Vichy, Dercos, Micro Peel, Anti-dandruff Scrub Shampoo (Przeciwłupieżowy szampon peelingujący (stara wersja))

Bardzo długo borykałam się z problemem ŁZS, który potrafił mi spędzać sen z powiek. Wizyty u specjalistów i różne produkty w ogóle mi nie pomagały aż kilka miesięcy temu poznałam na instagramie młodą Panią trycholog, która po przeczytaniu moich objawów poleciła mi właśnie ten szampon peelingujący. Miałam pewne obawy, gdyż naczytałam się, że przez peelingi do skóry głowy mogą wypaść włosy, a ja miałam już problem z łysieniem, ale zaryzykowałam i nie żałuję. Szampon super oczyścił skórę mojej głowy już po pierwszym użyciu. Dzięki niemu moje włosy w końcu są uniesione u nasady i nic mi już się nie sypie z głowy. Warto było zainwestować trochę więcej pieniążków w produkt, który ma super działanie, Polecam go każdemu.

Idąc za modą i rosnącą także świadomością na temat złuszczania martwego naskórka głowy wypróbowałam już kilka peeliengów tego typu. Większość bywa jednak mechanicznych a co za tym idzie ciężko wypłukać resztki drobinek z włosów. Zaciekawiona nowością Vichy sięgnęłam po ten produkt.

Tak jak producent obiecuje jest to szampon. Dobrze się pieni. Jednak oprócz właściwości typowych dla szamponów dobrze oczyszcza skórę głowy. Jest on przeznaczony dla osób z łupieżem ale ten problem na szczęście mnie nie dotyczy.

Sięgam głównie po niego gdy widzę że moje włosy tracą energię i stają się oklapnięte. Dobrze odbija je od nasady i zapewnia świeżość na długi czas.

Najlepiej się u mnie sprawdza zimą, gdy niestety moje włosy częściej się przetłuszczają od noszenia czapki oraz w lato gdy skóra mocniej sie poci.

Polecam