Sylveco, Lekki krem brzozowy

Kupiłam ten krem z ciekawości, wcześniej używałam rokitnikowego z tej samej serii, a że brzozowy ma nieco lepsze oceny, skusiłam się na próbę.
Ja jednak wolę rokitnikowy. Brzozowy również nawilża, również znakomicie sprawuje się po podkładem, również łagodzi podrażnienia i wypryski. Jednak moim zdaniem rokitnikowy dodatkowo działa na zaczerwienienia, które ja mam na policzkach, przez co twarz zyskuje jednolity kolor. Brzozowy nie dał spektakularnych efektów na tym polu.
Nie wiem czy kupię go ponownie. Jeśli w sklepie akurat nie będzie mojego faworyta z rokitnikiem, to pewnie tak :)

Używam tego produktu od: używałam ok. 5 tygodni
Ilość zużytych opakowań: jedno

Jak dla mnie lekki krem brzozowy ale także ten drugi, brzozowy w słoiczku są absolutnym kosmetykiem wszech czasów. Krem na razie ma same plusy

+ goi niedoskonałości w tempie błyskawicznym(jesli już jakiekolwiek się pojawią, to najczęściej związane z hormonami)
+ rozjaśnia cere
+ narmalizuje cerę(nie błyszczy, jest matowa, ale ma ten zdrowy glow)
+ rozjaśnia przebarwienia
+ nawilża
+napina
+ ma delikatny zapach
+nie bieli
+ można nakładać od razu na niego makijaż(chociaż ja przestałam się teraz w ogóle malować, tak świetnie moja skóra wygląda).
Jedyny minus, jaki mogłabym wrzucić, to brak filtrów przeciwsłonecznych, ale w związku z tym mógłby się zmienić drastycznie skład i działanie, a nie chcę, żeby mnie zapychał. Założę kapelusz.
Mam szczerą nadzieję, że moja skóra nigdy nie znudzi się tym kremem i zawsze będzie tak pieknie wyglądała.

Używam tego produktu od: 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 2 airless

Krem kupiłam zachęcona pozytywnymi opiniami i naprawdę świetnym składem.

+ genialne opakowanie z pompką, nie trzeba brudzić rąk, grzbebać w słoiczku itp.
+ ekologiczny, treściwy skład bez zapychaczy
+ wchłania się natychmiastowo
+ lekka konsystencja śmietanki
+ hypoalergiczny, bez zbędnych perfum i innych podrażniaczy
+ bardzo dobrze nawilża skórę
+ wydajny
+ nie pozostawia żadnej tłustej warstwy
+ absolutnie nie zapycha
+ nadaje się pod podkład

- Szkoda, że nie daje efektu matu jak mój ulubieniec flos leku beeco, ale cóż nie można mieć wszystkiego.
Sam krem absolutnie nie powoduje świecenia - moja skóra na nosie po prostu się przetłuszcza i zawsze ma lekki naturalny połysk

Delikatny krem, który szybko się wchłania do matu. Pozostawia twarz gładką, delikatną, uspokojoną i jakby rozjaśnioną. Ma rewelacyjny skład i jest bardzo wydajny. Używałam go na twarz, pod oczy i na szyję i starczył na 4 miesiące. Ma bardzo wygodne opakowanie, z którego zawsze wychodzi "akuratna" ilość kremu.

A dlaczego daję tylko 4 gwiazdki?
Przez cały czas jego używania miałam na policzku taki bezbarwny liszaj (takie zmarszczki na małej powierzchni skóry)- stwierdziłam, że krem z tak dobrym składem nie może mnie uczulać, więc zużyłam do końca, wmawiając sobie, że już jestem stara i to naturalne zmarszczki. Jedak miesiąc po odstawieniu zmarszczki zniknęły. Coś musiało mnie podrażnić. Tylko co?

Mimo wszystko polecam!

Używam tego produktu od: 4 miesiące
Ilość zużytych opakowań: jedno

Krem ma konsystencję gęstej emulsji.Jest delikatny i naprawdę lekki.Szybko się wchłania i dlatego mogę go stosować jako pierwszą warstwę , na którą nakładam krem ochronny.Napina moją skóre, czuję to wyraznie i widzę.Najwazniejsze jest to,że NAWILZA.Odczuwalnie.
Nie drażni zapachem.Opakowanie to kolejna zaleta, pompka dozuje krem , nie gmeramy paluchami w słoiku :).
Jestem naprawde zadowolona,że polska firma stworzyła taki kosmetyk.
Chcę przetestować inne kremy tego producenta, ale do tego wrócę.

Używam tego produktu od: ok. miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego