Cece of Sweden, Argan, Body Balm (Balsam do ciała z olejkiem arganowym)

Balsam do ciała jest bardzo przyjemny ma zapach super, działa fajnie na skórę nawilża bez podrażnien. Lecz efekt wow nie jest. Gdyż skóra nie jest 24 nawilżona. Ogólnie na plus. Cena też w miarę promocyjna była.

Podobał mi się ten balsam - poręczne opakowanie z którego wydobyłam cały produkt - ładny zapach - dobra konsystencja, nie za rzadki nie za gesty - super się wchłaniał i nie rokował . Nawilżenie tez było ok ale na chwile - tak na wieczór.
Fajny, może go kupię jeszcze raz

dla mnie jest zdecydowanie za mało nawilżający, sprawdza się jedynie przy codziennym stosowaniu. Bo inaczej skóra jest po prostu sucha,a aż tak moja wysuszona nie jest. I jest to niezależne od pory roku, w sumie głównie używałam go wiosną i latem ,ostatnio do niego wróciłam pod sam koniec tubki przed włączeniem kaloryferów. Kupiłam go na jakiejś promocji coś a'la " jeśli twoje zakupy przekroczą tą kwotę,ten produkt dostajesz za pół ceny" wyszło za 15zł, a potrzebowałam balsamu

Skusiłam się promocją -70% w Hebe. Balsam nie nawilża na dość długo, dlatego nie kupię ponownie. Poza tym jest mocno perfumowany, czego też nie lubię. W normalnej cenie jest za 35 zł, chyba tylko dlatego, że jest produkowany w Szwecji, bo działanie nie odzwierciedla ceny.

Lubię kosmetyki Cece (z małymi wyjątkami). Balsamu sama bym nie kupiła, ale dostałam go w gratisie do odżywki.

Działanie: Okazał się zaskakująco skuteczny – przyjemnie nawilża, daje uczucie komfortowego otulenia kosmetykiem, skóra jest zadowolona prawie przez cały dzień, gładka i miękka ... ale miałam opory przed pierwszym użyciem. Powód? Zapach. Strasznie intensywny, ciężki, sztuczny, nieprzyjemny. Być może przesadzam (narzekam na wiele pachnących kosmetyków), ale zero przyjemności z używania. Całe szczęście, mimo arsenału pachnideł nie podrażnił mnie ani nie uczulił. Konsystencję ma łatwą do rozprowadzenia, wchłania się średnio – za szybko na masaż, za wolno na szybkie ubranie się. Zostawia troszkę lepką warstewkę, ale powiedzmy, że bardzo mi to nie przeszkadza.

Na plus:
-zasadniczo działa dobrze: nawilża na długo
-ładnie wygładza i zmiękcza skórę
-jest wydajny

Na minus:
-zbyt mocny i zbyt trwały zapach (ulatnia się po dwóch-trzech godzinach)
- trudno wydobyć ostatnie ćwierć z opakowania, bo osadza się na ściankach
-nie można się szybko ubrać, bo wchłania się wolno i zostawia lepką warstewkę

Jeśli lubicie ciężkie słodko-orientalne klimaty, może się Wam spodobać. Działa nieźle, szczególnie, że to jednak balsam, a nie olej czy masło. Tylko z powodu zapachu na pewno do niego nie wrócę.

Musze przyznać,że przypadkiem kupiłam balsam w Hebe,gdyż był w promocji. Odruchowo włożyłam do koszyka. Nie spodziewałam się rewelacji. Przetestowałam mnóstwo balsamów (mam dojrzałą suchą skórę) i jakoś nie znalazłam tego NAJ. Ale chyba aż do teraz. Przede wszystkim czułam zapach produktu zanim odkręciłam tubkę. I był to przyjemny zapach. Konsystencja jest w sam raz. Bardzo szybko się wchłania. Niestety nałożyłam za dużo i się zrolował na skórze. Ale to mój błąd. Szybciutko sie wchłonął,więc poprawiałam niepotrzebnie :) Pachnie super na skórze,nie drażni. Dla mnie jest świetny. Jestem ciekawa czy inne produkty z tej serii pachną równie ładnie i są skuteczne. Na pewno przetestuje i dam znać :) Trochę cena za wysoka i wolałabym większe opakowanie.

Przerabiałam i testowałam na sobie już dość dużą ilość balsamów ale ten jest w ścisłej czołówce!

+ uwielbiam jego zapach, ciepły, kojący i otulający, bardzo egzotyczny, kóry czujemy bardzo długo (aczkolwiek może on na dłuższą metę niektórych drażnić) przy codziennym stosowaniu trochę męczy
+ konsystencja doskonała - ani zbyt gęsta ani zbyt "lejąca" szybko się wchłania nie pozostawiając tłustej warstwy
+ balsam jest raczej wydajny wydajny, stosuję codziennie na całe ciało
+ opakowanie estetyczne i łatwo dozuje się produkt z tuby
+świetnie nawilża!, moja sucha skóra jest miękka i gładka jeszcze długo po aplikacji balsamu, i efekt ten naprawdę jest zauważalny
+ duży plus za łagodzenie i znaczne ograniczenie problemu krostek na ramionach!

Balsam praktycznie nie ma minusów, trzeba jednak stosować go z umiarem, bo przy zbyt dużej ilości roluje! Odejmuję mu za to gwiazkę; cena jest do przejścia, bo mimo wszystko otrzymujemy doskonały produkt, myślę, ze skuszę się na pozostałe kosmetyki tej linii, bo wciąż szukam swojego ideału wśród balsamów.
Polecam, warto wypróbować

Używam tego produktu od: ponad miesiąc
Ilość zużytych opakowań: w trakcie drugiego

Dostałam ten balsam w prezencie.
Sama bym go nie kupiła ponieważ wąchałam go w drogerii i zapach był dla mnie za mocny.
Ale jakoś ten zapach jestem w stanie przeżyć bo działanie balsamu jest rewelacyjne.
Naprawdę nawilża skórę i jest to odczuwalne także następnego dnia, ma dość lekką konsystencję, która szybko się wchłania a skóra pozostaje miękka i przyjemna w dotyku.
Za taki efekt jestem w stanie znieść mocny orientalny zapach.

Używam tego produktu od: jeden miesiąc
Ilość zużytych opakowań: pierwsze

Pół gwiazdki odejmuję za cenę - trochę za wysoka. Ale płaczę i płacę, bo już dawno nie trafiłam na kosmetyk, który tak fajnie wygładziłby moją masakrycznie suchą skórę. Już po pierwszym użyciu.
Wydajny.
Zapach może być dla niektórych zbyt intensywny, utrzymuje się jeszcze dość długo po nałożeniu.

Używam tego produktu od: 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: dwa

balsam świetny! a dużo ich już sprawdziłam. piękny, delikatny zapach i naprawdę ten olejek czuć! konsystencja obłędna, świetnie się rozprowadza po ciele. próbowałam też masło do ciała, które również jest super.
Wracając do tematu - jestem bardzo zadowolona!

Mama kupiła sobie odzwykę ARGAN, mnie podarowała ten balsam, który SuperPharmie dostała dodatkowo za grosz.
\\nZapach ma delikatny, orientalny, taki ciepły.
\\nNawilża własciwie, czuć tą obecność olejku a nie pic reklamowy.
\\nW sumie dla mnie mnie produkt bardzo dobry, jednak nie przepadam za balsamami, wolę gęstsze konsystencję, wiec pewnie niebawem skuszę się na masło, ma dobre opinie w sieci.