Lancome, Teint Idole, Ultra Wear Foundation (Długotrwały podkład do twarzy)

Przez wiele lat nie mogłam znaleźć odpowiedniego podkładu dla mojej tłustej cery ze zmianami trądzikowymi. Każdy test kolejnego kosmetyku kończył się rozczarowaniem. Do tej pory używałam produktów drogeryjnych raczej z niższej półki cenowej, ze względu na ciągłe i częste zmiany. Myślałam, że cena często nie ma przełożenia na jakość. A jednak! Długotrwały podkład Lancome jest tego idealnym przykładem. Jego krycie jest niesamowite, pozostawia satynowe wykończenie i utrzymuje się dłużej niż jakikolwiek podkład wcześniej przeze mnie używany. Nie wyciera się i wyrównuje koloryt skóry przez cały dzień. Jestem instruktorem tańca i uwierzcie, że ciężko jest znaleźć podkład, który utrzymywałby się przez wiele godzin treningów i sprawiał żebym czuła się komfortowo nawet pod koniec dnia. Bez ciągłego sprawdzania czy wszystko jest w porządku i poprawiania się. I do tego pachnie nieziemsko. Jestem zachwycona tym produktem! Serdecznie polecam! Zapraszam na mój test na żywo: https://www.youtube.com/watch?v=Coic4D1h15k

Moja recenzja opiera się na wrażeniach po testowaniu podkładu przez 2 dni. Robiąc zakupy w Sephorze otrzymałam próbkę w kolorze 03 Diaphane.
Od razu przestrzegam Was przed tym kolorem, bo jest bardzo ciemny, a w dodatku wybijają się mocno różowe tony.
Podkład ma wykończenie półmatowe. Nie podkreśla porów, zmarszczek ani suchych skórek. Ma naprawdę dobre, średnie krycie.
Jego trwałość jest dobra, ja mam skórę mieszaną i u mnie po cąłym dniu ściera się z podbródka, nosa i ogólnie miejsc, które w ciagu dnia dotykam.
Zdarzyło mi się też, że zrobiła mi się dość widoczna plama bez podkładu na policzku, co wyglądąło dość nieciekawie, ale pewnie musiałam się dotknąć.
Ogólnie, myślę, ze jeśli ktoś chce kupić drogi (aż 180 zł) podkład na co dzień, to ten powinien się w tej roli sprawdzić. Na kilkunasto-godzinne wyjścia nie polecam, bo jest wiele innych, trwalszych podkładów, jak np. Smashbox.

Otrzymałam podkład do testowania. Bardzo ucieszyłam się z możliwości testowania produktu z wyższej półki.

Mam cerę tłustą, z przebarwieniami. Pierwsze wrażenie miałam bardzo dobre - przyjemna, aksamitna konsystencja, dobrze się rozprowadza, ładnie wklepuje, ma naprawdę fajne krycie. Skóra wygląda z nim promieniście i ma ładne satynowe wykończenie.

Niestety jednak podkreślił mi rozszerzone pory na policzkach w okolicy nosa, a w ciągu dnia lekko zważył się na czole. Jest u mnie raczej normalką ale za tę cenę oczekiwałam czegoś więcej.

Pojawiają się komentarze odnośnie ciemniejącego koloru - aktualnie jestem bardzo opalona a kolor 01 idealnie sprawdził mi się na środek twarzy, także coś w tym jest ;)

Konsystencja jest bardzo przyjemna, lekka. Trwałość jest przyzwoita. Opakowanie porządne. Niestety jedynym i jednocześnie absolutnie największym minusem tego produktu jest kolor i fakt, że się utlenia... najjaśniejszy ton jest nadal za ciemny dla bladych osób, po utlenieniu się jest już masakra :( polecam szczerze ale tylko na opaleniznę lub osób o ciemniejszej karnacji!

Bardzo się cieszyłam, że mam możliwość przetestowania podkładu Lancome ponieważ mam cerę problematyczną : zaczerwienienia, plamy posłoneczne oraz delikatne niedoskonałości spędzają mi sen z powiek. Najbardziej te plamy dają mi w kość i byłam oczarowana, przy delikatnej pomocy korektora plamy zniknęły :-) Nie wysusza skóry, nie podkreśla ewentualnych suchych skórek, nie tworzyły mi się smugi, przyjemnie się go nakłada (aplikowałam podkład palcami oraz pędzlem) tylko przeszkadzał mi na samym początku zapach ale ulatniał się po szybkim czasie ;-) preferuję delikatniejsze zapachy ale nie było źle. Wg opinii producenta makijaż powinien się utrzymać ok 24h ... jeżeli o mnie chodzi to przebywając w pomieszczeniu klimatyzowanym po ok 5-6 muszę poprawić strefę na nosie i przy policzkach, brodę ale jako posiadaczka cery mieszanej jestem do tego przyzwyczajona natomiast na reszcie twarzy super-ekstra ponieważ brązer czy rozświetlacz czy róż do policzków te kosmetyki pozostawały jak nietknięte i nie tworzyły mi się żadne plamy itd itp. ogólnie jestem zadowolona i jak tylko będę miała okazję polecę go innym.
Aaaaaaaa...jeszcze jedno...przestraszyłam się czytając opinie innych, że podkład utlenia się i różnicę widać bardzo, więc fakt zmienia kolor ale przy współpracy z sypkim pudrem kolor znów staje się taki jak potrzebowałam :-) jestem na tak :-*

Lekka konsystencja o dobrym kryciu

Nowość od Lancome to podkład o lekkiej konsystencji, idealny na wiosnę i lato, ale jednocześnie dobrze kryjący drobne niedoskonałości i zaczerwienienia. Kolor 03 ma ciepły kolor o żółtym odcieniu, idealny do podkreślenia letniej opalenizny. Podkład nakłada się dobrze, zarówno przy użyciu gąbeczki jak i pędzla. Nie pozostawia widocznych suchych skórek i dobrze stapia się z cerą. Jest dosyć trwały, jednak nie zaszkodzi mu drobne przypudrowanie w ciągu dnia. Ogólnie jestem bardzo zadowolona z tego produktu, i z pewnością jeszcze do niego wrócę w przyszłości.

Podkład kryjąco - pielęgnujący, który idealnie sprawdza się w dziennym makijażu nadając naturalny satynowy wygląd skórze ukrywając niedoskonałości a przy tym nie tworzący sztucznego efektu. Aplikacja za pomocą pompki jest bardzo łatwa a podkład jest dość wydajny nie trzeba go dużo aby uzyskać pożądany efekt naturalnego makijażu. Bardzo ładnie ujednolica koloryt skóry i wygładza jednak już po paru godzinach wymaga lekkich poprawek. W makijażu wieczorowym/scenicznym średnio się sprawdza w światłach fleszy widać prześwity przebarwień przez co krycie nie jest idealne ale na dzienny makijaż wystarczające. Ogólnie oceniam ten podkład jako dobry z plusem.

Lancome, Teint Idole, Ultra Wear Foundation

Podkład otrzymałam w ramach testu i po pierwszym nałożeniu mega się cieszyłam, bo dobrze się go nakładało i makijaż zaraz po zrobieniu był przepiękny. Nie było efektu maski. Ale! Po kilku godzinach w pracy w pomieszczeniu kilmatyzowane już nie były takie piękne. Miejscami podkład się"ulotnił" i było widać moje niedoskonałości, a gdzie indziej pozostawiał pomarańczowe smugi. Wyglądało to bardzo nieładnie,a nie poprawiam makijażu w ciągu dnia jeśli chodzi o podkład. Poprzez tydzień testów każdego dnia próbowałam nakładać w inny sposób - z bazą, bez bazy, z krem, bez kremu, pędzlem, ręką, gąbką itd. Za każdym razem ten sam wynik - pierwsze chwile cudowne, z czasem rozczarowanie. dodatkowo po próbie "przejechania palcem" zostawał na palcu, więc nie zastyga. Zrobiłam też mały test - podkład ciemnieje po nałożeniu. Dołączam fotki, gdzie po ok. minucie dołożyłam trochę go na twarz i była znacząca różnica koloru. Jest to podkład idealny do sesji zdjęciowej, ale dla kogoś kto potrzebuje krycia i co najmniej dobrego wykończenia na ok 8-9 h polecam przetestować inne marki :)

Mam suchą skórę ze skłonnością do podrażnień. Jednak jak każda kobieta czasem chcę wyglądać nieskazitelnie. Tient Idole daje idealnie gładką cerę bez efektu maski, ściągnięcia i wysuszenia po codziennym noszeniu ponad 12h przez dwa tygodnie.

Konsystencja jest lekka i dobrze się rozprowadza. Nie przypomina gęstych mocno kryjących podkładów. Choć muszę przyznać, że jest nieco mniej kryjący od kultowego EL Double Wear czy NARS Natural Radiant to lekkością zdobywa przewagę w codziennym użytkowaniu.

Nadaje się do noszenia bez przypudrowania bo zostawia satynowe wykończenie, mnie osobiście to bardzo odpowiada, ale to wiadomo, kwestia gustu.

Jedyną mocno narzucającą się wadą jest zapach - ciężki i raczej dla dojrzałych kobiet. Szybko przestaje być jednak odczuwalny.

2 miesiące temu zostałam mamą i niestety mój czas na makijaż ograniczył się sporo. Ale odkryłam świetny podkład który miałam możliwość przetestować i moja twarz jest zawsze idealna. Podkład świetnie się rozprowadza nie tworząc maski. Kolor się ładnie dopasowuje do skory i jest mega trwały. Po całym dniu skakania, przysiadow, tarzania się po podłodze oraz spacerach moja twarz nadal wyglada doskonale a ja dzięki podkladowi mam więcej czasu dla córki i nie musze poprawiać niż w ciągu dnia ponieważ wiem podkład jest idealny

Od strony Wizaż.pl dostałam do przetestowania podkład Lancome.
Lubię podkłady lekkie, ten wg.mnie jest na 3/5 .
Dobrze kryje,ładnie pachnie , jest długotrwały nie trzeba nałożyć go dużo, ale jednocześnie jest ciężki, daje uczucie maski na twarzy.
Powiem szczerze, sama za ta cenę bym go nie kupiła.

Podkład ten jest bardzo trwały. Podkład kryjąco - pielęgnujący, trwający na twarzy i idealnie się dopasowujący do cery . Ultra - matujący proszek nadaje skórze aksamitną miękkość. Dobrze się rozprowadza a twarzy po nim jest bardzo naturalna. Nie daje uczucia maski. Jest bardzo lekki.