Make Up For Ever, Mat Velvet +, Podkład matujący

No cóż. 200 zł wyrzucone w błoto. Podkład fatalnie wygląda na mojej skórze. Nakladalam palcami, gąbka, pędzlem... I nic. Wchodzi w pory i wydają się być 2 razy większe.. Dodatkowo skapa gama kolorystyczna w Pl. Ciemnieje na twarzy w ciągu dnia, potem roluje się i tworzy zacieki. Specjalnie pod ten podkład zmieniłam bazy, kremy i nic nie pomogło. Nie jestem zadowolona...

Nie rozumiem złych opinii o tym produkcie, wydaje mi się, że złe wynikają z tego, że:
a) używają go dziewczyny o skórze suchej lub w kierunku do suchej
b) nakładają go palcami/pędzlem lub czymś, czym nie kontroluje się ilości

Ja zwykle mam skórę suchą, ale tej zimy oszalała i strefa T świeci się już nawet godzinę po nałożeniu makijażu, jakiś koszmar! Nie wiem co się porobiło! Musiałam więc znaleźć coś, co mnie zmatowi na długo, bo w pracy siedzę po 10h. Kupiłam sławny Idole Lancome, Maybelline Infallible matte, który miałdawaćmega mat, różne bazy ale nic się nie spisywało... godzina od makijażu mijała i ja jak na zawołanie zaczynałam się świecić. Aż znalazłam to cudo! Nałożony gąbeczką BB na krem dla skóry tłustej fitomedu daje niewiarygodny efekt! Na policzkach wygląda ciągle matowo, a w strefie T zaczyna się błyszczeć dopiero po około 6h! Ale nie jest to błysk jaki dawały mi inne podkłady już po godzinie, po prostu trochę traci mat, ale wygląda ciągle bardzo fajnie ;) Ja jestem zadowolona i wiem, że jeśli moja skóra na wiosnę nie będzie znowu sucha, to pozostanę mu wierna. Lubię stosować go też tak, że na policzki nakładam inny, lżejszy podkład, a ten aplikuję tylko na bronę, nos i okolicę oraz na środek czoła. Gruntuję Les Voilettes Guerlain.

Używam tego produktu od: miesiąc
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

plusy podkladu:
-krycie
-wspolpraca z pędzlem
- nie podkresla suchych skórek
-całkiem wydajny
-konsystencja ( dość gęsty)
minusy podkladu:
-cena ( ok 200 zł )
wrażenie :
cera po tym podkladzie wyglada naturalnie , nie daje efektu maski , nie błyszczy się ( mam cere mieszaną , ale nie mam raczej wiekszych problemow z wydzielaniem sebum ) Najwiekszym minusem tego podkladu jest cena. Następnym razem skuszę się chyba na Mac Studio Fix , gdyz wyjdę na tym o 50 złotych do przodu. :)

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Wychwalany, zachwalany, ochy i achy i prawie 200 zł za średni podkład.

Pamiętam, że był taki czas kiedy w Sephorze oferowano go niemal każdemu - pamiętam, że moja mama się skusiła i nie była do końca zadowolna bo mimo iż jest posiadaczką cery bardzo tłustej ten podkład pokazał jakieś dziwne rzeczy na jej twarzy, których nie widać po zastosowaniu innych podkładów - chodzi mi o bruzdy załamania, pory i tego typu sprawy. Oczywiście kolor był wtedy tragicznie dobrany.

Po kilku latach jako rasowa wizażystka postanowiłam i ja przetestować ten " wspaniały" podkład. Cóż nie ma co za bardzo się rozpisywać poza tym, że
A. kolor dobrałam sobie sama i nie pozwoliłam po raz enty dobrać sobie złego. Nr 30 jesienią był jeszcze ok :)
B. Ten podkład ma bardzo ładne krycie. pryszcza tytana (nie wiem skąd to się wtedy wzielo u mnie?;)) pokrył ładnie i przez cały dzień nie wybił czerwonego stanu zapalnego

niestety podkład potrafi wyostrzyć bruzdy załamania, może dawać efekt tępego matu i jest to tym bardziej zadziwiające ponieważ on na mojej twarzy zaczyna się niemiłosiernie świecić już po 2 godzinach! No sorry ale ja wolę użyć w takim razie lekkiego podkładu rozświetlającego + matującego sypkiego niż mieć tapetę z mat velvet na twarzy
może przesuszać skórę, musi być ona idealnie nawilżona
przy cerze tłustej może spowodować dodadtkowe wydzielanie sebum
za tę kwotę a bawet mniejszą mam Double Wear który trwa w niezmienionym stanie od rana do rana :)

Używam tego produktu od: testy
Ilość zużytych opakowań: 1/3 opakowania

Używałam 5 ml próbki koloru 30 i 35.
Podkład na poczatku ładnie matowi cerę, ujednolica, maskuje drobne niedoskonałości ( na większe i tak potrzeba korektora). Nie zapycha porów i nie czuję go na twarzy.To wielki plus!

Gdyby jeszcze wytrzymał to byłby idealny! Niestety po około 3-4 godzinach zaczynam się świecic i bez bibułek nie da rady. Spływa i w zasadzie po 12 godzinach już go nie ma.
Jak na podkład za dwie stówki, który w nazwie ma mat velvet to troche za mało!

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 2 x 5 ml

przez dwa lata poszukiwałam idealnego podkładu dla mojej cery. Dodam, że mam naczynka, piegi czasem jakieś inne niedoskonałości a na dodatek po kilku godzinach strasznie świeciła mi się cera- do czasu. Ten podkład :
1. zmatowił moją cerę
2. zakrył wszelkie niedoskonałości
3. twarz wydaje się wygładzona i przyjemna w dotyku

jedyny minusy to cena i średniej wielkości opakowanie

Używam tego produktu od: miesiąc
Ilość zużytych opakowań: 0,5

Mam mieszaną skórę ze skłonnością do wyprysków. Używam go wtedy, gdy muszę zamaskować więcej zmian i do tego sprawdza się doskonale. Świetnie kryje i matuje. Jednak na co dzień nie dla mnie. Za mały wybór kolorów - mam najjaśniejszy i jest odrobinę zbyt chłodny, nadaje twarzy trochę niezdrowy odcień i twarz robi się płaska - efekt maski. Podkreśla lekko zmarszczki dookoła ust. Ma miejsce w mojej toaletce, gdyż do tej pory nie znalazłam lepszego mocno kryjącego podkładu (w DW od EL nie ma pasującego mi odcienia).

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

To był mój pierwszy fluid z Make Up for ever.
Fakt krycie ma dość dobre (choć HD ma zdecydowanie lepsze)
Z tym Mat Velvet ...bywało różnie.
Najgorsza była konsystencja - bez kremowej bazy pod makijaż bardzo ciężko się rozprowadzał.
Na dodatek tubka nieestetycznie się brudziła i cały prestiż produktu poszedł się kopać.

Plusy:
Dość wydajny
Krycie dość mocne ale nie perfekcyjne

Minusy:
* Za gęsty, ciężki w rozprowadzeniu jeśli nie używasz bazy
* cena - nie każda młoda dziewczyna z bliznami lub trądzikiem będzie w stanie poświęcić tyle kasy
* opakowanie- strasznie się brudzi , więc robi katastrofę w kosmetyczce
* niezbyt estetycznie odkłada się w bliznach/ porach - bez wykończenia pudrem z domu nie wyjdziesz...


Używam tego produktu od: 3 miesiące
Ilość zużytych opakowań: jedno całe

Poszukuję podkładu idealnego na ślub, niestety ten nim nie będzie. Dostałam w Sephorze próbki (cena podkładu 198zl) więc trzeba się zastanowić przed kupnem :)
Mimo, że jest to podkład matujący to na mojej przetłuszczającej się cerze zaczął się błyszczeć już po 1h. Ale najgorsze jest to, że mimo nasjjaśniejszego koloru i tak jest dla mnie za ciemny, pozatym po pewnym czasie zmienia kolor na buzi. Także u mnie się nie spisał.

Używam tego produktu od: 1 miesiąc
Ilość zużytych opakowań: próbki po 5 ml

Na wstępie zaznaczę,że mam cerę tłustą i chodziło mi o znalezienie podkładu dobrze matującego i kryjącego.I niestety zawiodłam się.

Przyznaję,kosmetyk nakłada się dość łatwo,ja używam pędzla RealTechniques Stippling Brush,który jest niezastąpiony,jest gęsty,naprawdę bardzo ładnie kryje.Posiadam odcien 35,który perfekcyjnie stapia się z moją skórą i,co dla mnie najważniejsze, ma żółty a nie różowy odcień.

Nie zatyka porów,nie posiada zapachu,jednak twarz zaczyna się świecić już po godzinie-dwóch.Naprawdę nie oczekuję trzymania matu przez cały dzień,ale podkład naprawdę niewiele różni się np. od L\'Oreal True Match czy Revlon ColorStay.Za to cena różni się bardzo,jest totalnie nieadekwatna do jakości.

Oceniam na 3,5 gwiazdki,mogłoby być 4,jednak nie spełnia podstawowej funkcji-nie matuje,a jednak za taką cenę można oczekiwać trochę lepszej jakości.
Używam tego produktu od: 2miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Podkład poleciła mi koleżanka pracujaca w sephorze, ze taki super, że makijaz sceniczny i że trwały ah oh. Szczerze nie wierzyłam. a tu całkiem miłe rozczarowanie.
Podklad trzyma się świetnie przez cały dzień, łatwo nakłada(paluszkami)- nie tw smug, nie waży się. JA używam koloru nr 35. jest bardzo ładny beżowy, naturalny(wg mnie raczej zimny odc.). Nie jak wszystkie kolory w drogeriach na 1 kopyto- żółte albo różowe. trzeba zaznaczyć jednak, że cere mam oliwkową wiec napewno dla dziewczyn o brzoskwiniowej skórze nie polecam. Fluid robi ładne matowe wykończenie. Ja jednak mam strefe T wiec bez pudru się nie obejdzie.

Spotkałam się z opiniami, że uwydatnia zmarszczki. Ja zauważyłam ze dzieje się tak z tymi wokół oczu i zapytałam niezastąpionej kol z Sephory. Kazała mieszac z pielęgnacja pod oczy i problemu nie ma.

Podkład godny polecenia, ale cena bardzo odstrasza.Jednak jest naprawdę trwały,wydajny i dosyć dobrze kryje. Jak bedzie w promocja w Sephorze raczej kupię.

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1 próbka 10 ml, 2 w trakcie

Podkład ten już troszkę testuję i przyznam, że jest całkiem całkiem.

Minusy:
- cena, choć podkład jest naprawdę wydajny
- ściera się z nosa, ale staram się nakładać mega cienką warstwę, aby później te granice było ledwo widać
- w wietrzne dni ***> standard podkładowy ***> zbija się w skupiska na twarzy, schodzi partiami, zbiera się w zmarszczkach
- nie wygląda naturalnie jak np. podkład Bobbi Brown NF
- może wysuszać.

Plusy:
- nie matuje (!!) - ja już się pogodziłam, że matowej cery mieć nie będę, ale ten podkład daje mi coś takiego na pograniczu; nie ma nieestetycznego tłustego błysku, ale jest taki glow zazwyczaj w kierunku estetycznego wyglądu niż nieestetycznego; nie pudruję skóry dodatkowo
- wydajność - celowo przelewam sobie go do małego słoiczka po kremie; najlepszy efekt jest, gdy podkład będzie na ściankach słoiczka - wówczas "rozprasowuję" go na większej powierzchni ścianki słoiczka i dostaję na palcu idealna ilość, abym wyglądała przyzwoicie; nakładam stemplując, absolutnie nie rozcieram zamaszystymi ruchami
- wodnista konsystencja - bardzo dobrze się nakłada, nie zostawia smug; nakładam stempelkując palcem i granice delitanie "rozcieram" poprzez przyciskanie palca od lewego zewnętrznego brzegu palca do prawego zewnętrznego brzegu palca
- konsystencja jest troszkę pudrowa, co akurat mi nie przeszkadza
- trwałość (nic nie urywa :d ale też nie jest źle; nałożony cienką warstwą dłużej się trzyma)
- krycie - naprawdę przyzwoite, dlatego nakładam cieniutką warstwą
- nie zauważyłam, aby wchodził w pory
- raczej nie zapycha, ale moja cera ostatnio się rozjuszyła
- dostępność
- kolory (dostępne jasne odcienie wpadające w żółc!).

Jestem ogólnie pozytywnie zaskoczona i myślę, że poużywam go jeszcze trochę zanim pójdzie w świat. Używam tego produktu od: 3 tygodniIlość zużytych opakowań: w trakcie 1

Dodam, że nałożyłam go na wesele na maskę upiększającą Clarins i podkład przetrwał w cudownym stanie od 14:30 do 3 w nocy. Delikatnie zaświecił mi się nos, ale to tak w granicach przyzwoitości.