Philips, Satinelle HP 2841/31 (Depilator)

Mój pierwszy depilator więc mam do niego sentyment:P Trzeba przyznać, że wygląda uroczo. Jest mały i poręczny. Mam też dużo nowszy i droższy depilator z tej samej firmy i UWAGA ten wyrywa włoski o wiele skuteczniej. Wyrywa nawet małe włoski, co prawda nie poradzi sobie ze wszystkimi na raz. Ja powtarzam "koszenie" przez dwa-trzy dni, aż wyrwę wszystkie. Może też dlatego, że włosy jednak nie rosną równo. Depilator jest zasilany kablem co może być trochę kłopotliwe. No i faktycznie zgodzę się z poprzedniczkami, że warczy jak kosiara;p Jednak mam go już tyle lat, a on nadal działa bez zarzutu.

Używam tego produktu od: 8 lat
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

To był mój pierwszy depilator :D Trauma jaką po sobie pozostawił nie przeszła mi do tej pory...

Przede wszystkim jest strasznie głośny! Posługiwanie się depilatorem z kablem też nie należy do najwygodniejszych. Włoski depilował jako tako, ale często musiałam poprawiać jedno miejsce kilka razy, bo nie chwytał ich za pierwszym razem.

Najgorszy jednak jest dźwięk jaki wydaje - normalnie jak z horroru.

Dwie gwiazdki za ładny design i różowy kolorek.

Używam tego produktu od: używałam 5 lat temu
Ilość zużytych opakowań: jeden niezniszczalny :)

Jak planowałam kupić porządny depilator, rodzice wyjęli z czeluści szafy to zielone cuś. Nie nazwałabym tego depilatorem, no ale...

- Nieco mi przeszkadza fakt, że trzeba działać z kablem. Wolę urządzenia bezprzewodowe...
- Hałasuje jak miniaturowa kosiarka :/
- Nie wyrywa wszystkich włosków. Po ciężkich bojach ja straciłam może 1/3 włosków, resztę podciął albo nie ruszył wcale.
- Na mniejszej prędkości depilator strasznie się lenił, więc w większości działałam na większej.
- Troszkę niewygodnie leży w dłoni, takie jest przynajmniej moje odczucie.
- Depilacja trwa długo, a i tak nie ma pożądanego efektu- gładkich nóg. Zawsze znajdzie się włosek, z którym Satinelle sobie nie poradzi i lipa.

+ Jedyne za co mogę pochwalić to urządzonko, to fakt, że te włoski, które rzeczywiście wyrwało odrastają słabsze, cieńsze, i przede wszystkim odrastają bardzo powoli.
Może jeszcze kiedyś się skuszę, żeby z niego skorzystać. W akcie największej desperacji, jak skończą mi się maszynki do depilacji ;)

Używam tego produktu od: Niedawno użyłam pierwszy raz
Ilość zużytych opakowań: wciąż jedno

Depilator dostałam w prezencie 3 lata temu. Nie wiem ile wtedy kosztował, ale teraz cena to ok.50zł – nie jest to majątek. Ani razu przed ten czas się nie zepsuł, czasem uważam, że jest on chyba niezniszczalny. :D Upadł mi kilka razy, deptałam po ładowarce, a nadal wygląda jak nowy. Ma długi kabel(co bardzo mi odpowiada), ładny kolor, zgrabny, opływowy kształt. Regulacja działa bez zarzutu, przemiennie używam dwóch trybów. Niestety jest bardzo, ale to bardzo hałaśliwy, w całym domu słychać dźwięki pracy tego urządzenia. Co do reakcji organizmu na wyrywanie włosków to trudno oceniać. Używanie depilatora w przypadku każdej kobiety jest inne, u niektórych jest to bardzo bolesne, u niektórych nie (jakiś tam % nie czuje tego bólu aż tak uporczywie, depilują sobie nim ręce, pachy, okolice bikini, a inne mają problem z depilacją samych łydek). Czasem powstają czerwone krostki na nieprzyzwyczajonej do tego zabiegu skórze, depilacja raczej trwa długo, włoski u każdej kobiety odrastają w różnym tempie. Mi np. w ogóle nie wrastają po depilacji, a wiele kobiet się na to skarży. Zauważyłam, że z czasem depilator wyrywa coraz mniejszą ilość owłosienia, resztę jakby ucina przy powierzchni skóry. Można to zaobserwować , gdy kilka razy muszę przejechać depilatorem w danym miejscu, gdyż słabo chwyta włoski (kiedyś wystarczyło raz) ; i w różnym tempie pojawiania się włosków. U mnie są dwie jakby tury: pierwsza – te tylko ścięte włoski odrastają po tygodniu, druga- wydepilowane poprawnie włoski są widoczne dopiero po 3-4 tygodniach (czyli tak jak zapewnia producent). Włoski wyrastają zdecydowanie delikatniejsze i cieńsze niż w przypadku golenia się tradycyjną maszynką. Zaznaczam, że nie kupię ponownie, gdyż mam ochotę zainwestować w nowe urządzenie, może innej firmy, gdyż myślę, że przy nowocześniejszym sprzęcie zabieg będzie szybszy, cichszy i mniej bolesny. No cóż, zobaczymy. :D

Używam tego produktu od: 3 lata
Ilość zużytych opakowań: ciągle pierwszy

zdaje się, że jestem absolutną rekordzistką, bo mam ten depilator od 12 lat! Przez ten czas ani się nie zepsuł, ani nie utracił (chyba) swoich własciwości. Starł mu się tylko napis ;)

Nigdy nie miałam innego depilatora, więc cieżko mi porównać. Włoski chwyta i wyrywa skutecznie, jednak na nogach zostają białe włókienka. Nie wiem czy to normalne czy nie, ale po depilacji nogi nie są tak gładziutkie jak po maszynce - na to trzeba kilku sesji z depilatorem.

Co do bólu: wyrywanie włosków boli. Kropka. Są dni kiedy mogę się wydepilować od stóp do głów, a są dni kiedy bez kielicha wina się nie da ;) Ciężko mi ocenić czy to wina depilatora...

Napisałam, że nie kupię ponownie, bo jak już w końcu padnie, to chciałabym zobaczyć jak sobie radzi inny sprzęt.

Używam tego produktu od: 12 lat
Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Kupiłam go w promocji za ok. 9o zł jakieś 4 lata temu. I już po pierwszym użyciu wiedziałam, że ten depilatory jest słaby!

-Wyrywa co 10 włosek, albo i gorzej!!! :(
-Trzeba kilkakrotnie przejechać w jednym miejscu, aby usunąć owłosienie, co czasami jest męczące i przedłuża czas depilacji ;/
-Żeby usunąć niektóre włoski muszę depilator przyciskać do skóry
-Po depilacji czerwone "kropki" murowane!
-Włoski wrastają, więc gdzieś po tygodniu muszę je usuwać osobno pesetą!
-O 4 tygodniowej gładkości nóg nie ma mowy! Włoski wyczuwam już na drugi dzień!!! ;/ Musze więc golić raz na tydzień a czasami nawet dwa razy w tygodniu;/
-Cholernie hałaśliwy!Słychać go w całym domu!Zagłusza nawet głośną muzykę :D

Ale jakieś plusy też ma:D
+Trwały!Przeżył ze mną męczarnie i jeszcze działa!
+Długi kabel, co ułatwia zadanie
+Dobrze trzyma się dłoni



Używam tego produktu od: ponad 4 lat
Ilość zużytych opakowań: jeden model

Ten depilator to porażka... Nie potrafię żadnego dobrego słowa na niego znaleźć. :( Jest strasznie głośny i ciężko usunąć nim włoski. Po depilacji na mojej skórze pojawia się czerwona wysypka. Ogólnie zabieg przy użyciu tego depilatora jest dla mnie katorgą. Próbowałam się do niego przekonać, ale nie potrafię.
Absolutnie nie polecam.

Używam tego produktu od: około 2 lat.
Ilość zużytych opakowań: 1.

podkreślam, że to mój jedyny więc nie mam porównania z innymi depilatorami.
kupiłam go parę lat temu, chyba w 2006.
do tej pory się nie zepsuł ani nic ;p

wady:
- głośny, hałaśliwy
- depilacja trwa dość długo ( dlatego używam go tylko w wakacje , bo w ciągu roku szkolnego nie mam czasu na niego)
- wyrywa chyba co 50 włos resztę łamię, goli, nadrywa) dlatego depilacja jest długa, męcząca.
- po jego użyciu zamiast mieć co najmniej słabsze włoski a najlepiej to, żeby ich ilość się zredukowała, to jednak mam ich więcej i są grubsze
- włoski wrastają, te urwane drapią
- depilacje trzeba powtarzać właściwie następnego dnia

zalety:
+ gdy przez tydzień lub dwa co dwa dni nim depiluję to po jakimś czasie włoski dorastają dopiero po ponad tygodniu
+ tani - około 60 zł
+ trwały (lecz od początku urywa zamiast wyrywać)
+ mnie tak kabelek nie przeszkadza, ponieważ depilator ciągle chodzi w ciągu mojej czasami godzinnej depilacji, a czytałam, że bezprzewodowe potrafią się wyczerpać po pół godzinie, więc jego przewodowość jest dla mnie zaletą jak patrzeć z tej perspektywy.


ogółem tak mnie zraził do kupna innego depilatora, że ciężko mi uwierzyć, że można kupić lepszy.
póki co używam bo pozwala pozbyć się owłosienia na dłużej, ale kosztem jego namnożenia i wzmocnienia :(Używam tego produktu od: 2006
Ilość zużytych opakowań:1 nadalllllll.....


edycja:
odejmuję gwiazdki bo te trzy co mu wygenerowało uważam, że to za dużo. Ten produkt moim zdaniem ma wady w działaniu same i tylko zalety w wyglądzie i braku zniszczeń.
jeszcze tylko do pierwszej wypłaty się z nim pomęczę... ]:-> i się go pozbędę ! :D
dziś uszy mnie bolały wyjątkowo od tego hałasu... to już przegięcie - nie muszą wszyscy w koło słyszeć co sobie robią ;/

właśnie obliczyłam, że uzywam go już 7 lat! i przez ten czas nie zepsuł się, więc trwałość jest niesamowita (wiadomo, że teraz sprzęt elektryczny lubi wytrzymywać tylko trochę dłużej niż obemuje gwarancja)
kupiłam go w zamierzchłych czasach, kiedy jako najtańszy z dostępnych depilatorów kosztował 100zł ale nie są to pieniądze stracone
jednak teraz gdybym musiła kupować nowy szukałabym czegoś "z wyższej półki"
to podstawowy depilator, bez żadnych udogodnień/udziwnień i jeśli mamy mało pieniędzy to polecam, będzie służył długo i dobrze
wady to - głośna praca(prawie jak odkurzacz), niedokładność - wyrywa tylko niektóre włoski, część urywa przy skórze i te szybko odrastają i dość duża bolesność, choć nie wiem jak delikatne są inne depilatory
podsumowując - nie żałuję, ale drugi raz spróbuję innego, choć pewnie też philipsa
Używam tego produktu od: 7 lat
Ilość zużytych opakowań: 1

Uzywam depilatora juz 7-8 lat,ostatni rok czy dwa gorzej depiluje- mniej dokladnie chwyta wloski wiec musze co 2 tygodnie depilowac...ale jest delikatny uzywam go do bikini i pod pachami i jest ok...kupowalam go za 100zl ,ale jak bym kupowala nowy to pewnie braun mam zaufanie do tej firmy i jestem ciekawa jak sie sprawdzi

Używam tego produktu od:8-7 lat
Ilość zużytych opakowań:1

Mój pierwszy depilator.
Mam go już kilka lat i ani razu się nie zepsuł, pod tym względem jest doskonały.
Jednak jeżeli chodzi o dokładność to jest gorzej, bo depilator nie chwyta wszytskich włosków (każdej długości - sprawdzalam), tzn. zawsze jakiś włosek zosatnie, ponadto niestety, ale nie wszystkie włoski wyrywa z cebulkami więc po paru dniach już muszę depilować :( Nie wiem, może to też wina moich włosów ? może są za słabe ?

Mimo, że jest dobry to uważam, że teraz jest ogromny wybór depilatorów i można znaleść jakiś naprawe dobry :)
acha i ja zapłaciłam za niego 100 zł, ale to było kilka lat temu, więc teraz pewnie jako, że to stary model to staniał :)

Używam tego produktu od: kilku lat
Ilość zużytych opakowań: jeden

Mam ten depilator 7 lat. Używam średnio 2-4 razy w miesiącu, czyli średnio używany był 252 razy, po ok. pół godziny, czyli chodził już ok. 130 godzin. I nie widać tego po nim w ogóle. działa tak, jak działał 7 lat temu.
Fakt, że jedno miejsce muszę przejechać kilka razy, ale mnie to nie przeszkadza, poza tym to zależy także od włosków, więc jest indywidualne. podobnie jak kwestia bólu - raz boli mniej raz bardziej, to kwestia tak indywidualna, że jak czytam w recenzjach, że oli jak diabli to śmiać mi się chce.
Acha, i jest tani. Same zalety.

Używam tego produktu od: 7 lat
Ilość zużytych opakowań: