Rival de Loop, 3 in 1 Optimum Mascara

Drugi kupiony pod hasłem \'wypróbuję tanie tusze z KWC\', ale kompletnie nietrafiony. Konsystencja tak fatalna, że przez długi czas wszystkie próby malowania kończyły się efektem monolitu rzęs, dopóki nie zaczęłam wycierać szczoteczki o chusteczkę. Oczywiście takie malowanie pozwalało tylko na lekkie zabarwienie rzęs, ale lepsze to niż kluchy przed oczami. Przestało to być konieczne, gdy podsechł kilka miesięcy po otwarciu, wkrótce pożegnałam się z nim na dobre.
Gdybym nie miała naturalnie bardzo jasnych rzęs to bym sobie w ogóle odpuściła jego używanie, a tak to przez parę miesięcy miał okazję się \'wykazać\' w torebce jako tusz awaryjny (gdy nie zdążyłam się pomalować w domu).
Używałam tego produktu: kilka miesięcy w 2011
Ilość zużytych opakowań: 1 tusz

Mialam ta maskre ze 2 lata temu. Dostepny jest tylko jednen czarny kolor, jesli dobrze pamietam.(edit: sprawdzilam mouna kupic tez w brazie) Szczoteczka tradycyjna w ksztalcie sruby, ale o dziwo umialam sie nia pomalowac. Konsystencja samego tuszu dosc lekka, przez co lekko skleja rzesy, wiec musialam je rozczesac. Pogrubienia na poczatku nie uzyskiwalam , nawet przy dwoch warstwach, bardziej wydluzenie i cudne podkrecenie. zalotka stala sie zbedna. Czasami mam jedna, albo nawet kilka rzes, ktore jak odrosna sa takie proste , kikutkowate( mam z natury wywiniete rzesy) i zeby one nie haczyly o dolne rzesy i byly ladnie wywiniete jak reszta rzes, to uzywam zalotki. Przy tym ruszu zalota byla mi zbedna. Po ok dwoch tygodniach, tusz lekko zgestnial i zaczal pogrubiac, przy okazji juz tak mocno nie sklejajac rzes, ale czasami i tak musialam je lekko rozczesac.
Po ok 1,5-2m-ch tusz zgestnial jeszcze bardziej i duzo gorzej sie nim malowalo, zaczal lekko grudkowac i sie osypywac. Mimo to daje mu wysoka note, tusz jest taniutki, dostepny za rogiem w Rossmannie, wiec nie jest to dla mnie problemem wywalic go po ok 2 m-ch uzywania, gdy w srodku jeszcze sporo produkty i zakupic nowy. Gorzej bylo by gdyby kosztowal ok 10 euro jak np tusze Max Factora albo nie daj bosze 25 euro jak Dior Show. Przy takich tuszach szybkie wysychanie to jest dla mnie totalna pomylka, ale przy tuszu za troche wiecej niz 2 euro? I tak nowy zakup sie oplaca.
Nie wiem czy kupie ponownie, bo moim idealen w tym przedziale cenowym jest Magic Volume Maskara od RdL, ale 3in1 milo wspominam.

Używam tego produktu od:ok 2 lata temu
Ilość zużytych opakowań:1

Jak kazda kobieta jestem poszukiwaczka maskary idealnej. Niestety te za niska cene jak na przyklad ta z Rival de Loop nia nie jest...

Dla poszukiwaczek tak zwanej Wonder Mascara nie bedzie to traf w dziesiatke.
Jest to jednak idealna propozycja dla posiadaczek bardzo dlugich rzes, marzacych o bardzo naturalnym, nie rzucajacym sie w oczy wygladzie.

Maskara ta jest ma przyjemne opakowanie, konsystencje i nie podraznia oczu (jestem posiadaczka szkiel kontaktowych).
Posiada delikatne wlasciwosci podkreajace i ma piekny czarny kolor.

Dla milosniczek malo spektakularnych i teatralnych rzes jest produktem idealnym za bardzo niska cene.

Dla poszukiwaczek cudownego produktu czarujacego piekne idlugie rzesy (czyli takich jak ja) niestety nie jest trafem w dziesiatke.

Używam tego produktu od: 1 roku
Ilość zużytych opakowań: 1