Bielenda, Multi Essence 4 w 1, Multiwitaminowa esencja do pielęgnacji twarzy, do cery suchej

Bielenda, Multi Essence 4 w 1, Multiwitaminowa esencja do pielęgnacji twarzy, do cery suchej

Średnia ocena użytkowników: 4,3 /5

Pojemność 200 ml
Cena 14,99 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Multiwitaminowa esencja Bielenda Multi Essence 4 w 1 do cery suchej i wrażliwej - mocno skoncentrowana esencja łączy w jednym moc serum i lekkość toniku. Płynna konsystencja doskonale wtapia się w skórę. Do stosowania na oczyszczona skórę, pod krem rano i wieczorem lub w ciągu dnia jako zabieg odświeżający.
Zawarty w esencji filtrat drożdżowy, bogaty w uzyskane w procesie fermentacji minerały, witaminy i aminokwasy, zwiększa poziom nawilżenia skóry, sprężystość i elastyczność, rewitalizuje.
Witamin B complex wzmacnia, regeneruje i koi, łagodzi podrażnienia, redukuje zaczerwienienia, a betaina i kwas hialuronowy intensywnie i długotrwale nawilżają. Produkt testowany dermatologicznie.

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 23

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4,3 /5

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 4
  • Zgodność z opisem producenta: 4
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Opakowanie: 4

Przyjemna

Bardzo fajna esencja do twarzy, w użyciu "miękka", ładnie pachnie, odświeża, lekko nawilża i odrobinę natłuszcza skórę, a przy tym jest wydajna i tania. Warto spróbować.

4 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: jedna próbka

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Nie tylko do suchej cery

Mimo tego, że jestem posiadaczką tłustej skóry używałam tej esencji przez kilka tygodni, a miałam tylko odlewkę - czyli wydajność jak najbardziej na plus.

Moja skóra nie potrzebuje zbyt wielkiej pomocy w nawilżaniu, właściwie wystarcza jej krem. Ale skoro coraz bardziej wchodzi moda na wszelkie sera i esencje, to i mi zdarza się czasem coś wytestować.

Tej esencji używałam tylko wieczorem, po toniku. Wylewalam kilka kropli na dłoń i rozprowadzałam po twarzy. Czasem dawałam jeszcze krem, a czasem nie, a i tak czułam, że moja twarz jest nawilżona w odpowiednim stopniu - nie odczułam ani suchości, ani ściągnięcia skóry, nie miałam żadnych podrażnień. Esencja nie wzmogła również przetłuszczania cery, nie zostawiała lepkiej warstwy. Dość szybko się wchłaniała.

Nie miała zapachu, mi to nie przeszkadza. Najważniejsze jednak, żeby kosmetyk nie odrzucał aromatem :D

Nie kupię dla siebie pełnej butelki. Nie czuję, żeby kosmetyk zrewolucjonizował moją pielęgnację i był mi potrzebny. Dla mnie to była kolejna ciekawostka i nic więcej.
Niemniej polecam, jeśli ktoś lubi nowości ;)

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Tanie cudo!!!

Bardzo udany kosmetyk!!!! Takie cudenko, zloto w morzu tych wszystkich nieudacznych kosmetykow na ktore natrafiam. Kupilam przypadkiem, chcialam zaczac stosowac wieloetapowa pielegnacje, miała mi ta esencja sluzyc jako tonik. Po miesiacu stosowania zauwazylam, ze niedoskonalosci na mojej twarzy, ktore pojawialy sie okresowo calkowicie zniknely, do tego zniknely tez suche placki na twarzy zwiazane z jednoczensym uzywaniem aldapenu. Pozniej zaczelam stosowac w troche na zasadzie 7skin, moze nie zawsze nakladalam opuszkami palcow 7warstw esencji, ale z 5 na pewno, a na to cieniutka warstewke serum, i juz nie trzeba bylo kremu. Pod oczami nakladane opuszkami dziala cuda!!! Zawsze mam cienie, cienka skore tej okolicy, i sucha, zaczelam stosowac pod krem pod oczy. Kupilam tez zielona wersje, ale nie dziala jak ta. I ten zapach, obled!!!!! Zuzylam juz kilkanascie buteleczek i dalej jestem jej bardzo wierna.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

Idealna do metody 7 skin.

Tej esencji używam od lat, zużyłam już kilkanaście butelek. Zanim poznałam metodę 7 skin, esencja pełniła u mnie rolę takiego katalizatora dla kremu - po toniku, przed kremem. Na jeszcze wilgotną esencję porcja nawilżacza. Sprawdzało się to u mnie znakomicie.

I wtedy przyszła pora na 7 skin. Metoda poznana zupełnie przypadkiem, w rozmowie ze znajomą Koreanką. I przepadłam. To zdecydowanie pielęgnacja dla mnie, esencja Bielendy świetnie się sprawuje.

Czym jest metoda 7 skin? W dużym skrócie to nakładanie, raz dziennie przez jakiś okres czasu, 7 warstw toniku/esencji. Po co? By nawilżyć. Twarz po takim zabiegu jest jasna, rozpulchniona, chłonie wszelkie sera czy kremy jak gąbka. Długofalowe działanie jest takie, że ja już w tej chwili nie wiem, co to suchość, suche skórki, dyskomfort, wypryski, przebarwienia. Jakość skóry na mojej twarzy jest bliska ideału. Tak, i to wszystko od 7 warstw toniku/esencji nawilżającej.
Metodę 7 skin można pod siebie dopasować, nie trzeba nakładać tych 7 warstw, mogą to być i trzy warstwy, wszystko zależy od tego, jaką mamy cerę i jakie kosmetyki. Pierwszy taki 'zabieg' może trwać i dwa tygodnie, później lepiej robić to rzadziej - ja 7 skin robię sobie raz w miesiącu, przez 3-4 dni. Jest ok.

Multiesencja Bielendy jest kosmetykiem dość mocno nawilżającym. Pokochałam w niej tez to, że fantastycznie uspokaja cerę, dodaje jej życia. Kiedy mam akurat okres bez 7 skin i używam jej między tonikiem a kremem/serum, pięknie transferuje to co w serum najlepsze w głąb mojej skóry. Tak, widzę różnicę w działaniu serum gdy nie nałożę pod spód esencji ;)

Cudowny kosmetyk, chyba jedyny taki na polskim rynku. Bielenda wypuściła teraz esencje w serii Fresh Juice, ale to jednak nieco inna esencja, bardziej lepka, żelowa. To jest lekutki, nielepiący się płyn nafaszerowany mnóstwem dobroci (Saccharomyces Ferment Filtrate!). Nakładam ją zawsze palcami bo mam wrażenie, że płatek kosmetyczny lekko przytępia jej działanie ;) Wklepana palcami daje naprawdę świetne efekty. Ale ja nawet tonik po myciu nakładam palcami, już przy zmywaniu oczu płatkami kosmetycznymi mam wyrzuty sumienia, że produkuję niepotrzebnie śmieci. Ale oczu nie umiem inaczej zmywać, a płatki wielokrotnego użytku się u mnie nie sprawdziły (ale to temat na inną recenzję).
Będę bardzo płakać, gdy ta esencja i jej siostry (równie fajne, ale ja zawsze wracam do różowej) znikną na stałe z oferty Bielendy. Póki co kupuję swoje zapasy w Kosmyku.

Kosmetyk idealny. Nigdy mnie nie skrzywdził, a gdy mam na twarzy problem to wiem, że ta esencja to pewnik i zawsze mnie uratuje. Wielofunkcyjna. Tania.

Bielendo, robisz to dobrze ;)

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 4

Treściwa

Bardzo dobre uzupełnienie pielęgnacji. Stosuję ją na jeszcze wilgotny tonik. Daje to bardzo przyjemny efekt ukojenia i nawilżenia. Posiadaczki suchej i wrażliwej cery będą zadowolone. Nie zauważyłam również żadnych reakcji alergicznych które się u mnie zdarzają. Dodatkowo odczuwam lepszą wchłanialność kremów i serów odkąd jej używam.

Wizażanki najczęściej polecają:

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Otrzymałam w prezencie

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Nieco słabsza niż zielona, ale wciąż dobra!

Jestem fanką zielonej esencji Bielendy z kwasami, więc ze smutkiem przyjęłam wieść, że produkt jest wycofywany (czy ktoś to potwierdzi? w Rossmannach nie widuję, a jednocześnie w katalogu KWC kosmetyk nie widnieje w kategorii "zapomniane"...). Gdy koleżanka, znając moje upodobanie do esencji, zobaczyła oznakowanie w Rossmannie "cena na do widzenia", sprezentowała mi dwa opakowania różowej na otarcie łez i tak sobie teraz tej różowej używam.

Moja cera nie jest aż tak zadowolona jak po stosowaniu zielonej, natomiast w dalszym ciągu jest to bardzo dobry produkt. Używam esencji zamiennie z tonikiem - raczej nie do demakijażu, choć zdarza się, że niedokładnie zmyty tusz do rzęs czy eyeliner poprawiam jeszcze esencją właśnie - i mam wrażenie, że cera zachłannie ten kosmetyk pije, jest miękka, nawilżona, rozjaśniona i napięta. Ja jestem raczej zwolenniczką pielęgnacji w wersji maxi (dużo różnych kosmetyków), ale minimaliści powinni być szczególnie zadowoleni, bo przy niewymagającej skórze esencja potrafi zastąpić kilka kosmetyków.

Skład bardzo dobry, wydajność spokojnie kilka miesięcy, wygodna butelka, przyzwoita cena. Jeżeli ją naprawdę wycofają, to będzie mi przykro, bo już się do esencji przyzwyczaiłam.

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 4
  • Zgodność z opisem producenta: 4
  • Zapach: 4
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Opakowanie: 4

Delikatny.

Pomimo, że to jest produkt do cery suchej i wrażliwej, to postanowiłam go kupić. Ja mam mieszaną i wrażliwą.
Lekka esencja wielofunkcyjna, usuwa makijaż (w kwestii oczy to ja maluję je tylko tuszem, zero cieni, zero eyelinera), działa jak tonik, myje twarz.
Jest bogaty w minerały, witaminy i aminokwasy, co jest plusem.
Odświeża skórę, odżywia, niepodrażania, nie uczula, moje oczy nie narzekają, a lubią ponarzekać :-)
Dobry kosmetyk, dobra pielęgnacja na wrażliwą skórę.

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Otrzymałam w prezencie

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 3
  • Zgodność z opisem producenta: 4
  • Zapach: 3
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Opakowanie: 5

przyjemny jako dodatek do pielęgnacji

Esencje otrzymałam w prezencie w wizaż boxie. Co prawda moja cera jest mieszana a ta esencja jest przeznaczona do cery suchej , jednak nie zraziło mnie to. Produkty do cery suchej sprawdzają się u mnie jako takie doraźne nawilżacze bo jak wiadomo cery mieszane trzeba tak samo nawilżać jak i matowić.

Produkt ukryty jest w solidnym plastikowym opakowaniu. Zatyczka nie pęka a dziurka w zakrętce dozuje odpowiednią ilość produktu- nic przez wacik mi się nie przelewa. Producent informuje nas , że ta esencja zastąpi nam aż 4 produkty : krem , maskę , mleczko i tonik- szkoda , że nie ma jeszcze wbudowanego WiFi i nie wyrzuca śmieci- wtedy to można by go było nawet u siebie zameldować :D. Dodatkowy punkt za bardzo kobiecą szatę graficzną opakowania.

Zapach faktycznie bardzo delikatny kwiatowo- owocowy. Konsystencja troszkę gęstsza niż w przypadku znanego nam wodnego toniku. Wydajność jak dla mnie średnia- używam ponad miesiąc a nie mam już połowy , no ale to już zależy od indywidualnych preferencji ( ja tam sobie nie żałuje- na urodzie nie ma co oszczędzać :P )

Troszkę kombinowałam z tym jak go używać i metodą prób i błędów znalazłam najlepszy dla siebie sposób użycia , mianowicie stosuje po demakjażu i przemyciu twarzy żelem , między tonikiem a kremem ( bądź serum ) na noc i naprawdę dobrze się sprawdza :

Zostawia na twarzy taki leciutko satynowy film : bardzo ładnie nawilża pozostawiając przy tym skórę matową w dotyku. Świetnie domywa jakieś resztki makijażu z którymi nie rozprawił się micel. Delikatnie koi i wycisza skórę co jest bardzo przyjemne gdy gorące temperatury powodują na naszej twarzy delikatne zaczerwienienia . Skóra po użyciu jest bardzo miękka w dotyku no i gładka. Myślałam , że będzie to zwykły tonik pod inną nazwą ale faktycznie jest to coś innego. To świetny wspomagacz pielęgnacji sprawiający , że cała reszta pielęgnacyjnych preparatów których użyjemy po tej esencji wchłania się znacznie szybciej , a dodatkowo faktycznie lekko pielęgnuje. Chociaż nie mam zamiaru stosować tego produktu jako zamiennik kremu czy maski aż tak to mnie jednak nie zachwycił :)

Nie podrażnił mojej cery , nie przesuszył jej ani nie zapchał porów. Przyjemny dodatek do wieczornej pielęgnacji. Po skończeniu swojej butli chętnie wypróbuje esencję przeznaczoną do mojego typu cery , czyli tą do mieszanej :)

Bielenda , to ci się udało :) !

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Otrzymałam w prezencie

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Dobry produkt w korzystnej cenie

Jest to moja pierwsza esencja do twarzy, więc nie mam porównania z innymi tego typu produktami. Kusiła mnie już od dłuższego czasu, ale zawsze wybierałam coś innego aż dostałam ją na gwiazdkę. Produkt jest wart uwagi, mnie bardzo się spodobał, choć mam cerę mieszaną. Idealnie zastępuje mi tonik, choć również próbowałam łączyć go z tonikiem i używać po nim, jednak lepsze efekty widzę kiedy stosuję ją solo.

OPAKOWANIE

Bardzo podoba mi się kolorystyka opakowania tego produktu. Mamy tutaj połączenie różnych odcieni różu z klasyczną bielą ozdobioną nielicznymi, połyskującymi elementami o srebrnej barwie. Delikatna, lekka grafika przedstawiająca jakby liście dopełnia całości. Na samym przodzie opakowania mamy wyraźnie wypunktowane cechy produktu oraz najważniejsze składniki, co na pewno pomaga w zakupie, bo nie musimy czytać całego opisu produktu – wszystko mamy jak na dłoni. Z tyłu na białym tle znajdziemy obszerny opis produktu, kluczowych składników i ich właściwości oraz skład. Butelka jest zwężona i ma kształt elipsy, świetnie sprawdzi się w podróży, bo nie zajmuje dużo miejsca. Zamykana jest na klik, ale trzeba użyć nieco siły, ale z niej skorzystać, więc bez obaw można ją zapakować do bagażu, bo sama się nie otworzy.

ESENCJA

Esencja przypomina mi nieco tonik, ale nie taki zwykły. Jej konsystencja to jakby połączenie płynu i żelu, jest nieco śliska, wodnista, nie jest to typowy żel ani tonik a coś pomiędzy. Nie ma barwy, ale za to posiada bardzo przyjemny zapach przypominający perfumy o świeżej nucie. Stosuję ją zaraz po umyciu twarzy w delikatnie wklepuję przed nałożeniem kremu. Nie jest lepka czy tłusta, nie pozostawia na skórze żadnej wyczuwalnej warstwy i jest w całości wchłaniana. Esencja sprawia, że skóra jest odświeżona, ukojona, ma przywrócone naturalne PH. Produkt bardzo dobrze nawilża w połączeniu z kremem. Jest idealnym zastępstwem dla toniku w moim przypadku. Ma zastępować tonik, maseczkę, krem i mleczko, ale ja i tak używam tych produktów, bo uważam, że sama esencja byłaby niewystarczająca jeśli chodzi o nawilżenie i oczyszczenie cery, jest dobrym dopełnieniem pielęgnacji, ale nam jej nie zastąpi. Jest bardzo wydajna, stosuję codziennie rano i wieczorem od ponad miesiąca i mam ponad 2.3 opakowania. Posiada całkiem dobry skład: woda, filtrat drożdżowy, betaina, pantenol, hialuronian sodu, gliceryna to dokładny początek składu, więc składniki aktywne są na samym początku. Plus za korzystną cenę i dobrą dostępność.

PLUSY:

+ dobre nawilża
+ ma przyjemny zapach
+ ciekawa konsystencja
+ nie pozostawia warstwy na skórze
+ wydajna
+ w korzystnej cenie
+ praktyczne opakowanie

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 4
  • Zgodność z opisem producenta: 4
  • Zapach: 4
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Opakowanie: 4

Dobra

Esencja umieszczona jest w plastikowej ,przezroczystej butelce z dosc skromna szata graficzna.
Zapach owocowo-kwiatowy.
Do kupna zachecia mnie jej funkcjonalnosc ,4 w 1 a wiec :
1.Pielęgnuje jak krem
2. Regeneruje jak maska
3. Tonizuje jak tonik
4. Oczyszcza jak mleczko

Uzywam jej jako tonik przed polozeniem kremu, po oczyszczeniu skory. Dociskam wacikiem do skory. Po chwili wchlania sie calkowicie pozostawiajac cere matowa. Skora jest zdecydowanie nawilzona i wygladzona. Jednak nieosmielilabym sie chyba ,aby nie nalozyc kremu po aplikacji esencji.
Produkt dobrze wspolpracuje z kremami,podkladami ,bazami i wszelkimi dobrodziejstwami,ktorych uzywam pod makijaz.

Jestem bardzo zadowolona z dzialania esencji. Skora wyraznie zyskuje na wygladzie. Produkt nie podraznia ,nie zatyka, nie uczula.
Nie jestem jedynie przekonana do punktu 1.
Mysle ,ze za ta cene warto sprobowac a na promocji tymbardziej.

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Drogeria Rossmann

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 4
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Opakowanie: 4

Nie niezbędny

Produkt zakupiłam z wielką radością ponieważ widziałam wcześniej go w Internecie i bardzo podobał mi się skład oraz to, że wreszcie polskie marki zaczynają wypuszczać coś podobnego do kosmetyków azjatyckich. Tak jak wcześniej wspomniałam skład jest bardzo ok, liczyłam jednak na nieco większe efekty. Producent obiecuje, że jest to produkt niemal cudowny bo zawiera w sobie prawie wszystkie właściwości kosmetyków podstawowo używanych do twarzy co można oczywiście włożyć między bajki. Produkt dość subtelnie nawilża, z pewnością nie powiedziałabym że jak krem. Co do toniku to nadal wolę użyć dodatkowo wody różanej. Podsumowując, mimo braku wielkich mankamentów uważam że lepiej zakupić porządne serum niż mix czegoś co teoretycznie coś robi a w praktyce i tak należy użyć innych produktów.

5 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Drogeria Rossmann

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 3
  • Zgodność z opisem producenta: 3
  • Zapach: 4
  • Stosunek jakości do ceny: 3
  • Opakowanie: 3

Porządny kosmetyk

Mam cerę tłustą, ale przy tego typu kosmetykach to nie ma znaczenia. Obstawiam, że jeszcze kilka lat temu ta "esencja" zostałaby nazwana tonikiem, takie jest jej działanie i formuła. Na pewno nie zastępuje kremu, maski i mleczka, tutaj producent sobie "popłynął", ale bardzo ładnie nawilża i odświeża, jednocześnie nie powodując podrażnień. Cera po zastosowaniu nie lepi się.
Zapach jest przyjemny i mało intensywny. Wydajność - standardowa: esencja starczyła mi na 3 tygodnie.
Jest niestety dość droga, kupiłam ją na wyprzedaży za 6,29 zł i taka cena byłaby OK.

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    1
    recenzji

    963
    pochwał

    10,00

  2. 2

    6
    produktów

    3
    recenzji

    958
    pochwał

    9,67

  3. 3

    0
    produktów

    0
    recenzji

    232
    pochwał

    9,00

Zobacz cały ranking