L'Oreal Paris, Skin Expert, Czysta Glinka, Maska złuszczająco - wygładzająca

Kupiłam tę maskę kilka ładnych miesięcy temu podczas wizyty w R. Tak jakoś miałam ochotę na coś nowego, a ona przykuła moją uwagę. Dość długo czekała w łazienkowej szafce na swój moment. Pewnego dnia postanowiłam bliżej się z nią zapoznać i muszę przyznać, że pod wieloma względami mnie zaskoczyła.
Po pierwsze opakowanie: naprawdę solidny słoiczek z grubego szkła. Taki, z jakimi mamy do czynienia w przypadku znacznie droższych kosmetyków. Konsystencja gęsta, ale rozprowadza się z łatwością, jest przy tym całkiem wydajna.
Najbardziej zaskakujące okazały się jednak efekty. Maseczka w łagodny sposób skutecznie zluszcza i wygładza cerę. Zaznaczam przy tym, że nie zmagam się z niedoskonałościami i szczerze powiedziawszy wątpię, aby jej działanie było na tyle silne, by mogła sobie z nimi poradzić. Względnie bezproblemowa cera wygląda po niej jednak dużo lepiej.
Na koniec dodam, iż warto obserwować reakcję skóry i dostosować częstotliwość stosowania do osobistej wrażliwości. W moim wypadku maksymalnie raz w tygodniu bo może troszkę podrażniac.

Podobnie jak maska-koleżanka z linii w odcieniu szarym z glinką, nie zapewni ona wam nic innego jak rozczarowanie. Piękny design produktu i hype reklamowy to wszystko na co można liczyć. Maseczka nie nadaje się w szczególności dla skór wrażliwych i problematycznych bo tylko zaostrza stany zapalne. Po aplikacji maski na 10 minut trzeba ją zmyć gdyż drażni skórę. W swoim składzie nie ma absolutnie nic ciekawego do zaoferowania także szkoda na nią wydanych pieniędzy.

Uwielbiam tą maseczkę i zdecydowanie zawsze muszę mieć ją na półce w łazience. Byłam sceptycznie nastawiona gdy dostałam ją w prezencie bo wychodziłam z założenia,że jeżeli nie jest to mechaniczny peeling to nie może działać. Jednak już po pierwszym użyciu byłam pozytywnie zaskoczona, wszelkie suche skórki z nosa zniknęły a skóra wydawała się naprawdę zadbana. Używam tej maseczki od roku i nie mam zamiaru przestać. Jest wydajna,skuteczna,pachnąca i łatwa w użyciu. Stosunek jakości do ceny również jest dobry.

Bardzo fajnie złuszcza i wygładza dobrze absorbuje nadmiar sebum, fajnie redukuje niedoskonałosci oraz świetnie rozjaśnia skórę. Nie wysusza a skóra jest gładsza i miększa. Polecaam <3

Maska ma zapach delikatny przyjemny, nie podraznia cery, nie uczula daje fajny efekt, super oczyszcza cerę z zanieczyszczeń ma fajne działanie jest wydajna

Super oczyszczenie

Dostałam w prezencie pakiet próbek z tej serii i ta glinka naprawdę przypadła mi do gustu.
Zacznijmy od tego że różowa glinka pięknie oczyszcza cerę i skórę głowy. Tutaj akurat jest opcja maseczki do twarzy więc stawiamy na cerę.
Maseczka świetnie sprawdzi się przy skórze tłustej, mieszanej i z niedoskonałościami. Ma dosyć gęstą konsystencję i kremowe wykończenie. Bardzo przyjemnie aplikuje się ją na twarz. Próbka, 10ml, to aż nadmiar aby ładnie pokryć nią cerę. Ma przyjemny nieco perfumowany zapach, ale mimo to jest on delikatny. Dzięki swojej konsystencji nie wysycha tak szybko. Mimo to polecam psikać twarz hydrolatem podczas jej stosowania.
Efekty są świetne. Skóra jest ładnie zmatowiona a niedoskonałości ukojone. Można powiedzieć że odrobinę ściąga twarz ale wystarczy ją potem dobrze nawilżyc kremem i buzia będzie promienna.

Fajna maseczka

Maskę kupiłam w promocji w mojej ulubionej małej drogerii w promocyjnej cenie. Pierwsze co mi się spodobało, to opakowanie - szklany słoiczek. Dzięki temu można kosmetyk wybrać do końca. Co do samej maski. Kolor ma mocno ceglasty. Ma też peelingujące drobinki. Maseczka na pewno delikatnie złuszcza i wygładza. Po pierwszym nałożeniu pojawił się mały dyskomfort, bo zaczęła piec mnie skóra. Myślałam, że uczulenie. Ale za chwilę minęło i nigdy więcej nie powtórzyło się. Maska szybko na buzi zastyga ale na szczęście nie ma problemu ze zmyciem jej. Bardzo wydajna. Starcza na więcej użyć niż sugerowane przez producenta dziesięć minut.

Jedyna maska jakiej uzywalam do tej pory, ktora tak rozswietla moja cere. Mam skore 30+, ale zadbana i bezproblematyczna, wiekszosc produktow uzywam profilaktycznie, niz zeby faktycznie cos zrobily.
Natomiast ta maska robi robote, do tego stopnia, ze dzien po uzyciu, kolezanki z pracy zawsze pytaja co robilam w weekend, ze jestem tak promienna i wypoczeta.

Używam jej raz w tygodniu jest bardzo wydajna świetnie oczyszcza skórę, odżywia ja i widać że skóra jest jędrna, zregenerowana, odświeżona. Skóra.nie jest przesuszona a wręcz nawilżona. Mam cerę mieszaną i ta maseczka ratuje mnie gdy nic innego nie pomaga. Wypryski szybciej znikają i mogę cieszyć się gładką cerą. Warto sięgać po takie produkty, które naprawdę niosą fajne efekty a przy tym nie są drogie.

estowalam i jestem bardzo zadowolona. Zwykle uzywam gotowych maseczek (nie lubie przyrzadzac ich sama) lub w gabinecie. Nowosc od Loreal wyroznia sie pozytywnie wsrod produktow, ktorych uzywalam. Po nalozeniu skora lekko piecze, trwa to jednak krotka chwile. Szybko wysycha. Podczas zmywania, jako ze ma niejednolita konsystencje i ziarenka, mozna wykonac peeling. Ta maseczka spelnia moje wszystkie oczekiwania co do maseczki z glinki, a do tego ladnie i swiezo pachnie - uzywam z przyjemnoscia. Skora jest oczyszczona i rozswietlona, nie przesuszona (o co latwo przy maseczkach tego rodzaju). Moja tlusta i pelna niedoskonalosci cera wyglada po prostu lepiej. Najczesciej stosuje ja co drugi - trzeci dzien, naprzemiennie z peelingiem z kwasu glikolowego.

ZALETY:
- zapach: przyjemny, relaksujacy, swiezy
- dziala! rzadko mowie to o kosmetykach, ale ta maseczka naprawde jest skuteczna - oczyszcza i rozjasnia
- wydajna - starcza na o wiele wiecej niz 10 zastosowan (tyle sugeruje opakowanie)

WADY:
- opakowanie - ciezki sloiczek, nieporeczny przy podrozach. Malo higieniczny, ryzyko szybkiego wyschniecia produktu
- cena (za wysoka)

Nie dość że maska działa jak peeling- wygładza i usuwa martwy naskórek to jeszcze działa odżywiająco! Jedyny jej minus to fakt, że bardzo ciężko i długo się ją zmywa, jednak przy efektach, jakie daje można to przeżyć.

Maska ma strukturę peelingu, przyjemnie pachnie ale co najważniejsze zauważyłam poprawę stanu skóry w miejscach pojawiania się zaskórników. Produkt dosyć mocno "zastyga" na twarzy, w moim przypadku wywołuje czasem uczucie ściągnięcia. Skóra po użyciu maski jest jednak bardzo odświeżona i przede wszystkim oczyszczona.