Avon, Irresistibly Sexy, Mascara (Tusz do rzęs)

Jak dla mnie jeden z najlepszych tuszy do rzęs z avonu.. ;)
Ma niepowtarzalną szczoteczkę, którą przekładam za każdym razem gdy nie trafię z nowym.
Doskonale unisi, podkresla i pogrubia rzęsy
Wiadomo każdemu pasuje coś innego jak dla mnie jest idealny!

Używam tego produktu od: 2012
Ilość zużytych opakowań: 3 7ml

Swietny turz , ktory zawsze musi byc w mojej kosmetyczne, swietna szczoteczka doskonalne podkresla rzesy i nie skleja ich, nawet gdy czekam na kolejny a moj juz zdazyl sie zuzyc dodaje odrobine toniku i jeszcze mi 3-4 razy posluzy
zalety:
- nie sklejka rzes
- doskonale podkresla i pogrubia rzęsy
- idealna szczoteczka
- super opakowanie- wizualnie bardzo kobiece
- wydajność
- cena

Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: 4 cale 10ml

Tusz ten zakupiłam kiedy miał raptem z 2-3 recenzje, w dodatku pozytywne.
Przede wszystkim zauroczył mnie kolor opakowania, swego czasu mój ulubiony. Kupiłam go w zestawie z błyszczykiem do ust.
Szczoteczka jest tak powykręcana, że nie wiedziałam, jak w ogóle się do malowania zabrać. Uważam to za zbędne.
Tusz po nałożeniu na jasne rzęsy ledwie je pokrywa czernią. Jest to typowy czarny dzienny tusz, który nie rzuca się w oczy i nadaje się do makijażu make-u no make-up, którego sensu też nie rozumiem.
Jako zwolenniczka podkreślania rzęs w celu nabrania wyrazistości, byłam mocno zawiedziona i nawet przy kilku warstwach nie mogłam liczyć ani na pogrubienie, ani na porządne wydłużenie.
Na pocieszenie nie miałam sklejonych rzęs, ponieważ dobrze rozdzielał, nie szkodził im, ani nie powodował wypadania.

Tusz jest wydajny, w przystępnej cenie, ale dla osób preferujących naturalny look.
Nie uczulił moich wrażliwych oczu, zmywa się dobrze.

Ja do niego nie wrócę.

Używam tego produktu od: 3 miesiące
Ilość zużytych opakowań: jedno

Przyzwoity

Tusz znajduje się w różowym opakowaniu, które na pewno się rzuca w oczy i łatwo je znaleźć w kosmetyczce. Ja lubię takie kolorowe opakowania, choć pewnie niektórzy uznają to za "tandetę".

Kolor tuszu to blackest black i wydaje mi się, że tylko taki jest dostępny.

Szczoteczka jest klasyczna, z włosia, jednak kształt ma ciekawy, jest jakby przekręcona na środku. Na początku się obawiałam, że pewnie będzie sklejać rzęsy, ale nic takiego nie nastąpiło.

Konsystencja tuszu faktycznie jest kremowa, od razu po otwarciu można było go używać, nie musiał "leżakować".
Jednak nie mogę się zgodzić z tym, że rzęsy są ileśtam razy grubsze. U mnie pogrubienie jest lekkie, natomiast maskara ładnie wydłuża i unosi rzęsy. Nie tworzy grudek, nie osypuje się. Pozytywnie się zdziwiłam, że tuszem z Avonu mogę uzyskać ładny efekt, bo jednak zbiera on raczej słabe opinie.
Niestety nie cieszyłam się nim długo, bo jakoś po niecałym miesiącu używania zaczął podsychać, więc aby uzyskać ładny efekt muszę nakładać 2 warstwy. Ale nadal rzęsy są ładnie wydłużone i uniesione oraz nie sklejone.

Zamieszczam zdjęcia z efektami - 1 warstwa tuszu, ostatnie zdjęcie z różowym cieniem - 2 warstwy.

Podsumowując, muszę przyznać, że to przyzwoity tusz. Co prawda miesiąc używania to niedługo (w ogóle coś ostatnio trafiam na tusze, które szybko wysychają :( ), ale podczas jakiejś promocji można się na niego skusić.

Używam tego produktu od: 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: jedno

Uwielbiam ten produkt. Nie skleja mi rzęs, nawet nieźle je rozdziela (jak na tusz podkręcający), równomiernie pokrywa, nie muszę go za wiele nakładać. Poza tym jest to pierwszy kosmetyk, który skutecznie unosi moje rzęsy.
Kształt szczoteczki także mi odpowiada - łatwiej dostać się do kącików oczu. Polecam :-)

Używam tego produktu od: 2 m-cy
Ilość zużytych opakowań: jeszcze pierwsze

To jeden ze słabszych tuszy, jakich używałam. Mam proste i dość krótkie, średnio gęste rzęsy. Ten tusz nie robi niczego szczególnego oprócz nadawania koloru. W dodatku jest dość trudny w użyciu ze względu na beznadziejną moim zdaniem szczoteczkę, którą łatwo można się ubrudzić. O podkręceniu rzęs nie ma mowy. W dodatku tusz trudno rozprowadzić na rzęsach równomiernie. Często zdarzają się grudki, niekiedy efekt pajęczych odnóży i posklejanych rzęs. Nie dość, że słaby efekt, to jeszcze trzeba się męczyć z nakładaniem. Z trwałością też nie jest dobrze - tusz lubi się rozmazywać bez wyraźnego powodu, i to wcale nie pod koniec dnia. Jedynym plusem jest chyba to, ze łatwo się zmywa.

Używam tego produktu od: używałam przez 2,5 miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Uwielbiam testować tusze, szczególnie te z avon, jako konsultantka mam pełno tych kosmetyków jednak nie pozostaję im wierna, testuję wszelkie marki.
Zazwyczaj ciężko przekonuję się do \'zwykłych\' szczoteczek, jednak ten tusz miło mnie zaskoczył, ładnie wydłuża i zagęszcze rzęsy.

Plusy:
-nie podrażnia oczu
-nie kruszy się
-nie skleja
-dość przystępna cena

Minusy:
-szybko wysycha



Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 2 całe

Choć nie jestem szczególnie przekonana do tuszy z Avonu, skuszona promocją kupiłam akurat ten.

Spodobało mi się opakowanie i kształt szczoteczki.

Nakładając tusz na dzień wystarcza jedna warstwa i makijaż jest wyrazisty, lecz wygląda naturalnie :)

Na wieczór nakładam 2-3 warstwy i rewelacja!
Rzęsy są grubsze, nie są sklejone, powiększają oczy, które niestety mam malutkie i można balować całą noc a tusz zostaje na swoim miejscu :)

Używam tego produktu od: Pół roku
Ilość zużytych opakowań: Jedno w trakcie.

Kupiłam tusz, bo był nowością, a ja jako konsultantka, mam jeszcze taniej. Szczerze? Nie żałuję. Mam wysokie wymagania co do tuszy, muszą podkręcać, rozdzielać, i pogłębiać czerń. Ten (choć bez rewelacji) zaspokoił moje potrzeby.
Plusy:
+ ładnie rozdziela
+ nie pozostawia grudek
+ podkręca rzęsy
+ nie kruszy się
+ nie odbija się

Minusy:
- szybko wysycha (możliwe, że to moja wina, choć nie jestem przekonana)
- szczoteczka z włosia (zdecydowanie wolę silikonowe)
- nie wydłuża ;/

Jak widać, nie ma jakoś wiele minusów, ale czernią, ani podkręceniem niestety nie zachwyca... Nie wydłuża, co przy moich rzesach jest dużym minusem... Zdecydowanie wolę SuperShok ... Ten, jest dobry, przez jakiś czas był nawet moim ulubionym. Jednak uwielbiam mieć idealne rzęsy, dlatego ciągle testuję nowe tusze. Dla osoby, która chce w szybkim czasie uzyskać efekt, ładnych, naturalnych rzęs, zdecydowanie polecam :)

Kupiłam ten tusz, bo akurat skończył mi się SuperShock, a na nieszczęście był w cenie regularnej, ten zaś jako nowość kusił ceną, ładnym opakowaniem i fajną stylizacją modelki w katalogu. Zachęcona postanowiłam spróbować.
Na początku w ogóle nie mogłam się przełamać i planowałam go wyrzucić - nie widziałam żadnego efektu, oprócz paskudnie sklejonych (w moim mniemaniu, a kocham mieć idealnie rozdzielone) rzęs. Poleżał jednak swoje, trochę podsechł i zrobiłam kolejną próbę. Teraz uważam, że cudu jeśli o rozdzielanie chodzi nie ma, ale jest mocno czarny, chyba fajnie podkręca, choć moje rzęsy są naturalnie dosyć mocno podkręcone. Nie osypuje się. Nie daje spektakularnego efektu, prawdę powiedziawszy używam go tylko i jedynie na co dzień, koniecznie nakładam dwie warstwy.
Jeżeli ktoś preferuje naturalne rzęsy na pewno będzie zachwycony, dla mnie za słaby.

Używam tego produktu od: prawie pół roku, z przerwami (tak, wiem, już powinnam go wyrzucić, ale tyle leżał i czekał na swój czas)
Ilość zużytych opakowań: pierwsze

Ten tusz po prosztu NIC nie robi z rzęsami! Nie wydłuża, nie pogrubia, nie podkręca i trzeba nałożyć chyba z 10 warstw, żeby go w ogóle było widać na rzęsach. Chyba najgorszy, jaki miałam, a ta szczoteczka jest zupełnie niepraktyczna. Nie polecam!

Używam tego produktu od: 3 m-cy
Ilość zużytych opakowań: 1 tusz

Uważam ze ten tusz nie jest warty swojej ceny, zakup bardzo nieudany i szkoda na niego pieniędzy.

Plusy:
-ładny wyrazisty kolor

Minusy:
-nie podkręca nie wydłuża nie robi kompletnie nic
-po pomalowaniu rzęs dwukrotnie rzęsy są tak posklejane ze wyglądają fatalnie i makijaż nadaje się tylko do zmycia
-jak na takie cos zbyt wygórowana cena

Używam tego produktu od: uzywałam miesiąc temu i zaledwie kilka razy

Ilość zużytych opakowań: nie zuzyłam