Alphanova Sante, Bebe, Dermo - Nettoyant (Dermo - żel 2 w 1 do mycia ciała i włosów dla dzieci (stara wersja))

Otrzymałam kilka próbek tego myjadła, na tyle dużo, że mogę się wypowiedzieć :)

Żelu użyłam jak typowego żelu do mycia ciała - ma przyjemną konsystencję, krótki, fajny skład. Myje dobrze (nie było problemu z mazakami na rękach i pieczątkami). Niestety, przez dodatek ammonium lauryl sulfate (taki mniej szkodliwy niż SLS) do mycia włosów u dziecka się nie nadaje-przynajmniej mojego, bo wpadając do oczu mocno je podrażnia i jest krzyk.

Produkt nie jest zły, ale u mnie akurat spisał się zupełnie przeciętnie, pomimo że mam skórę ciała i głowy w miarę normalną, czasami tylko jakieś drobne podrażnienia i przesuszenia mnie nękają, ale nie ma większej tragedii.

Nie powodował żadnych podrażnień skóry, jednak zabrakło jakiegoś dodatkowego działania, które usprawiedliwiałoby jego dość wysoką cenę, spodziewałam się po nim o wiele więcej.

Potrafił po kilku użyciach przesuszyć skórę i włosy podobnie, jak zwykłe najtańsze produkty tego typu. Ponadto plątał mi włosy i sprawiał, że się puszyły i nie chciały układać, nałożenie odżywki było konieczne za każdym razem.

Żel/szampon dobrze się pienił i skutecznie oczyszczał, miał dość łagodny, rumiankowy zapach, konsystencję żółtawą, średnio-gęstą, lekko płynną.

Kosmetyk nie był stosowany przez dziecko, ale okazał się zwykłym żelem i zwykłym szamponem o podstawowym działaniu, czyli po prostu mył i nic więcej. W dodatku miał tendencję do szczypania w oczy, jeśli przypadkowo znalazł się w ich okolicach. Jeśli chodzi o skórę wrażliwą na detergenty i inne czynniki, to dużo bardziej polecam mleczko do mycia z migdałami tej firmy, jest rewelacyjne, natomiast ten żel, to zupełny zwyklak.

kupiłam w ramach chęci przetestowania na dzieciach :) i na chwilę obecną uszczęśliwiłam je 3 opakowaniem
*zapach troszkę przypomina amaretto (albo mam dziś węch skopany),
*kolor ma przeźroczysty w kierunku jesiennej żółci;
*opakowanie ma bardzo wygodną pompkę;
*przede wszystkim żel nie zawiera mydła!!! i innym świństw (SLS,SLES, triclosanu,fenoksyetanolu,parabenów)
*prawie same naturalne składniki -organiczna lilia wodna, rumianek, nagietek, ekstrakt z mydlnicy lekarskiej,
*dodali kilka innych rzeczy (patent,certyfikowanie) ale nie chce mi się przepisywać z opakowania :P
*bardzo ładnie i delikatnie się pieni i co ważne nie szczypie w oczy
*używamy w kąpieli (zamiast mydełka zmywamy nim skórę i nie przeszkadza nam piana z innych płynów do kąpieli), pod prysznicem i (brutalnie napiszę) myjąc pupkę syna po kupie
mamy opakowanie 500 ml, nie wiem czy inne są dostępne, które na dość długo starcza przy dwójce dzieci;
dla mnie osobiście CZAD (nie trzeba się namęczyć, żeby odświeżyć i umyć dziecko)