Esent, Korund kosmetyczny do mikrodermabrazji, gradacja 120 mikronów

Świetny peeling mechaniczny służący jako "zdzierak" martwego naskórka w domowych rytuałach spa ;) Drobnoziarnisty i bardzo skuteczny - genialnie wygładza skórę, anihiluje suche skórki, a do tego kosztuje śmiesznie mało.
Produkt ogromnie wydajny - używam jednorazowo niewielkich ilości i wystarcza mi naprawdę na dłuuuugo.
Na plus, że można go mieszać z dowolnymi kosmetykami - żelem, mleczkiem itp. i dowolnie dozować.
Opakowanie - nie służy ozdobie, więc nie ma co komentować jego urody. Z woreczka z zamknięciem strunowym nie korzysta się zbyt wygodnie, dlatego ja od razu przesypuję korund do plastikowego pojemniczka po korundzie kupionym w takim opakowaniu miliony lat temu. Liczy się działanie, a nie opakowanie ;)

Używam od długiego czasu i opakowanie wciąż się nie kończy. Korund mieszam z różnymi olejami, z kawą - z jednej torebki można tworzyć dowolne peelingi o różnym zastosowaniu i to jest super. Produkt w mega niskiej cenie.

Korund wrzuciłam ot tak do koszyka podczas zakupów- skoro można używać jako peeling i paczka kosztuje niecałe 4 zł? Nawet jak się nie sprawdzi, to za taką cenę można testować. Trochę poczytałam o nim, wiele recenzentek przestrzegało, że jest bardzo silnym "zdzierakiem". W domu połączyłam go z moim żelem do mycia twarzy. I muszę to przyznać- REWELACJA. Nigdy nie miałam tak dobrego peelingu do twarzy! Korund ma konsystencję "kaszy mannej", bardzo fajnie oczyszcza. 2-minutowy masaż znakomicie oczyszcza skórę twarzy z nagromadzonego naskórka. Na razie używam raz w tygodniu (w ndz robię sobie dzień "spa" :p)- od tego czasu efekty przechodzą moje oczekiwania, drastycznie poprawił się wygląd twarzy (od kilku lat walczę z trądzikiem), przebarwienia powolutku znikają, nowe się nie pojawiają... Czego chcieć więcej? Myślę, że testowanie innych peelingów do twarzy jest na razie bez sensu, będę kupować korund i chwalić wszystkim koleżankom!

Od pierwszego zastosowania korundu już wiedziałam, że nigdy się z nim nie rozstanę. I choć często testuję typowe peelingi, zawsze do niego wracam. Dodanie niewielkiej ilości korundu do żelu do mycia twarzy i użycie go przy codziennej pielęgnacji skóry celem oczyszczenia jej z makijażu zapewnia uczucie oczyszczenia jak po wizycie u kosmetyczki, dodatkowo stanowi wspaniałe przygotowanie skóry twarzy do zabiegów pielęgnacyjnych, nałożenia serum, kremu. Jeśli raz użyjesz - nigdy nie będziesz chciała się rozstać:)

Jak w tytule, ale nie tylko, zdarza mi się z nim ścierać naskórek całego ciała, póki co nie odważyłam się jeszcze na peeling skóry głowy.

Te drobinki są naprawdę ostre i zmuszona byłam masować skórę krócej niż to zalecane (2,3 minuty).

Stosuje go na różne sposoby - z olejkiem, z żelem do mycia, z kremem, efekt zawsze super, naprawdę oczyszczona i gładka skóra.

Oczywiście zawsze po wszystkim należy ją nawilżyć.

Zużyłam już kilka opakowań, każde dostałam jako gratis do zamówienia w esent, ale jego cena to grosze w porównaniu do wydajności i efektu.