Madara Organic Skincare, Balancing Toner (Tonik balansujący do cery normalnej i mieszanej)

Uwielbiam toniki, przetestowałam ich już masę, jeśli o naturalne kosmetyki chodzi. Ten tonik wypadł średnio dobrze. Przede wszystkim zapach alkoholu odrzuca. Alkohol mojej cerze nie szkodzi, ale tu niestety jego zapach zdominował delikatną woń wód kwiatowych, jest ostry i po prostu nie zachęca:-(
Na szczęście w moim przypadku nie dało to uszczerbku we wlaściwościach pielęgnacyjnych produktu, jednak narzut cenowy teog specyfiku wg mnie kompletnie nie ma uzasadnienia.
Tonik lekko tonizuje i to w zasadzie wszystko. O jakimkolwiek Głębokim balansowaniu na dłuższą metę w jego przypaku nie może być mowy. Lekko zwęża pory i nie nabłyszcza skóry, dzięki czemu nadaje sie na dzień i pod makijaż, ale i tu szału nie robi, gdyż moja cera przywykła do lepszych toników pod względem nawilżania i zmniejszania porów oraz matowienia i to często za 2-3 razy mniejszą cenę. Madara to taki przecietniak jednym słowem. Naturalne toniki w większości przyzwyczaiły mnie do widoku rozświetlonej, obudzonej, ukojonej i po prostu ładniejszej cery.
Ten preparat pozostał jednak w mniejszości, która niewiele robi, ale i nie zaszkodzi. Wydajność też pozostawia wiele do życzenia.

Podsumowując: Fajny produkt, na pewno dostałby pół gwiazdki więcej, gdyby kosztował 20, a nie 50 zł.:-)

Używam tego produktu od: miesiąca nie codziennie
Ilość zużytych opakowań: połowa pierwszego