Bobbi Brown, Skin Foundation Stick (Podkład w sztyfcie)

mam cerę z zaczerwienieniami (policzki, nos), wrażliwą, mieszaną w kierunku suchej. podkład ma średnie krycie, bardzo ciężko jest zakryć czerwone policzki. dodatkowo ciężko się nakłada i naciąga skórę podczas aplikacji. podkład w ogóle nie zastyga i to jest największy minus. bardzo szybko się ściera i towarzyszy mu niekomfortowe uczucie - jest ciężki i wyświeca się.

Jest to podkład, który bardzo dobrze kryje. Niestety, jest tłusty i do tłustej skóry się nie nadaje. powoduje błyszczenie. Trzeba go też dobrze rozsmarować, żeby nie było śladów. Dodam też, nadaje się raczej do skóry młodej, bez zmarszczek. Z wiekiem testuję po raz kolejny produkty, które kiedyś lubiłam i okazuje się, że nie nadają się do skory ze zmarszczkami.

Podkład na początku był dla mnie super potem jednak zauważyłam, że nie współgra mi ze wszystkimi produktami jakie używam pod makijaż np. krem albo baza matująca- zaczął się jakby ważyć... Jak używam go w pojedynkę jest ok tylko, że bardzo szybko wyświeca mi się twarz- w przypadku innych podkładów nie muszę tak często sięgać po matujący puder. Kilka razy miałam wrażenie, że podkład w ciągu dnia przez to się ścierał i powstawały "dziury" bo na twarzy było już zbyt wiele warstw. Kolor nie oksyduje. Formuła jest oleista, aplikacja prosta. W moim przypadku gdy mam cerę mieszaną nie czuję, że jest to produkt dla mnie. Myślę, że super może sprawdzić się dla osób o przesuszającej się cerze. Opakowanie jest bardzo eleganckie, porządne i wygląda luksusowo. Cena jest wysoka no ale w końcu to Bobbi Brown.

Często używam kosmetyki tego producenta i jestem mega zadowolona. Niestety ten podkład jest pierwszym produktem tej marki który mnie rozczarował. Dlaczego? Mam suchą cerę którą nawilżam bardzo starannie. Podchodziłam do tego podkładu kilka razy ( z kremem nawilżającym, z primerem itp. ) za każdym razem podkład się rozwarstwiał lub był bardzo widoczny efekt maski. Twarz wygląda nie naturalnie i ciężko.

Średniak

Kupiłam go gdzieś pod koniec maja. Mam cerę problematyczną, mieszaną w kierunku tłustej.

PLUSY:
-szeroka gama kolorów
-ładne opakowanie
-neutralny zapach
-krycie średnie w kierunku do mocnego

MINUSY
-kiepsko się rozprowadza
-zostawia smugi
-jest mało wydajny (przez sposób aplikacji) i przede wszystkim jest go mało za taką cenę
-nie utrzymuje się długo na twarzy
-skórę należy dodatkowo zmatowić pudrem (wbrew temu co podaje producent "działanie matujące")

Poleciła mi go konsultantka tylko do miejsc bardziej zaczerwienionych i problematycznych (czyli dolna połowa twarzy). Jednak częściej zdarzało się, że raczej pokrywałam nim całą twarz. Ale szczerze moje początkowe zachwycenie szybko przerodziło się w smutek związany ze smugami na twarzy i dosyć sporą widocznością produktu.. A przecież miał dawać naturale wykończenie. Nie zawsze chce się w twarz wtopić i naprawdę nie jest to wina kremu. Nie jestem też pewna czy nie przyczynił się do pogorszenia kondycji mojej skóry :(
Teraz raczej używam go tylko punktowo jako korektora. I jako taki produkt sprawuje się całkiem nieźle :)

Mam w odcieniu 0 porcelain
KOLOR +
neutralny i bardzo jasny, nie biały:) szkoda że nie żółty ale ważne że nie różowy dla bladych idealny

KONSYSTENCJA +
gęsty ale trzeba uważać i trzymać go w chłodnym miejscu w torebce w cieplejsze dni potrafi się rozpuścić a wtedy już jest gorszy

WYGLĄD NA TWARZY -
miał być niby do cery suchej i normalnej a świecimy się jak ltarnia po aplikacji
APLIKACJA -
trochę ciężko go rozetrzeć poprzez jego konsystencje, robi smugi

KRYCIE+
dobre średnie krycie w kierunku do mocnego
można stosować jako korektor

TRWAŁOŚĆ +/-
średnio na jeża, produkt nie zastyga więc nie trzyma się cąły dzień

WYDAJNOŚĆ -
9 gram to mało gdy się go używa co dzień jako podkład na calusieńka twarz to znika w oczach

ZAPACH +
wydaje mi się że brak

OPAKOWANIE +
wygodne kompaktowe i ładne

Raczej nie podkreśla suchych skórek, jest cieżki może zapchać.

Na zdjęciach wychodzi się jak duch choć na opakowaniu nigdzie nie ma napisane że ma SPF

~~~~~~
Ogólnie to go nie lubię bo trzeba uważać żeby sobie tapety nie zrobić, bo ma dobre krycie ale też tłustą konsystencję, ściera się.

Używam tego produktu od: ponad 1 roku
Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Kupilam go gdy mialam podrazniona, sucha skore. Teraz gdy jest mieszana i odwodniona nadal sie sprawdza.

+Woskowy
+Pieknie sie stapia ze skora nalozony palcami
+Sprawdza sie rowniez pod oczami (upudrowany)
+Mozna go uzywac takze jako korektora
+Krycie mozna stopniowac
+Nie wysusza
+Nie zapycha
+Nie podkresla skorek
+Fajna forma sztyftu
+Mnostwo odcieni

-Dla tlustej skory raczej sie nie sprawdzi, nigdy nie probowalam go bez pudru gdyz podejrzewam ze szybko zniknie


Używam tego produktu od: Ponad roku
Ilość zużytych opakowań: W trakcie 2 sztyftow, jasniejszy i ciemniejszy

W poszukiwaniu dobrego trwałego podkładu w odcieniu dla mnie, kupiłam BB w odcieniu SAND.

Niestety nie sprawdził się na mojej grudkowej nierównej cerze. Zapewne będzie ok, dla kobiet o suchej i gładkiej buzi.

Ja wydałm spore pieniądze żeby pomalować sie raz i odłożyć produkt do szuflady :/

Używam tego produktu od: tydzień
Ilość zużytych opakowań: pierwsze napoczęte

Jeden z bardziej uniwersalnych produktów ever. Mam porcelane czyli odcień 00 u mnie na skórze jest idealnie neutralny. Nie wpada w róż. Używam go jako korektora na środkowe partie twarzy i jako podkładu( sporadycznie)
Jako korektor sprawdza się zawsze. Rozjaśnia , otwiera spojrzenie i gdy mam ochotę na mocny makijaż i cieniowanie z powodzeniem zastępuje kamuflaze z Kryolanu.
Nie zapycha mnie, nie uczula,dobrze się nosi.
Lubie Bobbi Brown i kolejny raz jestem usatysfakcjonowanym klientem...

Używam tego produktu od: Kilku tygodni
Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego

Cudowny, mocno kryjący, ale nie robiący maski podkład. Dobrze się trzyma, po południu czasem wymaga poprawy.
Jedynym minusem jest cena. Tzn. sama w sobie jest ok, ale to, że podkład mi starcza na 1,5 miesiąca jest przesadą. ;) Zimą używam na całą twarz (choć niby nie muszę) i znika bardzo bardzo szybko.
Mimo tego, to jest mój typ, bo cudownie wygląda na twarzy i nie obciąża mi skóry.

W 100% zgadzam się z recenzją Lulo, pięknie ujęła wszystko co najważniejsze o tym produkcie.

Moja skóra jest delikatna, skłonna do przesuszeń i zaczerwienień. Posiadam odcień 0-Porcelain, który pięknie wyrównuje odcień cery, przykrywając zaczerwieniena i lekkie przebarwienia. Kolor jest naprawdę jasny, nadaje twarzy szlachetności. Trzeba jednak dobrze przygotować cere ( za pomocą peelingu), gdyż produkt lubi podkreślać suche skórki i wchodzić w pory. Używam go teraz w trakcie kuracji Acne Dermem i świetnie radzi sobie z podrażnieniem mojej cery, mam wrażenie że działa na nią kojąco ( to pewnie zasługa bisabolu w składzie oraz braku alkoholu). Produkt ten nie jest za cięzki dla mojej skóry, nie tworzy maski mimo dość dobrego krycia.
Jego skład chemiczny zgodny jest z filozofią marki Bobbi Brown, aby nie obciążać zbytnio skóry. Opakowanie jest lekkie, eleganckie, z łatwościa zmieści się nawet w najmniejszej torebce.
Moja końcowa ocena to mocna 4, gdyż wolałabym aby lepiej wtapiał się w skórę.
Używam tego produktu od: około 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Pozwólcie, że Wam przedstawie bardzo dobry podkład dla:
# skóry suchej (ale bez skórek)
# normalnej (j.w.)
# z przebarwieniami (blizny, plamki, piegi)
# bez niedoskonałości (pryszcze, grudki, ranki)
# bardzo jasnych cer (odcienie 00 i 0)
# zaczerwienionej skóry

Posiadam 2 ulubione odcienie (właśnie 00 i 0 - Porcelain i Alabaster). Kolor 00 jest najjaśniejszy i wpada w różową tonację, kolor 0 jest równie jasny, ale w tonacji żółtej.

Foundation Stick jest mocno napigmentowany i pozwala stopniwać krycie. Dobrze się z nim pracuje palcami i pędzelkiem. Ma woskową konsystencję i wymaga przypudrowania. Nie nadaje się dla skór tłustych, trądzikowych czy też łojotokowych - warzy się i wraz z pudrem tworzy maskę. Złazi ze wsztkich pryszczy czy też co tam sobie chcemy ukryć lub też podczas przypudrowania odkleja się z tych newralgicznych miejsc do gąbeczki lub pędzla. Jest wytrzymały na wilgość czy deszcz ale nie na dotyk (ściera się, nie jest long -wearing, a szkoda). Nie zapycha skóry (rzadkość).

Lubię go gdyż wyrównuje koloryt skóry i nie muszę nakładać 3 warstw "lekkiego" podkładu. Poza tym to korektor i podkład w 1. Wspaniały na podróże, w wygodnym i ultra szykownym opakowaniu. Kolory dla jasnych skór - najlepsze na rynku.

Obecnej formule tego podkładu dobrze zrobi lifting, jaki przechodzi od jakiegoś czasu część produktów BB.

Używam tego produktu od: 1 roku

Ilość zużytych opakowań: 1.5