Herbal Care, Peeling drobnoziarnisty `Kwiat migdałowca`

Wydajny, każda z dwóch saszetek wystarczyła mi na 2 użycia, czyli za cenę kosmetyku mam go na 4 razy. Ładne opakowanie, ładny zapach. Przyjemnie masuje, dobrze oczyszcza. Twarz jest po nim oczyszczona, miękka, gładka i promienna.

Produkt zakupiłam ze względu na naturalny skład. Zdecydowanie jeden z moich ulubieńców. Ma bardzo ładny, delikatny zapach, jest pełen delikatnych drobinek tak jak obiecuje producent. Substancja w której pływają łatwo się spłukuje. Po delikatnym (!) masażu skóra była zauważalnie miększa i oczyszczona.
Dziewczyny, które skarżą się na zbyt mocne działanie na podrażnionej skórze - absolutnie nie powinnyście używać mechanicznych peelingów w takich obszarach. Można sobie narobić sporej krzywdy.
Jedyny minus, który jestem w stanie zauważyć to jego działanie na ustach. W tym rejonie drobinki okazały się znacznie za małe i działanie znikome.

Wcale nie taki delikatny...

Taki oto peeling z Herbal Care dostałam jako gratis przy okazji zakupów w drogerii internetowej. Nawet się ucieszyłam bo nie miałam jeszcze peelingu tej marki.
Peeling jest w saszetce podzielonej na dwie części po 5 ml. Mi jedna saszetka wystarczyła na 2 użycia, a więc jest wydajny.

Jest to peeling zarówno do twarzy jak i ust, a wiec dodatkowy plus za to.
Peeling jest bardzo kremowy, biały z ciemnymi drobinkami. Producent podaje że jest drobnoziarnisty, ale jak dla mnie to naprawdę mocny zdzierak jak na twarz i usta.
Zapach taki trochę chemiczny ale migdały wyczuwalne.

Po oczyszczeniu twarzy nałożyłam peeling i pocierałam przez kilka minut. W miejscach podrażnionych np. koło nosa trochę piekło.
Zmycie peelingu poszło bardzo ładnie i szybko,nie trzeba się było męczyć.

Jeżeli chodzi o działanie to jestem bardzo na tak. Twarz pozostała gładka, miła w dotyku, dobrze oczyszczona. Ponadto skóra zrobiła się elastyczna i ogólnie wyglądała lepiej.
Bardzo spodobało mi się działanie na usta bo w jednej chwili zostały zmiękczone i wygładzone, suche skórki zniknęły. Rewelacja.
Po peelingi od razu nałożyłam maseczkę nawilżającą, która wchłonęła się jak gąbka i jeszcze spotęgowała działanie peelingu.

Podsumowując peeling na tak, choć są małe niedociągnięcia.
Lubię próbować nowe kosmetyki, więc tego już więcej nie kupię.

Skusiłam się na niego, robiąc zakupy w drogerii internetowej. Kosztował zaledwie 3 zł. Jest go jednak mało. Dwie saszetki po 5 ml, na dwa użycia. Jedna saszetka wystarczyła mi, by pokryć całą twarz cienką warstwą, ale już na szyję zabrakło produktu, a producent zaleca użycie peelingu na twarz, usta i szyję. Opakowanie jest więc mało ekonomiczne, o wiele lepiej sprawdziłaby się tubka.

Peeling ma kremową konsystencję i zawiera malutkie, gdzieniegdzie rozmieszczone drobinki. Ma bardzo delikatny, kwiatowy zapach. Łatwo się go spłukuje.

Co do działania, produkt delikatnie oczyszcza, delikatnie wygładza, a regeneracji nie zauważyłam. Dla mnie jest za słaby. Lubię mocne oczyszczenie i wygładzenie, tego szukam w peelingach.

Bardzo lubię produkty Herbal Care i nie wiem czy kiedykolwiek jeszcze mnie zawiodły. Opakowania są piękne, a ceny śmiesznie niskie. Nie znam się na składach, więc mogę tylko uwierzyć w ciemno, że są naturalne, ale działają. Zacznijmy od tego, że za 2.5zł otrzymujemy 2 saszetki wystarczające na 2 użycia produktu. Trochę mało. Sam peeling pięknie pachnie kwiatami. Jest gęstej, śliskiej, kremowej konsystencji. Bardziej przypomina krem do twarzy z zawieszonymi w nim granulkami peelingu. Granulki są zarówno mniejsze i większe, ale dobrze spelniajace swoje cel. Cera po użyciu jest mięciutka, dobrze oczyszczona ze skórek, a jednocześnie nawilżona. Mogłabym podsumować ten produkt jako peeling nawilżający, a nie myjący. Do tego stopnia, że mam delikatne uczucie tłustości na twarzy po użyciu go, ale nie wiem czy nie przesadzam. Ogólnie to jestem zadowolona z tego produktu. Dobrze oczyszcza i zmiękcza twarz, dba o nią i pielęgnuje. Nie czuję jakbym papierem ściernym sobie przecierała po twarzy. Jednak szkoda, że peeling występuje w 2x5ml saszetkach, bo jest to zarówno nieekonomiczne, nieekologiczne i niewygodne. Zdecydowanie wolałabym kupić jedno większe opakowanie, bo produkt jest naprawdę ciekawy i działa!

Jest to drobnoziarnisty peeling z kwiatem migdałowca ma Oczyścić, Wygładzić i Zregenerować. Z tyłu opakowania możemy jeszcze przeczytać, że: skóra będzie jędrna, elastyczna, zostanie przywrócony blask i jednolity, zdrowy koloryt oraz zostaną zredukowane oznaki przesuszania.
Zacznę od zapachu produktu, a potem powiem wam czy to co obiecał producent peeling zrobił.
ZAPACH - jest cudowny, delikatny, taki kwiatowy.
KONSYSTENCJA - w środku opakowania znajdziemy kremowy peeling z delikatnymi drobinkami. Peeling jest bardzo delikatny raczej krzywdy nie można zrobić skórze. Użyłam również peelingu do ust.
OPAKOWANIE - peeling wystarczy na dwa razy w sumie mamy 2 saszetki po 5 ml. Dla mnie to była wystarczająca ilość kosmetyku.
Teraz przejdę do obietnic jakie możemy przeczytać:
Oczyszczenie - bardzo delikatne, trochę za małe. Wygładzenie - minimalne. Reszta obietnic praktycznie nie zauważalne. Jednak wielki, ogromny plus za to, że oznaki przesuszenia zostały zlikwidowane. Po użyciu tego peelingu skóra była miękka i nawilżona.

Kosmetyk, który zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie

Kosmetyk, który zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Peeling zamknięty jest w dwóch saszetkach - bardzo ubolewam nad tym, że są to saszetki, a nie np. jakaś tubka, bo po pierwsze tubka jest wygodniejsza w użyciu i zmieści się w niej więcej produktu niż w takiej małej saszetce. Nasz peeling pięknie pachnie. Pachnie kwiatami, których zapach jest jedyny w swoim rodzaju. Produkt ten ma w swojej formule drobne ziarenka, które skutecznie pozbywają się martwego naskórka, ale jednocześnie nie podrażniają naszej skóry. Jest to produkt bardzo skuteczny i co najważniejsze można go stosować nie tylko na twarz, ale też na dekolt, szuję i dłonie. Jestem z niego bardzo zadowolona! Tym bardziej, że nie kosztuje więcej niż 3 złote.

Nie zliczę ile już zużyłam saszetek. Swoją drogą szkoda, że peeling nie jest dostępny w większym opakowaniu (np. tubka 50 ml), a jedynie w podwójnych saszetkach.
Sam produkt trudno nazwać drobnoziarnistym, raczej drobinki są od średnich po większe, co jednak dla mnie nie jest problemem. Jest ich w miarę dużo by skutecznie i przyjemnie oczyścić twarz.
Działanie jest świetne. Po masażu skóra jest gładka, sprężysta, miękka i o wiele lepiej wchłania kolejno nakładane na nią kosmetyki (serum, krem, olejek).
Pozbywam się wszelkich szorstkości i suchych skórek, jednocześnie drobinki nie uszkadzają skóry, a moja odwodniona, skora do podrażnień skóra jest na to wrażliwa. Drobinki nie uszkadzają, nie drapią, ale są niesamowicie skuteczne.
Dodatkowo moja skóra należy do tych przetłuszczających się, czasem coś tam wyskoczy. Peeling nie szkodzi w tym kierunku - nie zatyka porów, nie wywołuje jakiś nieprzyjemnych wulkanów, nie wpływa na przetłuszczanie się skóry.
Kupujemy zestaw dwóch saszetek, jedna wystarcza mi na trzy użycia, więc jest produkt dość wydajny. Całe opakowanie to w sumie sześć zabiegów, po dwa w tygodniu czyli dwie saszetki wystarczą na trzy tygodnie.