Sephora, Musujące drażetki do kąpieli

Jestem fanką wszelakichproduktów do kąpieli. Jednak drażetki musujące kupiłam dopiero ostatnio. Z całą pewnością to był ostatni zakup....

- zapach, prawie niewyczuwalnyi chemiczny (miałam toffee i jagodowy)
- brak wlasciwosci nawilzajacych
- poza tym ze barwia wodę na biało nie robią nic...

Używam tego produktu od: Tygodnia
Ilość zużytych opakowań: 2 sztuki

Uzywalam tych kostek niejednokrotnie.W czasie szalonych zakupow w sephorze czasami dorzucalam sobie kilka kosteczek do koszyka.Uzywalam ich rozpuszczajac kilka w misce z woda i moczac w niej stopy po ciezkim dniu.Jak dla mnie mialy zadanie glownie relaxacyjne.Woda naprawde ladnie pachniala,byla delikatnie zabarwiona na bialo.Stopki byly napewno troche zmiekczone wiec ma jakies wlasciwosci nawilzajace;) Pewnie nieraz do nich wroce bo to dla mnie naprawde fajny umilacz:)

Używam tego produktu od: kilku lat
Ilość zużytych opakowań: mnostwo...

Zawsze to dostawałam w prezentach, najczęściej gwiazdkowych. Nie miałam pojęcia ile kosztują. Szczerze za taką małą kosteczką 4 zł to sporo, lepiej już kupić za 2-3 zł kulkę, która przynajmniej nawilży ciało

+ piekne zapachy
+ człowiek czuje się zrelaksowany, odprężony

+/- cena

- skóra nie staje się nawilżona czy gładsza

Używam tego produktu od: od czasu do czasu
Ilość zużytych opakowań: dużo

Bardzo lubię te kosteczki i co jakiś czas funduję sobie relaksacyjną kapiel. Generalnie fajnie musują, dobrze się rozpuszczają i ładnie pachną. Nie zauważyłam jednak żadnego wpływu na skórę - ani nie wysuszają ani nie poprawiają jej kondycji. Ot taki miły relaksacyjny gażet dla wszystkich fanek kąpieli w wannie. Małym minusem jest to, że dość szybko zapach znika :(.

Używam tego produktu od: dawna
Ilość zużytych opakowań: kilka kosteczek

Z przyjemnością kupuję co jakiś czas na zmianę z kuleczkami z olejkiem. ostatnio nabyłam Błękit Pacyfiku i Zmysłowe piżmo - obie ślicznie pachną, ładnie musują, dokałdnie sie rozpouszczają. Nie uczulają, nie wysuszają. Mają higieniczne, szczelne opakowanie. Taki uroczy gadżecik - małe, miłe coś :))

Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: kilkanaście kosteczek

Kolejny gadżecik dla lubiących umilić sobie kąpiel. Na pewno lepsze niż dostępne również do rozpuszczania kuleczki bo w przeciwieństwie do nich rozpuszczają się dokładnie całe ale za to kompletnie nic nie robią ze skórą, nie nawilżają, nawet zapach wydaje mi się że w sklepie był silniejszy a w wodzie to już poza chemią niczego specjalnego nie czułam.

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: 10

Bardzo lubię te małe, kolorowe kosteczki. Używałam chyba wszystkich dostępnych zapachów. Nie wiem czy mają jakieś właściwości pielęgnacyjne. Dla mnie ważne jest to, że zmiękczają wodę i pięknie pachną.

Mi najbardziej odpowiada truskawkowa, ślicznie pachną i szybko się rozpuszczają, nie mam żadnych zastrzeżeń. Myślę, że to najlepszy jakościowo produkt z serii "małej, rozpuszczającej się rzeczy do kąpieli" ;) Faktycznie, szkoda, że nie mają odżywczych właściwości dla skóry.

Używam tego produktu od: kilka miesięcy
Ilość zużytych opakowań: około 6

Mam Palące słońce, Mleczny szał i Chrupiącą gruszkę.
Taki zwykły gadżet, który w sklepie ładnie pachnie aczkolwiek po rozpuszczeniu w wodzie nie czuć nic. Oprócz takiego drażniącego zapachu chemii. Woda zabarwia się na biało i osad w takim kolorze pozostaję na skórze.

Nie polecam.

Używam tego produktu od: 2 tygodni
Ilość zużytych opakowań: 3 całe.

Kąpałam się z zapachami: Mleczny Szał, Palące Słońce i Figowa Przyjemność.

PLUSY
- ładnie pachną
- szybko i calutkie się rozpuszczają

MINUSY
- nie mają odżywczego działania dla skóry

Używam tego produktu od: 2009
Ilość zużytych opakowań: trzy

Zwykłe, maleńkie mydełka. Używam ich, aby uprzyjemnić sobie kąpiel. Intensywnie musują, uwalniając śliczne zapachy. Nie mają odżywczego czy nawilżającego działania na skórę, więc jeśli ktoś chce kupić produkt z myślą, że skóra będzie ładniejsza to odradzam ;), ale jeśli lubicie kąpiel z pachnącymi bajerami to jak najbardziej :).

Zalety:
- dokładnie się rozpuszcza
- ładny zapach

Wady/cechy neutralne:
- brak oddziaływania na skórę
- małe :)

Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: Kilka

miałam jakiś czas temu faze na różne kapielowe gadżety. Oczywiście nie mogłam wtedy pominąc takiego wynalazku ;)
Kupiłam sobie drażetkę figowa i gruszkową. Ładnie pachniały ale wolałam figę. w ogóle ta sephorowa figa piekna była...
Kosteczka fajnie musuje w wannie, uwalnia śliczny i dość intensywny zapach. I tyle. Żadnego dobroczynnego działania na skóre nie zauważyłam.
Więc... nie wiem czy warto :) Ja już chyba wyrosłam z takich dodatków ;)

Używam tego produktu od: dawna
Ilość zużytych opakowań: kilka