Catrice, Celtica, Cream to Powder Blush (Róż do policzków w kremie)

Catrice, Celtica, Cream to Powder Blush (Róż do policzków w kremie)

Średnia ocena użytkowników: 2,4 /5

Pojemność 4 ml
Cena 17,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Kremowy róż do policzków z pudrowym wykończeniem, łatwy w aplikacji.
Dostępny w dwóch odcieniach.

Recenzje 5

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 2,4 /5

4 /5 HIT!

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

przyjemny

Mam ten produkt w różowym kolorze i muszę powiedzieć, że się polubiliśmy.
Ładny, delikatny kolorek na codzień, trudno sobie nim zrobić krzywdę: nawet, gdy nałożymy go trochę za dużo, można go rozetrzeć i wklepać tak, że nadmiar zaniknie.

Faktycznie przechodzi w puder po chwilce wklepywania i wtedy już trzyma się cały dzień.

Pigmentacja nie powala, ale moim zdaniem to dobrze, nikt chyba nie chce wyglądać jak ruska lala.

Ogólnie bardzo przyjemna rzecz, którą można zabrać na wyjazd razem z korektorem i maskarą dla naturalnego, szybkiego efektu.

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: jedno

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

TEGO SIE NIE SPODZIEWALAM

Róż bez koloru po roztarciu czy też wklepaniu,a poza tym powoduje wypryski na mojej suchej skórze.Z całą sympatią do firmy,ten produkt to nieporozumienie.

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

mam mieszane uczucia

posiadam obydwa kolory, z jednego jestem zadowolona , z drugiego nie (pociesza mnie fakt, że kupowałam je w czasie promocji gdy za 2 zapłaciłam tyle ile kosztuje 1)

RÓŻOWY - jestem zadowolona z koloru. aplikowany w odpowiedniej ilości daje naturalny, nienachalny odcień.
POMARAŃCZ - w ogole niewidoczny na twarzy. mam jasna cerę i mimo wklepania kilku warstw efekt był niewidoczny. w dodatku nakładanie tak dużej ilości powoduje bardzo nieładny efekt, makijaz zaczyna wyglądac jak tapeta.


Używam tego produktu od: kilka tygodni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

To nie są róże.

Skusiłam się na te róże bo 1) mają ładne kolory; 2) zaciekawiła mnie kremowa konsystencja; 3) nie były drogie. Wzięłam i wariant różowy <b>Pinkadoxa</b>, jak i brzoskwinię <Peach & Harmony</b>. Na co dzień sięgam raczej po róże w brzoskwiniowych odcieniach, ale typowy, cukierkowy róż to też jest coś, co lubię.

Po pierwszych testach miałam bardzo mieszane odczucia. Po głębszych testach wiedziałam już, że się nie polubimy.

<b>Pinkadoxa</b> to cukierkowy, słodki róż w stylu lalki Barbie. W opakowaniu wygląda świeżo i uroczo. Na twarzy niestety traci cały swój urok :/ Poświata różu jest niemrawa i szybko znika.
<b>Peach & Harmony</b> to cudowna brzoskwinia, której kolor jest na skórze niewidoczny. Nie ma nawet poświaty, kolor po prostu paruje.


Konsystencja obu kolorów nie jest kremowa, jest to raczej tłuste, śliskie masło. Aplikuje się fatalnie - kolor zostaje na palcach, na twarz trafia jedynie maślany błysk :]
O trwałości nie mogę się wypowiedzieć, bo jak ocenić coś, czego fizycznie na policzkach nie ma? Po zaaplikowaniu różu mamy na licu tłusty błysk, bez koloru. A i ten błysk ulatnia się dość szybko - na szczęście, bo chodzić z twarzą wyglądającą jak umazana masłem to dość średni pomysł :brzydal:

Fatalny produkt. A szkoda, bo cała ta edycja limitowana jest śliczna. Pryszczatym pudrem i fioletowym lakierem jestem zachwycona, róże najchętniej zwróciłabym do sklepu. Autentycznie nie wiem, co mam z tymi różami zrobić - nikogo nimi nie obdaruję, bo nie wypada. Wyrzucić? Nie były drogie ale jednak nie lubię wyrzucać kosmetyków.

Nie polecam. Nie warto.

Używam tego produktu od: kilka tygodni
Ilość zużytych opakowań: intensywne testy dwóch egzemplarzy

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Jako rozświetlacz-TAK! Jako róż-NIE!

Kupilam ten róż,bo spowobał mi sie jego morelowy odcień,który w pudełeczku wyglądał bosko-piekny ciepły kolor bez drobinek,ktory wyglądal na idealnego ożywiciela cery.
W moim przypadku gdzie mam śniadą cerę,by spowodować efekt skóry musnietej słoncem sprawdzają sie nie bronzery a właśnie róże w odcieniach morelowo-brzoskwiniowych i ten wydawał sie idealny.
I na tym ideał się kończy,bo róż pomylil funkcje i mimo iż nie ma drobinek jest rozświetlaczem,ale bezbarwnym. Koloru nie widać i mozna namachać sie palcem a i tak efekt żaden.
Fakt konsystencja jest cudna,jedwabisty krem po którym palec sunie jak łyżwiarka na lodowisku,na twarzy również idealnie się rozprowadza,ale nie o to mi chodziło,ja chciałam róż!
Bardzo słaba pigmentacja.
Daje dwie gwiazdki za konsystencje i za to że wykorzystam go jako świetny bezdrobinkowy rozświetlacz który wspaniale wyglada nałozony na górne kości policzkowe

Produkt zamkniety jest w przeźroczystym pudełeczku,w formacie przypominającym większy cień do powiek.
Koszt tego &quot;cudu&quot; to 16.99,wiec jest ok.
Nie wiem czy tak słabo wypada ten drugi kolor -fuksja,ale nia zamierzam testować.



Używam tego produktu od: kilku dni
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    6
    produktów

    3
    recenzji

    1036
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    0
    recenzji

    306
    pochwał

    9,97

  3. 3

    0
    produktów

    2
    recenzji

    1017
    pochwał

    9,90

Zobacz cały ranking