Vipera, Piękne Paznokcie, Regeneracyjny żel - krem

ja tam nie zauwazylam nic, oprocz tego ze dla mnie on smierdzi, dostalam od kolezanki bo usunelam tipsy i nie bylam w stanie wytrzymac boz moimi pazurkami dzialy sie rzeczy straszne.

fajne, małe opakowanie;)
dobra konsystencja;)
tani ale juz trudno dostepny

no a minus to smierdzi
i nic nie zauwazylam zeby zrobił..moze za rzadko uzywałam;)

Używam tego produktu od:2 lat
Ilość zużytych opakowań:1

Od zawsze miałam słabe paznokcie. Odżywki typu Sally Hansen nie zawsze dawały radę, a przy dodatkowym stresie typu - egzaminy na studiach, paznokcie łamały się i rozdwajały się na potęgę - nie pomagało nic. Koszmar. Wtedy (na studiach, czyli już 10 lat temu...) nabyłam drogą kupna ten niepozorny kremik w akcie niejakiej desperacji. I stał się cud paznokciowy. Wcierałam ono cudo głównie wieczorem w paznokcie i i dookoła nich i...
1) przestały się łamać i rozdwajać
2) stały się mocniejsze,
3) mają zdrowy wygląd - płytka ma ładny, lekko różowy kolor
4) nie ruinuje portfela - ok. 10 zł!! (kupuję ostatnio na allegro, bo ciężko namierzyć w sklepach dookoła mnie)

Naprawdę działa - w czasach zapomnienia i pogorszenia stanu używam częściej. Ostatnio paznokcie mają się lepiej i używam, jak mi się przypomni :)

Bardzo wydajne, przy używaniu codziennym kilkukrotnym mnie wystarcza na ok.3 miesiące. Teraz mam opakowanie otwarte ok. 5 miesięcy temu.



Używam tego produktu od: 10 !!!!!
Ilość zużytych opakowań: wiele

Równie rewelacyjny jak Herba Studio! Dobrze nawilża, wzmacnia paznokcie i skórki. Są zdrowo wyglądające, twarde, z białymi końcówkami. Idealny na intensywną kurację, jak również do stosowania zapobiegawczo, jako kosmetyk pielęgnacyjny. Baaaaardzo wydajny:)

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: 1 wymiennie z Herba Studio

Absolutnie fantastyczny :) Poleciła mi go pani w sklepie kosmetycznym bo akurat przestali produkować mój ulubiony olejek do paznokci :( Z rezerwą kupiłam a tu normalnie cudo!! :)
Moje paznokcie lubią się rozdwajać i łamać a odkąd używam tego kremiku to moje paznokcie wyglądają tak pięknie, że aż żal je malować :)
Po pierwsze są mocne - zero łamania i rozdwajania. Do tego nabrały pięknego kolorku są różowiutkie :) Do tego wszystkie nierówności się wygładziły i błyszczą jak pomalowane lakierem bezbarwnym :)) I do tego bardzo ładnie rosną - muszę paznokcie piłować co tydzień
Kremik na początku stosowałam dzień w dzień noc w noc ;) aż do uzyskania efektu po około tygodniu widać było poprawę a po dwóch już było super. Wcierałam go w paznokcie kilka razy w ciągu dnia i na noc. Teraz używam tylko profilaktycznie choć raz na miesiąc robie takie akcje tygodniowe, że smaruje nim kilka razy w ciągu doby :) Jeśli mam pomalowane paznokcie to wsmarowuje w skórki i też działa :)
Zapach mi nie przeszkadza ani brzydki ani ładny - zresztą już się chyba przyzwyczaiłam ;) Opakowanie wygodne - zawsze mam go w torebce :)
Jak dla mnie to absolutny hicior. Nie wiem jak z innymi produktami w tej kategorii bo ten jest tak fantastyczny, że nie mam ochoty ani potrzeby testować innych- bardzo mi spasował :)

Używam tego produktu od:chyba coś około 3 lat :)
Ilość zużytych opakowań:4

Mam paznokcie..hmm... w sumie nie wiem czy znowu takie słabe więc opisze co mi się z nimi raz na jakiś czas dzieje:
- łamią się przy z boku opuszkach
- lakier schodzi jeszcze tego samego dnia i to z paznokciem po czym jeszcze się zaczynają rozwartswiać
- bywają bardzo suche ze wzg na okropną wodę w Krakowie
Przy regularnym stosowaniu ( mniej wiecej co 2 dni na noc) paznokcie stały się mocniejsze i przestały się rozdwajać, bo zakupiłam ją w momencie, kiedy rozdwajały mi się aż do połowy długości płytyki!! :eek: tylko trzeba stosowac regularnie a mnie sie zpaomniało :(

PS radze stosować na noc, bo jak się potem niechcący coś porobi koło ust to smak odżywki ma się na pół dnia gwarantowany ;)

Używam tego produktu od:2 lat
Ilość zużytych opakowań:prawie 2

Dobra odżywka do regeneracji paznokci wysuszonych lakierami – u mnie po dwóch malowaniach pod rzšd (czyli ok. 10 dniach noszenia lakieru) paznokcie wyglšdajš, jakbym polerowała je pumeksem, niezależnie od jakoœci lakieru i stosowania baz odżywczo-nawilżajšcych... Vipera sobie z tym radzi w cišgu 2 dni. Nie polecam stosowania dłużej niż zalecony przez producenta tydzień – u mnie kiedyœ po 2 tygodniach używania brzegi paznokci zaczęły żółknšć i matowieć. Nie zauważyłam jakiegoœ długotrwałego rezultatu regenerujšcego, ale doraŸnie działa, tzn. w cišgu tego tygodnia, kiedy jš stosuję, moje paznokcie wyglšdajš œwietnie i rzeczywiœcie nie łamiš się ani nie rozdwajajš. Wymaga cierpliwoœci i systematycznoœci: najlepsze efekty daje stosowanie ok. 4-5 razy dziennie, w tym na noc, równo przez tydzień. Jeœli zamierzacie używać jej tylko raz dziennie albo co kilka dni, na pewno nie zauważycie żadnego efektu, ale już 2 razy dziennie doœć dobrze nawilża płytkę paznokcia. Ja używam jej regularnie w przerwach pomiędzy malowaniem paznokci i dobrze się sprawdza – właœciwie żadnej lepszej jeszcze nie znalazłam, chociaż przetestowałam cały Avon i sporš kolekcję Sally Hansen. Ale ja mam ten problem, że odżywki lakiero-podobne (tj. zasychajšce, a nie kremy albo olejki) w ogóle się dla mnie nie nadajš – wysuszajš mi paznokcie na tyle, że efektów wzmacniajšcych nie widać.
Jest doœć wydajna, chociaż końcówkę kremiku trudno wydostać z tubki. Ale jest na tyle tania, że można sobie kupić nowe opakowanie, zamiast dłubać w starym :)

Kupiłam bo tipsy nie rozwiązuja problemu paznokciowego. Oszałamijących paznokci po wcieraniu tego kremu nie mam:(
Calkiem przecietny krem. To raczej zwykly krem nawilzajacy, a nie krem remedium na pazurki.
Jezlei sei wzomicnily to mysle ze masaz ktory im robilam ruszyl płytke paznokciową do wzrostu intensywniejszego niz zwykle.
Krem ma dobra konstystencje, moje rece wchlaniaja go blyskwicznie. Krem jedynie trochę nawilza,

Uważam że ten krem działa ale trzeba mieć cierpliwość i systematycznie go wcierać. Zastosowałam taką terapię kiedy moje paznokcie były w opłakanym stanie - łamały się nim zdążyły odrosnąć. Równocześnie zażywałam skrzyp polny i paznokcie odwdzięczyły mi się: są mocne, twardsze i elastyczniejsze no i w końcu udało mi się je zapuścić. Po użyciu tego kremu paznokieć pięknie, zdrowo się błyszczał, skórki były ładnie nawilżone i prawie niewidoczne. Polecam dla wytrwałych. Moja kuracja trwała ok. 2 miesięcy. Chyba uzależniłam się od niego bo kupiłam drugie opakowanie i wcieram profilaktycznie nawet w paznokcie stópek....

Tubka ma kolor inny niż na zdjęciu, bo różowy - to pro forma.

Jakiś czas temu strasznie mi się zaczęły rozdwajać, łamać, kruszyć. Dbałam o dietę, ale to nic nie pomagało. Zakupiłam więc ten krem i po około 2 miesiącach systematycznego, codziennego wcierania wieczorem naprawdę widziałam efekty!
Paznokcie stały się mocne, twarde (ale zarazem elastyczne), błyszczące, po prostu zdrowe. Rosły szybko i w ogóle się nie łamały :d Skórki wokół paznokci stały się delikatne i nawilżone.
Wymaga jednak cierpliwości i systematyczności. Ja nakładałam po kropli na każdy paznokieć, rozprowadzałam po całej płytce i skórkach i czekałam, aż wsiąknie (ok. 10 minut).
Oczywiście trzeba pamiętać o tym, żeby ograniczać w czasie kuracji malowanie paznokcie lakierami, a wszelkie prace domowe wykonywać tylko w rękawiczkach. Jeśli o tym zapomnimy, to najlepszy krem "nic nie da".

Teraz już go tak nie potrzebuję, ale chyba kupię sobie kolejne opakowanie dla profilaktyki :)

Ogólnie mówiąc spełnia wszystkie obietnice producenta. Stosowanie tego kremu to przyjemność (śliczny, świeży zapach). Polecam gorąco!

Miałam go już dawno. Wchłania się szybko w paznokcie, miałam wrażenie, że rzeczywiście je odżywia. Stosowałam preparat zwłaszcza po zmyciu lakieru i musze przyznać, że mi go teraz nieco brakuje. Czy wzmacniał paznokcie? Jakoś nie przypominam sobie. Na pewno je "nawilżał". Ogólnie nie mam nic przeciw, ale tez jakichś szczególnie spektkularnych efektów nie było. Może dlatego, że pani w sklepie sprzedała mi ten preparat w momencie, gdy jego termin ważności upływał tuż tuż. Preparat baaaaaardzo wydajny.Używam tego produktu przez miesiąc lub dwa/ Ilość zużytych opakowań: połowa

Nie zauważyłam żadnych zbawczych efektów stosowania tego specyfiku. Fakt, ze nie zużyłąm całej tubki, bo poleciała do kosza. Muszę się usprawiedliwić, że nie mam cierpliwości do stosowania systematycznie cegoś, co przez ponad miesiąc nie dało żadnych rezultatów ani przyjemności.