Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ VI

[henieczka]

Czesc. Juz od jakiego czasu stosuje naturalna pielegnacje i kocham efekty Tylko z wlosami sobie nie radze, bede robic ostatnie podejscie, jak znowu powstanie wielki susz - wracam do marketowcow.

Moje naturalne kosmetyki:

1 - kosmetyko do twarzy
2 - smarowidla do ciala
3 - odzywki i lakier do wlosow
4 - balsam do ust i olejek do wszystkiego
5 - kolorowka - ku przestrodze, puder jakos wykanczam, reszta idzie do kosza

[effa_j]

Napisane przez jp91

A mój zaczaił

A ma w sobie gliceryne?

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...z-marchwi.html
gliceryne ma gdzies po srodku skladu wiec nie powinno byc zle.
jestem swiezo po oczyszczaniu twarzy takze przekonamy sie czy zapycha

[milka-pilka]

dziękuję

Napisane przez mhm0808

Witam wszystkich

I druga sprawa: dziecko domaga się sprayu Alvy także muszę złożyć zamówienie w sklep.zdrowe-kosmetyki jakby któraś warszawianka chciała coś z tego sklepu, to piszcie, bo mi brakuje ok 50 zł do darmowej

Czy ten spray Alvy jest bardzo wysuszający? Skończyło mi się serum z mącznicy, które stosowałam, kiedy cera była kapryśna i zastanawiam się czy może teraz nie zastąpić JMO tym sprayem muszę mieć jakieś ekonomiczne zastępstwo

Napisane przez cloche

przed kolejnym wyjazdem do cieszyna skonsultuj się z wizażem na stronie dm pooglądaj sobie serie, może google translator co nieco pomoże w zrozumieniu... a jak już będziesz miała jakieś typy, to wrzuć wishlistę i ci mogę przetłumaczyć po ludzku co do czego
http://www.dm.de/cms/servlet/segment...erde_produkte/

o dzięki za link
ja wylądowałam w Cieszynie przez przypadek, jechałam na 2 dni do Żywca i nawet nie skojarzyłam, że to niedaleko następnym razem przygotuję się lepiej, ale to pewnie za rok dopiero

Napisane przez evitka21

witamy
dobrze ja cię kojarzę z przed 100lat z wątku truskawkowego?

tak!

Napisane przez Kyou

ten ze słonecznikiem krem jest mega lekki. Taki delikatny, łatwo się rozprowadza i szybko wchłania. Nie zostawia nic tłustego na twarzy, lekko nawilża i nie ma uczucia ściągnięcia. Myślę, że dla mojej mlodej twarzy jest wystarczający

o, a ja odniosłam przeciwne wrażenie
U mnie ciężko się rozprowadza i wydaje mi się, że aż taki lekki nie jest - ale jak na razie mi odpowiada, choć młodej cery nie mam. Dobrze się wchłania.

Napisane przez Melya

Też mojemu wczoraj opowiedziałam... I w efekcie samotnie rechotałam.

ja dokładnie tak samo, uśmiałam się opowiadając TZtowi - sama do siebie

Napisane przez effa_j

Witamy bardzo ladne alverdziakowe nabytki zazdroszcze olejku z roza jak ja bylam w cieszynie to akurat go nie bylo
Jesli ktos szuka lekkiego ladnie pachnacego kremu, wchlaniajacego sie prawie do matu ale pozostawiajacego delikatna powloczke to polecam Ave z marchewka nawet dzis moja kosmetyczka powiedziala ze bardzo dobrze wyglada moja twarz tak promieniscie i zdrowo w rossie jest promo i sa po 24 zl na doz 38 ja polece przed wyjazdem po jeszcze jedno pudeleczko

wpiszę sobie na listę ten krem opis brzmi bardzo ciekawie

[jp91]

Napisane przez henieczka

Czesc. Juz od jakiego czasu stosuje naturalna pielegnacje i kocham efekty Tylko z wlosami sobie nie radze, bede robic ostatnie podejscie, jak znowu powstanie wielki susz - wracam do marketowcow.

Moje naturalne kosmetyki:

1 - kosmetyko do twarzy
2 - smarowidla do ciala
3 - odzywki i lakier do wlosow
4 - balsam do ust i olejek do wszystkiego
5 - kolorowka - ku przestrodze, puder jakos wykanczam, reszta idzie do kosza

Hej Nie wracaj do drogeryjnych kosmetyków do włosów. Daj im czas, muszą się przywyczaić. U nas teraz bardzo sprawdzają się ruskie kosmetyki jak widać, Natura Siberica, Love2mix Organics wymiatają. Jak możesz to zainwestuj w olej sesa, jeśli masz wrażliwy nos to polecam egzotyczną. Ten olej na prawdę działa od 1-2 użycia.

Napisane przez effa_j

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...z-marchwi.html
gliceryne ma gdzies po srodku skladu wiec nie powinno byc zle.
jestem swiezo po oczyszczaniu twarzy takze przekonamy sie czy zapycha

Czekam na opinie. Robisz mechaniczne oczyszczanie? Próbowałaś mikrodermabrazji? Jak nie, to spróbuj, ryjka nie poznasz

[Rayne]

A ja obiecałam jakiś czas temu, a niestety dopiero parę dni temu udało mi się zrobić zdjęcia... ale są

1 - kosmetyki do mycia twarzy (coś z tego pewnie oddam, Vegecolu używam jako peeling, bo maseczka z niego średnia)

2 - pielęgnacja twarzy (w butelce po hydrolacie lawendowym samoróbka z kwasem laktobionowym , hydrolat różany też wzbogaciłam ; nie umieściłam na zdjęciu samorobionego serum na dzień i na noc, bo buteleczki jakieś niewyjściowe )

3 - włosiska (nie wiem, czy szampon Avalon całkowicie się tu nadaje, ale przyszedł z iherb, więc niech zostanie )

4 - inne (w czerwonym pudełku nie BS, ale zrobiony dzięki przepisowi podrzuconemu przez Małgosię genialny krem do stóp, spraye - samoróbki odżywek do włosów)

5 - rzut oka do koszyczka z minerałami i kosmetykami do makijażu w międzyczasie przyszły też nowe produkty Lumiere, których na zdjęciu nie ma

6 - taki sam rzut oka do kuferka z półproduktami (fotografowania lodówki Wam oszczędzę )

7 - ciało (scrub Greenland normalnie jest biały, dodałam mu peelingu z ZSK, bo tak sam z siebie to prawie wcale nie ścierał)

W sumie nie jest tak źle z ilością, ale czekają mnie kolejne zakupy - kusi Alverde, no i w nową Sesę trzeba się zaopatrzyć

[milka-pilka]

mhm piszę pw, może jeszcze nie zamówiłaś to bym dołączyła z tym sprayem Alvy

[anula_ga]

Napisane przez evitka21

mówisz, że warto się kocią sraczką posmarować? a konkretnie to na co pomaga?

miałam 2 brzydkie ślady, bo mnie robaki jakies dziwne pogryzły i tak mi się paskudziło jakos a już po 2 smarowaniach paszczy sraczką i punktowym nanoszeniu codziennie jest duuuużo lepiej i ogólnie ryjek jakis taki całkiem ładny sie robi po niej. Tylko tłuste toto

Napisane przez Melya

Też mojemu wczoraj opowiedziałam... I w efekcie samotnie rechotałam.


Witamy ponownie! Świetne nabytki.

tępawe te nasze chłopy

Napisane przez henieczka

Czesc. Juz od jakiego czasu stosuje naturalna pielegnacje i kocham efekty Tylko z wlosami sobie nie radze, bede robic ostatnie podejscie, jak znowu powstanie wielki susz - wracam do marketowcow.

Moje naturalne kosmetyki:

1 - kosmetyko do twarzy
2 - smarowidla do ciala
3 - odzywki i lakier do wlosow
4 - balsam do ust i olejek do wszystkiego
5 - kolorowka - ku przestrodze, puder jakos wykanczam, reszta idzie do kosza

świetne!
Jak odzywka lawendowa dr.organic? Tak samo dobra jak manuka? Masz do niej porównanie?
Wracać do marketowych szamponów?????? Przy takiej masie cudnych szamponów naturalnych?????

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Napisane przez Rayne

A ja obiecałam jakiś czas temu, a niestety dopiero parę dni temu udało mi się zrobić zdjęcia... ale są

1 - kosmetyki do mycia twarzy (coś z tego pewnie oddam, Vegecolu używam jako peeling, bo maseczka z niego średnia)

2 - pielęgnacja twarzy (w butelce po hydrolacie lawendowym samoróbka z kwasem laktobionowym , hydrolat różany też wzbogaciłam ; nie umieściłam na zdjęciu samorobionego serum na dzień i na noc, bo buteleczki jakieś niewyjściowe )

3 - włosiska (nie wiem, czy szampon Avalon całkowicie się tu nadaje, ale przyszedł z iherb, więc niech zostanie )

4 - inne (w czerwonym pudełku nie BS, ale zrobiony dzięki przepisowi podrzuconemu przez Małgosię genialny krem do stóp, spraye - samoróbki odżywek do włosów)

5 - rzut oka do koszyczka z minerałami i kosmetykami do makijażu w międzyczasie przyszły też nowe produkty Lumiere, których na zdjęciu nie ma

6 - taki sam rzut oka do kuferka z półproduktami (fotografowania lodówki Wam oszczędzę )

7 - ciało (scrub Greenland normalnie jest biały, dodałam mu peelingu z ZSK, bo tak sam z siebie to prawie wcale nie ścierał)

W sumie nie jest tak źle z ilością, ale czekają mnie kolejne zakupy - kusi Alverde, no i w nową Sesę trzeba się zaopatrzyć

przepiękny zbiorek!
I kuomaye masz

[henieczka]

Napisane przez jp91

Hej Nie wracaj do drogeryjnych kosmetyków do włosów. Daj im czas, muszą się przywyczaić. U nas teraz bardzo sprawdzają się ruskie kosmetyki jak widać, Natura Siberica, Love2mix Organics wymiatają. Jak możesz to zainwestuj w olej sesa, jeśli masz wrażliwy nos to polecam egzotyczną. Ten olej na prawdę działa od 1-2 użycia.

Ja mieszkam w UK, szukalam, ale nigdzie nie ma, nawet w sklepach internetowych znalesc nie moge troche olejuje wlosy, ale tez efekty mizerne, sprobuje sesy!

[Rayne]

Napisane przez anula_ga

przepiękny zbiorek!
I kuomaye masz

Ogólnie wiele jednostek z tego zbiorku przywędrowało do mnie wskutek inspiracji wątkowych

[jp91]

Napisane przez Rayne

A ja obiecałam jakiś czas temu, a niestety dopiero parę dni temu udało mi się zrobić zdjęcia... ale są

1 - kosmetyki do mycia twarzy (coś z tego pewnie oddam, Vegecolu używam jako peeling, bo maseczka z niego średnia)

2 - pielęgnacja twarzy (w butelce po hydrolacie lawendowym samoróbka z kwasem laktobionowym , hydrolat różany też wzbogaciłam ; nie umieściłam na zdjęciu samorobionego serum na dzień i na noc, bo buteleczki jakieś niewyjściowe )

3 - włosiska (nie wiem, czy szampon Avalon całkowicie się tu nadaje, ale przyszedł z iherb, więc niech zostanie )

4 - inne (w czerwonym pudełku nie BS, ale zrobiony dzięki przepisowi podrzuconemu przez Małgosię genialny krem do stóp, spraye - samoróbki odżywek do włosów)

5 - rzut oka do koszyczka z minerałami i kosmetykami do makijażu w międzyczasie przyszły też nowe produkty Lumiere, których na zdjęciu nie ma

6 - taki sam rzut oka do kuferka z półproduktami (fotografowania lodówki Wam oszczędzę )

7 - ciało (scrub Greenland normalnie jest biały, dodałam mu peelingu z ZSK, bo tak sam z siebie to prawie wcale nie ścierał)

W sumie nie jest tak źle z ilością, ale czekają mnie kolejne zakupy - kusi Alverde, no i w nową Sesę trzeba się zaopatrzyć

Super kolekcja A ile półproduktów Ja bym mogła i lodówkę podziwiać

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

Napisane przez henieczka

Ja mieszkam w UK, szukalam, ale nigdzie nie ma, nawet w sklepach internetowych znalesc nie moge troche olejuje wlosy, ale tez efekty mizerne, sprobuje sesy!

Nie znam się na sklepach w UK, ale jak masz TKmaxx czy coś podobnego to tam powinny być organiczne kosmetyki. Albo kupuj na iHerb czy coś... Może dziewczyny więcej pomogą.

[aga89s]

Napisane przez henieczka

Ja mieszkam w UK, szukalam, ale nigdzie nie ma, nawet w sklepach internetowych znalesc nie moge troche olejuje wlosy, ale tez efekty mizerne, sprobuje sesy!

no właśnie mam ten sam problem, rok z naturalkami, a z włosów jestem coraz mniej zadowolona. doszło do tego, że ścięłam a wraz wyglądają paskudnie. Są wiecznie suche, sianowate i zauważyłam, że im więcej staram się je odżywić tym bardziej się buntują. Gdzieś doczytałam, że to może przez przeproteinowanie (za dużo substancji odżywczych w produktach, a za mało nawilżających). W sumie by się zgadzało, bo katuję włosy sporymi dawkami masek i odżywek... może u Ciebie to ten sam efekt?

i na Sesę bym uważała, bo wprawdzie świetnie działa na wypadanie i pod tym względem nie ma sobie równych, ale to olej na bazie kokosa, który może puszyć włosy i potęgować efekt przesuszenia.

[jp91]

Napisane przez aga89s

no właśnie mam ten sam problem, rok z naturalkami, a z włosów jestem coraz mniej zadowolona. doszło do tego, że ścięłam a wraz wyglądają paskudnie. Są wiecznie suche, sianowate i zauważyłam, że im więcej staram się je odżywić tym bardziej się buntują. Gdzieś doczytałam, że to może przez przeproteinowanie (za dużo substancji odżywczych w produktach, a za mało nawilżających). W sumie by się zgadzało, bo katuję włosy sporymi dawkami masek i odżywek... może u Ciebie to ten sam efekt?

i na Sesę bym uważała, bo wprawdzie świetnie działa na wypadanie i pod tym względem nie ma sobie równych, ale to olej na bazie kokosa, który może puszyć włosy i potęgować efekt przesuszenia.

No i co trzeba zrobić gdy włosy są przeproteinowane? Jakie konkretnie produkty, maski, odżywki nalezy stosować?

A co do sesy i kokosa. Mnie sam kokos wysuszył na wiór, włosy były w tragicznym stanie. Spuszone, suche, zniszczone. Sesa działa w ogóle inaczej, zioła i dodatki w niej robią swoje. W ogóle nie zachowuje się jak kokos.

[henieczka]

Napisane przez aga89s

no właśnie mam ten sam problem, rok z naturalkami, a z włosów jestem coraz mniej zadowolona. doszło do tego, że ścięłam a wraz wyglądają paskudnie. Są wiecznie suche, sianowate i zauważyłam, że im więcej staram się je odżywić tym bardziej się buntują. Gdzieś doczytałam, że to może przez przeproteinowanie (za dużo substancji odżywczych w produktach, a za mało nawilżających). W sumie by się zgadzało, bo katuję włosy sporymi dawkami masek i odżywek... może u Ciebie to ten sam efekt?

i na Sesę bym uważała, bo wprawdzie świetnie działa na wypadanie i pod tym względem nie ma sobie równych, ale to olej na bazie kokosa, który może puszyć włosy i potęgować efekt przesuszenia.

Moze i tak, tylko jak to sprawdzic? Uzywalam naturalnych kosmetykow dosyc dlugo, chyba z pol roku, ale kondycja wlosow leci w dol strasznie. Ostatnio sie wkurzylam, bo wlosy mam dlugie to i fajnie by bylo wyjsc sobie w rozpuszczonych..a wygladaja jakbym o nie w ogole nie dbala! zreszta nawet zwiazane wygladaja dziwnie, jak kopa siana. Ze dwa tyg temu kupilam serum silikonowe i szampon i odzywke Dove i strach przyznac, ale wlosy wygladaja lepiej..Pewnie to efekt silikonow, ale dzieki temu moge wyjsc z domu..
Teraz siedze w necie i zastanawiam sie czy wydac kolejne pieniadze na zestaw szamponu i odzywki organicznej - takie ostatnie podejscie

[anula_ga]

Napisane przez jp91

No i co trzeba zrobić gdy włosy są przeproteinowane? Jakie konkretnie produkty, maski, odżywki nalezy stosować?

A co do sesy i kokosa. Mnie sam kokos wysuszył na wiór, włosy były w tragicznym stanie. Spuszone, suche, zniszczone. Sesa działa w ogóle inaczej, zioła i dodatki w niej robią swoje. W ogóle nie zachowuje się jak kokos.

Mam identyczne zdanie i doswiadczenia.

[mlodziudka85]

Napisane przez jp91

Hej Nie wracaj do drogeryjnych kosmetyków do włosów. Daj im czas, muszą się przywyczaić. U nas teraz bardzo sprawdzają się ruskie kosmetyki jak widać, Natura Siberica, Love2mix Organics wymiatają. Jak możesz to zainwestuj w olej sesa, jeśli masz wrażliwy nos to polecam egzotyczną. Ten olej na prawdę działa od 1-2 użycia.

Czekam na opinie. Robisz mechaniczne oczyszczanie? Próbowałaś mikrodermabrazji? Jak nie, to spróbuj, ryjka nie poznasz

Zgadzam się. Ja zaczęłam od olejowania. Potem już poszło z górki.

Napisane przez aga89s

no właśnie mam ten sam problem, rok z naturalkami, a z włosów jestem coraz mniej zadowolona. doszło do tego, że ścięłam a wraz wyglądają paskudnie. Są wiecznie suche, sianowate i zauważyłam, że im więcej staram się je odżywić tym bardziej się buntują. Gdzieś doczytałam, że to może przez przeproteinowanie (za dużo substancji odżywczych w produktach, a za mało nawilżających). W sumie by się zgadzało, bo katuję włosy sporymi dawkami masek i odżywek... może u Ciebie to ten sam efekt?

i na Sesę bym uważała, bo wprawdzie świetnie działa na wypadanie i pod tym względem nie ma sobie równych, ale to olej na bazie kokosa, który może puszyć włosy i potęgować efekt przesuszenia.

Tak jak mówisz, może to być właśnie efekt przeproteinowania. Powinno się wtedy kilkakrotnie umyć włosy s zamponem z sls.

[cloche]

Napisane przez milka-pilka

Czy ten spray Alvy jest bardzo wysuszający? Skończyło mi się serum z mącznicy, które stosowałam, kiedy cera była kapryśna i zastanawiam się czy może teraz nie zastąpić JMO tym sprayem muszę mieć jakieś ekonomiczne zastępstwo

o dzięki za link
ja wylądowałam w Cieszynie przez przypadek, jechałam na 2 dni do Żywca i nawet nie skojarzyłam, że to niedaleko następnym razem przygotuję się lepiej, ale to pewnie za rok dopiero

ten spray na pewno świetnie się nadaje do kapryśnej cery. zapach jest dość specyficzny... ja go lubię, ale na mojego małża działa antykoncepcyjnie umówiliśmy się, że nie będę go używać każdego wieczoru... i właśnie na bezalvowe wieczory zamówiłam sobie serum z mącznicy, bo próbki mi bardzo przypasowały
czyli rok czasu masz na wybieranie alverdowych cudeniek

Napisane przez Rayne

A ja obiecałam jakiś czas temu, a niestety dopiero parę dni temu udało mi się zrobić zdjęcia... ale są

chyba sama obfocę wszystko, co obecnie mam... ale obawiam się, że wyjdzie za dużo

[jp91]

Napisane przez mlodziudka85

Tak jak mówisz, może to być właśnie efekt przeproteinowania. Powinno się wtedy kilkakrotnie umyć włosy s zamponem z sls.

Hm, ale po to dbamy o włosy, żeby potem je tak ostro potraktować? Może i mocny szampon raz na jakiś czas jest potrzebny, ale chyba lepiej wiedzieć jakie odżywki i maski są tylko nawilżające, bez protein i używać ich na zmianę lub razem by nie doprowadzić do przeproteinowania:confuse d:
Jak ktoś może polecić takie produkty to bardzo proszę, bo ja nie wiem.

[anula_ga]

Justynka ten szampon na propolisie od Ciebie bardzo fajny, ale dość mocno obciążył mi włosy mam dzisiaj takie brzydkie, że nawet siedząc w domu mi przeszkadzają ale poniewaz robię porcje warzywne do zamrożenia to związałam w kucyka i udaje, że nic nie wiem
Szkoda, bo strasznie mi się podobał w trakcie uzywania.

[milka-pilka]

Napisane przez cloche

ten spray na pewno świetnie się nadaje do kapryśnej cery. zapach jest dość specyficzny... ja go lubię, ale na mojego małża działa antykoncepcyjnie umówiliśmy się, że nie będę go używać każdego wieczoru... i właśnie na bezalvowe wieczory zamówiłam sobie serum z mącznicy, bo próbki mi bardzo przypasowały
czyli rok czasu masz na wybieranie alverdowych cudeniek

chyba sama obfocę wszystko, co obecnie mam... ale obawiam się, że wyjdzie za dużo

dziękuję
mam zamiar uzywać go raz na jakiś czas - jak najem się lodów lub czekolady, albo uraczę drinkami to potem moja cera się buntuje. I właśnie na takie sprawy chcę go używac. Serum JMO bardzo mi przypadło do gustu, bo nadawało się i punktowo na małe niespodzianki, i na całą twarz, no i przy tym nie wysuszało, nie podrażniało. Na razie jednak chcę spróbowac czegoś tańszego, serum kupię jak będą jakieś 20% zniżki w Marionnaud.
A co do śmierdolenia, to będę miec tak, jak Ty Spray Alvy nie codziennie Kiedyś stosowałam algi na noc i TZ wraz z moją pasierbicą zaczęli każdy śmierdzący specyfik nazywać "kupą wieloryba"

[aga89s]

Napisane przez jp91

No i co trzeba zrobić gdy włosy są przeproteinowane? Jakie konkretnie produkty, maski, odżywki nalezy stosować?

A co do sesy i kokosa. Mnie sam kokos wysuszył na wiór, włosy były w tragicznym stanie. Spuszone, suche, zniszczone. Sesa działa w ogóle inaczej, zioła i dodatki w niej robią swoje. W ogóle nie zachowuje się jak kokos.

na mnie sesa działa super jeśli chodzi o wypadające włosy, bo widzę, że mniej wypada i mam więcej nowych. Ale jak stale używam to raczej nie służy bo potęguje moje sianko. Ale ja nie mam tak ładnych włosów jak Ty no właśnie nie wiem jakie konkretnie produkty by się nadawały, miałam Was pytać. wiem, że mniejsza ilość odżywki, na krócej też trochę pomaga

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Napisane przez mlodziudka85

Zgadzam się. Ja zaczęłam od olejowania. Potem już poszło z górki.




Tak jak mówisz, może to być właśnie efekt przeproteinowania. Powinno się wtedy kilkakrotnie umyć włosy s zamponem z sls.

i to coś da w dłuższej perspektywie? bo przecież raczej nie nawilży...

[jp91]

Napisane przez anula_ga

Justynka ten szampon na propolisie od Ciebie bardzo fajny, ale dość mocno obciążył mi włosy mam dzisiaj takie brzydkie, że nawet siedząc w domu mi przeszkadzają ale poniewaz robię porcje warzywne do zamrożenia to związałam w kucyka i udaje, że nic nie wiem
Szkoda, bo strasznie mi się podobał w trakcie uzywania.

Oj to szkoda, ale jesteś z nim pierwszy dzień czy drugi po myciu?

Napisane przez aga89s

na mnie sesa działa super jeśli chodzi o wypadające włosy, bo widzę, że mniej wypada i mam więcej nowych. Ale jak stale używam to raczej nie służy bo potęguje moje sianko. Ale ja nie mam tak ładnych włosów jak Ty no właśnie nie wiem jakie konkretnie produkty by się nadawały, miałam Was pytać. wiem, że mniejsza ilość odżywki, na krócej też trochę pomaga

Ja z kolei jeszcze nie widzę, żeby mi mniej wypadało. Tzn, tako przy chodzeniu to rzeczywiście mniej gubię, ale na szczotce i w sitku wanny nadal jest dużo włosów E tam, Effa też narzekała na swoje włosy a zdjęcie mówiło samo za siebie

[mlodziudka85]

Napisane przez jp91

Hm, ale po to dbamy o włosy, żeby potem je tak ostro potraktować? Może i mocny szampon raz na jakiś czas jest potrzebny, ale chyba lepiej wiedzieć jakie odżywki i maski są tylko nawilżające, bez protein i używać ich na zmianę lub razem by nie doprowadzić do przeproteinowania:confuse d:
Jak ktoś może polecić takie produkty to bardzo proszę, bo ja nie wiem.

Napisane przez aga89s

na mnie sesa działa super jeśli chodzi o wypadające włosy, bo widzę, że mniej wypada i mam więcej nowych. Ale jak stale używam to raczej nie służy bo potęguje moje sianko. Ale ja nie mam tak ładnych włosów jak Ty no właśnie nie wiem jakie konkretnie produkty by się nadawały, miałam Was pytać. wiem, że mniejsza ilość odżywki, na krócej też trochę pomaga

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------


i to coś da w dłuższej perspektywie? bo przecież raczej nie nawilży...

Powinnam była napisać, że ta informacja jest zaczerpnięta z blogów włosomaniaczek. Przykładowo http://rudashopa.blogspot.com/2012/0...nie-wosow.html
Ta informacja pojawiała się niejednokrotnie na różnych blogach.
Nie chodziło mi o mycie włosów raz za razem. Jeśli miałoby to przyspieszyć zmycie nadmiaru protein z moich włosów to JA tak bym zrobiła. Jednak każdy wybiera swoją pielęgnację.
Wiadomo, że potem należy włosy intensywnie nawilżyć.
Nie pisałam o stałym myciu włosów szamponem z sls, więc nie wiem o jaką dłuższą persektywę chodzi.

[anula_ga]

Napisane przez jp91

Oj to szkoda, ale jesteś z nim pierwszy dzień czy drugi po myciu?

Ja z kolei jeszcze nie widzę, żeby mi mniej wypadało. Tzn, tako przy chodzeniu to rzeczywiście mniej gubię, ale na szczotce i w sitku wanny nadal jest dużo włosów E tam, Effa też narzekała na swoje włosy a zdjęcie mówiło samo za siebie

Drugi dzień myłam wczoraj rano. Jakbym dzisiaj pojechała do pracy to chyba bym czapke załozyła
Justyna jeszcze troche czasu daj włosom. Pomału zaczyna sie polepszac i wypada Ci mniej, ale to troche trwa

[jp91]

Napisane przez mlodziudka85

Powinnam była napisać, że ta informacja jest zaczerpnięta z blogów włosomaniaczek. Przykładowo http://rudashopa.blogspot.com/2012/0...nie-wosow.html
Ta informacja pojawiała się niejednokrotnie na różnych blogach.
Nie chodziło mi o mycie włosów raz za razem. Jeśli miałoby to przyspieszyć zmycie nadmiaru protein z moich włosów to JA tak bym zrobiła. Jednak każdy wybiera swoją pielęgnację.
Wiadomo, że potem należy włosy intensywnie nawilżyć.
Nie pisałam o stałym myciu włosów szamponem z sls, więc nie wiem o jaką dłuższą persektywę chodzi.

Rozumiem, właśnie tak to zrozumiałam, że raz na jakiś czas. Czekam, na Mel, ona na pewno będzie znała bezproteinowe odżywki

Napisane przez anula_ga

Drugi dzień myłam wczoraj rano. Jakbym dzisiaj pojechała do pracy to chyba bym czapke załozyła
Justyna jeszcze troche czasu daj włosom. Pomału zaczyna sie polepszac i wypada Ci mniej, ale to troche trwa

To dobrze, że próbkę miałaś, przynajmniej wiesz, że ten nie dla Ciebie
Czekam cierpliwie, czekam

[cloche]

Napisane przez milka-pilka

dziękuję
mam zamiar uzywać go raz na jakiś czas - jak najem się lodów lub czekolady, albo uraczę drinkami to potem moja cera się buntuje. I właśnie na takie sprawy chcę go używac. Serum JMO bardzo mi przypadło do gustu, bo nadawało się i punktowo na małe niespodzianki, i na całą twarz, no i przy tym nie wysuszało, nie podrażniało. Na razie jednak chcę spróbowac czegoś tańszego, serum kupię jak będą jakieś 20% zniżki w Marionnaud.
A co do śmierdolenia, to będę miec tak, jak Ty Spray Alvy nie codziennie Kiedyś stosowałam algi na noc i TZ wraz z moją pasierbicą zaczęli każdy śmierdzący specyfik nazywać "kupą wieloryba"

mi spray alvy gęby nie wysusza, budzę się z ładną, nieprzetłuszczoną skórą. sporo w nim aloesu, który działa kojąco i trochę nawilża, więc raczej tłustym cerom wystarczy. jeśli masz miejsca mniej tłuste, to możesz je dodatkowo nawilżyć.
aha, na sprayu pisze, żeby na twarz nakładać go wacikiem, ale mi żal i psikam uważając, żeby nie prysnąć w okolice oczu i ust. z reguły 3 psiki: na czoło i dwa na poliki. i potem rozsmarowuję

Napisane przez aga89s

i to coś da w dłuższej perspektywie? bo przecież raczej nie nawilży...

mnie się wydaje, że chodzi tylko o wymycie nadmiaru. a po wymyciu trzebaby działać długofalowo, czyli unikać nadmiaru protein i zająć się nawilżaniem. sama nie wiem, która odżywka się do tego nada... maska z alterry z granatem nie jest przypadkowo typowo nawilżająca?

[effa_j]

Napisane przez Rayne

A ja obiecałam jakiś czas temu, a niestety dopiero parę dni temu udało mi się zrobić zdjęcia... ale są

1 - kosmetyki do mycia twarzy (coś z tego pewnie oddam, Vegecolu używam jako peeling, bo maseczka z niego średnia)

2 - pielęgnacja twarzy (w butelce po hydrolacie lawendowym samoróbka z kwasem laktobionowym , hydrolat różany też wzbogaciłam ; nie umieściłam na zdjęciu samorobionego serum na dzień i na noc, bo buteleczki jakieś niewyjściowe )

3 - włosiska (nie wiem, czy szampon Avalon całkowicie się tu nadaje, ale przyszedł z iherb, więc niech zostanie )

4 - inne (w czerwonym pudełku nie BS, ale zrobiony dzięki przepisowi podrzuconemu przez Małgosię genialny krem do stóp, spraye - samoróbki odżywek do włosów)

5 - rzut oka do koszyczka z minerałami i kosmetykami do makijażu w międzyczasie przyszły też nowe produkty Lumiere, których na zdjęciu nie ma

6 - taki sam rzut oka do kuferka z półproduktami (fotografowania lodówki Wam oszczędzę )

7 - ciało (scrub Greenland normalnie jest biały, dodałam mu peelingu z ZSK, bo tak sam z siebie to prawie wcale nie ścierał)

W sumie nie jest tak źle z ilością, ale czekają mnie kolejne zakupy - kusi Alverde, no i w nową Sesę trzeba się zaopatrzyć

piekny zbiorek widac, ze ktos nas uwaznie podczytywal:brzy dal:
Widze, ze masz kosmetyki bee ceuticals zadowolona jestes z nich?

Napisane przez henieczka

Ja mieszkam w UK, szukalam, ale nigdzie nie ma, nawet w sklepach internetowych znalesc nie moge troche olejuje wlosy, ale tez efekty mizerne, sprobuje sesy!

a na feelunique sprawdzalas?

Napisane przez jp91

Oj to szkoda, ale jesteś z nim pierwszy dzień czy drugi po myciu?

Ja z kolei jeszcze nie widzę, żeby mi mniej wypadało. Tzn, tako przy chodzeniu to rzeczywiście mniej gubię, ale na szczotce i w sitku wanny nadal jest dużo włosów E tam, Effa też narzekała na swoje włosy a zdjęcie mówiło samo za siebie

oj tam oj tam Dzis musze powiedziec, ze dawno moje wlosy tak dobrze nie wygladaly jak dzis. Na noc zaaplikowalam ruski tonik i sese a rano szampon NS nawilzenie i objetosc a pozniej na 10 min odzywke NS do farbowanych i zniszczonych. Wlosy sa dzis tak miekkie i blyszczace, ze nie moge sie powtrzymac i ciagle je dotykam

[Melya]

Napisane przez henieczka

Czesc. Juz od jakiego czasu stosuje naturalna pielegnacje i kocham efekty Tylko z wlosami sobie nie radze, bede robic ostatnie podejscie, jak znowu powstanie wielki susz - wracam do marketowcow.

Moje naturalne kosmetyki:

1 - kosmetyko do twarzy
2 - smarowidla do ciala
3 - odzywki i lakier do wlosow
4 - balsam do ust i olejek do wszystkiego
5 - kolorowka - ku przestrodze, puder jakos wykanczam, reszta idzie do kosza

Napisane przez Rayne

A ja obiecałam jakiś czas temu, a niestety dopiero parę dni temu udało mi się zrobić zdjęcia... ale są

1 - kosmetyki do mycia twarzy (coś z tego pewnie oddam, Vegecolu używam jako peeling, bo maseczka z niego średnia)

2 - pielęgnacja twarzy (w butelce po hydrolacie lawendowym samoróbka z kwasem laktobionowym , hydrolat różany też wzbogaciłam ; nie umieściłam na zdjęciu samorobionego serum na dzień i na noc, bo buteleczki jakieś niewyjściowe )

3 - włosiska (nie wiem, czy szampon Avalon całkowicie się tu nadaje, ale przyszedł z iherb, więc niech zostanie )

4 - inne (w czerwonym pudełku nie BS, ale zrobiony dzięki przepisowi podrzuconemu przez Małgosię genialny krem do stóp, spraye - samoróbki odżywek do włosów)

5 - rzut oka do koszyczka z minerałami i kosmetykami do makijażu w międzyczasie przyszły też nowe produkty Lumiere, których na zdjęciu nie ma

6 - taki sam rzut oka do kuferka z półproduktami (fotografowania lodówki Wam oszczędzę )

7 - ciało (scrub Greenland normalnie jest biały, dodałam mu peelingu z ZSK, bo tak sam z siebie to prawie wcale nie ścierał)

W sumie nie jest tak źle z ilością, ale czekają mnie kolejne zakupy - kusi Alverde, no i w nową Sesę trzeba się zaopatrzyć

Dziewczyny, boskie kolekcje!

Napisane przez jp91

Rozumiem, właśnie tak to zrozumiałam, że raz na jakiś czas. Czekam, na Mel, ona na pewno będzie znała bezproteinowe odżywki

Ktoś mnie wołał? Niestety z naturalnych odżywek kompletnie bezproteinowych znam chyba tylko obie Alterry (których zresztą nie lubię). Natomiast z nienaturalnych, ale o dość przyzwoitych składach, stosuję Isanę z babassu i Garniera z awokado i masłem karite.

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

Chyba odżywki Alverde są też bez protein.

[jp91]

Napisane przez cloche

maska z alterry z granatem nie jest przypadkowo typowo nawilżająca?

a być może. Szkoda tylko, że końcówki wysusza na dłuższą metę.

Napisane przez effa_j

oj tam oj tam Dzis musze powiedziec, ze dawno moje wlosy tak dobrze nie wygladaly jak dzis. Na noc zaaplikowalam ruski tonik i sese a rano szampon NS nawilzenie i objetosc a pozniej na 10 min odzywke NS do farbowanych i zniszczonych. Wlosy sa dzis tak miekkie i blyszczace, ze nie moge sie powtrzymac i ciagle je dotykam

No to super Będzie coraz lepiej Niech zdrowo rosną

Napisane przez Melya

Ktoś mnie wołał? Niestety z naturalnych odżywek kompletnie bezproteinowych znam chyba tylko obie Alterry (których zresztą nie lubię). Natomiast z nienaturalnych, ale o dość przyzwoitych składach, stosuję Isanę z babassu i Garniera z awokado i masłem karite.

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

Chyba odżywki Alverde są też bez protein.

Ta, wołałam, bo Ty jesteś w blogach obcykana a tam na pewno coś o tym dziewczyny pisały
Moje włosy póki co bardzo lubią proteiny mleczne, ale aż się boję jak to się skończy
Projekt denko na dziś: Lip smackers Pomadka Alverde z nagietkiem poszła w ruch
Archipelag piękna powiększył swój asortyment. Musze się uśmiechnąć szeroko do mamy

[aga89s]

Napisane przez cloche

mnie się wydaje, że chodzi tylko o wymycie nadmiaru. a po wymyciu trzebaby działać długofalowo, czyli unikać nadmiaru protein i zająć się nawilżaniem. sama nie wiem, która odżywka się do tego nada... maska z alterry z granatem nie jest przypadkowo typowo nawilżająca?

to ja tak zrobię, może wygrzebię gdzieś dziś szampon z SLSem jeszcze

Napisane przez Melya

Ktoś mnie wołał? Niestety z naturalnych odżywek kompletnie bezproteinowych znam chyba tylko obie Alterry (których zresztą nie lubię). Natomiast z nienaturalnych, ale o dość przyzwoitych składach, stosuję Isanę z babassu i Garniera z awokado i masłem karite.

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

Chyba odżywki Alverde są też bez protein.

a po czym to poznać, że bez protein? jak one są oznaczone w składzie poza oczywistymi aminokwasami? bo chyba jeszcze Natur Vital aloesowa, a ma niezły skład, tyle że wczoraj ją nałożyłam a też miałam siano, ale pewnie tych protein nie wypłukałam

[evitka21]

henieczka, rayne, fajne zbiorki

henia-co to za kolorówka dla przestrogi? rozszyfrujesz co tam na zdjęciu było

Napisane przez anula_ga

miałam 2 brzydkie ślady, bo mnie robaki jakies dziwne pogryzły i tak mi się paskudziło jakos a już po 2 smarowaniach paszczy sraczką i punktowym nanoszeniu codziennie jest duuuużo lepiej i ogólnie ryjek jakis taki całkiem ładny sie robi po niej. Tylko tłuste toto

a taki cudotwórca mówisz. Fajnie. Ja uwielbiam tłuste rzeczy do buzi (ale śmierdzących juz nie)

Napisane przez Rayne

Ogólnie wiele jednostek z tego zbiorku przywędrowało do mnie wskutek inspiracji wątkowych

jak nam wszystkim
---
dziewczyny, mam już swoje kaliniaki

więc tak:
-szampon i odżywka NS dla szwagierki
-scrub bambusowy organic shop-użyłam już (a jak ) i nie wiem czy za słabo paluchy wepchałam, czy jak, ale póki co zdzierak z niego słabiutki. Ładnie pachnie, ma super kolor, ale....drobinki wielkościowo duże, ale ich jakby za mało (?), taki fajny lekko tłustawy, przyjemny. Następnym razem spróbuję pomieszać paluchami zawartość, ale póki co do rosmanowskiego się nie umywa ( a specjalnie wzięłam solny, bom se ubzdurała że taki fajny jak ten z rosa będzie ).
Mam też od kochanej mel próbasa peelingu kawowego (on cukrowy jest) i jest z wyglądu mniej rzadki i pokładam w nim nadzieję. Pachnie bosko-słodką kawusią z mleczkiem
-złoty scrub organic therapy- faktycznie, jest dokładnie taki jak opiywała anula- w skrócie świetny i w ogóle zdziwiłam się jaki on duży, więc i tani przy tym 150ml za 18,50zł toż to taniej niż markietowe zdzieraki
-tonik agafii wzmacniający-na razie powiem, że ładnie pachnie, tak lekko ziołowo-męsko jakby
-masło do rąk indyjskie spa organic shop
-krem intensywnie nawilżający biolux
-krem do rąk oliwkowy do rąk biolux
- no i przecudowny, przefantastyczny, ręcznie szlifowany grzebień od mel firmy hercules

No alverdziaki moje z grażkowej dostawy