Bourjois, Anticerne pour Petits Matins (korektor pod oczy na trudne poranki)

To był najlepszy korektor, jakiego używałam, i szlag mnie trafia, że przestał być produkowany. Zapoczątkował moją miłość do korektorów Bourjois (do dziś uważam, że są najlepsze) i w pędzelku (bo dają idealne krycie i precyzję przy minimum wysiłku).

Zalety:
- zakrywał cienie i worki pod oczami
- nie wchodził w zmarszczki, nie przesuszał mojej prawie 30-letniej skóry wokół oczu
- wybitnie odbijał światło, chociaż ani nie miał drobinek, ani nie był dla mnie zbyt jasny. Po prostu sprawiał, że moje oczy wyglądały lepiej niż kiedykolwiek: były tak świeże i wypoczęte, jakbym miała 18-19 lat :)

Wady:
- zużyłam go w miesiąc, co (biorąc pod uwagę cenę produktu), nie świadczyło o jego wydajności

No cóż, mimo wszystko go kochałam... Dbał o mnie, jak żaden inny :)

Używam tego produktu od: rok temu
Ilość zużytych opakowań: jedno

Mam fioła na punkcie wszelkich korektorów, więc musiałam zakupić i ten, bo słyszałam o nim dobre rzeczy. I de facto tak jest: worki pod oczami sa ukryte, nie będąc przy tym obciążone, płynna, delikatna konsystencja, super rozświetla oko, nie wchodzi w zmarszczki.Może mógłby mieć więcej pigmentu? Odejmuję jedna gwiazdkę bo już dwa razy rozwaliło mi się pokrętełko i trzeba było kombinować z naprawianiem, także ostrzegam przed lichym opakowaniem, ale liczy się zawartość, która jest godna polecenia.

Lekki, nieźle kryje cienie pod oczami (chociaż chyba Loreal był lepszy...).
Polecam pod oczy, ale nie tylko - zdaje też egzamin w przypadku lekkich niedoskonałości i przykrych niespodzianek ;)
Godny polecenia - może kupię znowu, ale znając moje zamiłowanie do testowania przeróżnych różności - czas pokaże :)

Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: niecałe 1

Jestem nieszczęśliwą posiadaczką ogromnych cieni pod oczami i myślałam, że ten korektor pomoże mi się z nimi uporać. Niestety, zawiodłam się.
Rzeczywiście, ma przecudne, słodkie, dziewczęce opakowanie i bardzo delikatny pędzelek. Mimo wszystko korektor i tak trzeba wklepać opuszkami palców.
No właśnie, korektor... Choć występuje tylko w dwóch odcieniach, ten jaśniejszy był wprost idealny do mojej bladej cery. Na pewno nie daje efektu maski, ale też nie kryje tak dobrze, jak bym tego chciała. Nałożony w większej ilości zbiera się w załamaniach.
Dodatkowo jest szalenie niewydajny - skończył mi się już po miesiącu, w trakcie którego nie używałam go codziennie! No i oczywiście cena... Podsumowując, przyjemny gadżet, ale raczej dla osób, które nie mają dużych problemów z cieniami pod oczami. Ogólnie są lepsze.

Używałam tego produktu przez: miesiąc
Ilość zużytych opakowań: jedno

KUPIŁAM I JESTEM ZADOWOLONA..............PMAGA ZAMASKOWAĆ PORANNE ZMĘCZENIE I CAŁODNIOWE TEŻ NP. GDY WIECZOREM SIE WYBIERAM TEŻ GDZIEŚ. bARDZIEJ BYM GO OKREŚLIŁA JAKO DOKŁADNY ROZŚWIETLACZ POD OCZY ANIŻELI KOREKTOR ALE JEST OK

Używam tego produktu od: 4 MIESIĘCY
Ilość zużytych opakowań: PRAWIE 1

w mojej ocenie nie mogę być bardzo obiektywna, bo nie używałam innych korektorów pod oczy w płynie.
Ten jest dobry, ale nie można go żałować. Nie wałkuje się, ale znika dosyć szybko. Zaliczyłabym go do kategorii rozświtlaczy. Ciemnych worów nie ukryje,
Miły aplikator i konsystencja.


Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań:

Kupiłam zachęcona opisem producenta, a że niestety mam pod oczami cienie pomyślałam, że może to cudo rozwiąże mój problem.
Niestety bardzo się zawiodłam. Efekt zerowy, zbiera się w zagłębieniu pod okiem i jest mało wydajny.
Nawet pozornie fajne opakowanie się nie sprawdziło, bo po jakimś czasie odkręciła się końcówka i nie było jak wydostać produktu.
Bubel jakich mało

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: 1

Mój pierwszy korektor, więc mogę być nieobiektywna :) jednak b.dobrze maskował podkrążone oczka, ożywiał je jakimś sposobem ;) nie wałkował.. A jak przypudrzyło się je po chwili, to w ogóle cacy :) Cóż więcej? Super opakowanie i pędzelek, ładny zapach :) .. szkoda, że wystarczył na 2 miesiące ale coż.. :P prawdopodobnie wrócę do niego :)

Używam tego produktu od: 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 1

Do niedawna uzywalam korektora Kanebo, po ten siegnelam z lenistwa- Kanebo sie skonczyl,a nie chcialo mi sie jechac do perfumerii na drugim koncu miasta po niego. I tak odkrylam korektor, ktory w niczym Kanebo nie ustepuje. Moze nie ma takiego eleganckiego opakowania, ale zawartosc jest wysokiej jakosci- nie tworzy bruzd pod oczami, nie sciera sie zbyt latwo. Czasem tylko troche tepo sie rozprowadza.
Ogolnie daje 4 gwiazdki,bo jest to solidny kosmetyk,ale jeszcze nie ideal- tego nadal szukam :)Używam tego produktu od:2 m-ce
Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

Całkiem niezły kosmetyk!
Zacznę od minusów: zbyt mała pojemność, zbyt wysoka cena. Mi osobiście nie odpowiada także fakt, że nie widac ile kosmetyku jeszcze w opakowaniu zostało. Zdarzyła mi się taka sytuacja, że chwyciłam go podczas robienia makijażu na wieczorne wyjście, przekręciłam..... a tu nic. Pomyślałam: zepsuł się skubany, rozkręciłam, a tam pusto. Nie lubię takich niespodzanek, wolałabym wiedzieć, że coś mi się kończy...
Teraz zalety: świetna konsystecja- bogata, ale nie ciężka, łatwo go rozsmarować pod oczami, nie przesusza skóry, ładnie rozświetla, rzeczywiście usuwa oznaki zmęczenia w okolicy oczu. Przeniosłam sie na niego po tym jak korektor z Maybelline zaczął mi paskudnie przesuszać skórę i naprawdę jest różnica! Ponadto nadaje się także do zatuszowania drobnych niedoskonałości na całej twarzy!
Polecam!

Używam tego produktu od: 2 lata
Ilość zużytych opakowań: 3 opakowania

dwa odcienie to zdecydowanie za mało...ja jestem okropnym bladziochem i kolor, który na testerze wydał mi się odpowiedni, na twarzy strasznie mi ściemniał. bardzo niewydajne opakowanie - 2 przekręcenia to za mało a 3 za dużo. potem niewykorzystana ilość wysycha na pędzelku...jest w miarę trwały, ale gromadzi się w załamaniach skóry. przez niego zraziłam się do Bourjois.

Używam tego produktu od: 3 m-cy
Ilość zużytych opakowań: 1

Kolor najjaśniejszy korektora bardzo odznaczał się na mojej skórze, krycie było naprawdę przeciętne, a nałożony w nawet minimalnych ilościach zbierał się w zagłębieniu skóry, był nieestetyczny. Zmęczyłam opakowanie, ale zraziłam się przez niego do korektorów. Dopiero kiedy odkryłam płynną Viperę odetchnęłam z ulgą. Za ta cenę produkt tej marki to słabizna w tej jakości, jaką korektor na mojej buzi zaprezentował.

Używam tego produktu od: używałam 2-3 miesiace
Ilość zużytych opakowań: 1 zmęczone do końca