Yves Rocher, Reflets Naturels [Natural Highlights], Shampooing Refelets Dores (Szampon do włosów blond)

Szampon jest po prostu... miły :)
Na samym początku zaznaczę, że mam włosy farbowane, rozjaśniane - a te potrzebują silniejszych kosmetyków, delikatne rozjaśnienie naturalnymi składnikami (np. rumiankiem) praktycznie na nie nie działa.
Szampon ma bardzo przyjemny, rumiankowy zapach, jest delikatny, włosy nie są szorstkie ani splątane. Nie zauważyłam żadnych refleksów ani rozjaśnienia - ale: patrz początek.
Reasumując: być może na naturalnych, pszeniczno-blond kosmykach efekt będzie widoczny. Na farbowanej czuprynie efektów brak.


Używam tego produktu od: kilka miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno

I kto by pomyślał, że w takiej małej bursztynowej buteleczce z niewygodnym zakmnięciem, można zmieścić słoneczną łąkę pełną, polnych kwiatów.
Choć zdarza mi się fantazjować i koloryzować nieco rzeczywistość, to tym razem mówię prawdę i tylko prawdę.

Kolor: słoneczno- złoto- bursztynowy

Konsystencja: żelowa, ale gęsta

Zapach: kwiatów polnych skąpanych w słońcu

Wydajność: trudno mi dokładnie zmierzyć, gdyż używam naprzemiennie różnych szamponów, ale jest zadowalająca, mimo niskiej pojemności

Działanie:
-Relaksuje, przenosi w ciepłe pory roku
-Ładnie się pieni
-Dobrze oczyszcza włosy i skórę głowy, nie wysuszając jej
-Nadaje włosom miekkość
-Delikatnie rozjaśnia
-Nadaje słoneczne refleksy

Uwaga:
*Efekty są trudno dostrzegalne w ciemnym pokoju, położonym na północ, oraz w świetle sztucznym. Ale jeśli tylko wyjdziemy na dwór, czy jak kto woli na pole, a dzień jest słoneczny, włosy ładnie lśnią, mienią się refleksami.
*Szampon najlepiej sprawdza się u posiadaczek naturalnych odcieni blondu, włosy farbowane może delikatnie zażółcać, jak to mają w zwyczaju specyfiki z rumiankiem. Nie jest to, znienawidzony przez nas efekt żółtka, włosy są raczej ocieplone. Te które wpadały w platyne, zyskują odcień słoneczny.

Używam tego produktu od: roku naprzemiennie z innymi szamponami

Ilość zużytych opakowań: dwa zużyte, kolejne w trakcie, jedno w zapasie

Szampon jest nawet ok. Faktycznie troche rozjaśnia włoski. Są też miękkie i jedwabiste.
Szampon nie podrażnia głowy. Jestdelikatny.
Jeśli chodzi o kondycję włosów to jej nie poprawia-ale to nie jego zadanie


Używam tego produktu od: używałam 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Lubię od lat, po dłuuuugiej przerwie wracam do niego, nie chcę żeby włoski mi ciemniały, wolę blond:)

Na pewno miałam ten szampon kiedyś w starej wersji, ale zapach był chyba nieco inny. Albo... nie pamietam? Wiem, że butelka była taka sama, tylko zakrecana u góry było żółte, teraz jest brązowe i takie na klik;)

Tak czy inaczej, szampon pachnie obłędnie, kwiatem lipy albo akacji, coś w tym stylu:) hmmmm:)

Pieni sie intensywnie, dobrze myje włosy. Odnoszę wrażenie, że lekko rozjaśnia włosy, co mnie bardzo cieszy.

Włosy uzyskują po nim lekkość i świeżość.

Z uwagi na formułę raczej nie polecałabym go dla osób z farbowanymi włosami, bo jest on dosyć ostry i na pewno nie działa osłaniająco, wręcz przeciwnie.
Chociaż różnie bywa- moja ciocia, która tleni włosy na M. Monroe (hehehehehe) miała od zawsze ten szampon w łazience i włosy ma bardzo silne i zdrowe, nie wiem, od ~czego to zależy...


Moje włosy są obecnie niefarbowane, z resztkami ombre na końcach i lekkim rozjaśnieniem grzywki (sprejem Joanna) więc ten szampon działa na nie jak najberdziej właściwie.

Z uwagi na to, że moje włosy są bardzo długie, po umyciu również tym szamponem zawsze stosuję odżywkę lub maskę, aby lepiej się rozczesać.

Polecam szczególnie dla włosów naturalnych, niefarbowanych, albo farbowanych dawno.

Ile razy kupuje jakieś nowe szampony z nadzieją, że właśnie trafiłam na hit dla mnie, niemal zawsze jestem zawiedziona i wracam do rumiankowego YR. Nie ma to jak stary dobry Yves Rocher;)

Kupiłabym ten szampon chociażby dla samego zapachu;-) uzależnia. Ale generalnie szampon jest dobrym produktem jak na swoją cenę, dobrze oczyszcza, włosy po umyciu są miękkie. Mam włosy bardzo zniszczone rozjaśnianiem i po żadnym szamponie nie spodziewam się cudów, ale ten przypadł mi do gustu.

Używam tego produktu od: 6 miesiecy
Ilość zużytych opakowań: 3, normalne

Szampon ma piękny zapach, dobrze się rozprowadza i pieni. Nadaje włosom piękne refleksy oraz niesamowity zapach. Używam go na zmianę z szamponem z wyciągiem z owsa od Yves Rocher i z obu jestem bardzo zadowolona. Naturalny skład, bez silikonów i innych podrażniających składników.

Cena dopuszczalna, YR często ma promocje, więc de facto nie płacę za niego więcej niż 9.90

EDIT!

Choć nadal mam sentyment do tego szamponu, muszę przyznać, że kiedy go używałam, nie miałam pojęcia o pielęgnacji szamponami bez sls i odżywkami bez silikonów:) Teraz jako bardziej świadoma wizażanka uważam, że szampon jest ok, ale znam lepsze za niższą cenę i z lepszym składem :) Ten specyfik natomiast, nadaje się do oczyszczania włosów (szczególnie przed farbowaniem)

Podsumowując: Jeżeli SLES nie robi na Tobie wrażenia, ani krzywdy żadnej to polecam gorąco :)

Mój ulubiony szampon! Włosy sa po nim ładne takie jakby jaśniejsze ze złotymi refleksami. Ładnie się pieni. jest wydajny. Ma piękny rumiankowy zapach. Ogółem uwielbiam go.

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Od razu zaznaczam, że używałam tego produktu razem z pompką, dokupioną oddzielnie.

Szampon przyjemny, ładnie pachnie, przyjemna konsystencja, na jedną aplikację wystarczą trzy pompki - ani dużo, ani mało.
Przy pierwszym myciu umyłam nim włosy tylko raz - bardzo źle się pienił, mimo dokładnego spłukania miałam wrażenie, że coś zostało na włosach. Pomyślałam "ok, może po prostu nie ma detergentów..." i się zdziwiłam - włosy owszem świeższe, ale czyste nie za bardzo. W składzie na drugim miejscu SLES...
Dlatego trzeba nim umyć głowę dwa razy - wtedy jest naprawdę przyjemny, nie podrażnia i dobrze oczyszcza. Rozjaśnienia mojego blondu nie zauważyłam, ale też się nie przyglądałam, ani mi na tym nie zależało.

Używam tego produktu od: około 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno (200ml)

Szampon kupiłam zachęcona brakiem w składzie silikonów i rumiankiem.
Trochę ożywił kolor moich włosów, nadaje się też do farbowanych, chociaż szału nie ma;)
Ma ładny zapach, dobrze się pieni i dokładnie oczyszcza włosy, bez obciążania. Po umyciu długo czuć zapach rumianku na włosach. Ma ładne, poręczne opakowanie, widać ile szamponu pozostało w środku.
Pewnie wrócę jeszcze do niego, gdy będzie w promocji po 9,90 ;)

Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno

Szampon kupiłam dwa tygodnie temu, był w promocji więc pomyślałam że skusze się zwłaszcza że zawiera wyciąg z rumianku. Po pierwszym użyciu byłam oczarowana zapachem i tym jak oczyszcza moje włosy. Po umyciu pięknie pachniały i łanie się układały. Nie zauważyłam natomiast żadnego podkreślenia koloru ( być może za krótko stosowałam). Niestety musiałam go odstawić gdyż po trzecim umyciu uczulił mi skórę głowy. Szkoda bo spodziewałam się po nim czegoś dobrego. Być może spróbuję go jeszcze kiedyś ale jak na razie boję się powtórki uczulenia...
1,5 gwiazdki za:
zapach i desing (kosmetyk bardzo ładnie się prezentuje ;) )


Używam tego produktu od: 2 tyg
Ilość zużytych opakowań: początek pierwszego

Jestem blondynką i uwielbiam mój kolor włosów. Szampony rumiankowe dla blondynek testuję z wielką chęcią i nie odpuszczę żadnej nowości. Kiedy wypatrzyłam nową (w zasadzie odnowioną) serię Yves Rocher Reflets Naturels musiałam wypróbować.
Szampon jest dość rzadki, ale dobrze się pieni i nie jest przez to mniej wydajny. Ma przyjemny, jaskrawożółty kolor i piękny (choć według mnie daleko mu do pełni naturalności) zapach rumianku.
Niestety oczyszcza włosy słabo. Kiedy włosy trzeszczą i skrzypią pod palcami wiem, że cały brud, kurz, tłuszcz i środki do stylizacji zostały zmyte. Z szamponem Yves Rocher nie jestem o tym przekonana. Gorsze jest jeszcze to, że nie odświeża włosów na długo. Mam kłopoty także z przetłuszczaniem skóry głowy. Po umyciu szamponem Reflets Naturels już wieczorem tego samego dnia wyglądają nieciekawie, są przyklapnięte i nieco tłuste, więc jestem zmuszona myć je codziennie. Przy większości szamponów moje włosy są w stanie wytrzymać od półtora do dwóch dni w niezłej formie.
A co z obietnicą złocistych refleksów i rozświetlenia koloru? Muszę przyznać, że tu jestem pod wrażeniem! Już od pierwszego mycia można zauważyć różnicę. Włosy stają się rozświetlone, pełne blasku i w bardzo widoczny sposób rozjaśnione nawet o kilka tonów. Właśnie takiego efektu oczekuję od szamponu z rumiankiem.
Butelka świetna, przyjemna dla oka, wąska i wysoka, przez co nie zajmuje dużo miejsca na półce. Do tego wygodny dozownik, który łatwo się otwiera nawet mokrymi rękami.

Używam tego produktu od: ponad miesiąca
Ilość zużytych opakowań: kończę opakowanie 200 ml

Miał był ideałem – skomponowany z naturalnych składników, piękny zapach, niska cena, podkreślenie koloru blond. Niestety nie jest tak rewelacyjny, jak oczekiwałam.

Zapach jest naprawdę piękny, po otwarciu butelki uderza zapach prawdziwej łąki, rumianku i lipy. Konsystencją i kolorem przypomina miód.

Niestety, mam włosy tłuste u nasady, które myję codziennie i ten szampon nie wywiązuje się ze swojej podstawowej roli, nie oczyszcza wystarczająco dobrze.
Myje, ale efekt świeżości utrzymuje się krócej niż 24h, każdy inny szampon radzi sobie z tym lepiej.

Nie cierpię w nim tego, że moje zadbane włosy są po nim matowe i przylizane, brakuje im życia i objętości. To pierwszy szampon od lat, któremu udało się doprowadzić moje włosy do nieciekawego wyglądu.

Skład niestety nie jest taki fantastyczny, producent obiecuje składniki pochodzenia roślinnego, wyciąg z rumianku, baza myjącą pochodzenia roślinnego, a tak naprawdę 10 pierwszych składników (czyli 90% kosmetyku) to typowe chemiczne składniki, detergenty, silikon, sól.

Pierwsze z brzegu składniki, które przyczyniają się do kiepskiego wyglądu włosów: sodium laureth sulfate, propylene glycol, sodium chloride, peg-40, cocamide mipa, hydrogenated castor oil, polyquaternium-10

Długi i podejrzany skład jak na kosmetyk reklamowany jako „naturalny”. Szampon zawiera silikony, mimo że producent twierdzi co innego.

Muszę jednak przyznać, że szampon rozjaśnia włosy, widzę to nie tylko ja, ale i znajomi. Po dwóch tygodniach używania koleżanki pytały, czy farbowałam włosy, bo są widocznie jaśniejsze (mój naturalny kolor to średni blond, przypominający pszenicę), zwłaszcza na końcówkach. Po miesiącu stosowania, przy końcu pierwszej butelki widzę subtelną różnicę, ale szampon nie przypadł mi do gustu.

Używam tego produktu od: ponad miesiąca
Ilość zużytych opakowań: jedna butelka