Proszę o... zmycie głowy - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-10-23, 22:36   #1
malypeszek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 443

Proszę o... zmycie głowy


Jakiś czas temu radziłam się tu w sprawie mojego zajętego znajomego, któremu bardzo wyraźnie wpadłam w oko (https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=760684). Dostałam głównie rady, żeby nie podbijać do niego, bo rozwaliłabym mu związek; uznałam, że dziewczyny mają rację i faktycznie, gdyby mu zależało, to by zakończył poprzednią relację. Więc żyłam sobie tak jak dotychczas, nie narzucałam się, byłam uprzejma, ale nie kokietowałam go, wręcz nawet unikałam, żeby nie prowokować. Mija pół roku, cały czas lekko widać po nim, że stara się mi zaimponować (oczywiście nadal wprost mnie nie podrywa), jego pratnerka wróciła z erasmusa, ale jakoś nie zaprzestał tych swoich podchodów. Męczyłam się z tym okropnie, bo cały czas liczyłam, że zachowa się jak mężczyzna i ją zostawi skoro podobno chce mnie. Może to tak jak dziewczyny pisały jest kwestią dojrzałości, nie wiem - już mnie to nie dotyczy. Problem w tym, że ja ciągle widze go wokół siebie, nie mogę tego zmienić (z chęcią bym uciekła, naprawdę), jakby ciągle próbował sprawić, żebym się nim zainteresowała. Mam już tego serdecznie dość. Chciałabym to skończyć, tak definitywnie, ale każdego dnia budzę się i mam nadzieję, że dowiem się, że już nie są razem. Próbowałam nawet umawiać się z innymi, ale niestety oni mnie nie interesują. Proszę, powiedzcie mi że jest niedojrzałym żałosnym chłopcem, który nie potrafi się zachować, zdradza emocjonalnie swoją partnerkę i że nie byłabym z nim szczęśliwa... i że dobrze zrobiłam nie mówiąc mu co czuję (bo jednak mam wyrzuty sumienia, że mu nie powiedziałam, bo może to by coś zmieniło...choć przecież zajętym się takich rzeczy nie mówi...) Lub cokolwiek innego...ja już nie mam siły, a chyba chce się uwolnić, bo szkoda czasu.
malypeszek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 22:50   #2
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
Dot.: Proszę o... zmycie głowy

Cytat:
Napisane przez malypeszek Pokaż wiadomość
Mija pół roku, cały czas lekko widać po nim, że stara się mi zaimponować (oczywiście nadal wprost mnie nie podrywa), jego pratnerka wróciła z erasmusa, ale jakoś nie zaprzestał tych swoich podchodów.
Więc opcje są chyba dwie:
- wcale mu się nie podobasz i tylko Ci sie wydaje, że on do Ciebie podbija (widzisz to, co byś chciała widzieć)

ALBO

- facet jest typowym podrywaczem i lubi grać na parę frontów na raz, ma dziewczynę, ale szykuje sobie zastępstwa w razie czego, jak coś się zacznie psuć dokona szybkiej wymiany, bo będzie miał przygotowany wcześniej grunt

Daj spokój, po co Ci taki facet, ktory niby chce Ciebie, ale już kawał czasu jest ze swoją dziewczyną i wciąż nie zamierza tego skończyć? Czy to jest facet, który ma uczciwe zamiary? Myślę, że nie. Nie lepiej być z kimś, komu zależy na Tobie i od początku stara się o Ciebie a nie o inne?
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 22:53   #3
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Proszę o... zmycie głowy

Cytat:
Napisane przez malypeszek Pokaż wiadomość
Jakiś czas temu radziłam się tu w sprawie mojego zajętego znajomego, któremu bardzo wyraźnie wpadłam w oko (https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=760684). Dostałam głównie rady, żeby nie podbijać do niego, bo rozwaliłabym mu związek; uznałam, że dziewczyny mają rację i faktycznie, gdyby mu zależało, to by zakończył poprzednią relację. Więc żyłam sobie tak jak dotychczas, nie narzucałam się, byłam uprzejma, ale nie kokietowałam go, wręcz nawet unikałam, żeby nie prowokować. Mija pół roku, cały czas lekko widać po nim, że stara się mi zaimponować (oczywiście nadal wprost mnie nie podrywa), jego pratnerka wróciła z erasmusa, ale jakoś nie zaprzestał tych swoich podchodów. Męczyłam się z tym okropnie, bo cały czas liczyłam, że zachowa się jak mężczyzna i ją zostawi skoro podobno chce mnie. Może to tak jak dziewczyny pisały jest kwestią dojrzałości, nie wiem - już mnie to nie dotyczy. Problem w tym, że ja ciągle widze go wokół siebie, nie mogę tego zmienić (z chęcią bym uciekła, naprawdę), jakby ciągle próbował sprawić, żebym się nim zainteresowała. Mam już tego serdecznie dość. Chciałabym to skończyć, tak definitywnie, ale każdego dnia budzę się i mam nadzieję, że dowiem się, że już nie są razem. Próbowałam nawet umawiać się z innymi, ale niestety oni mnie nie interesują. Proszę, powiedzcie mi że jest niedojrzałym żałosnym chłopcem, który nie potrafi się zachować, zdradza emocjonalnie swoją partnerkę i że nie byłabym z nim szczęśliwa... i że dobrze zrobiłam nie mówiąc mu co czuję (bo jednak mam wyrzuty sumienia, że mu nie powiedziałam, bo może to by coś zmieniło...choć przecież zajętym się takich rzeczy nie mówi...) Lub cokolwiek innego...ja już nie mam siły, a chyba chce się uwolnić, bo szkoda czasu.
Z lodówki Ci wychodzi z rana? Czyha za zasłoną? Trochę przesadzasz z tym, że nie możesz się od niego opędzić. O ile Cię nie śledzi, to nie wie kiedy i gdzie w danym momencie jesteś.

A w jaki to sposób stara Ci się zaimponować? Jak wygląda ten podryw obecnie? Konkrety.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 22:56   #4
maszToCoChcesz
Zakorzenienie
 
Avatar maszToCoChcesz
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
Dot.: Proszę o... zmycie głowy

Dobrze,bardzo dobrze ti rozegralas,madrze i dorosle. Zycze dalszej wytrwalosci

Wysłane z mojego HUAWEI Y530-U00 przy użyciu Tapatalka
__________________
it's a fool's game
maszToCoChcesz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-24, 00:35   #5
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Proszę o... zmycie głowy

Postaw się na miejscu jego aktualnej partnerki. Chciałabyś mieć takiego faceta, który jest z Tobą w związku a podrywa inne?
Bo jak na mojego oko może być tak, że "ten typ tak ma" i niezależnie od tego z kim będzie jest duża szansa, że jego sposób postępowania raczej nie ulegnie zmianie.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-24, 00:55   #6
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
Dot.: Proszę o... zmycie głowy

Trzymaj się swoich postanowień. Jeśli jest tak jak piszesz i facet ma dziewczynę, a mimo wszystko daje ci sygnały itp. to ciesz się lepiej, że z nim nie jesteś, bo to nie jest ok. Może będąc z tobą robiłby to samo? Bądź twarda, olej go
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-24, 11:30   #7
malypeszek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 443
Dot.: Proszę o... zmycie głowy

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Z lodówki Ci wychodzi z rana? Czyha za zasłoną? Trochę przesadzasz z tym, że nie możesz się od niego opędzić. O ile Cię nie śledzi, to nie wie kiedy i gdzie w danym momencie jesteś.

A w jaki to sposób stara Ci się zaimponować? Jak wygląda ten podryw obecnie? Konkrety.
OK, może nie śledzi, ale jest wyraźnie zainteresowany. Specjalnie zmienił grupę na moją (u nas to nie takie proste, nie wiem jak to zrobił, jak próbowałam się ze swojej wynieść przez niego, to pani dziekan sie nie przychyliła mimo zaswiadczeń z pracy), ciągle próbuje się wbić w towarzystwo, w którym się obracam, proponuje jakieś wspólne zajęcia, zapisał się na te same fakultety co ja, ciagle się udziela, chwali, ciagle wypytuje o mnie, nawet jak mnie nie ma, to pyta koleżanki, co ze mną, jak ze mną rozmawia to albo się ciagle gapi albo unika kontaktu wzrokowego, zresztą widać po rozszerzonych źrenicach.. ja to po prostu wiem, to nie jest nadinterpretacja..zreszta nawet moje znajome mi to sugerują, ale ja udaję głupka, że niby nie zauważam, bo mi głupio
malypeszek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-10-24, 11:36   #8
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 090
Dot.: Proszę o... zmycie głowy

Cytat:
Napisane przez malypeszek Pokaż wiadomość
OK, może nie śledzi, ale jest wyraźnie zainteresowany. Specjalnie zmienił grupę na moją (u nas to nie takie proste, nie wiem jak to zrobił, jak próbowałam się ze swojej wynieść przez niego, to pani dziekan sie nie przychyliła mimo zaswiadczeń z pracy), ciągle próbuje się wbić w towarzystwo, w którym się obracam, proponuje jakieś wspólne zajęcia, zapisał się na te same fakultety co ja, ciagle się udziela, chwali, ciagle wypytuje o mnie, nawet jak mnie nie ma, to pyta koleżanki, co ze mną, jak ze mną rozmawia to albo się ciagle gapi albo unika kontaktu wzrokowego, zresztą widać po rozszerzonych źrenicach.. ja to po prostu wiem, to nie jest nadinterpretacja..zreszta nawet moje znajome mi to sugerują, ale ja udaję głupka, że niby nie zauważam, bo mi głupio

A nie możesz poprosić koleżanek,żeby mu powiedziały, ze nie jesteś nim zainteresowana, w dodatku współczujesz jego dziewczynie że ma takiego łajzę za chłopaka i ze byś kijem takiego nie tknęła, bo cenisz sobie u mężczyzn honor a nie maślane oczy i robienie z siebie idioty na pokaz?
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-24, 12:14   #9
liselotta
lise-kotta
 
Avatar liselotta
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 219
Dot.: Proszę o... zmycie głowy

Cytat:
Napisane przez malypeszek Pokaż wiadomość
ciągle próbuje się wbić w towarzystwo, w którym się obracam, proponuje jakieś wspólne zajęcia, zapisał się na te same fakultety co ja, ciagle się udziela, chwali, ciagle wypytuje o mnie, nawet jak mnie nie ma, to pyta koleżanki, co ze mną, jak ze mną rozmawia to albo się ciagle gapi albo unika kontaktu wzrokowego, zresztą widać po rozszerzonych źrenicach..
może jest po prostu naćpany?
__________________
Cytat:
Napisane przez cukier_bialy2 Pokaż wiadomość
W skrócie: jeśli są jakieś granice desperacji, to już je przekroczyłaś i jesteś zagranico.
liselotta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-24, 13:11   #10
malypeszek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 443
Dot.: Proszę o... zmycie głowy

Cytat:
Napisane przez liselotta Pokaż wiadomość
może jest po prostu naćpany?

Dzięki za sugerowanie, że być może jest też narkomanem. To zdecydowanie pomaga się odciąć

Nie wiem, czy to dobry pomysł włączać w to osoby trzecie, zwłaszcza, że ja go niestety lubię i nie chciałabym go ośmieszać itd.

Z tymi oczami to jeszcze może być chyba jaskra z tego co wiem lub problemy z nadnerczami.

Edytowane przez malypeszek
Czas edycji: 2014-10-24 o 13:13 Powód: dopisanie
malypeszek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-24, 14:59   #11
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 905
Dot.: Proszę o... zmycie głowy

Jakie jest najlepsze wyjście? Trzeba powiedzieć mu wprost, że zachowuje się jak szczeniak i ma dać sobie spokój. Innej rady nie ma.
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-10-24, 16:25   #12
zlotniczanka
plum plum
 
Avatar zlotniczanka
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
Dot.: Proszę o... zmycie głowy

obserwuje podobną sytuację u znajomych i wnioski mam następujące.
Facet, posiadający regularny stały dostęp do seksu, nie odda go tak szybko. Mężczyźni rzadko z własnej inicjatywy kończą związki. I to nie ma nic wspólnego z dojrzałością itp
Wystarczy podać, że ok. 10% wszystkich rozwodów to inicjatywa faceta. 60% to działanie kobiet, 30% to sytuacja, gdy kobieta doprowadza faceta swoim zachowaniem do desperacji (zdradza albo jest zołzą).
Więc możesz sobie czekać na jego odejście. Albo mu powiedzieć wprost, że miałby szanse, ale po rozstaniu się z obecną panną.
Zniszczenie komuś związku, który już z daleka nie wygląda na udany (jego zachowanie) nie jest może chwalebne, ale powodoem do samobójstwa też być nie musi.
Przeżyłam takie coś, jako porzucona dla innej i dziś jestem jej bardzo wdzięczna, że sobie to barachło, moim eksem nazywane, wzięła.
__________________
May the Force be with You!

zlotniczanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-24, 16:43   #13
malypeszek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 443
Dot.: Proszę o... zmycie głowy

Cytat:
Napisane przez zlotniczanka Pokaż wiadomość
obserwuje podobną sytuację u znajomych i wnioski mam następujące.
Facet, posiadający regularny stały dostęp do seksu, nie odda go tak szybko. Mężczyźni rzadko z własnej inicjatywy kończą związki. I to nie ma nic wspólnego z dojrzałością itp
Wystarczy podać, że ok. 10% wszystkich rozwodów to inicjatywa faceta. 60% to działanie kobiet, 30% to sytuacja, gdy kobieta doprowadza faceta swoim zachowaniem do desperacji (zdradza albo jest zołzą).
Więc możesz sobie czekać na jego odejście. Albo mu powiedzieć wprost, że miałby szanse, ale po rozstaniu się z obecną panną.
Zniszczenie komuś związku, który już z daleka nie wygląda na udany (jego zachowanie) nie jest może chwalebne, ale powodoem do samobójstwa też być nie musi.
Przeżyłam takie coś, jako porzucona dla innej i dziś jestem jej bardzo wdzięczna, że sobie to barachło, moim eksem nazywane, wzięła.
Też nie chciałabym być z kimś, kto nie mógłby mi dać 100% uczucia. Ale nie wiem, czy ja chcę to robić. Bo przecież za jakiś czas historia może się powtórzyć.
Nic już nie wiem.
malypeszek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-24, 17:27   #14
zlotniczanka
plum plum
 
Avatar zlotniczanka
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
Dot.: Proszę o... zmycie głowy

Cytat:
Napisane przez malypeszek Pokaż wiadomość
Też nie chciałabym być z kimś, kto nie mógłby mi dać 100% uczucia. Ale nie wiem, czy ja chcę to robić. Bo przecież za jakiś czas historia może się powtórzyć.
Nic już nie wiem.
w tym temacie jesteś osobą decyzyjną. Jeśli nei wiesz czy chcesz cokolwiek zrobić - najlepiej nie rób nic, ewentualnie powiedz mu, że jego zachowanie jest dla Ciebie dziwne i że nie wiesz, co ono oznacza. Potem po prostu zamilknij i czekaj na to co powie. Jak powie, że Ci się wydaje, powiedz: ok. Jak zacznie mówić coś innego, powiedz wprost, jak to widzisz.
__________________
May the Force be with You!

zlotniczanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-24, 18:05   #15
malypeszek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 443
Dot.: Proszę o... zmycie głowy

Cytat:
Napisane przez zlotniczanka Pokaż wiadomość
w tym temacie jesteś osobą decyzyjną. Jeśli nei wiesz czy chcesz cokolwiek zrobić - najlepiej nie rób nic, ewentualnie powiedz mu, że jego zachowanie jest dla Ciebie dziwne i że nie wiesz, co ono oznacza. Potem po prostu zamilknij i czekaj na to co powie. Jak powie, że Ci się wydaje, powiedz: ok. Jak zacznie mówić coś innego, powiedz wprost, jak to widzisz.
Właśnie nie bardzo mi się podoba to, że to ja mam decydować. Przeciez nie ja jestem obecnie w związku. (pomijając już to, że nie wiem, co zrobić)
Czekam to ja od ponad pół roku. Chciałabym skończyć już studia i wtedy problem sam by się rozwiązał.
Chyba zrobię tak jak piszesz, bo moja cierpliwośc się kończy.
malypeszek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-25, 13:14   #16
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
Dot.: Proszę o... zmycie głowy

Cytat:
Napisane przez malypeszek Pokaż wiadomość

Dzięki za sugerowanie, że być może jest też narkomanem. To zdecydowanie pomaga się odciąć

Nie wiem, czy to dobry pomysł włączać w to osoby trzecie, zwłaszcza, że ja go niestety lubię i nie chciałabym go ośmieszać itd.

Z tymi oczami to jeszcze może być chyba jaskra z tego co wiem lub problemy z nadnerczami.
Tak bardzo lecisz na tego chłopa, że zwracasz nawet uwagę na jego źrenice i analizujesz czy może jest na coś chory czy tak bardzo zakochany, że ma rozszerzone? Ja w ciemnych pomieszczeniach (np ciasnych korytarzach uczelnianych) mam mocno rozszerzone źrenice, bo takie już są. Nie rozumiem, na czym polega to szukanie drugie dna i całe te Twoje wyolbrzymiane cierpienie.

To jakiś szczeniak co mając kobietę lata za inną. Jeśli mimo to chcesz z takim być to powiedz, żeby się zadeklarował, jakie sa jego uczucia i wybrał. Jeśli nie chcesz żeby za Tobą latał, bo jest zajęty to mu to uświadom. Prosta sprawa nad czym tu medytować. To aż taki problem, że tylko zakończenie studiów może Cię ocalić? To brzmi śmiesznie, jakbyś w życiu poważniejszych problemów nie miała, tylko czekanie do końca studiów, żeby jakiś facet się odczepił
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-25, 13:41   #17
malypeszek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 443
Dot.: Proszę o... zmycie głowy

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;48668327]Tak bardzo lecisz na tego chłopa, że zwracasz nawet uwagę na jego źrenice i analizujesz czy może jest na coś chory czy tak bardzo zakochany, że ma rozszerzone? Ja w ciemnych pomieszczeniach (np ciasnych korytarzach uczelnianych) mam mocno rozszerzone źrenice, bo takie już są. Nie rozumiem, na czym polega to szukanie drugie dna i całe te Twoje wyolbrzymiane cierpienie.

To jakiś szczeniak co mając kobietę lata za inną. Jeśli mimo to chcesz z takim być to powiedz, żeby się zadeklarował, jakie sa jego uczucia i wybrał. Jeśli nie chcesz żeby za Tobą latał, bo jest zajęty to mu to uświadom. Prosta sprawa nad czym tu medytować. To aż taki problem, że tylko zakończenie studiów może Cię ocalić? To brzmi śmiesznie, jakbyś w życiu poważniejszych problemów nie miała, tylko czekanie do końca studiów, żeby jakiś facet się odczepił [/QUOTE]
Tak, lecę na niego. Bardzo. Jeśli potrafisz panować nad uczuciami, to gratuluję, bo ja nie potrafię.
Te nadnercza to było ironicznie, ale ironia ma to do siebie, że nie wszyscy ją rozumieją.
Nie wszyscy mają takie proste i jednoznaczne życie jak Ty. Widzę, że ktoś tu się chciał dowartościować, i co, pomogło?
malypeszek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-25, 14:23   #18
Wisnia34
Zadomowienie
 
Avatar Wisnia34
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: stolica mojego świata
Wiadomości: 1 257
Dot.: Proszę o... zmycie głowy

Cytat:
Napisane przez malypeszek Pokaż wiadomość
Tak, lecę na niego. Bardzo. Jeśli potrafisz panować nad uczuciami, to gratuluję, bo ja nie potrafię.
Te nadnercza to było ironicznie, ale ironia ma to do siebie, że nie wszyscy ją rozumieją.
Nie wszyscy mają takie proste i jednoznaczne życie jak Ty. Widzę, że ktoś tu się chciał dowartościować, i co, pomogło?
To zapisz się na kurs panowania nad uczuciami do swojego adoratora. On z jednej strony leci na Ciebie, a z drugiej strony jest jak gdyby nigdy nic w związku z inną. Jakoś to chłop godzi, a Ty nieszczęsna miotasz się i zakładasz wątki dedykowane temu panu.

W skrócie: nie rób siary, skup się na czymś ważnym, odstaw mrzonki.

I jak piszesz, żeby zmyć Ci głowę, to potem się o to nie obrażaj. Powodzenia życzę
Wisnia34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-25, 14:29   #19
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
Dot.: Proszę o... zmycie głowy

Cytat:
Napisane przez malypeszek Pokaż wiadomość
Tak, lecę na niego. Bardzo. Jeśli potrafisz panować nad uczuciami, to gratuluję, bo ja nie potrafię.
Te nadnercza to było ironicznie, ale ironia ma to do siebie, że nie wszyscy ją rozumieją.
Nie wszyscy mają takie proste i jednoznaczne życie jak Ty. Widzę, że ktoś tu się chciał dowartościować, i co, pomogło?
Ironia to moja specjalność moja droga A Twoja "ironia" niestety zabrzmiała jak wypowiedź zdesperowanej nastolatki, która zastanawia się nad każdym najmniejszym gestem chłopa i dopisuje mu znaczenia, które jej pasują.

Nikt chyba nie potrafi w pełni kontrolować uczuć i emocji. Jest jednak coś takiego, co nazywa się instynkt samozachowawczy. I on zazwyczaj próbuje nas chronić przed osobnikami, którzy lecą na dwa fronty. Mnie tacy faceci po prostu nie kręcą... Ja Ci już napisałam dobrą radę, po prostu z nim pogadaj i niech się zadeklaruje ze swoim uczuciem. A to, że nie przeszkadza Ci, że ma inną to już Twoja sprawa i nie mój problem

Cytat:
Napisane przez Wisnia34 Pokaż wiadomość
I jak piszesz, żeby zmyć Ci głowę, to potem się o to nie obrażaj. Powodzenia życzę
A no właśnie...
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-10-25, 15:10   #20
Hiyori
Zadomowienie
 
Avatar Hiyori
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 656
Dot.: Proszę o... zmycie głowy

Omg... obserwujesz poziom rozszerzenia źrenic... Paranoja
Następnym razem spytaj wprost "dziarskim" tonem "czy cię podrywa/zarywa do ciebie?" tralala nie wiem A potem odpowiedz sobie/wam szybko sama, " że wiesz dobrze o co mu chodzi, ale nie zadajesz się z zajętymi". Albo weźmie sobie do serca i coś z tym zrobi, albo to palant liczący na dodatkową pannę do wiadomo czego- do bzykania Heh
Hiyori jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-25, 15:29   #21
malypeszek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 443
Dot.: Proszę o... zmycie głowy

Cytat:
Napisane przez Wisnia34 Pokaż wiadomość
To zapisz się na kurs panowania nad uczuciami do swojego adoratora. On z jednej strony leci na Ciebie, a z drugiej strony jest jak gdyby nigdy nic w związku z inną. Jakoś to chłop godzi, a Ty nieszczęsna miotasz się i zakładasz wątki dedykowane temu panu.

W skrócie: nie rób siary, skup się na czymś ważnym, odstaw mrzonki.

I jak piszesz, żeby zmyć Ci głowę, to potem się o to nie obrażaj. Powodzenia życzę
No ja bym tak chciała odstawić te mrzonki, ale nie potrafię. Daj namiary na kurs
Nie to, że się obrażam, tylko proszę mnie traktować poważnie (pomimo niepoważności mojego problemu). Myślicie, że to pomaga gdy słyszę, że to dziecinne albo coś w tym stylu? Byłoby mi lepiej gdyby ktoś zamiast pisać jakie to ja mam żałosne problemy, napisał, ze on jest żałosny i to prosiłam. Wierzcie mi, że wystarczająco się z tym męczę.

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;48669104]
Nikt chyba nie potrafi w pełni kontrolować uczuć i emocji. Jest jednak coś takiego, co nazywa się instynkt samozachowawczy. I on zazwyczaj próbuje nas chronić przed osobnikami, którzy lecą na dwa fronty. Mnie tacy faceci po prostu nie kręcą... Ja Ci już napisałam dobrą radę, po prostu z nim pogadaj i niech się zadeklaruje ze swoim uczuciem. A to, że nie przeszkadza Ci, że ma inną to już Twoja sprawa i nie mój problem
[/QUOTE]
No właśnie przeszkadza. Najprawdopodobniej skorzystam z tej rady i za nią dziękuję.

Cytat:
Napisane przez Hiyori Pokaż wiadomość
Omg... obserwujesz poziom rozszerzenia źrenic... Paranoja
Heh
Patrzę ludziom w oczy.. Paranoja Heh
malypeszek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-25, 15:50   #22
Hiyori
Zadomowienie
 
Avatar Hiyori
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 656
Dot.: Proszę o... zmycie głowy

Owszem- sprawdzanie czy komuś się źrenice rozszerzają gdy na ciebie patrzy to paranoja i lekka despera Uważnie się przyglądasz :p

Edytowane przez Hiyori
Czas edycji: 2014-10-25 o 15:52
Hiyori jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-25, 16:36   #23
liselotta
lise-kotta
 
Avatar liselotta
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 219
Dot.: Proszę o... zmycie głowy

Cytat:
Napisane przez malypeszek Pokaż wiadomość
Byłoby mi lepiej gdyby ktoś zamiast pisać jakie to ja mam żałosne problemy, napisał, ze on jest żałosny i to prosiłam.
choćby i cały wizaż napisał ci w tym wątku że on jest żałosny to jeśli ty sama nie będziesz aktywnie działać by go sobie wybić z głowy, to NIC to nie zmieni i będziesz się czuła tak samo paskudnie jak teraz.
nie ma różnicy czy 3 czy 503 nieznane ci osoby na forum powiedzą ci, że koleś jest żałosny.

szukasz wymówek by tego nie rozwiązać definitywnie bo dalej masz nadzieję, że coś się magicznie wydarzy i on zostawi swoją dziewczynę dla ciebie.
mówienie o tym że jedynie skończenie studiów może cię "wybawić" z tej sytuacji, jest bredzeniem osoby która boi się postawić sprawę jasno.

mówię to z jak największą życzliwością, bo sama męczyłam się kiedyś z niezdecydowanym facetem. nie warto marnować na to takich ani chwili dłużej.
__________________
Cytat:
Napisane przez cukier_bialy2 Pokaż wiadomość
W skrócie: jeśli są jakieś granice desperacji, to już je przekroczyłaś i jesteś zagranico.
liselotta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-25, 23:45   #24
malypeszek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 443
Dot.: Proszę o... zmycie głowy

Cytat:
Napisane przez Hiyori Pokaż wiadomość
Owszem- sprawdzanie czy komuś się źrenice rozszerzają gdy na ciebie patrzy to paranoja i lekka despera Uważnie się przyglądasz :p
Stoję i czekam z linijką Może akurat po prostu widać? Tylko lekka despera? O, to widzisz - nie jest aż tak źle na szczęście, dzięki Ci!

Cytat:
Napisane przez liselotta Pokaż wiadomość
szukasz wymówek by tego nie rozwiązać definitywnie bo dalej masz nadzieję, że coś się magicznie wydarzy i on zostawi swoją dziewczynę dla ciebie.
mówienie o tym że jedynie skończenie studiów może cię "wybawić" z tej sytuacji, jest bredzeniem osoby która boi się postawić sprawę jasno.

mówię to z jak największą życzliwością, bo sama męczyłam się kiedyś z niezdecydowanym facetem. nie warto marnować na to takich ani chwili dłużej.
No wiem, ale chciałam chociaż spróbować. Choć niestety szczerze mówiąc to mam bardziej ochotę go bronić. Widocznie trzeba czasu. Jak napisałam - szczerze to każdego dnia mam nadzieję, że z nią zerwie.
malypeszek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-10-25 23:45:54


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:12.