Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.
był cudowny , nie rozmazywał sie nie kruszył nie ścierał jak maznełam sie na ręku to musiałam szorować zeby zszedł . a co do pędzelka to trzeba po prostu wprawy .
Używam tego produktu od: 8mies
Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie
liner ten ma sliczne kolory, i na tym koncza sie plusy tego produktu. Nie kosztowal wiele, wiec zakupilam do razu dwie sztuki, turkus i fiolet i niestety obydwie to buble. pedzel nie nadaje sie do niczego, nie da sie zrobic nim plynnej kreski. Do tego liner ten jest bardzo gesty, co uniemozliwia jakakolwiek aplikacje.
Znalazlam na niego jeden jedyny sposob, ale uwazam, ze nawet mimo to, nie jest on wart waszej uwagi. Mianowicie wydlubuje ze srodka pedzelkiem lub czyms cienkim produkt, nakladam go na dlon po czym pedzelkiem do robienia kresek aplikuje go na oko. Musze powiedziec, ze kolory nie traca swoich odcieni, a liner utrzymuje sie bardzo dlugo i trudno go zmyc - mniemam, ze jest badzo wodoodorny.
Jednak mimo to uwazam, ze lepiej poszukac czegos innego, a nie zawracac sobie glowy tym bublem.
Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: 2
Kupiłam kolor fioletowy - okazał się granatem na oku. Dziwna konsystencja, ciężko się nakłada, łatwo się ubrudzić, ciężko zrobić ładna linię, a przy tym całe rzęsy upaprane i sklejone. Na dodatek długo schnie. Niby tani i wiele spodziewać się nie można, ale jak dla mnie totalna porażka. Ja już się go pozbyłam :/
Używam tego produktu od: kupiłam pół roku temu
Ilość zużytych opakowań: 0
Zachęcona innymi eyelinerami firmy Bell, kupiłam fioletowy tusz do kresek z linii Glam&Sexy. Zaraz po otwarciu opakowania rozczarował mnie aplikator w postaci pędzelka (linery Bella, których dotychczas używałam, mają jakby "rysik" - twardy,ale bardzo precyzyjny aplikator), ciężko nim namalować pojedynczą, równą i jednocześnie cienką linię na powiece.
Liner ładny kolor ma niestety, tylko na opakowaniu - pojedyncza warstwa jest zbyt cienka i "nijaka", przy grubszej robią się grudki.
Konsystencja pozostawia wiele do życzenia - na pędzelku powstaje "zbrylona" warstwa kosmetyku, jednocześnie jest on zbyt rzadki, żeby można go było nałożyć tylko 1 raz (o czym zresztą pisałam wcześniej). Bardzo długo zasycha na powiece i jeśli się nie uważa, ryzykuje się "efekt ksero" ;) .
Generalnie jedyną cechą zgodną z opisem jest chyba trwałość i wodoodporność - faktycznie nie kruszy się (nawet grubsza warstwa) i dosyć ciężko go usunąć, nawet środkami do zmywania makijażu wodoodpornego.
Osobiście nie polecam.
Używam tego produktu od:połowy sierpnia 2009
Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego