2014-10-24, 18:31 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 29
|
Inne postrzeganie swojej atrakcyjności w domu i poza nim...?
Mam do Was raczej niestandardowe i nieco dziwne pytanie Niezwykle często inaczej postrzegam swoją atrakcyjność w domu, a inaczej poza nim.. W domu patrząc w lustro (również niewymalowana) potrafię dostrzec całkiem ładną, zadbaną dziewczynę. Poza nim często dostrzegając swoje odbicie w szybie/sprawdzając stan cery etc w pociągu w lusterku jestem po prostu przerażona Jasne, że po całym dniu nie wyglądamy już tak dobrze jak rano po wymalowaniu, ale po powrocie w lustrze znów wydaje mi się, że jest całkiem ok... Czy rozumie któraś co mam na myśli i z czego może to wynikać?
|
2014-10-24, 18:46 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
|
Dot.: Inne postrzeganie swojej atrakcyjności w domu i poza nim...?
Cytat:
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas Boję się ludzi bez poczucia humoru |
|
2014-10-24, 18:59 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 61
|
Dot.: Inne postrzeganie swojej atrakcyjności w domu i poza nim...?
Mam takie same spostrzeżenia
Patrząc gdzieś na ulicy w odbicia witryn, czy w nawet w galeriach w sklepach, w przymierzalniach widzę jakieś plamy i przebarwienia na twarzy i dziwny kolor włosów A w domu patrząc w lusterko wyglądam całkiem nieźle i nie widzę tych mankamentów, dodam że zawsze maluję się i sprawdzam swój wygląd w domu przy oknie w świetle dziennym więc który obraz jest prawdziwy? I jak widzą nas inni? :P |
2014-10-24, 19:01 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 29
|
Dot.: Inne postrzeganie swojej atrakcyjności w domu i poza nim...?
I to właśnie najbardziej mnie nurtuje-jak postrzegani jesteśmy przez innych! Mam cichą nadzieję, że w tej bardziej korzystnej formie
|
2014-10-24, 19:02 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 307
|
Dot.: Inne postrzeganie swojej atrakcyjności w domu i poza nim...?
Pamiętajcie, że my patrząc na siebie patrzymy o wiele bardziej krytycznie niż inni, obcy ludzie i zauważamy wiele rzeczy, na które inni nawet nie zwrócą uwagi
Swoją drogą, też zauważyłam, że w domu jest lepiej niż poza nim ;-p |
2014-10-24, 19:10 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 29
|
Dot.: Inne postrzeganie swojej atrakcyjności w domu i poza nim...?
Czyli jednak nie jestem sama
|
2014-10-24, 19:13 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 220
|
Dot.: Inne postrzeganie swojej atrakcyjności w domu i poza nim...?
Tez tak mam!
Mysle ze to własnie oswietlenie. W jednym z gmachow mojej uczelni w lazience, zawsze sie przerazalam na swoj widok i juz przestalam tam patrzec w odbicie myjac rece;p
__________________
Wymiana kosmetyczna |
2014-10-24, 19:27 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
|
Dot.: Inne postrzeganie swojej atrakcyjności w domu i poza nim...?
najlepsze są windy
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas Boję się ludzi bez poczucia humoru |
2014-10-24, 19:33 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 341
|
Dot.: Inne postrzeganie swojej atrakcyjności w domu i poza nim...?
tez tak mam, ale w windzie akurat jest okej szczegolnie jak jestem w niej sama.
|
2014-10-24, 19:33 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 330
|
Dot.: Inne postrzeganie swojej atrakcyjności w domu i poza nim...?
Borze, lustra w przymierzalniach to koszmar! Najgorszy w tej kwestii jest P&B, aż mnie to powoli zaczyna odstraszać. A najgorsze ogólnie ever to lustro u fryzjera.
Może to też kwestia tego, że w domu czujemy się bezpiecznie, nie jesteśmy oceniani przez innych, tylko jesteśmy 'sami ze sobą'? Ja mam też inny problem. Patrzę do lustra (nieważne gdzie) i czuję się nie tak do końca szczupło (że łydki, że brzuch, blabla). A na zdjęciu jest super, tak jak chcę. Hm. |
2014-10-24, 19:42 | #11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 905
|
Dot.: Inne postrzeganie swojej atrakcyjności w domu i poza nim...?
Mam tak samo, jak Ty
|
2014-10-24, 20:08 | #12 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 077
|
Dot.: Inne postrzeganie swojej atrakcyjności w domu i poza nim...?
Cytat:
|
|
2014-10-24, 20:15 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
|
Dot.: Inne postrzeganie swojej atrakcyjności w domu i poza nim...?
Ja poza domem uwazam, ze jestem jeszcze ladniejsza w szczegolnosci od momentu, jak zakupilam nowe pedzle
|
2014-10-24, 20:20 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Inne postrzeganie swojej atrakcyjności w domu i poza nim...?
Dzisiaj w autobusie dopatrzyłam się w swoim odbiciu porów wielkości kraterów i zakoli Więc tak mam ten problem nie od dziś
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
|
2014-10-24, 20:22 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
|
Dot.: Inne postrzeganie swojej atrakcyjności w domu i poza nim...?
Moze dorysujesz zakola aqua brow?
|
2014-10-24, 21:03 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Inne postrzeganie swojej atrakcyjności w domu i poza nim...?
Albo zacznę nosić pożyczkę, będę ją zakładać wsiadając do autobusów
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
|
2014-10-24, 21:36 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
|
Dot.: Inne postrzeganie swojej atrakcyjności w domu i poza nim...?
|
2014-10-24, 21:52 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Inne postrzeganie swojej atrakcyjności w domu i poza nim...?
może patrzysz w brudne szyby i efekt nie jest tak spektakularny jak przy czystym lustrze
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
2014-10-24, 21:59 | #19 |
Marszałkini II RP
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 547
|
Dot.: Inne postrzeganie swojej atrakcyjności w domu i poza nim...?
Również wydaje mi się, że lepiej wyglądam w domu
|
2014-10-24, 22:38 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 124
|
Dot.: Inne postrzeganie swojej atrakcyjności w domu i poza nim...?
Tez tak mam. Moja teoria jest taka, ze w domu, na spokojnie, postrzegamy sie calosciowo, mamy swoj dokladny wizerunek. A na zewnatrz, przy naglym zerknieciu w lustro myjac rece czy przymierzajac spodnie, dostrzegamy tylko swoje najbardziej charakterystyczne cechy, te na ktore jestesmy najbardziej wyczulone: duzy nos, kiepskie wlosy, ostre rysy czy grube uda. To taka migawka nas samych, jak gdyby ktos na sekunde pokazal nam obrazek kazac zapamietac jak najwiecej szczegolow. Tymczasem gdybysmy w tym samym nieprzyjaznym miejscu spedzily dluzszy czas i na spokojnie, bez stresu sie poogladaly, to pewnie wiekszosc z nas doszlaby do wniosku, ze nie jest tak zle. Tak sobie tlumacze, nie uswiadamiajcie mnie jesli jest inaczej, nie chce wiedziec.
|
2014-10-24, 22:58 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 542
|
Dot.: Inne postrzeganie swojej atrakcyjności w domu i poza nim...?
Ja to najlepiej wyglądam w domu tuż przed prysznicem
Mnie nawet lustra w sklepach pogrubiają, a podobno w sklepach są takie że niby lepszą mamy w nich figurę |
2014-10-24, 23:14 | #22 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 925
|
Dot.: Inne postrzeganie swojej atrakcyjności w domu i poza nim...?
Ja się w domu nie lubię sobie przyglądać. Chyba że już gotowa do wyjścia. Ale zazwyczaj bardziej się sobie podobam w odbiciach itp, moje ulubione to lusterko samochodowe. A w przymierzalniach to nawet nie próbuję, bo zawsze odkrywam w sobie coś strasznego. I zazwyczaj w przebieralniach rodziły się moje postanowienia dotyczące diety/fryzjera. XD
|
2014-10-24, 23:20 | #23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 542
|
Dot.: Inne postrzeganie swojej atrakcyjności w domu i poza nim...?
|
2014-10-25, 00:26 | #24 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 29
|
Dot.: Inne postrzeganie swojej atrakcyjności w domu i poza nim...?
[1=397c2675f3cdfd9a8d96949 5a6edd4aafb32f2d2_655aa1f 83943f;48661070]Borze, lustra w przymierzalniach to koszmar! Najgorszy w tej kwestii jest P&B, aż mnie to powoli zaczyna odstraszać. A najgorsze ogólnie ever to lustro u fryzjera.
Może to też kwestia tego, że w domu czujemy się bezpiecznie, nie jesteśmy oceniani przez innych, tylko jesteśmy 'sami ze sobą'? Ja mam też inny problem. Patrzę do lustra (nieważne gdzie) i czuję się nie tak do końca szczupło (że łydki, że brzuch, blabla). A na zdjęciu jest super, tak jak chcę. Hm.[/QUOTE] No właśnie! Lustra w przymierzalniach to najgorsze zło! Niby powinny upiększać, ale... |
2014-10-25, 00:57 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 419
|
Dot.: Inne postrzeganie swojej atrakcyjności w domu i poza nim...?
U mnie też, w domu ok, a gdzie indziej nie za bardzo. Poza tym mam w łazience taką szafkę podzieloną na 3 części i każda ma lustro. Jak pootwieram te boczne, to widzę swoje lustrzane odbicie w lustrze, czyli teoretycznie tak, jak widzą mnie inni - to jest dopiero trauma. Wtedy zobaczyłam jak bardzo niesymetryczną mam twarz, brrr...
|
2014-10-25, 01:16 | #26 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Puste ściany
Wiadomości: 536
|
Dot.: Inne postrzeganie swojej atrakcyjności w domu i poza nim...?
ja lubię tylko te ciemne szyby w jakichś biurowcach czy bankach, tam się wygląda dobrze. Zmarszczki jakieś niewidoczne, wszystko mniejsze i w ogóle jakoś tak... nie chce się rzygać wtedy.
__________________
Tylko ten, kto ma odwagę mówić to, co myśli, zasługuje na pełne zaufanie. Być może człowiek taki wyrazi się czasem niezręcznie, a nawet niegrzecznie, ale nie będzie mnie oszukiwał. |
2014-10-25, 01:58 | #27 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 57
|
Dot.: Inne postrzeganie swojej atrakcyjności w domu i poza nim...?
Cytat:
hahahahahah aż się osmarkałam Edytowane przez biegnaca_z_wilkami Czas edycji: 2014-10-25 o 01:59 |
|
2014-10-25, 03:03 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
|
Dot.: Inne postrzeganie swojej atrakcyjności w domu i poza nim...?
Cytat:
Tam jest chyba na uczelni gdzie studiowałam mocne światło i normalnie jak patrzyłam w lustro to tak jakbym widziała każde opuchnięcie na twarzy z niewyspania, każdy rozszerzony "por" na twarzy, wszelkie niedoskonałości tak widoczne, że hej. Czułam się jak jakaś maszkara. A jak światło jest lżejsze czy normalne, to wyglądam normalnie, przeciętnie, ale nie brzydko chyba i te niedoskonałości widzę, ale tak standardowo. Dlatego faktycznie też wolę na siebie patrzeć w domu, a nie tak. Poza tym na ulicy widzimy tyle pięknych kobiet, że ja taka przeciętna wtedy czuję się czasem gorsza. No nie zawsze, ale czasem Tzn wiem, że się znajdą ładniejsze, ale cały czas jakby widzę ładniejsze ;p No, ale trudno, trzeba starać się podobać sobie i nic więcej, nie ma co się tak na innych oglądać. A światło faktycznie wiele robi, piszę po sobie. W łazienkach centrach handlowych też jest mocne światło, może nie tak jak na mojej uczelni, ale też od razu wyglądam koszmarnie. A może też dlatego, że rzadko się maluję, bo jak widzę tam dziewczyny z pełniejszym makijażem, to u nich tam w lustrze ok, bo makijaż na pewno kamufluje te niedoskonałości. No, ale ja na razie czasem dziwnie w makijażu większym się czuję. No, ale w krem bb mam zamiar zainwestować, będzie lekko na twarzy, a zawsze coś lepiej A i przymierzalni też nie lubię, też jakieś światło, że wszystko widać niefajnie i wyglądam jak alkoholiczka czy coś, każda niedoskonałość widoczna i eee, nie lubię no Tylko czasem dobre, bo te lustra chyba lekko wyszczuplają, żeby zwiększyć sprzedaż chyba, więc chociaż to dobre hehe, zwłaszcza, że mam teraz dużą nadwagę, więc chociaż to w tym lustrze lepiej chyba hehe. |
|
2014-10-25, 10:33 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Inne postrzeganie swojej atrakcyjności w domu i poza nim...?
Ja ostatnio wygladalam jak wielki baleron w c&a. Zawsze mialam wrazenie ze one wyszczuplaja a tu niespodzianka. Moze dlatego ze ta przymierzalnia byla blisko meskiego i chcieli zeby faceci czuli sie jak jacys pakerzy
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
2014-10-25, 11:01 | #30 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: Inne postrzeganie swojej atrakcyjności w domu i poza nim...?
Nie mam tak. Zawsze jestem tak samo zachwycająca
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:41.