Dermika, Maseczki Piękności, Maseczka muliwitaminowa do cery wrażliwej i bardzo wrażliwej `Ukojenie`

Jedna saszetka wystarczyła mi na 3 aplikacje. Nakłada się bezproblemowo. Nic nie szczypie w oczy jak w przypadku chociażby produktów z Avonu. Gęsta, kremowa konsystencja. Bezzapachowa. W moim przypadku zaczerwienienia i podrażnienia nie zostały zlikwidowane. Ale skóra stała się miękka i aksamitna w dotyku, jak zapewnia producent.
Nigdy nie zostawiłam jej na cała noc, po około 30 min ( na czas działania maseczki Wax) :) usuwałam nadmiar wacikiem.
Z pewnością kupię ponownie.

Używam tego produktu od: 3 aplikacje
Ilość zużytych opakowań: jedna saszetka

Maseczka jest bardzo dobra, jedna z moich ulubionych. Cera jest po niej nawilżona, ukojona i ma jednolity kolor. Ostatnio trochę trudno ją dostać, jeśli uda mi się gdzieś ją namierzyć wtedy kupuje od razu kilka sztuk. Polecam wszystkim.

Używam tego produktu od: kilku lat
Ilość zużytych opakowań: wiele

Całkiem dobra, kremowa maseczka. Jedna saszetka starcza mi na ok. 3 zabiegi. Stosuję ja tylko na kilkanaście minut, nigdy nie zostawiłam jej na noc. W moim przypadku to bardziej nawilża, odżywia skórę niż ją koi. Podrażnienia, które były przed jej użyciem pozostawały nadal po jej zmyciu, ale na pewno nie pogarszała ich stanu.

Używam tego produktu od:od czasu do czasu
Ilość zużytych opakowań:2

Maseczka jest całkiem niezła. Wygładza i nawilża cerę. Chociaż nakładając ją na noc, rano miałam strasznie przetłuszczoną cerę. Niestety nie była tak promienna jakbym tego oczekiwała, ani tak ładna, jak po niektórych maseczkach. No i była okropnie blada. Cera niby ujednolicona, ale jakaś taka wybielona. Generalnie efekt niby fajny, ale nie do końca. No i zapach mi się nie podoba. Raczej do niej nie wrócę.

Używam tego produktu od: ok. tydzień
Ilość zużytych opakowań:1

Bardzo lubię tę maseczkę. To prawdziwe ukojenie dla mojej skóry. Wspaniale odżywia i łagodzi wszelkie zaczerwienienia. Stosuję ją na noc, a rano twarz wygląda pięknie.

Używam tego produktu od: sama nie wiem
Ilość zużytych opakowań: całkiem sporo

Kupiłam ją ze względu na to, że mam wrażliwą skórę, a ona właśnie do takiej jest przeznaczona. Niestety w tym względzie nie sprawdziła się - czerwone plamy po usunięciu niewchłoniętych "resztek".
Jednak muszę przyznać, że skóra jest po niej bardzo miła w dotyku, gładka.
Szkoda tylko, że tak na prawdę nie wiem nawet co jest w tej maseczce zawarte, ponieważ nie doszukałam się składu na opakowaniu.
Chociaż nie była taka najgorsza, to jednak nie kupię jej więcej.

Używam tego produktu od: dziś
Ilość zużytych opakowań: 1

Najlepsza z nocnych maseczek.

Jeśli chodzi o zalety:
* Zdecydowanie pomaga skórze zmęczonej, o ziemistym odcieniu. Zastosowana wieczorem daje rano efekt świeżej wypoczętej buzi.
* Łagodzi podrażnienia, krostki.
* Nie podrażnia.
* Nie zapycha - :jupi:
* Jest szalenie wydajna - jedna saszetka wystarcza mi nawet na 3-4 zastosowania.
* Nieźle nawilża choć raczej krótkotrwale.
* Pomimo tłustej konsystencji nie szkodzi mojej mieszanej cerze.

Wady:
- Zapach - coś okropnego.
- Wymienione powyżej nawilżenie - jest to krótkotrwały efekt, nawet przy regularnym stosowaniu.

Podsumowując daję 4+
Dla mnie ta maseczka stała się często stosowanym kremem na noc :)

Używam tego produktu od:
Ilość zużytych opakowań: kilkanaście saszetek

Chyba się uzależniłam od niej :) 1 saszetka wystarcza na 3 razy. Moja naczynkowa i skłonna do zaczerwienień cera jest ukojona przez nią przez 3-4 dni. Podrażnienia znikają zupełnie, a rozszerzone naczynka robią się prawie niewidoczne. Naprawdę ładnie po niej wyglądam i dostrzegają to także inni. Polecam kobietom o podobnej cerze, bo to maseczka na konkretny problem, czyli podrażnienia.

Używam tego produktu od: 1 MIESIĄCA
Ilość zużytych opakowań: 3

Nie zaszkodziła, nie pomogła, ot - taki przeciętniak, którego można wypróbować. Dobrze się rozprowadza, lekko nawilża, lekko odżywia. Pachnie przeciętnie. Nie podrażnia.

Nie wiem, jak to jest, ale nie było jeszcze ani jednego produktu Dermiki, z którego byłabym zadowolona - ani kremu, ani peelingu, ani maseczki. I ta maseczka kontynuuje ów niechlubny ciąg, więc dam już sobie z Dermiką spokój.
Maseczka pachnie wypisz wymaluj witaminą A I E w płynie, a jest to zapach oleju na skórze:), dobrze się rozprowadza, niezle wchłania, całkiem porządnie nawilża i natłuszcza, ale...no włąsnie, ale...Kompletnie nie realizuje swojego celu, tzn. ani nie koi, ani nie łagodzi, ani nie wybledza zaczerwienień z naczynek krwionoscnych, co więcej po drugim użyciu wyskoczyły mi jakieś zaczerwienienia jak podrsaznienie. Wg mnie nawilzająca maseczka Kolastyny znacznie przerasta to "cudo " Dermiki, a przy tym jest tańsza. Ogolnie, mozna spróbować, ale to jest maseczka na 3- ...przynajmniej dla wrazliwej, naczynkowej skóry

Z Dermiką bywa u mnie różnie: kilka ich produktów uważam za bardzo dobre, inne niestety za totalne niewypały. Ta maseczka zalicza się do tej pierwszej kategorii. Przede wszystkim nawilża moją skórę i to w sposób wyraźnie odczuwalny. Jako posiadaczka cery suchej, często przesuszonej na skutek klimatyzacji i stosowania kremu z retinaldehydem, potrafię ten fakt odpowiednio docenić. Maseczka jest neperfumowana, a jednak ma lekki, ledwo wyczuwalny zapach. Dobrze się rozprowadza, dość szybko wchłania, zostawiając na twarzy mokry film, który specjalnie mi nie przeszkadza. Co do właściwości kojących trudno mi się wypowiadać, gdyż co większe podrażnienia ostatnio szczęśliwie mnie omijają. Twarz wygląda po niej świeżo, jest rozjaśniona, uspokojona i elastyczna. Kupuję tę maseczkę od czasu do czasu i używam z prawdziwą przyjemnością.

No kto by pomyślał, że znajdę całkiem dobrze nawilżającą maseczkę, która nie będzie mnie podrażniać? "Naraiła" mi ją konsultantka Dermiki, więc żeby nie robić jej przykrości wzięłam saszetkę na próbę i...

Nieprfumowana i prawie bezzapachowa (żeby wyczuć te ziarna trzeba się naprawdę wwąchać), o lekkiej, kremowej konsystencji, dość dobrze się rozprowadza, dobrze wchłania, nawilża i chłodzi (mimo to z jej właściwościami kojącymi raczej bym nie przesadzała, ale nie podrażnia, a na mojej wrażliwej cerze to prawdziwy ewenement), wchłonięta pozostawia taki mokro-tłusty film na skórze. Ja na wszelki wypadek jednak zmywam ją wodą po 20 minutach. Solidne 3 gwiazdki za nawilżenie i brak podrażnień i jeszcze dodatkowa połówka za to, że nie zapycha mi porów (choć ma trochę zapychaczy w składzie, ale nie dajmy się ponieść szaleństwu) ;). Może zaokrągliłabym nawet do czterech, jednak uważam, że cena za tą małą saszetkę jest przesadzona i do szału doporowadza mnie grzebanie w niej paluchem! Chcę tubę!