Avon, Care, Aloe Vera, Light Creme For Face, Hand and Body (Kojąco-nawilżający krem uniwersalny)

Zrażona do kremów marki Avon podeszłam do produktu nieufnie, ale moja mama zachwalała, a nie miałam innego "pod ręką", więc użyłam. I była pozytywnie zaskoczona. Skład nie zachwyca, nie przekonuje mnie także stosowanie jednego kremu do twarzy i ciała, ale ten produkt działa super. Naprawdę. Ekspresowo nawilża, szybko się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu na ciele. Zazwyczaj stosowałam go do ciała i rąk, tylko w kryzysowych sytuacja do twarzy. Stosowałam go również na skórę po opalaniu, przynosił ukojenie i szybko nawilżał. Zawsze sprawdzał się bez zarzutu. Produkt wydajny, cena niska. Przyjemna konsystencja oraz zapach. Plus za opakowanie - można zużyć cały produkt, nie trzeba się męczyć z wyciskaniem, a później z rozcinaniem.

ale ja go do twarzy nie użyję. Na wyjeździe potrzebne mi było coś do nawilżenia ciała i rąk. Tak się stało, że mama ma akurat duże zapasy tego typu kosmetyków.
Krem sprostuję tylko do ciała i rąk. Nie nawilża jakoś spektakularnie, ale zadowalająco. Niestety pozostawia na skórze lekki filtr, który musi się wchłonąć, bo inaczej się roluje. Skład ma standardowy jak na tańsze kosmetyki Avon, dlatego nie używam kremu na skórę twarzy.
Jest to zwykły balsam w mało poręcznym i niehigienicznym opakowaniu.

Krem stosuje na dzień i na noc. Na twarz wystarczy nanieść niewielką ilość, aby poczuć odświeżenie i ukojenie. Doskonale nawilża i świetnie radzi sobie z problemem suchych skórek, po których nie ma śladu. Nie pozostawia na skórze lepkiej, nieprzyjemnej warstwy. Moja twarz jest maksymalnie nawilżona, gładka, przyjemna w dotyku i odżywiona. Po jego zastosowaniu nie pojawiły się na mojej twarzy niechciane krostki jak w przypadku innych kremów od Avon. Jest uniwersalny, można stosować go również do ciała. Dzięki wielkiemu opakowaniu starcza na kilka miesięcy. Posiada przepiękny, delikatny zapach. Ze względu na niską cenę, warto skusić się na niego.