeśli znajdzie się miejsce

[siulka]

Napisane przez Bethie

mam takie małe spostrzeżenie odnośnie body butters

używałam do tej pory trzech: King of Skin, Buffy i Aqua Mirabilis...
najgorzej pachnie Buffy, ale już się przwyczaiłam, ale zapach to kwestia gustu
natomiast jeśli chodzi o działanie, to chyba najlepiej natłuszcza KoS i Buffy, efekty są widoczne na skórze, taka jakby tłusta powłoczka, ale nie przeszkadza, nie klei się, rewelacja
a Aqua Mirabilis sprawia, że skóra jest niesamowicie gładka... nie umiem tego wtłumaczyć, bo w sumie KoS i Buffy też sprawiają, że skóra jest miękka i gładka i fajnie nawilżona, ale po AM to tak jakbym dotykała atłasu
czy ktoś to jeszcze zauważył?

też zauważyłam, że KoS najlepiej tłuści, ale wolę mimo wszystko AM, bo tak jak piszesz, skóra taka miękka, atłasowa, wygładzona i ten zapach

[czesterka]

Napisane przez Bethie

mam takie małe spostrzeżenie odnośnie body butters

używałam do tej pory trzech: King of Skin, Buffy i Aqua Mirabilis...
najgorzej pachnie Buffy, ale już się przwyczaiłam, ale zapach to kwestia gustu
natomiast jeśli chodzi o działanie, to chyba najlepiej natłuszcza KoS i Buffy, efekty są widoczne na skórze, taka jakby tłusta powłoczka, ale nie przeszkadza, nie klei się, rewelacja
a Aqua Mirabilis sprawia, że skóra jest niesamowicie gładka... nie umiem tego wtłumaczyć, bo w sumie KoS i Buffy też sprawiają, że skóra jest miękka i gładka i fajnie nawilżona, ale po AM to tak jakbym dotykała atłasu
czy ktoś to jeszcze zauważył?

KoS i Buffy natłuszczają, że aż widać na skórze taki jakby olejek. Z kolei AM ma moim zdaniem inną konsystencją, skóra nie jest taka tłusta, ale owszem - nawilżona i gładka
Również się zgadzam - Buffy najgorzej pachnie, w sumie to on wg mnie nie ma zbytnio swojego zapachu

[kisssek]

dziewczyny czy któraś z was stosowała dłużej odżywkę Jungle? nadaje sie do suchych włosów? I czy Buche de Noel ma podobne diałanie do Angels on bare skin?

[bajeczka000]

Napisane przez Bethie

ja będę robić zamówienie na początku stycznia

Chętnie się dołączę do zamówienia

[simone2010]

A ja się trochę pożalę: kompletnie mi mydełka z Lusha nie podeszły Zamówiłam połówki Boba, Snowcake i Porridge. Testowałam do tej pory dwa pierwsze, każde dwa razy. Moje wnioski? Pachną o wiele bardziej "na sucho" niż pod prysznicem, zostawiają skórę taką jakąś nieprzyjemną, suchą.

Zastanawiałam się, co robię źle, bo tyle osób je chwali, ale mycie mydłem to chyba nie jest jakaś filozofia

A może to wynika z tego, że wcześniej stosowałam żele pod prysznic, a nie mydła w kostce i po prosty mydła mi nie leżą?

Czy któraś z Was pamięta jeszcze swoją "epokę przedlushową" i może mi powiedzieć, czy to są właśnie konsekwencje przerzucenia się z żeli na mydełka

No i teraz mam dylemat: zamawiać inne mydełka w nadziei, że sytuacja się nie powtórzy (myślałam o HIWTK i Sultanie) czy dać sobie spokój?

Tak dla równowagi dodam, że o ile kosmetyki do ciała mi kompletnie nie leżą, o tyle tymi do twarzy jestem zachwycona Mam Fresh Farmacy i Buche de Noel. Szczególnie to drugie sprawia, że buzię mam gładziutką, pory mniej widoczne, a i niespodzianek jakby mniej No i przyłączam się do ochów i achów dotyczących zapachu tego cleansera

A wracając do mydełek, wieczorem spróbuję Porridge i jak nie będę zadowolona to chętnie oddam te 3 mydełka jakiejś Warszawiance za coś symbolicznego. Np. jakąś malutką próbeczkę AoBS lub Mask of Magnaminty

[pizmak007]

Napisane przez simone2010

A wracając do mydełek, wieczorem spróbuję Porridge i jak nie będę zadowolona to chętnie oddam te 3 mydełka jakiejś Warszawiance za coś symbolicznego. Np. jakąś malutką próbeczkę AoBS lub Mask of Magnaminty

Ja byłabym chętna, ale nie jestem z Warszawy i nie mam nic na zamianę, ale za pieniążki to chętnie Jak coś PW

[c0f5ee3455cfe7f4618d1cbf50b63003f960a820]

Napisane przez simone2010

A ja się trochę pożalę: kompletnie mi mydełka z Lusha nie podeszły Zamówiłam połówki Boba, Snowcake i Porridge. Testowałam do tej pory dwa pierwsze, każde dwa razy. Moje wnioski? Pachną o wiele bardziej "na sucho" niż pod prysznicem, zostawiają skórę taką jakąś nieprzyjemną, suchą.

Zastanawiałam się, co robię źle, bo tyle osób je chwali, ale mycie mydłem to chyba nie jest jakaś filozofia

A może to wynika z tego, że wcześniej stosowałam żele pod prysznic, a nie mydła w kostce i po prosty mydła mi nie leżą?

Czy któraś z Was pamięta jeszcze swoją "epokę przedlushową" i może mi powiedzieć, czy to są właśnie konsekwencje przerzucenia się z żeli na mydełka

No i teraz mam dylemat: zamawiać inne mydełka w nadziei, że sytuacja się nie powtórzy (myślałam o HIWTK i Sultanie) czy dać sobie spokój?

Tak dla równowagi dodam, że o ile kosmetyki do ciała mi kompletnie nie leżą, o tyle tymi do twarzy jestem zachwycona Mam Fresh Farmacy i Buche de Noel. Szczególnie to drugie sprawia, że buzię mam gładziutką, pory mniej widoczne, a i niespodzianek jakby mniej No i przyłączam się do ochów i achów dotyczących zapachu tego cleansera

A wracając do mydełek, wieczorem spróbuję Porridge i jak nie będę zadowolona to chętnie oddam te 3 mydełka jakiejś Warszawiance za coś symbolicznego. Np. jakąś malutką próbeczkę AoBS lub Mask of Magnaminty

Mi zdecydowanie nie podeszło mydełko HIWTK. Nie rozumiem zachwytów nad nim Właśnie po nim mam takie dziwne wrażenie na skórze, o jakim piszesz. Z kolei Porridge i Noubar bardzo polubiłam.

Również zawsze używałam żeli do mycia, nie wiem, kiedy przed Lushem w mojej łazience było mydło w kostce, nie pamiętam..

[goldika]

ja mam mydelka od kilu dni w domu a jeszcze nie uzylam zastanawiam sie czy sie ich w ogole nie pozbyc w formie prezentow dla znajomych. za to jestem zakochana w Buche de Noel szkoda, ze ono jest w edycji swiatecznej

[simone2010]

Napisane przez goldika

za to jestem zakochana w Buche de Noel szkoda, ze ono jest w edycji swiatecznej

No właśnie, u mnie od kilku dni Buche jest ulubionym elementem pielęgnacji Czasami otwieram opakowanie tylko po to, żeby je powąchać

Mam zamiar zaopatrzyć się w 2 opakowania na poświątecznej wyprz Wiem, że wizażanki pisały o zamrażaniu maseczek, nie wiem czy dotyczy to też cleanserów

Edit:

Dziewczyny, czy któraś z was może ściągnęła sobie te przetłumaczone tabelki, które któraś wizażanka tu niedawno temu wrzucała? Który produkt do jakiej cery? Po awarii chyba ślad po nich zaginął.. Ewentualnie macie może gdzieś zapisane linki do niemieckiej wersji

[Estella]

Simone ja mam zarówno Mask of Magnaminty, jak i AOBS, więc daj znać, gdybyś była zainteresowana jakąs wymianką

[kasiek87]

ja na szybko o snow globe zapach mega swiezy taka cytryna/limonka nie sztuczna tylko taka prosto z drzewka, nie pieni sie, zostawia skore taka tepa jak FF. po kapieli skora nie byla sciagnieta, chociaz ogolnie ma mam z tym problemu.

buche makowiec jak nic, dziwna struktura taka inna, jakies lepsze recenzje beda jak uzyje wiecej niz raz

[siulka]

Napisane przez simone2010

No właśnie, u mnie od kilku dni Buche jest ulubionym elementem pielęgnacji Czasami otwieram opakowanie tylko po to, żeby je powąchać

Mam zamiar zaopatrzyć się w 2 opakowania na poświątecznej wyprz Wiem, że wizażanki pisały o zamrażaniu maseczek, nie wiem czy dotyczy to też cleanserów

Edit:

Dziewczyny, czy któraś z was może ściągnęła sobie te przetłumaczone tabelki, które któraś wizażanka tu niedawno temu wrzucała? Który produkt do jakiej cery? Po awarii chyba ślad po nich zaginął.. Ewentualnie macie może gdzieś zapisane linki do niemieckiej wersji

sama je tłumaczyłam i dobrze, że zapisałam na dysku, proszę bardzo

Buche de Noel ma wg mnie trochę podobne te grudeczki do MoM. Tyle, że MoM mi nie podeszło a Buche baaaaardzo tylko szkoda, że się tak osypuje trochę...

[Bethie]

Napisane przez simone2010

A ja się trochę pożalę: kompletnie mi mydełka z Lusha nie podeszły Zamówiłam połówki Boba, Snowcake i Porridge. Testowałam do tej pory dwa pierwsze, każde dwa razy. Moje wnioski? Pachną o wiele bardziej "na sucho" niż pod prysznicem, zostawiają skórę taką jakąś nieprzyjemną, suchą.

z tymi mydełkami to loteria jest
ja dobrze pamiętam moją "epokę przedlushową" i normalne żele pod prysznic, teraz nie wróciłabym za nic do nich...
ale wydaje mi się, że trzeba sobie znaleźć ulubieńców wśród mydełek
ja już mam kilka typów, np. Sultana of Soap, HIWTK czy Snowcake, ale nie każdemu te same pasują

Napisane przez siulka

Buche de Noel ma wg mnie trochę podobne te grudeczki do MoM. Tyle, że MoM mi nie podeszło a Buche baaaaardzo tylko szkoda, że się tak osypuje trochę...

a spróbuj położyć trochę Buche na dłoń, dodać kilka kropel wody i zrobić taką papkę i dopiero wtedy myć buzię, prawie wcale się nie osypuje

[Svinecka]

a ktos bedzie organizowal zamowienie jak bedzie ta wyprzedasz poswiateczna?

[siulka]

Napisane przez Bethie

z tymi mydełkami to loteria jest
ja dobrze pamiętam moją "epokę przedlushową" i normalne żele pod prysznic, teraz nie wróciłabym za nic do nich...
ale wydaje mi się, że trzeba sobie znaleźć ulubieńców wśród mydełek
ja już mam kilka typów, np. Sultana of Soap, HIWTK czy Snowcake, ale nie każdemu te same pasują


a spróbuj położyć trochę Buche na dłoń, dodać kilka kropel wody i zrobić taką papkę i dopiero wtedy myć buzię, prawie wcale się nie osypuje

jak tak robię to mi się głównie wydobywa takie białe mleczko... chyba muszę bardziej rozbabrać