Yves Rocher, Couleurs Nature, 100% Origine Naturelle, Nacres Libres (Pyłek - perłowy cień do powiek)

Posiadam odcień miedzianego złota, nie pamiętam już numerku.

Cienie są genialne:
+doskonała pigmentacja
+dwa efekty: na sucho i na mokro
+trwałe nawet bez bazy
+gładko się nakładają, dobrze blendują i rozcierają
+piękny metaliczny efekt iskrzący na oku
+dobrze nabierają się na pędzel i nie osypują pod oczy podczas aplikacji

Pojemność tak ogromna, że chyba nie do zużycia. Odsypałam kilku koleżankom po trochę i wciąż ilość jest ogromna

Nie wiem co mi odbiło, że dałam tyle kasy za cień do powiek :D, nie daje on jakiegoś super efektu, a cenę ma z kosmosu. Nałożyłam go na powiekę i nie powiedziałam "WOW!" tylko pomyślałam, że taki efekt mogę osiągnąć nałożonym na mokro cieniem z którejś z moich palet. Szału nie ma, d. nie urywa ;)

Mega wydajny produkt, zamkniety w małym uroczym słoiczku.
I od słoiczka zacznę: najlepsze opakowanie na sypkie cienie z jakim się spotkałam. Nie da się "zmarnowac" wiele produktu przez to, ze gdzies sie wysypie itp. To jest ogromna zaleta i umila korzystanie.
Sam cień: mega wydajny, przepieknie sie iskrzy
Można go używać na wiele sposobów: jako dodatek, delikatnie, mocno, na mokrą bazę, zmieszać z kremem... i co tylko da sie wymyslić. Warto mieć! :)

Uwielbiam odcień popielaty. Jest niesamowity. Wielowymiarowy. Odbija się na szaro, fioletowo, brązowo. Pięknie się mieni na powiece. Nadaje głębi spojrzeniu. Bardzo drobno zmielony. Miękki. Nałożony na dobra baze nie osypuje się, jest trwały. Robi cały makijaż oka. Bardzo wydajny. Polecam.

Uwielbiam :) ekstra kolory, trwałość, wydajność. Pięknie wygląda na powiece. Nie ma problemów z nakładaniem - zazwyczaj robie to po prostu palcem, czasami pędzelkiem. W obu przypadkach jest OK. Zawsze kiedy używam tego "pyłku", dostaję mnóstwo komplementów i pytań co to za kolor :)

Oceniam pyłek popielaty i krótko mówiąc - super rzecz. Najczęściej przeze mnie używany cień. Można stopniować jego intensywność i wyczarować makijaż zarówno dzienny, jak i wieczorowy. Niesamowicie wydajny, a w związku z suchą konsystencją myślę, że można używać go przez lata i się nie przeterminuje.

Jedynie aplikacja pyłku mogłaby być wygodniejsza, gdyby miał opakowanie z pędzelkiem jak L\'oreal.

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

otrzymałam w prezencie gwiazdkowym dokładnie ten złoty kolor. Jestem zadowolona. Bardzo odpowiada mi ten typ cienia. Wcześnej nie używałam pyłków. Raczej tradycyjne prasowane cienie.
Fajna sprawa, bardzo łatwo się go nakłada, a właśnie tego się najbardziej obawiałam, że będzie się obsypywał, że nie będzie trwały. Mylne obawy. Cienie są bardzo wytrzymałe, nawet do 8 godzin bez najmniejszej poprawki, nie obsypują się.
Bardzo deliktane drobinki dodają oku blasku.
Są super wydajne. Mam je od grudnia i do tej pory lewdo zauważalne ubycie cieni.
Zdecydowanie polecam.

Używam tego produktu od: 5 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Kupiłam ten produkt bo miałam kupony zniżkowe a te cienie ładnie wyglądają :)
Mam dwa odcienie 03-Nacres dorees(złoto) i 05-Nacres Cristal(srebro).
+wydajne
+ładne kolory
+łatwa aplikacja
+trwałe opakowanie
+trwałe
+nie osypują się

-cena

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: pierwsze

Trudno wypośrodkować ocenę, bo różne kolory różnie się sprawują - jednak za jakość popielatego - mocne 4+!

Popiel jest wielowymiarowy - właściwie to taki szaro-fioletowy brąz, czy też brązowo-fioletowa szarość :) Nieraz malowałam całe oko tylko nim i efekt był zadowalający. Pasują i na dzień przy jednej warstwie i na wieczór przy mocniejszym make-up\'ie. Efekt blasku jest elegancki, na pewno nie tandetny.

Cienie nakładają się bajecznie prosto - makijaż można właściwie wykonać palcem. Nawet przy użyciu pędzelka nie osypują się - nie wiem, jak to możliwe, skoro to pyłek.

Łatwo się blendują i dobrze współgrają z innymi cieniami.

Bardzo długo utrzymują się na powiece - po południu lekko, ale równomiernie zanikają.

Wolałabym, żeby było ich o połowę mniej za połowę ceny - buteleczka starcza na dwa lata przy bardzo częstym użytkowaniu. Polecam kupić z co najmniej jedną koleżanką na spółkę!

Co do innych kolorów - mam też biały - jak dla mnie trochę za brokatowy, ma większe drobinki, które lubią migrować. Różowy za to u mnie rudzieje na powiece i jest bardziej tłusty niż szarutek, przez co zbiera się w załamaniu i szybciej znika.



Używam tego produktu od: parę lat
Ilość zużytych opakowań: cztery

Zapewne nigdy bym go nie kupiła a gdyby nawet to z pewnością nie bylby to za dobry wybór. Nie pamiętam czy go dostałam w prezencie ale jakoś trafił w moje ręce i mam go i mam i jakoś nie chce się skończyć:) także z wydajnością jest dobrze ale musze przyznać że stosuję go okazjonalnie. Z pewnością sa o niebo lepsze cienie ktore nadaja wiecej blasku na oczach, sa trwalsze i zdecydowanie tańsze.
Mam w odcieniu złota i ładnie się mieni chociaż drobinki nie są duże ale to dobrze, makijaż jest subtelny.
Ja oprócz nakładania na oczy rownież czasami stosowałam na twarz np.na policzki razem z różem, np. latem. Na ciało też mi sie zdarzyło. Nawet bym powiedziała ze wole stosować na policzki niż na powieki, delikatne rozświetlenie tej partii jakoś bardziej mi odpowiada.
Niestety produkt ten nie jest w stanie jakoś specjalnie mnie do siebie przekonac i raczej byłabym na nie ale nie mogę powiedzieć że jest on zły. Co kto lubi. Ja osobiście nie wydałabym na niego pieniedzy.


Używam tego produktu od: ponad roku
Ilość zużytych opakowań: cały czas jedno

mam pigmecik
slodka szklana buteleczka w nim male blyszczydelko
drobni i gruiej zmielone blyszczace plateczki
ja mam kolor srebrno bialy bo jest janiutki jasniejszy od srebra
dodaje na cien i oko sie pieknie mieni

niestey przy suchej aplikacji cien sie sypie i trzeba uwazac aby nie wygladac jak bombka na choineeczke
mozna sie z tym uporac

pozniej cien jest nawet trwaly

buteleczka jest malo praktyczna gdyz odkrecajac i zakrecajac maly sloiczek zawsze nabrudze nim wkolo

cienia jest na tyle duzo ze mam juz go 3 rok i jeszcze jest go duzo

jest bardzo blyszczacy
bardzo wydajny
nie ma zapachu
nie zsypuje sie do oczu
nie podraznil

taka ot ciekawostka

Używam tego produktu od: 3 lat
Ilość zużytych opakowań: 1/5 z sloiczka

Fajne urozmaicenie w makijażu

Widzę, że cena tego produkty budzi kontrowersje :)

Nie kupiłabym go w normalnej cenie sklepowej, bo jest już wiele tego typu rzeczy w bardziej przystępnych ofertach.

Trafiłam go na allegro za 26 zł :) I jestem zadowolona.

Nie mogłam się zdecydować, który odcień wybrać, wszystkie są śliczne. Zdrowy rozum wziął jednak górę i wybrałam złoto. Z uwagi na makijaże karnawałowe, imprezowe, złoto zawsze się przyda...

Pyłek jest na prawdę dobrym produktem. Jestem przyzwyczajona do używania cieni prasowanych, ewentualnie pigmentów mineralnych. Zastanawiałam się czy taki produkt nie będzie osypywał się z powieki?

Po pierwszym zastosowaniu wszelkie obawy zniknęły.

Pyłek nakładam pędzelkiem syntetycznym do korektora. Włosie jakby go "chwyta" , oczywiście trzeba robić to uważnie i dobrze wgnieść pyłek we włosie.
Wtedy nakładanie na powiekę (pokrytą wcześniej bazą lub produktem Kryolan Tv Paint Stick) jest łatwe , produkt aplikowany jest precyzyjnie, utrzymuje się na miejscu bez problemu. Nie osypuje się, nie przemieszcza.
Po kilku godzinach kolor wydaje się być mniej intensywny, ale to też zależy od odpowiedniej aplikacji bazy.

Ogólnie jestem bardzo zadowolona z posiadania tego produktu, trudno mi powiedzieć czy jest wydajny, bo z racji błysku, nie stosuję go często.
Z drugiej strony przydaje się na specjalne okazje.

Napisałam , że nie wiem czy kupiłabym go ponownie właśnie z tego względu, że pewnie do końca życia nie zdążę go zużyć :)

Muszę wspomnieć, że opakowanie wykonane jest bardzo solidnie. Fajnie jest mieć taki śliczny gadżecik w swojej kolekcji.


Używam tego produktu od: ponad roku
Ilość zużytych opakowań: jedna buteleczka