Etude, Precious Mineral BB Cream (Krem BB z filtrem SPF 30 PA++)

Etude, Precious Mineral BB Cream (Krem BB z filtrem SPF 30 PA++)

Średnia ocena użytkowników: 4 /5

Pojemność 60 g
Cena 60,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Krem zapewnia ochronę przeciwko promieniom UV z średnim filtrem SPF3o PA++.
Delikatna konsystencja powoduje, że krem doskonale wtapia się w skórę, dostosowując się do jej kolorytu. Nadaje twarzy jedwabisty wygląd z perłowym wykończeniem.
Zawiera adenozynę i arbutynę, które ujędrniają i rozjaśniają skórę.
Spełnia następujące funkcje:
- rozjaśniające i wybielające,
- ochronne,
- przeciwzmarszczkowe.

Cechy produktu

Krycie
średnie
Rodzaj
kremy BB i CC
Cera
dojrzała
Właściwości
ochronne, rozświetlające, ujednolicające
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 26

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4 /5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Trwałość:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Więcej ocen Schowaj

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Nie dla mnie...

Stosowałam Precious Mineral BB Cream przez trochę więcej niż rok, na początku codziennie, potem zrobiłam sobie kilkumiesięczną przerwę i dopiero niedawno zdecydowałam się go wykończyć. Stosowałam nr 1 (wybielający & matujący, do cery tłustej) i miał zdecydowanie więcej minusów niż plusów. Do plusów mogę zaliczyć tylko ładny jasny kolor i łatwość w rozprowadzaniu, bo reszta niestety ojojoj... Ten BB na buzi wygląda bardzo nienaturalnie, nie wchłania się dobrze, nie kryje perfekcyjnie, jednak jest bardzo widoczny na twarzy (posiada właściwości matujące, co niestety w praktyce oznacza dziwne drobinki zatrzymujące się nawet na na najmniejszych włoskach na buzi). Łatwo się wyciera, zwładzcza w upał, więc nakładałam na niego odrobine sprawdzonego pudru sypkiego, co jeszcze pogarszało efekt (puder nie chciał dobrze się na nim rozprowadzić, twarz wyglądała jeszcze sztuczniej, jak posypana jakimś proszkiem). Jedyny sposób stosowania to więc nie nakładać na niego już nic (nawet róż wyglądał na nim źle), co, jak nie trudno się domyślić uniemożliwia zrobienie ładnego, naturalnego makijażu. Pod koniec nakładałam ten BB tylko wieczorem, gdy wiedziałam, że brak jasnego światła ukryje jego wady :P
Na rynku jest wiele dużo lepszych produktów, więc choć ten może kusić niską ceną, radzę go omijać... Przynajmniej nr 1... Numery 2 (glow) i 3 (na zmarszczki) są dla mnie za ciemne, więc nie miałam możliwości ich wypróbować (mam trupio bladą cerę :P). Daję półtorej gwiazdki, bo jednak widziałam dużo gorsze rzeczy XD

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Moja miłość

Przyzwyczaiłam się już do tego, że to, co nie sprawdza się u innych, sprawdza się u mnie i odwrotnie. Tak, zdaję sobie sprawę z tego, że nie brzmi to zachęcająco dla wizażanek, jednak mimo to spróbuję Was zachęcić do tego kosmetyku. Może i Wy jesteście jak wyjątkowe? ;)
Kremami BB interesuję się już od jakiegoś czasu i niezwykle starannie wybierałam ten dla siebie. Zamówiłam kilkanaście próbek i miniaturek, by przetestować i dobrać dla mojej skóry to, co najlepsze.
Testowałam m.in. 5 produktów Skin79 i kilka Skinfood. Wybrałam Etude House, o którym nie głoszono peanów, o którym niewiele było recenzji gdziekolwiek, a jeśli już, nie były to hymny pochwalne. Jednak z moją skórą bardzo się polubił.
Sama idea kremu BB bardzo mi odpowiada. Nie dość, że zapewnia zwykłą pielęgnację, ma wysoki filtr, działa jak trzeba na wybrane problemy (zmarszczki, trądzik, do wyboru), zachowuje jak delikatny podkład (a czasem nieźle kryje), to jeszcze rozjaśnia skórę (przy mojej bladej skórze twarzy i przedziwnej skłonności do jeszcze bledszej szyi jest to genialne).
PM Etude House robi wszystko, o czym wspominiałam, a dodatkowo także rozświetla twarz. Nie są to drobinki, broń Boże, po prostu efekt promiennej skóry. Jeśli ktoś tak jak ja nie lubi matu, jest szansa, że polubi się z tym kosmetykiem.
Ma działanie przeciwzmarszczkowe. Gdy ma się grubo po 30-stce, docenia się takie rzeczy :)
Tuba jest wielka, pojemna, śliczna, ma wygodną pompkę, bardzo przyjemnie się korzysta.
Wyobraź sobie, że wstajesz rano i nie musisz nakładać kremu pielęgnującego, podkładu, rozświetlacza, kremu z filtrem... Zamiast tego nakładasz jeden kosmetyk. Niezła perspektywa, co? :)
Ten kosmetyk ma swój minus. Nie jest nim cena. 60 zł za dużą tubę i tyle możliwości to niewiele. Minusem jest dostępność. Ja kupiłam na Allegro próbkę i zadowolona z efektu szukałam kosmetyku pełnowymiarowego, niestety nie było... Nie korzystam z e-baya itd., jednak sprzedawca owej próbki na moje życzenie sprowadził mi ukochaną tubeczkę :)
Jeśli ktoś po przeczytaniu mojej recenzji ma ochotę nabyć ten kosmetyk, proszę go - sprawdź najpierw próbkę, można ją kupić na Allegro za ok. 4 zł, a przy okazji warto przetestowac inne kosmetyki azjatyckie, choćby inne kremy BB. Mnie właśnie ten przypadł najbardziej do gustu :), jednak nie wiem, czy także z Tobą tak będzie.
Polecam bladolicym i lubiącym rozświetlenie. I wygodę :)
Kosmetyk występuje w dwóch wersjach kolorystycznych, ja mam tę jaśniejszą. Ma bardzo delikatny, nienachalny zapach.

Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    0
    recenzji

    312
    pochwał

    10,00

  2. 2

    6
    produktów

    3
    recenzji

    1136
    pochwał

    9,69

  3. 3

    0
    produktów

    4
    recenzji

    1082
    pochwał

    9,45

Zobacz cały ranking