Victoria's Secret, Garden Collection, Pear Glace Silkening Body Splash EDT

dostalam go w prezencie- mala wersje 59 ml.

nie traktuje jako perfum bo od tego mam perfumy.

natomiast niewatpliwie mgielka jest urocza, pelna wdzieku.
zapach nie jest nachalny ale bardzo konkretny, lekki a jednoczesnie "widoczny"

poreczne zgrabne opakowanie, idealnie miesci sie do torebki.

nie wiem jaka ena bo jak mowilam jest prezentem.

ale sklonila mnie do zainteresowania sie marka Victorias Secret od strony zapachowej a nie tylko ubraniowej :]

Używam tego produktu od: 2 miesiecy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Kupiłam tę mgiełkę na Allego bo chciałam mieć jakąś alternatywę dla perfum na lato. Zakochałam się po pierwszym psiknięciu :) Zapach sprayu jest naprawdę boski, pięknie pachnie na skórze. Ja pryskam się nim rano i wieczorem oraz w ciągu dni. Zapach jest subtelny, nie nachalny i odkryłam, że kiedy się nim spryskam rano a w ciągu dnia zmoczy mnie np deszcz to zapach uwalnia się na nowo :) Napewno kupię ponownie ale mam też ochotę na inne zapachy z tej serii :)

Używam tego produktu od: ok. 2 tygodni.
Ilość zużytych opakowań: jestem przy pierwszym.

Uwielbiam mgiełki do ciała, to doskonały substytut dla perfum latem.
Gruszkowy body splash Victorias Secret dostałam w prezencie. Normalnie nigdy bym nie sięgnęła po gruszkowy produkt, nie jestem zagorzałą fanką owocowych zapachów, ale ten przypadł mi do gustu.
Jest niezobowiązujący, na co dzień, przy tym mocno owocowy (przy gruszce czuję czasami melon, mój chłopak czuje tu jagody, których ja niestety nie czuję) dziewczęcy (ale nie infantylny) i intrygujący. Wielokrotnie pytano mnie czym tak ładnie pachnę gdy się nim psikałam :-)
Butelka jest bardzo wydajna, opakowanie jest ok, standardowe do tego typu produktu :-)
Polecam na lato.

Używam tego produktu od: ponad roku
Ilość zużytych opakowań: jestem w trakcie pierwszego