Sally Hansen, No more peeling (Odżywka przeciwko rozdwajaniu się paznokci)

Nie wiem czy powinnam recenzować ten preparat, bowiem nie umiem ocenićna ile poprawę stanu paznokci zawdzięczam wlaśnie jemu.
Stosowałam odżywkę Sally Hansen, gdy pogorszyły mi się paznokcie (studencki, niezdrowy tryb życia w połączeniu z dietą odchudzającą). Jej działanie plus rezygnacja z kiepskiej jakości lakierów i zracjonalizowanie diety pozwoliło mi odzyskać mocne zdrowe paznokcie.
Stosowałam jako ogólne wzmocnienie płytki paznokciowej i spisywała się naprawdę dobrze, jako lakier podkładowy także nie miałam zastrzeżeń.
Nie wiem, co ona ma w sobie, ale niedawno znalazłam flakonik bodajże 7 letni albo i starszy i wciąż była nie zgęstniała - pod tym względem fenomen

Używam tego produktu od: używałam kilka lat temu
Ilość zużytych opakowań: 2

Dostalam ją w prezencie.

Mam slabe paznokcie, z tendencją do rozdwajania się, więc się ucieszylam. Niestety, nie zauważylam żadnych pozytywnych skutków jej dzialania, a i u mnie bardzo szybko odchodzila po nalożeniu (nie da się na nią polożyć lakieru, bo na drugi dzień już nie ma sporej jego części).

Nie warto.

Używam tego produktu od:używalam 1,5 miesiąca rok temu
Ilość zużytych opakowań: 1

Stosowana regularnie naprawde ograniczyla rozdwajanie sie moich paznokci, a ona to uwielbiaja.Tyle ze stosowac trzeba bylo regularnie dwa razy dziennie, zmywalam ikladlam swieza warstwe. Do najtanszych nie nalezy, ale da sie przezyc...

Używam tego produktu od:kilka miesiecy
Ilość zużytych opakowań:1

Kupiłam, bo droga :) odkladalam dluuugo. I opłacało się. Paznokcie o niebo lepiej wyglądają, zaraz po pomalowaniu są twarde i mocne, zawsze uzywalam go jako bazy i teraz, kiedy mi się skończył z samym lakierem czuję się półnaga albo jak kto woli-niedokończona :)

Jeśli chodzi o moje paznokcie, to uwielbiają się rozdwajać, można ściągać warstwy tak, jak lakier... ;/ Jeśli była na nich odżywka, to problemu nie było, zdazały się wpadki czasami, dlatego maxa nie daję. Ale działa.

Największe moje roczarowanie! W końcu udało mi sie uzbierać kasę na to "cudo" no i leży teraz na dnie szuflady.
Paznokcie jeszcze bardzie zaczęły mi się po tym preparacie rozdwajać.
Dla mnie bubel.

No cóz, jak widzę po opiniach innych wizażanek, nie każdy produkt jest dobry dla każdego...
U mi odżywka ta sprawdziła się doskonale :) Zużyłam już kilka buteleczek i zawsze efekt był po ok. trzech tyg. stosowania taki sam-zniszczone, porozdwajane, słabe paznokcie wracały do normy, stawały sie twarde, nierozdwojone, bialutkie :) Nawet gdy moje dłonie wykończone były remontem i wymianą grzejników.
Odżywka gęstniała dopiero przy końu buteleczki i dość dobrze trzymała się pazokci(ok.3 dni-jak na mnie, to dużo). Malowałam nią paznokcie zwykle co 2-3dni.
Byłam bardzo zadowlona-teraz testuję Alessandro(wyniki świetne, tylko b. szybko schodzi z panokcia, trzeba malowac codziennie, zreszta zgodnie z instrukcją producenta=szybko się kończy), jednak mysle, że i tak wrócę do No More Peeling.

Ilość zużytych opakowań: 3-4 buteleczki i będzie więcej

Szczerze mówiac bardzo się rozczarowałam. Zaczełam stosować tą odżywkę gdy zauważyłam, ze moje paznokcie zaczęły się rozdwajać. Niestety ta odżywka mi nie pomogła. A wręcz może nawet i pogorszyła sprawe. Poza tym zdzierała się płatami już na drugi dzień. Dodatkowo strasznie gęstniała i to naprawdę w szybkim czasie. Za taką cenę spodziewałam się czegoś o niebo lepszego !

uu zaskoczyły mnie aż takie NEGATYWNE opinie ! ja używam już drugie opakowanie ;) - jedno mi starczyło na pół roku i zuzyłam całe ( dopiero zaczeło gęstnieć jak było na samym spodzie) Dzięki temu lakierkowi mam nareszcie twarde:D, wytrzymałe:D pazurki !! :D urzywałam wiele innych odrzywek, także tych z górnej półki - ten je pobija na głowe :D :D... normalnie mam pazurki kruciutkie ( z musu ) - krusza się, łamią, rozdwajają - a teraz !hah! mam pazurki o jakich zawsze marzyłam ;) :D jest bardzo wydajny, nie najdroższy, długo mi się trzyma na pazurkach cuuuż dla mnie doskonały ;););) ( i podkreślam, że mnie trudno zadowolić :P )

mogłabym napisać to samo, co poprzedniczki.
jak go używałam, to miałam wrażenie, że to jakiś żart, albo może mam jakiś felerny egzemplarz.dzięki niemu zamiast jednej warstwy schodzącej płatami, miałam dwie, bo on naprawdę pięknie :( schodził z paznokci, czasami nawet jeszcze tego samego dnia, którego został położony.nie tylko paznokcie nie przestały mi się rozdwajać, ale jeszcze miałam dwa razy tyle zachodu z łuszczącą sie płytką.:( to jakaś paranoja.

Musze się w zupełności zgodzić z opinią poprzedniej wizażanki. Produkty Sally Hansen bardzo średnio mi służą, ale ten uważam za najgorszy - mam mocno rozdwajające się paznokcie i ten preparat wręcz pogarsza ich stan. Nakładany samodzielnie schodzi z paznokci w ciągu dwóch, nawet jesli położymy potrójną warstwę. Paznokcie rozdwajają się jeszcze bardziej, a sama odżywka wysusza płytkę bardzo silnie. W dodtaku gestnieje w mgnieniu oka i po bardzo krótkim czasie należy ją wyrzucić - z ok 1/3 zawartości nie zużytą. Odradzam!

Sprawdza się jako odżywka- paznokcie rzeczywiście mniej się rozdwajają, ale... Schodzi całymi płatami i to często tego samego dnia, kiedy została nałożona. Bardzo szybko gęstnieje do tego stopnia, że nie nadaje się więcej do użycia. Duże opakowanie, a do wyrzucenia po niecałych 3 miesiącach. No i jeszcze ta cena- zdecydowanie za wysoka za taki bubel.

ilość zużytych opakowań: 1