Essence, A New League, Lip Tint (Błyszczyk do ust)

Essence, A New League, Lip Tint (Błyszczyk do ust)

Średnia ocena użytkowników: 4,6 /5

Pojemność 4 ml
Cena 8,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Trwały, żelowy błyszczyk do ust pielęgnuje usta i nadaje im intensywnie czerwony kolor.

Recenzje 8

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4,6 /5

4 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Boski!

To mój pierwszy testowany lip tint wiec moge być nie obiektywna.

Na + :
-aplikator
-można stopniować kolor
- bardzo długo się utrzymuje
-nie czuć nieprzyjemnego smaku w ustach
-cena
-wydajnosć

Na - :
-nałożny na usta i nie "zamalowany" ochronną pomadka wysusza.


Mi przypadł do gustu. Daje na prawde naturalny efekt.

Używam tego produktu od: około pół roku
Ilość zużytych opakowań: W trakcie 1.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

bliski ideału

skuszona promocją w rossmanie, zakupiłam mój pierwszy lip tint, muszę przyznać, że jest to naprawdę porządny kosmetyk, za odpowiednie pieniądze

PLUSY
-trwałość
-możliwość stopniowania efektu
-cena
-zapach

MINUSY
-jest to edycja limitowana
-bez pomadki nawilżającej ani rusz ;)
-brak innych odcieni- jedynie 01 my retro jacket’s red
( w moim przypadku ten kolor w ogóle nie jest przystosowany do karnacji)

Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: pół

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Świetny!

Ubóstwiam tę "farbkę do ust", nie wiem co zrobię jak mi sie skończy, dlatego ubolewam, że to edycja limitowana. Zabieram za to pół gwiazdki.

Zazwyczaj podkreślam usta na czerwono delikatniej lub mocniej. To zależy od okazji, humoru, stroju. Tint sprawił, że mogę nosić czerowne usta bez potrzeby poprawiania ich co rusz. Mogę jeść, pić, całowac się i wszytsko bez ścierania i rozmazywania ust. Kolor utrzymuje się długo. A jeszcze dłużej, jak pomalujemy usta tintem i odczekamy chwilkę aż wyschnie, a potem pociągniemy szminką. Warstwa szminki zejdzie szybko, ale tint się utrzyma jeszczce przez długie godziny.

Aplikator jest bardzo wygodny.
Farbka ma intensywny kolor(szkoda ze tak ubogą gamę), jest wydajny, niedrogi. Zapach jest trochę drażniący ale da się przeżyć.

Naprawdę polecam. Jak tylko się pokażą jeszcze kiedyś te "farbki" to kupuję od razu 5 na zapas! ;)

Używam tego produktu od: ok. 4 miesiące
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1 okaowania/4ml

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Miłość od pierwszego użycia

Nasłuchałam się na temat lip tintów od zagranicznych blogerek i bardzo się nimi zainteresowałam. w końcu przeczytałam recenzję na blogu pewnej Polki i postanowiłam go poszukać. Dorwałam ostatnią sztukę i całe szczęście. Jest świetny! Nie lubię się babrać ze szminkami, a ten produkt jest idealny. Nie rozmazuje się, długo trzyma, nie brudzi. Odjęłam pół gwiazdki za to, że wysusza trochę usta, ale wystarczy nałożyć bezbarwną pomadkę w sztyfcie i wszystko wraca do normy. Szkoda, że to edycja limitowana. Jeżeli jeszcze kiedyś Essence wypuści tinty, to lecę do drogerii i biorę bez zastanowienia ;)

Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Świetny

Zakochałam się w tym produkcie ! Choć z początku nie byłam przekonana.

Plusy:

- dość trwały

- ładny kolor ( można dostoswywać intensywność według własnych upodobań nakładając 1,2 lub 3 warstwy - po jednej warstwie tylko delikatnie nabłyszcza , po 3 natomiast uzyskujemy intensywną , wieczorową czerwień )

- uroczy zapach

- poręczny aplikator ( jednak musiałam się do niego przyzwyczaić )

Minusy :

- jest w serii limitowanej,więc niedługo pewnie znikinie ze sklepów ;(

Wizażanki najczęściej polecają:

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Super .

Kupiłam go w rossmanie w nowym stoisku z essence . Uroczył mnie kolor :P
Jest bardzo trwały i szybko się wchłania i wgl. nie czuje się go na ustach . Zapach może być . Aplikacja nie przypadła mi zbytnio do gustu ale może być .

Używam tego produktu od: Czerwiec 2011
Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Udany produkt.

Ależ byłam szczęśliwa, kiedy go dorwałam! Nie jestem miłośniczką mocnego makijażu, ale od czasu do czasu na specjalną okazję lubię pomalować usta na czerwono. A dzięki Essence mam znakomity lip tint w niskiej cenie.
Pierwszy plus- ładny odcień, czysta czerwień. Drugi- TRWAŁOŚĆ!!! Czerwone usta są u mnie tylko na specjalne okazje, kiedy to nie mam ochoty ciągle poprawiać makijażu. Ten jest mega trwały i nawet po oblizaniu ust dalej na nich jest :) Picie i jedzenie też mu nie straszne. Typowa farbka, miałam takową z Oriflame, lecz tej z Essence do pięt nie dorasta. Po nałożeniu pierwszej warstwy efekt jest dość nijaki, są prześwity, a kolor wydaje się pomarańczowy. Ale nałożone równomiernie 2-3 warstwy dają efekt pięknych, matowych, czerwonych warg. Absolutnie nie do zdarcia. Razem z konturówką (używam odcienia 010- Femme Fatale, też od E.) makijaż jak z okładki magazynu Potrzeba tylko odrobinę wprawy, cierpliwości i lustra. Przed każdym użyciem peelinguję cukrem z dodatkiem miodu usta, bo lip tint lubi uwydatniać suche skórki. Tak czy inaczej to kolejny udany produkt Essence, z którego jestem bardzo zadowolona. :)

Używam tego produktu od: ok. miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

5 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Świetny

Mile się zaskoczyłam, gdy w Rossmanie natknęłam się na smętny stojaczek z limitowanką Essence (wreszcie). Cóż, że kosmetyki na niej prezentowały się równie smętnie. Jedynie lip stain wydał mi się w miarę godny uwagi i nie zastanawiając się zbytnio wrzuciłam go do koszyka. I bardzo dobrze! W moim odczuciu jest lepszy od tego z wampirzej serii. Po pierwsze kolor: czysta czerwień bez odcienia buraczkowego różu (wpada nieco w pomarańczkę), po drugie łatwo się nakłada (nie ma potrzeby ostrożnego paćkania i rozcierania paluchem, którego potem nie da rady domyć). Aplikator idealnie nanosi kolor. Lip stain momentalnie zasycha na ustach, nadaje im koralowy odcień naturalnych, leciutko przygryzionych warg. Nie próbuję go zintensyfikować nakładając kolejne warstwy, bo mam wrażenie, że usta wyschną na wiór. Myślę, że dziewczyny, które polubiły czerwony lipstain z poprzedniej limitowanki, z tego również będą zadowolone.

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    0
    recenzji

    302
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    2
    recenzji

    1011
    pochwał

    9,92

  3. 3

    6
    produktów

    3
    recenzji

    985
    pochwał

    9,67

Zobacz cały ranking