Wella, Viva, One Night Mousse
0 HIT!
5 % kupi ponownie
Dodawaj swoje kosmetyki do ulubionych, dzięki czemu łatwo je znajdziesz, posortujesz i zaplanujesz zakupy.
Opis produktu
Zgłoś treśćPianka koloryzująca kudełki jednorazowo występująca w bardzo intensywnych i nieco udziwnionych kolorach - czerwień, granat itp. Dobry pomysł to ta jednorazowość. Wady - oblepia włosy jak plakatówka, stają się sztywne i po prostu okropne. Do tego farba z nieprawdopodobną prędkością osiada na dłoniach, szyi i, o zgrozo, ubraniach - całą marynarkę uśliczniłam sobie na czerwono :( Trzeba bardzo uważać.
Recenzje 41
Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.
4 /5
29 sierpnia 2012, o 17:10
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Zabawka z dzieciństwa ;)
Kupowałam je 8 lat temu jak miałam 12 - 13 lat :) Na kolonijne dyskoteki. Jakość średnia (brudzi), ale do zabawy jak najbardziej może być. Świeci w ultrafiolecie, sprawdzone. Farbowałam głównie na różowo i wychodził taki trochę "brudny róż" nie żaden jaskrawy, po umyciu włosów parę razy schodził :) Mam do niego sentyment za to gwiazdki.
1 /5
16 grudnia 2009, o 17:50
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
paskudztwo
To było lat temu 10, ale pamietam jak dzis. Wybierałam się na jakąs ważną imprezę i postanowiłam zaszalec z tą pianką. Z jasnej blondynki chciałam się przeistoczyc w cud rudzielca. Przystąpiłam do nakładania- wstrząsnełam porządnie, ale i tak zawartosc butli wylała sie na dłon i ciekła przez palce po rekach-blee. Najpierw usiłowałam nałozyc palcami, potem za pomoca grzebienia. Włosy miałam do pasa i starczyło tylko na połowe włosów. Zaczłam toto wczesywac, wmasowywac, ale porobiły sie plamy, czesc zaczeła wysychać i zlepiac sie w strąki, których nie sposób było rozczesac. Gdy wyszłyc wyglądały koszmarnie, jak tłuste, zlepione i zero połysku. Musiałąm myc pare razy włosy, nim sie tego pozbyłam. Zmarnowałąm kupę czasu. I ostatecznie pofarbowałam włosy czerwoną bibuła, która w tamtych czasach była jeszcze dosc popularna. Hehe. Efekt bibiły był o niebo lepszy niz tej pianki :>
Używam tego produktu od: uzyłam raz
Ilość zużytych opakowań: jedno na włosy do pasa, podejrzewam, ze należało uzyc ze trzech
4 /5
17 lutego 2009, o 19:03
Kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
ultrafiolet - super!
Gdzie można to kupić? Kupiłam to kilka lat temu chyba, używałam pianki koloryzujące UV. Wygląda świetnie w klubie, gdzie są lampy UV, jeśli się pokoloruje np poszczególne pasemka. No niemniej jednak szukam w sklepach już od kilku miesięcy i nie mogę tego znaleźć. Niech ktoś pomoże, bo bardzo zależy mi żeby kupić tę piankę. Gdzie można ją kupić? :(
Używam tego produktu od: kilku lat
Ilość zużytych opakowań: 2
1 /5
15 grudnia 2008, o 17:31
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Kompletna porażka
Użyłam go raz, idąc na imprezę. Chciałam mieć intensywnie czerwone włosy, no i niby miałam. Niestety, włosy zrobiły się sztywne i matowe, dosłownie siano. Bez używania środków stylizujących miałam na głowie hełm. Dopiero przy trzecim myciu włosów całkowicie zmył się czerwonawy odcień. Przy włosach nieco poniżej ramion, dość gęstych, musiałam użyć trzech opakowań, żeby pokryć wszystkie. Może kosmetyk lepiej sprawdziłby się przy samych pasemkach, ale tak czy inaczej, włosy są po nim polepione. Stanowczo odradzam!Używam tego produktu od: użyłam raz
Ilość zużytych opakowań: 3
2 /5
2 września 2008, o 20:21
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Zamysł dobry
Fajne miało być, na krótkie włosy pewnie fajne jeśli się nie dotyka, ale na długie ( i nie te pseudo długie jak każdy myśli czyli za ramiona trochę, tylko długie!) to chyba 3-4 opakowania trzeba było zużyć, ale kolory były ładne.. gdyby było więcej tej farbki w opakowaniu i nie brudziłaby i schodziła faktycznie po 1 dniu to byłoby super, ale pewnie mało realne..
Używam tego produktu od: kiedyś
Ilość zużytych opakowań: niebieski i czerwony
2 /5
11 lipca 2008, o 19:45
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: rok lub dłużej
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
dawne czasy :)
Ta pianka to była moja pierwsza w życiu zmiana koloru włosów :) Miałam wesrję blond. Oczywiście był to bardzo świecący blond, z ogromną ilością jakiegoś pyłku. Włosy po użyciu tej pianki były rzeczywiście jaśniejsza ale do tego masakrycznie sztywne. Miałam wrażenie jakbym miała hełm na głowie :)
Zmywało sie w miare łatwo. Bawiłam się w te piankę 2 czy 3 razy :)
Taki to był gadżet dla nastolatek..
Jak ją kupiłam i uzyłam to byłam młoda i głupia więc sobie wybaczam;)
Używam tego produktu od: pare ładnych lat temu
Ilość zużytych opakowań: 2-3
1 /5
27 kwietnia 2008, o 19:39
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
tragedia!!
Użyłam kilka lat temu. Kupiłam sobie kolor czarny i nałożyłm tak jak było napisane w instrukcji. Efekt tragiczny,brokat i sama "farba" osypywała się z włosów,wszystko,czym dotknęłam włosów stawało się czarne,także ubrania. Pomysł bardzo fajny,niestety kompletny niewypał. Na szczęście od razu TO się zmyło z moich włosów,a podobno czasem były z tym problemy.
od:dość dawno temu;P
Ilość zużytych opakowań:1
1 /5
19 stycznia 2008, o 20:04
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Odradzam
- włosy jak pomalowane plakatówką
- słaby efekt
- nierównomierny kolor, włosy sklejone, brudne, matowe i bez życia
- brudzi wszystko do czegokolwiek się przytkniemy, ale paradoksalnie ciężko ją zmyć z włosówUżyłam tego produktu kilka lat temu
Ilość zużytych opakowań: 1
1 /5
17 lipca 2007, o 12:06
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Nie, nie, nie!
Teraz już wspominam to z rozbawieniem :D Kupiłam ją jakieś ładne kilka lat temu, lat miałam jakieś 13. Bardzo chciałąm mieć czerwone włosy :) Ufarbowała mi przyjaciółka. No ale normalnie same plusy tej farbki, haha ;)
* cała łazienka czerwona
* koloru żadnego w zasadzie nie widać
* włosy wyglądały strasznie, dokładnie jakbym plakatóką je pokryła
* obsypywała się, zafarbowąła mi icuhy na czerwono
* nie mogłam nic robić, bo czego dotknełam głową lub ręką którą wcześniej dotykałam włosów stawało się czerwone
* nie daje efetu, a zmywa się koszmarnie ciężko
* cała wanna była równeiż czerwona
Użyłam ttego produktu kilka lat temu
Ilość zużytych opakowań: 1
1 /5
22 kwietnia 2007, o 17:50
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: rok lub dłużej
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Nigdy więcej.
Jak juz dziewczyny wcześniej wspomniały - jak plakatówka. Strasznie się osypuje, wysusza, włosy są gorsze od siana.
Koloru nie ma prawie żadnego, mi wyszedł jedynie jakiś przebłysk niebieskiego.
Moja koleżanka uzyskała lepszy efekt malując sobie włosy szkolnymi akwarelami.
Używam tego produktu od: 3 lata temu
Ilość zużytych opakowań: 1
1 /5
15 marca 2006, o 14:06
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
masakra ))-:
Oj, pamiętam tą piankę... Użylam jej jakieś 2 lata temu, przez Sylwestrem, bo chcialam mieć czarne wlosy (mialam koor czarny, ze srebrnym połyskiem czy coś takiego). Wydajność -żanda, musialam zużyć 2 opakowania, żeby cale wlosy pokryć - a wlosy byly lekko za ramiona. Myślalam, że ta pianka barwi normalnie - tak jak szampon, tylko jest mniej trwała. Jednak sie pomylilam. To ohydztwo barwi jak farba plakatowa, wlosy są posklejane, nie można ich rozczesać, są normalnie sztywne, a fuj!!! A jesli się je dotknie, lub, co gorsza- dotknie się je ubraniem - to od razu można sie nieźle pobrudzić. Normalnie nie wiem, kto wymyślił tą pianke - bo to przecież chore, żeby ona zachowywala sie jak zwykla farba plakatowa!!! Aha - nocowałam u mojego TŻ po tym Sylwestrze i moje włosy pobrudzily mu całą poduszkę - była elegancko czarniutka :-D , jak od węgla :-D Aha - srebrnego połysku nie zauważylam, pianka trzymala się na moich wlosach chyba z 3 miesiące (a wlosy myję co 2 dzień...). Jest OKROPNA!!!!!!
3 /5
14 marca 2006, o 17:38
Kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Ksiezniczka :D :D :D
Nabylam ta pianke, gdy w V klasi podstawowki gralam w przedstawieniu szkolnym blekitnowlasa ksiezniczke z Pinokia :D Niebieska pianka fajnie zabarwila moje wlosy (naprawde byly niebieskie, takie metaliczne) I ogolem bylam z efektu zadowlona :D Po przedstawieniu zmylam pianke i nie bylo po niej sladu na wlosach ... :D ... i w opakowaniu :( Na moich dlugich wlosach wystarczyla na 1 uzycie :D Ale i tak na przedstawienia/bale przebierancow polecam :D
-
1
0
produktów0
recenzji758
pochwał10,00
-
2
2
produktów3
recenzji736
pochwał9,43
-
3
0
produktów3
recenzji618
pochwał9,13