Niewygodne mycie włosów

[lowczyni_okazji]

Nie wiem, czy to tylko ja jestem jakaś dziwna, czy rzeczywiście jest problem, ale ilekroć idę do fryzjera i muszą mi umyć włosy to to jest koszmar Kark mnie potwornie boli, te wanienki małe są twarde dookoła i w ogóle o jakimkolwiek relaksie nie może być mowy. Do tego to okropne wygięcie głowy w tył w strasznie nienaturalnej pozycji. Czy to tylko ja mam takie przykre doświadczenia, czy wy też?

[Aggie125]

Ja nie cierpię mycia włosow u fryzjera. Dlatego jeśli ide na podcięcie (nie robię sobie jakiegoś fantazyjnego strzyżenia), to myję głowę w domu, ide do fryzjera i proszę o zmoczenie włosów wodą. Kiedyś chodziłam do roznych fryzjerów i w większości słyszałam, że bez umycia to sie nie da. Dziwne - włosy myte godzinę wcześniej i zmoczone powinny chyba dac siępodciąć bez problemów?Od paru lat chodzę do jednego zakładu, gdzie nikt nigdy nie przewracał oczami ani się nie dziwił, kiedy prosiłam "bez mycia".

Ból karku, zbyt mocne szorowanie palcami po mojej głowie - właśnie dlatego nie lubię jak mi fryzjer głowę myje

[Zafirah]

Jedyne co mi się nasuwa to to, że wybieracie złe salony. Z doświadczenia wiem, że mycie głowy jest dla klientów chyba najprzyjemniejszą częścia wizyty. Bardzo często klientki po myciu dziękują za relaksujący masaż i wracają do salonu między innymi właśnie z tego powodu. Wbrew pozorom prawidłowe mycie skóry głowy i włosów też jest swego rodzaju sztuką.
Ale do tego potrzebna jest wygodna myjnia, najlepiej z poduszeczką pod kark ze specjalnej gąbki i regulowana wysokością misy, dodatkowe 10 minut czasu i fryzjer, który wie co robi i lubi to robić.

Aggie: z tym "przymusowym" mycie głowy u fryzjera to nie jest wymysł tylko konieczność - raz, że higiena tego wymaga a dwa, że klientka oczywiście może powiedzieć, że przed chwilą myła głowę a prawda może być inna, ewentualnie po myciu klientka nałoży jakiś produkt na włosy, np. piankę a to już zmniejsza komfort strzyżenia (bo zmoczone włosy z pianką się plączą) i stępia nożyczki.

[lowczyni_okazji]

W takim razie ja jak zwykle mam pecha i trafiam do tych niefajnych salonów:/

[olcia 810]

Ja tez tego nienawidze Kark drętwieje nie do wytrzymania!

[SummerGlow]

No to prawda, ale wlasnie jestem po zmianie salonu fryzjerskiego i to mycie przestalo byc bolesne. Maja przede wszystkim wygodne fotele i te cala myjnia

[addictedtofashion]

wlasnie dzis bylam u fryzjera - poszlam do innego salonu niz zwykle - i bylo mi strasznie niewygodnie pod karkiem ;( dotychczas raczej nie narzekalam

chyba dwa lata temu myla mi wlosy praktykantka, ktora robila to przez PÓŁ GODZINY - nie przesadzam. to byl koszmar! a potem gdy ona wyszla fryzjerki komentowaly, ze ona chyba jest sadystką.

[SugerFree]

Napisane przez addictedtofashion

chyba dwa lata temu myla mi wlosy praktykantka, ktora robila to przez PÓŁ GODZINY - nie przesadzam. to byl koszmar! a potem gdy ona wyszla fryzjerki komentowaly, ze ona chyba jest sadystką.

Tez kiedyś trafiłam na praktykantkę Po umyciu włosów myślałam ze stamtąd wyjdę, bez ścinania.
Koszmar - nie dość, ze krzesło strasznie niewygodne było to jeszcze ta twarda myjka.

[Cassi]

Pomijając mycie głowy, które jest dla mnie czymś okropnym... Pamiętam historię z czasów, kiedy jeszcze chodziłam do fryzjera z praktykantka w tle dziewczyna chlusnęła mi na głowę tak gorącą wodą, że aż zerwałam się z krzesła wywróciłam je, coś zrobiłam z tą "wanienką" <LOL> przy okazji nabijając sobie siniaki na karku i ramionach, młoda oblała się cała ta gorącą woda zanim zdążyła ja zakręcić, ogólnie narobił się straszny wrzask, bo nikt nie wiedział, co się stało Teraz jak sobie o tym przypominam, to chce mi się śmiać, ale wtedy myślałam, że wytargam ja za kudły.

[patka307]

a ja uwielbiam profesjonalne mycie głowy podkreślam "profesjonalne" jest to jedna z najprzyjemniejszych części zabiegu u fryzjera oczywiście na wygodnym fotelu i świetnym masażu głowy, mogli by mi godzinę nawet myc ;D raz o mało nie usnęłam tak mi było dobrze hehe. chociaż przyznam ze nie raz się zawiodłam na praktykantkach otóż jedna myjąc mi głowę umyła mi zarazem twarz tak chlapała wodą,a za którymś tam razem jak zaczeła mi włosy moczyc woda ociekła mi po plecach (Średnia przyjemność)

[agusiamyszka]

niestety musze przyznac ze mam podobny problem
pol biedy jak to szybko trwa ale jak jest zmywanie farby. przegwizdane

[paspartu]

Nie wiem jak to u Ciebie, ale ja uwielbiam gdy fryzjer myje mi głowę. Niestety jest to bardzo drogi salon, fryzjer bardzo ceniony.. dlatego zapisy 4 miesiące wcześniej ;P czasem sobie pozwolę na tego fryzjera, ale przewaznie to idę do takich 'zwyczajnych', gdzie nie myją mi głowy tylko zmaczają wodą i tną

[florka]

Ja również lubię mycie głowy u fryzjera. Przyjemny masaż, a do tego pasuje mi umywalka pod karkiem - mój kręgosłup lubi taką pozycję.
Pozdrawiam.

[eyo]

a mi się jeszcze nie trafiło to przyjemne mycie ;(

no może jest jedna fryzjerka która sobie radzi z traktowanie głowy ale z kolei ma niezbyt wygodne siedzisko co nieco psuje efekt.. reszta z ktorymi sie spotkalam to raczej z serii sadysta fryzjer ;D

[dymka]

Ja też uwielbiam mycie głowy u mojego fryzjera, wygodnie, przytulnie,muzyka w tle i relaksujący masaż - można naprawdę odpłynąć, ale takie doznania mam tylko w tym salonie (któremu jestem wierna od paru lat) wcześniej różnie bywało, najczęściej niezbyt pozytywnie.